To już nie są spekulacje. To nie teoria.
Coś przesuwa się pod naszymi stopami,
a my nadal patrzymy tylko w niebo.
To fakt. I ten fakt… już trwa.
Ale większość ludzi nie czuje go, bo szuka go w gazetach.
A prawda nie idzie przez newsy. Idzie przez ciało.
⸻
Od lat naukowcy odnotowują, że biegun północny przemieszcza się.
I to nie o milimetry. Tylko o kilkadziesiąt kilometrów rocznie.
Przemieszcza się z Kanady w kierunku Syberii.
Z prędkością, której wcześniej nie widziano.
Na mapach nawigacyjnych aktualizacje muszą być nanoszone częściej.
A niektóre systemy GPS w samolotach i statkach… zaczynają wariować.
⸻
Ptaki zaczynają błądzić w migracjach.
Żółwie nie trafiają do swoich miejsc lęgowych.
Walenie wyrzucają się na brzeg — w masowych falach.
Bo ich naturalne kompasy są zakodowane w polu magnetycznym.
Jeśli to pole się zmienia, one są pierwszymi ofiarami.
I my też. Tyle że nasze „kompasy” są duchowe i energetyczne.
⸻
Zwiększona liczba migren.
Problemy ze snem.
Zawroty głowy bez przyczyny.
Nagłe fale lęku, bez realnego zagrożenia.
To wszystko może być efektem przesunięć w magnetyzmie planety.
Bo twoje serce to nie tylko mięsień.
To generator elektromagnetyczny zsynchronizowany z Ziemią.
Jeśli pole się zmienia, zmienia się również nasza świadomość.
⸻
W wielu tradycjach i legendach mówi się o czasie wielkiego przesunięcia.
Czasie, w którym „świat stanie na głowie”,
a ci, którzy patrzą tylko oczami – nic nie zobaczą.
Majowie, Egipcjanie, Dogonowie, Hopi – wszyscy mówili o okresie,
gdy Ziemia zmieni kierunek,
a ludzkość albo się dostosuje, albo rozpadnie na kawałki.
Nie chodzi tylko o fizykę.
Chodzi o przeskok świadomości.
⸻
Jeśli Ziemia zmienia swoje pole,
to zmienia się też kod informacyjny w jej polu.
A my, jako istoty energetyczne – odczytujemy ten kod w każdej komórce.
Dlatego teraz tyle ludzi:
– przebudza się
– nie może spać
– czuje, że „czas płynie inaczej”
– odczuwa przeszłość i przyszłość jednocześnie
– czuje „przyciąganie” czegoś niewidzialnego
Bo przesunięcie biegunów to nie tylko fizyka.
To duchowa kalibracja.
⸻
Tak.
Ale nie zobaczysz tego w wiadomościach.
Zobaczysz to w sobie.
Jeśli nie czujesz już kierunku, który kiedyś był „pewny”…
jeśli coś w tobie woła, by zatrzymać się i odwrócić wzrok…
to jesteś jednym z tych, którzy zarezonowali z polem Ziemi.
Nie bój się tego.
To nie jest koniec świata.
To koniec jednej osi.
I początek drugiej.
⸻
Bo każdy, kto czuje zmianę – nie jest sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz