środa, 19 lutego 2025

 ,,Chambers Troud

Po co była Wojna na Ukrainie?
Tego nie przeczytacie w propagandowych gadzinówkach w okupowanej Polsce.
Tak o zakończeniu Wojny na Ukrainie informowani są Norwegowie:
Kristin Knutsen, Aftenposten
Rosja rozpoczyna rozmowy w Arabii Saudyjskiej pochwałami dla Trumpa
Rosja i USA spotykają się dziś w Arabii Saudyjskiej – UE i Ukraina zabiegają o swoją rolę. Rozmowy rozpoczęły się wczesnym rankiem.
Dziś najwyżsi rangą dyplomaci amerykańscy i rosyjscy spotykają się, aby negocjować możliwe zakończenie wojny na Ukrainie.
Przed rozmowami Trump ujawnił swoje żądania wobec Ukrainy. Prezydent USA zażądał wyższej części PKB Ukrainy, niż Niemcy musiały zapłacić w ramach reparacji wojennych po I wojnie światowej.
Umowa, która tydzień temu trafiła do biura Wołodymyra Zełenskiego, zawiera zapisy, które przypominają ekonomiczną kolonizację Ukrainy. Według gazety The Telegraph umowa ta daje Stanom Zjednoczonym niemalże wieczystą kontrolę gospodarczą.
W kontrakcie Donald Trump zażądał spłaty 500 miliardów dolarów.
Umowa stanowi, że Stany Zjednoczone i Ukraina powinny utworzyć wspólny fundusz inwestycyjny. Celem jest zapewnienie, że „wrogie strony konfliktu nie odniosą korzyści z odbudowy Ukrainy”.
Oznacza to, że Stany Zjednoczone otrzymają 50 proc. przychodów Ukrainy z wydobycia surowców, a także 50 proc. wartości wszelkich nowych licencji udzielonych innym stronom na eksploatację tych surowców w przyszłości.
Trump ostrzegł, że jeśli Ukraina odrzuci warunki, zostanie podana Putinowi na tacy.
– Mogą dojść do porozumienia. Mogą też zostawić to w spokoju. Pewnego dnia mogą stać się Rosjanami, a mogą też pozostać niepodlegli. Ale ja chcę odzyskać swoje pieniądze – mówi prezydent.
Zełenski uważał, że zachęci to amerykańskie firmy do rozpoczęcia działalności na Ukrainie i utrudni Władimirowi Putinowi podjęcie kolejnych ataków.
Natychmiastowe zatrzymanie
Głównym tematem rozmów ma być wojna na Ukrainie.
Według doniesień Trump odbył w zeszłym tygodniu rozmowę telefoniczną z Putinem, podczas której obaj przywódcy zgodzili się rozpocząć negocjacje w celu zakończenia konfliktu „natychmiast”.
W skład delegacji USA wchodzą: sekretarz stanu Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i Steve Witkoff, specjalny wysłannik Trumpa na Bliski Wschód. Potwierdziła to rzeczniczka Departamentu Stanu USA Tammy Bruce.
– Myślę, że celem wszystkich stron jest sprawdzenie, czy da się to kontynuować – powiedział Bruce dziennikarzowi.
Podkreśliła, że ​​celem spotkania jest ocena, na ile poważnie Rosjanie traktują swoje pragnienie pokoju.
UE naciska na rolę
Ostatnia ofensywa dyplomatyczna USA związana z wojną zmusiła Kijów i jego kluczowych sojuszników do walki o miejsce przy stole negocjacyjnym. Obawiają się, że Stany Zjednoczone i Rosja mogą zawrzeć porozumienie, które nie będzie dla nich korzystne.
Francja zwołała w poniedziałek nadzwyczajne spotkanie z przedstawicielami krajów UE i Wielkiej Brytanii, aby omówić sposób reagowania.
Urzędnicy UE naciskali, aby Unia – która wraz ze Stanami Zjednoczonymi poparła Kijów – odegrała jakąś rolę w rozmowach pokojowych. Zełenski podkreślił również, że Europa musi być obecna przy stole negocjacyjnym.
W poniedziałek Ławrow zbagatelizował możliwą rolę Europy w tym procesie:
„Nie wiem, co oni robią przy stole negocjacyjnym” – powiedział.
– Rozwiązywacz problemów
Rozmowy w Arabii Saudyjskiej są ważnym krokiem dla administracji Trumpa. Stanowią one próbę zmiany polityki izolacji Rosji prowadzonej przez Stany Zjednoczone. Agencja Reuters podała o godz. 8:30 rano, że rozmowy są w toku.
– Najważniejsze jest osiągnięcie realnej normalizacji stosunków między nami a Waszyngtonem – powiedział w poniedziałek wieczorem Jurij Uszakow. Jest doradcą Putina ds. polityki zagranicznej i jednym z uczestników rozmów.
Przed spotkaniem szef rosyjskiej odpowiedzi na fundusz naftowy, Kirył Dmitriew, opisał prezydenta USA Donalda Trumpa jako „rozwiązywacza problemów”.
Dmitriev, były bankier Goldman Sachs, wykształcony w Stanach Zjednoczonych. Odegrał ważną rolę we wczesnych kontaktach między Rosją a Waszyngtonem podczas pierwszej kadencji prezydenckiej Trumpa w latach 2016–2020.
„Widzimy, że prezydent Trump i jego zespół to ludzie, którzy potrafią rozwiązywać problemy i szybko, skutecznie i z dużym powodzeniem poradzić sobie z kilkoma poważnymi wyzwaniami” – powiedział Dmitriew reporterom w Rijadzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz