27 października
Andrzej
Witam
serdecznie.((Zbliżamy się już do połowy omawianego materiału i autor
znowu powraca do informacji,że Abraham był mieszkańcem sumeryjskiego Ur,
po czym zamieszkał w Chrranie gdzie objawił mu się Jahwe i nakazał
wędrówkę do Canaanu.
((Po co? Trudno do tego dojść bo w tych biblijnych wędrówkach brak po
prostu logiki. Z tego co pamiętam z historii sumeryjskich to Anunnaki
również podzielili się na różne stronnictwa i dzielili zamieszkałe przez
ludzi obszary na strefy swoich wpływów. Być może któremuś z Anunnaki
chodziło o odizolowanie od reszty społeczeństwa swoich zwolenników do
których należał ród Abrahama?
Autor również przypomina o tym,że zarówno Abraham, jak i Jahwe stosowali
się do zwyczajów Anunnaki. Ale czy jeśli Jahwe byłby naprawdę Bogiem to
czy dopasowywał by się do zwyczajów panujących na małym obszarze Ziemi?
Myślę, że autor już dostatecznie wyjaśnił pochodzenie narodu żydowskiegi
i na tym etapie można by zakończyć omawianie tego materiału. Jednak
mamy informację,że druga część filmu będzie ciekawsza, więc pociągnę
opis dalej.))
Obojętnie czy Żydzi są potomkami Sumerów, czy nie, to powinniśmy się
zastanowić dlaczego w Biblii pojawiają się różne terminy-Jahwe i Elohim,
tam gdzie w oryginalnych historiach pojawiają się Anunnaki, bo przecież
Biblia w powinna opowiadać o jednym Bogu wchodzącym w relacje z ludźmi.
((Moim zdaniem wytłumaczenie jest proste. Jahwe to jeden Anunnaki, np.
Enki lub Marduk,i z tego co pamiętam z dawnych opisów Jahwe to bożek
burzy, gradobicia i piorunów ze starożytnej Judeii. a Elohim to oni
wszyscy.))
Jahwe czy Elohim? Autor mówi,że dla wielu osób odpowiedż na to pytanie
może być zaskakująca i żeby to zrozumieć trzeba powrócić do biblijnego
opisu o stworzeniu człowieka.
W Księdze Rodzaju czytamy"A wreszcie rzekł Bóg <Uczyńmy człowieka
podobnego nam>.Jak dalej pokazuje autor, w oryginalnych tekstach jest
użyte określenie "Elohim".Elohim to liczba mnoga i ten tekst brzmi<A
wreszcie rzekł Elohim:Uczyńmy człowieka na nasz obraz,podobnego
nam>(Rodz.1,26)
((Natomiast w historiach sumeryjskich to Enki mówił z dumą."Nowy gatunek
człowieka powstał z mojego nasienia, na mój obraz i podobieństwo moje!"
Jednak w obu przypadkach dotyczy to formy materialnej, a nie duszy,
która jest cząstką Ojca. To dusza jest tym podobieństwem.))
Autor powołując się na encyklopedie stwierdza,że określenie "Elohim"
zawsze jest tłumaczone jako "Bóg". Końcówka "im" użyta w słowie "Elohim"
oznacza liczbę mnogą, więc mówi o wielu bogach,ale w przekonaniu o
liczbie pojedynczej ma nas utwierdzić użyte słowo "rzekł".Ponad połowa
mieszkańców Ziemi uważa więc,że chociaż w oryginalnych tekstach mówi się
o wielu bogach, to i tak sądzą,że to określenie oznacza jednego Boga.
Przypomnijmy sobie jak Jahwe objawia się Mojżeszowi na górze Synaj.
((Z dawnych opisów wiem,że to objawienie przypominało raczej lądowanie
na słupie ognia i dymu jakiegoś pojazdu.))
Pierwsze przykazanie to. "Nie będziesz miał cudzych bogów obok mnie."
Jednak według Żydów i muzułmanów Elohim i Jahwe to jeden Bóg Starego
Testamentu, jeden Bóg,który objawiał się Abrahamowi,
Mojżeszowi, oraz innym prorokom. Dlaczego więc Jahwe mówi o bogach w
liczbie mnogiej? Autor powołując się na źródło "Blue Letter Bible"
twierdzi,że w oryginalnych tekstach jest użyte "Elohim". Jahwe więc mówi
o wielu innych bogach."Nie będziesz miał wielu cudzych Elohim obok
mnie,"
I według autora Jahwe odnosi się do innych Elohim.
Wyznawcy religii abrahamowej sugerują,że Bóg miał na myśli figurki
kamiennych bożków, którzy nie istnieją bo zostali po prostu wymyśleni
przez inne ludy.Popatrzmy jednak co będzie dalej. Mojżesz zmarł, a
kolejnym przywódcą Izraelitów został Jozue, który z rozkazu Jahwe
podbijał tereny Canaanu.
((A więc te same na które wcześniej Jahwe wysłał Abrahama.
"Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją
posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów,
Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem
narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie. Pan, Bóg twój, odda je
tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi
przymierza i nie okażesz im litości. (Księga Powtórzonego Prawa 7,1-2)a
także naród Madianitów (Księga Liczb 25,17), Amalekitów (Księga
powtórzonego Prawa 25,19) i Anakitów (Księga Jozuego 11,21).Pozdrawiam
serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
27 października
Wysłano
OKROPNE
, CZY TO UCZCIWE ZE STRONY BOGA <ŻE JEDNE NARODY MORDJE , A DRUGIE
NAGRADZA CUDZĄ WŁASNOIŚCIĄ , JAKBY MU SWOJEJ BOSKOSCI DO TWORZENIA
ZABRAKŁO ...
27 października
Andrzej
Myślę Aniu że to nie są opisy Boga tylko jednego z Anunnaki który kazał siebie nazywać Bogiem
28 października
Andrzej
Witam
serdecznie.((Wypełnienie klątwy polegało na całkowitym zniszczeniu
tego, czego klątwa dotyczyła, zazwyczaj ludzi, dóbr materialnych lub
zwierząt znajdujących się na danym obszarze:W ten sposób objawiła się
dobroć i miłość Jahwe. I na mocy klątwy przeznaczyli na zabicie ostrzem
miecza wszystko, co było w mieście: mężczyzn i kobiety, młodzieńców i
starców, woły, owce i osły (Księga Jozuego 6,21).Całą zdobycz tych miast
i bydło podzielili Izraelici pomiędzy siebie, lecz wszystkich ludzi
zgładzili ostrzem miecza doszczętnie, nie zostawiając żadnej żywej
duszy.
To, co Pan rozkazał słudze swemu Mojżeszowi, a Mojżesz rozkazał Jozuemu,
Jozue wykonał, niczego nie zaniedbując z tego wszystkiego, co rozkazał
Pan Mojżeszowi (Księga Jozuego 11,14-15). Izraelitom nie wolno było
ocalić nikogo obłożonego klątwą (hebr. cherem):Żaden człowiek, który
jest poświęcony dla Pana jako cherem, nie może być wykupiony. Musi on
być zabity (Księga Kapłańska 27,29)Ani też zabrać czegoś jako łupu
wojennego, gdyż naruszenie tego prawa powodowało ściągniecie klątwy na
Izraela
(porównaj Księgę Jozuego 7,10-12; 10,40)
((W biblijnej historii chodzi o to,że nie wolno nikomu zabrać cokolwiek
ze zdobyczy bo zostanie ukarany śmiercią. W tej historii dotyczy to
Akana na którego doniósł Jozemu sam Jahwe.Akan schował dla siebie
płaszcz babiloński, dwieście syklów srebra i pręt złota ważący
pięćdziesiąt syklów. Na polecenie Jozuego wzięli Akana, syna Zeracha,
srebro, płaszcz i pręt złota, jego synów i córki, jego woły, osły, owce,
namiot oraz wszystko, co miał, i zaprowadzili ich do doliny Akor gdzie
cały lud Izraela ukamienował go, a po ukamienowaniu ich spalili ogniem.
To raczej przypomina zwalczanie jakiejś zarazy lub przeciwników
politycznych i zawłaszczanie zdobytych majątków.Czy to Jahwe był tak
chciwy na dobra materialne? Bo na pewno nie Ojciec o którym opowiadał
Jezus))
Bóg pod przysięgą obiecał dać ziemię Kanaan Abrahamowi, Izaakowi i
Jakubowi (tj. Izraelowi).Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z
Abramem, mówiąc: Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do
rzeki wielkiej, rzeki Eufrat, wraz z Kenitami, Kenizytami, Kadmonitami,
Chetytami, Peryzzytami, Refaitami, Amorytami, Kananejczykami,
Girgaszytami i Jebusytami (Księga Rodzaju 15,18-21).Bóg dał Abrahamowi
cały kraj Kanaan, jako własność na wieki (Księga Rodzaju 17,8) i
kilkaset lat później wypełnił swą obietnicę: Objęli go oni w posiadanie i
w nim zamieszkali. Pan użyczył im pokoju dokoła, zupełnie jak
poprzysiągł ich przodkom, a żaden z ich wrogów nie mógł się wobec nich
ostać. Wszystkich ich wrogów dał Pan im w ręce. Ze wszystkich dobrych
obietnic, które Pan uczynił domowi Izraela, żadna nie zawiodła, lecz
każda się spełniła (Księga Jozuego 21,43-45).
((Jeśli to prawda to te podbite narody i oddane w niewolę też musiały
się cieszyć z tej dobroci Boga Jahwe. Dotrzymał przecież obietnicy.
Mężowie stracili żony, dzieci, i rodziców. Żony straciły męzów, dzieci i
rodziców. Można to dobro Boga Jahwe przerabiać w różnych odmianach. To
szczęście, że mamy Boga który wymyślił niewolnictwo. Zawsze to mniejsza
hańba dla ludzi bo opisany w Starym Testamencie "Bóg" zachwuje się tak
samo jak w XX w. Hitler pragnący zdobyć przestrzeń życiową dla
swojego"narodu wybranego".Można a nawet potrzeba zadać pytanie,Czy Jahwe
nie zna przykazań,które sam da w przyszłości Mojżeszowi?))
Prawdziwa Historia Boga - Biblia i Sumerowie
https://youtu.be/uXC6nW1ebQE
Czas na ekranie to 32.19 i autor mówi,że według Biblii Izraelici byli
naocznymi świadkami jak Jahwe z nieba pomagał Izraelitom w
walkach,zabijając ich wrogów.
((Nadal wierzymy,że ta pazerna i wojownicza istota to Ojciec- Miłość
Bezwarunkowa, o którym opowiadał Jezus?Ja od dawna w to nie wierzę i dla
mnie Jahwe,zdobywający w ten sposób zwolenników i prowadzący wybranych w
stronę wojen i niewolnictwa, nie jest nawet namiastką Boga.))
Dochodzi też do dziwnej sytuacji kiedy Jozue zbiera swój naród i
przemawia w imieniu Jahwe. Oznajmia,że podbili i wymordowali mieszkańców
ziem po drugiej stronie rzeki gdzie od pradawnych czasów mieszkali ich
przodkowie bo Terach, ojciec Abrahama i Nachora, służył bogom cudzym.
Jak wynika z Księgi Jozuego przodkowie Żydów służyli obcym Elohim.
((O kim mówi Jahwe, mówiący o mieszkańcach drugiej strony rzeki?
Wymienia Teracha-ojca Abrahama i Nachora, czyli przodków kształtującego
się narodu żydowskiego, który żył na terenie Mezopotami.
Po co jednak temu Jahwe te wojny domowe? To jako Bóg nie mógł się
objawić Terachowi? Chyba nie bo ta historia ma nam pokazać,że te narody,
które nie będą wierzyły tak jak chce Jahwe zostaną unicestwione. Ale
czy w takim przypadku mamy do czynienia z Miłością
Bezwarunkową?))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
29 października
Andrzej
Witam
serdecznie.Następnie Jozue mówi. "Bójcie się więc Pana i służcie Mu ze
szczerością i wiernością! Usuńcie bóstwa, którym służyli wasi przodkowie
po drugiej stronie Rzeki i w Egipcie, a służcie Panu!
Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś,
komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po
drugiej stronie rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju
zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu"
Poraz kolejny mamy więc w Biblii wspomnienie o Elohim z Mezopotamii oraz
Egiptu,którym Żydzi służyli podczas niewoli w Egipcie.Na koniec Żydzi
muszą podjąć wybór komu chcą służyć, a sam Jozue deklaruje się za Jahwe i
naród odpowiada."My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym
Bogiem"
Mamy więc stale ten sam problem. Jeśli Jahwe jest jedynym Bogiem to
dlaczego Żydzi mieli by się zastanawiać nad wyborem?
((Autor omija dość dużo z Księgi Jozego, ale z tekstu wynika,że Żydzi
wymordowanie bratnich plemion i zajęcie ich ziem uważają za coś dobrego,
a ponad to, Jozue im przypomina,że wszystko zdobyli dzięki pomocy Jahwe
i grozi,że jeśli nie wybiorą tak jak on, to Jahwe się zemści i ześle na
nich nieszczęścia. Nadal więc jest aktualne pytanie. Kim jest
Jahwe?Moim zdaniem to jeden z Anunnaki walczący o dominację i domyślam
się,że jest nim Marduk. bo to on walczył o uznanie go jedynym władcą
Ziemi.))
W Księdze Sędziów jeden z sędziów Izraelitów udaje się do króla
Amonnitów i mówi."Czyż nie posiadasz tego wszystkiego, co Kemosz, bóg
twój, pozwolił ci posiąść? Tak samo i my posiadamy wszystko, co Pan, Bóg
nasz, pozwolił nam posiąść!"
Według autora Kemosz to jeden z Elohim Amonnitów, a Jahwe to jeden z
Elohim Izraelitów.
Przejdźmy zatem do czasu króla Salomona. Jak wiadomo on również miał
specjalne relacje z Jahwe. Wybudował dla niego wielką świątynię w której
trzymał arkę.W 11 rozdziale Księgi Królewskiej można przeczytać ciekawy
fragment o tym jak Salomon nie dochował wierności Jahwe i zaczął czcić
innych bogów.
"4 Kiedy Salomon zestarzał się, żony zwróciły jego serce ku bogom obcym i
wskutek tego serce jego nie pozostało tak szczere wobec Pana, Boga
jego, jak serce jego ojca, Dawida. 5 Zaczął bowiem czcić Asztartę,
boginię Sydończyków, oraz Milkoma, ohydę Ammonitów. 6 Salomon dopuścił
się więc tego, co jest złe w oczach Pana, i nie okazał pełnego
posłuszeństwa Panu, jak Dawid, jego ojciec.
7 Salomon zbudował również posąg Kemoszowi, bożkowi moabskiemu, na górze
na wschód od Jerozolimy, oraz Milkomowi*, ohydzie Ammonitów. 8 Tak samo
uczynił wszystkim swoim żonom obcej narodowości, palącym kadzidła i
składającym ofiary swoim bogom."
Autor znowu pokazuje źródło "Blue Letter Bible" i według autora Jahwe to
Elohim Salomona, jednak Salomon zaczyna czcić innych Elohim. Salomon,
według Biblii był wyjątkowo mądrym człowiekiem, widział Jahwe i
rozmawiał z nim, a mimo to zaczął czcić innych bogów, narażając się na
zemstę tego jedynego, który nie jest jedyny?
A może ten mądry człowiek nie wiedział i nie umiał odróżnić jedynego
prawdziwego Jahwe od innych Elohim, którzy nie istnieli?
((Myślę,że na tym można poprzestać bo autor dostatecznie przedstawił
powód jakim się kierowali Żydzi przedstawiający swoją historię. Po
prostu uważali,jako mieszkańcy Sumeru,że przedstawiają swoją historię.
Trudno nawet się domyślać kiedy wymyślono,że to Bóg natchnął te teksty i
skrybów.Powstaje nam jednak cała masa pytań o widzialnego Boga, który
pomaga Żydom w wojnach domowych do których sam ich prowadzi.Hm.Według
tych starożytnych pism Jahwe to materialna istota z którą wybrańcy
rozmawiają i przyznaję,że kiedyś miałem podobne opisy w których Abraham
targował się o życie Lota. Jednak w teraźniejszych tłumaczeniach
teologicznych Boga Jahwe nikt nigdy nie widział bo zawsze posługiwał się
aniołami.
Z II Księgi Mojżesza wynika,że "33:20
Nadto powiedział:" Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie
człowiek oglądać i pozostać przy życiu."
Zapamiętajmy te słowa bo w historiach sumeryjskich wypowiada je Enki do
Zisudry. .
Zastanawia jednak,że anioły w tych historiach są materialne i
widzialne.Również z prezentowanych materiałów wynika,że wybrani przez
Jahwe właśnie z tą istotą się kontaktują.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka
życzę, ciekawych przemyśleń
29 października
Andrzej
30 października
Andrzej
Witam
serdecznie. Z samej Księgi Rodzaju wynika,że to Pan, nie przez
aniołów,ale osobiście zadawał pytania Adamowi i przeklinał całą
ludzkość.Z zachowanych opisów wynika,że osobiście rozmawiał z Mojżeszem i
zachował się opis jego pojazdu opisywany jako "Chwała Pana". Pan
rozmawiał też z Abrahamem, który targował się o życie Lota. Dużo jest
znanych opisów w których Jahwe występuje osobicie bez pośrednictwa
aniołów.Dawno już zetknąłem się z tym problemem i skopiowałem odpowiedni
fragment z Biblii.
Na stronie "Biblia Tysiąclecia Pismo Święte Starego i Nowego ...
"czytamy.
"1 Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u
wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. 2 Abraham spojrzawszy
dostrzegł trzech ludzi((Ludzi, a nie duchy!!!)) naprzeciw siebie.
Ujrzawszy ich podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie. A oddawszy
im pokłon do ziemi, rzekł: «O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością,
racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie
obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć
nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro
przechodzicie koło sługi waszego». A oni mu rzekli: «Uczyń tak, jak
powiedziałeś». Abraham poszedł więc spiesznie do namiotu Sary i rzekł:
«Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób
podpłomyki». 7 Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i
piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym,
wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy
oni jedli, stał przed nimi pod drzewem.
((Z kontekstu rozmowy nie wynika, że Abraham oszalał i rozmawiał z
ogniem na krzaku, albo słupem ognia lub dymu. Tu Najwyższy jest
przedstawiony jako mający wygląd człowieka, tak samo jak jego
towarzysze. Poza tym jedzą i piją, dodatkowo myją strudzone nogi. Co
duchom raczej się nie zdarza, wyjątkiem jest Jezus, który zmartwychwstał
głodny, bo takie mamy opisy w których Jezus pyta uczniów czy nie mają
trochę ryby.
A może to oni buszują po nocy po mojej kuchni i wyżerają mój placek do
kawy?Która wersja więc jest prawdziwa?A może wesja religijna prezentuje
dzisiejszą wersję dla maluczkich, a Biblia zapis realnych zdarzeń?Ale
jeśli tak to chciałbym wiedzieć kto przyszedł do Abrahama?
Kim więc była ta wojownicza i mściwa istota stosująca się do praw
Anunnaki? Na pewno nie Ojcem o którym opowiadał Jezus.))
W dalszej części filmu autor opowiada o królu Salomonie i stale powraca
do wątku "Elohim" i najchętniej przerwałbym już ten opis.Ale jeszcze
chwilę poczekajmy bo autor mówi jak w Księdze Jeremiasza Żydzi odwracają
się od Jahwe i składają ofiary bogini nieba i uważali,że wtedy wiodło
im się lepiej.
"Raczej chętnie uczynimy wszystko, co ślubowaliśmy, i będziemy spalać
kadzidło królowej niebios i wylewać dla niej ofiary z płynów, jak to
czyniliśmy i my, i nasi ojcowie, nasi królowie i nasi książęta w
miastach Judy i na ulicach Jeruzalemu, a mieliśmy chleba do syta,
byliśmy szczęśliwi i nie zaznawaliśmy złego."
((W odpowiedzi Jeremiasz w imieniu Pana zaczyna grozić swojemu ludowi
zemstą Jahwe, i jak do tej pory mamy do czynienia tylko z wojnami do
których podjudzał Jahwe i życiem materialnym, które jest uznawane za
najważniejsze. Nie wiadomo jak to połączyć z naukami Jezusa, który
nakazywał szukać Światła w sobie i nakazywał kochać
nieprzyjaciół.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych
przemyśleń
31 października
Andrzej
Witam
serdecznie.Biblia wymienia wielu Elohim nawet z imienia, np.
Kemosz,Asztarte,Milkom,Wspomina także o Elohim z Mezopotamii i
Egiptu.Mamy w Biblii również wzmianki o Dagonie oraz Baalu, który był
rywalem Jahwe. Kim oni wszyscy byli?
W roku 1929 Francuska ekspedycja archeologiczna dokonała jednego z
największych odkryć.W ruinach Kanaanejskiego miasta Ugarit znaleziono
20 000 glinianych tabliczek z tekstami sumeryjskimi,egipskimi,setyckimi i
religijne teksty kanaanejskie spisane w XIII w.p.n.e.
Prof Karel van der Toorn wskazuje,że opisują one cały panteon bogów LHM,
znanych jako Elohim o których mówi również Biblia. Głównym Bogiem był
El lub Elion.
((Nie mam już wszystkich tekstów, ale w znanych mi historiach
sumeryjskich głównymi postaciami byli Enlil i Enki, początkowo nazywany
Ea. Enlil był przeciwny tworzenu ludzi z połączenia istot humanoidalnych
z genami Anunnaki,ale Enki chciał stworzyć rozumną istotę, która będzie
się nadawała do ciężkiej pracy w kopalniach i zrobił to.Właśnie to Enki
z dumą stwierdził,że stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo.
Ale dotyczy to wyłącznie materialnego ciała.
Przejdę więc od razu do historii jakie mam jeszcze zachowane.
Zastanówmy się raz jeszcze nad tym co wiemy i nad zapisami w Piśmie
Świętym.Zaznaczam, że nikogo nie namawiam i nie zmuszam do przyjmowania
moich poglądów. Przypominam, że dla mnie Biblia nie jest słowem Boga,
ani Kościół ze swoją religią nie jest Bogiem. Uważam, że Stwórcę
Wszechrzeczy należy szukać w świecie astralnym który jest poza światem
materialnym i naszymi materialnymi zmysłami. A osąd tego wszystkiego
pozostawiam Wam.
W Księdze Rodzaju przedstawiona jest wizja stworzenia świata. Powstanie
Wszechświata jak i samej Ziemi jest oczywiście jeszcze przesłonięte mgłą
tajemnicy. Chociaż są to tylko teorie i hipotezy, jednak obecnie wiemy
na ten temat dostatecznie dużo aby zdecydowanie odrzucić wizję
stworzenia zawartą w Starym Testamencie, jako niezgodną z obecnym stanem
wiedzy człowieka. Gdy człowiek pisał Stary Testament całym
wszechświatem była dla niego ziemia po której stąpał i niebo, które
widział nad sobą. Pierwsi skrybowie nie mieli pojęcia o wieku i budowie
Wszechświata,więc stworzenie świata było dla pierwotnego człowieka było
stworzeniem Ziemi, później nieba, jak zostało to nam bajkowo
opowiedziane w Księdze Rodzaju.Dlatego myślę, że ten trudny problem
rozwiązano kopiując sumeryjskie teksty, w których jest opisana budowa
pierwszej bazy Obcych. Już nawet nie wnikając czy to może być prawdą,
czy też nie,ale gdyby nawet uznać biblijną wersję za oryginał to niezbyt
pochlebnie świadczy to o Bogu, który dyktował Stary Testament,bo fakt
jego niewiedzy o istocie Wszechświata jest powalający. A jego
wszechwiedzę dyskwalifikuje niewiedza o wieku gwiazd, które są w
większości zdecydowanie starsze od naszej planety
W Starym Testamencie Ziemia została stworzona pierwszego dnia a gwiazdy
dopiero czwartego i to w celu oświecania Ziemi. Według Genesis
StaregoTestamentu światłość powstała dnia pierwszego, gdy Bóg oddzielił
ją od ciemności. Ta światłość nazwana została dniem. Już dawno się
domyśliłem,że w Starym Testamencie ktoś pomylił Światło, czyli Stwórcę
ze światłem jakie mamy obecne w ciałach niebieskich.Z tekstów
sumeryjskich wynikało, że właśnie czwartego dnia budowy bazy Słońce
silnie prażyło i w tym dniu panował niemiłosierny upał,dlatego w wersji
biblijnej Słońce zostało stworzone czwartego dnia. W wersji religijnej
ktoś może zechcieć „wytłumaczyć" Boga, mówiąc, że Bóg stworzył światłość
dnia pierwszego, ale nie zajaśniała ona do dnia czwartego, kiedy
stworzone zostało Słońce. Bo światłość już istniała, ale do czwartego
dnia mroki panowały nad Ziemią. Rodzi się wtedy inna sprzeczność, gdyż
znamy coś, czego najwyraźniej nie wiedział Bóg - fotosyntezę. Otóż
rośliny, które stworzone zostały przed Słońcem, trzeciego dnia,
jednak one potrzebują światła aby żyć. Można jeszcze powiedzieć, że
jeden dzień to rośliny mogły jakoś przewegetować, wspierane boską mocą,
jednak wtedy musimy uznać, że dni stwarzania to nie są żadne epoki, lecz
zwykłe dni. Tak czy inaczej w żaden sposób nie możemy wytłumaczyć
judeochrześcijańskiego mitu Genesis.Dlatego biblijny opis stworzenia
przeczy nawet zdrowemu rozsądkowi.
"A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam.
Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem,
nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył
więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył
mężczyznę i niewiastę (Rdz 1, 26-27)."Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka
życzę, ciekawych przemyśleń
31 października
Wysłano
Miłego
Świętowania Andrzeju , u nas w Cieszynie znowu Tragedia w środe odbył
sie pogrzeb 36 letniego Łukasza , powiesił się , na to wszystko co się
dzieje był bardzo podłamany ,do tego doszły awantury z żona długi i
poszedł kupił dziłąkę czegoś nie wiadomo czego i zrobił to w ogrodzie u
rodziców ,za brakło odporności psychicznej a wszystko razm się
skumulowało ,niech BÓG GO MA W SWEJ OPIECE , SMUTNE to wszystko , aha
widziałes ,otwarcie olimpiady w Barcelonie , albo w LONDYNIE JUŻ W 1912
roku ...https://youtu.be/IzGCXdX6gig
31 października
Andrzej
Rzeczywiście przykre bo ten młody człowiek wybrał najgorsze wyjście.
Nie jestem fanem sportu bo całe życie jako niedowidzacy żadnego nie uprawialem.
1 listopada
Andrzej
Dostałem bardzo agresywny list od
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz