piątek, 9 grudnia 2022

 

Andrzej

Dawno już pisałem,że ludzie grzeszą, potem idą ma mszę dać na tacę i się wyspowiadać. Wychodzą z kościoła i znowu grzeszą,więc znowy trzeba dać na tacę i opowiedzieć księdzu co robili. Idealny sposób na zarabianie pienidzy bez żadnego wysiłku bo ludzie sami przyniosą. Jednak ludzie nie wiedzą,że wszystko co robią i mówią,łącznie z uczuciami jakie wywołuje ich zachowanie, zapisuje poziom kwantowy i na podstawie tych zapisów zostanie stworzone ich kolejne życie.Mówisz,że nawet po śmierci nie ma równości?Jest Aniu sprawiedliwość bo każdy dostaje to co sam wybrał. Astralne światy są zbudowane z różnych częstotliwości.Jest tam wszystko co tylko ludzie wymyślili i przenosimy się w te do których dopasowaliśmy się swoim życiem.Monroe bał się zwiedzać te najniższe bo myślał, że natrafił na piekło. Ale zbadał to Bruce Moen i Sławicki i obaj nazwali je strefami wpojonych nam przekonań,które istnieją tylko dla tych co uwierzyli w istnienie piekła i czyśćca.Czyściec raczej mamy tutaj, bo to tu mamy dojść do tego o czym mówił Jezus "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.(Mt 5, 38-48) Ale czy naprawdę staramy się takimi być jak radził Jezus? A to że ludzie są źli to osobna sprawa. Jezus mówił że zanim będziemy się nadawali do Królestwa to materialne ciało musi się wiele razy rodzić i umierać. Za każdym razem dusza musi, więc stwarzać nowe ciała energetyczne, które ożywą to nowe ciało. Jednak do tego zestawu energia świata materialnego czyli Szatan dodaje cząstkę siebie czyli EGO i to ono powoduje że ludzie są źli. To ono chce żebyśmy kradli,zabjali,gwałcili i chcieli mieć jak najwięcej. Czy naprawdę myślisz,że takim ludziom należy się Królestwo?Stwórca widocznie myślał inaczej i sam wyznacza kogo ma przyprowadzić Posłaniec. Niestety tylko od każdego człowieka zależy co wybiera i czym chce żyć i to jest uczciwe,tylko szkoda że religia chrześcijan o tym nie uczy. Partyarcha Cyryl obiecał zbawienie każdemu kto pojedzie zabijać ukraińców. Naprawdę myślisz,że Bóg może włączyć tych morderców w siebie?

26 listopada o 08:50

Andrzej

Witam serdecznie. Tu nam powstaje coś bardzo ciekawego, bo myśląc logicznie, wszystko co ma nam do zaoferowania materialny poziom jest dziełem energii, którą nazywamy Szatanem i to ona z pomocą Prawa Przyczyny i Skutku uczy nas jak być dobrymi i uczciwymi ludźmi.Natomiast w religii jest tym złym, który nas namawia do grzechu.Ale tak naprawdę to cząstka Szatana dodana do naszego umysłu,czyli nasze EGO nas namawia do złego, a "minus" dba żebyśmy popełniali jak najwięcej długów bo to one trzymają nas w tym systemie, trzymając dusze w stworzonej iluzji materialnego świata i nie wypuści ze swojej sieci żadnej, tylko tych po których Ojciec przyśle Posłańca Jezus mówi " Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. (Ewangelia Mateusza 5, 38-48) Można wic przyjąć,że to matertialny świat jest pewną formą czyśćca gdzie musimy wybrać w którą stronę chcemy iść. Ale czy my chcemy? Nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczy bezinteresowne...ustąpienie miejsca starszej osobie w autobusie, przeprowadzenie chorej, lub starszej osoby przez jezdnię, a nawet zwykłe podtrzymanie kogoś na duchu, poprzez powiedzenie mu kilku miłych słów lub przytulenie.Nie wiemy jak ważna jest codzienna uprzejmość wobec bliskich i sąsiadów. Nawet się nie domyślamy jak ważne jest wysypanie głodnym ptakom ziarenek i okruchów na parapet lub balkon. Nie mamy pojęcia ile znaczy przygarnięcie bezdomnego zwierzęcia i codzienna opieka nad nim. Dla nas są to drobiazgi, bez żadnego znaczenia - dla nas bowiem, znaczenie ma tylko to co da się spieniężyć - sprzedać, kupić, ale już broń Boże nie oddać za darmo. Myślimy jakby tu wyrolować, tych którzy sami chcieliby nas wyrolować, zapominając że sensem naszego istnienia jest kochać i to bez względu na nasze prywatne animozje, lub wtłaczane nam wcześniej przekazy. To właśnie nasz stosunek do innych osób, do innego człowieka ,lub zwierzęcia, jest główną cenzurą, sensu naszego życia i zakończenia tego etapu nauki. Nie znaczy to jednak, że jeśli tego nie robimy, to spotka nas po śmierci jakaś kara, że np. trafimy do piekła, gdzie czorty będą nas tam piekły nad ogniskiem, a my sami będziemy przypominać "dobrze wypieczone szaszłyki".Traktujemy to życie jako jedyne,w którym chcemy się zabawić,spełnić marzenia i dorobić majątków, bo kierujemy się tym co nam podpowiada EGO i kierujemy się materialnymi zmysłami,a nasze ciała innego życia nie znają a nasze zmysły dostrojone do odbioru tylko materialnego świata nas w tym utwierdzają. Dlaczego tak jest? Wyobraźmy sobie,że jesteśmy biali jak śnieg,nosimy białe ubrania i żyjemy w pokoju pomalowanym na biało, meble mamy białe, sufity, ściany i podłoga są białe.Znamy tylko kolor biały i nigdy nie widzieliśmy nic więcej. Tylko to widzimy, więc czy uwierzymy jak ktoś nam powie,że istnieje więcej kolorów?Podobnie jest ze światami duchowymi, nie czujemy ich bo nasze zmysły ich nie czują.Ale czy to oznacza,że nie istnieją? Żeby doświadczyć całości muszą istnieć przeciwieństwa.Tak samo jak dusza doświadczająca w ciele mężczyzny,doświadczając tylko raz, nigdy by się nie dowiedziała jak to jest być kobietą.Podobnie jest z uczuciami, gdyby dusza doświadczała tylko radości i miłości to nigdy by się nie dowiedzała czym jest smutek,płacz,strach i rozpacz. Nie wiedziałby czym są zdrady, cierpienie i ból, a najepiej jest się uczyć na własnych doświadczeniach, i to wszystko oferuje nam materialny świat,który jest domeną Szatana. W Biblii skopiowano słowa z mitów sumeryjskich z których wynika,że Bóg stworzył nas na swój wzór i podobieństwo (Rodzaju 1:26).Jednak czy to prawda? Z tego wynika,że Bóg posiada materialne ciało.Jakie? Białego człowieka,Żóltego Azjaty,Indianina o czerwonym zabarwieniu skóry, a może czarnego mieszkańca Afryki? A może Bóg ma ciało kobiety? Niestety brnąc w formy materialne dochodzimy do niewytłumaczalnych absurdów. Moim zdaniem ten zapis dotyczy tylko materialnych ciał, bo to dusza jest stworzona na wzór i podobieństwo.To dusza jest wibracjami Boskiej Miłości,jest cząstką Stwórcy, i to ona w światach astralnych daje nam odczucie nieba. Na tych poziomach jednak nie spotkamy jeszcze Boga, tylko nasze wyobrarzenie Boga. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

27 listopada o 08:44

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz