20 lut 2024, 22:22
Wysłano
Sam Twierdzisz że jestem młodą dusza bo zachwycam się światem Darem BOGA DLA NASZEGO ŻYCIA więc dwa tysiące lat temu mnie tu nie było ... ŻYWOT WIECZNY I REINKARNACJA < CZYLI ZMARTWYCHWSTANIE BĘDZIE PO ŚMIERCI , GDZIEŚ WE WSZEC?HŚW?IEC?IE , MOŻE NA INNEJ ZIEMI <LUB PLANECIE < GDZIES TAM CZEKA NA NAS DOM OJCA KTÓRY JEZUS dla nas przygotował ..Chcę CI przekazać słowa BIBLI ,, Kto ma syna ten ma żywot"Uważaj ,- kto ma Syna ,kto ma ten ma , wielu chodzi do koscioła i na nauki ale go nie ma . NIE żyje zgodnie z naukami Jezusa .BOg jest Bogiem ukrytym i bez Jezusa nic o nim nie wiemy . Jezus jest Objawieniem Boga,BOG przyszedł do nas w Jezusie . Dlaczego ludzie blądzą jak we mgle i nie znajdują Boga .Bo BOG jest Bogiem Ukrytym, wiedział o tym już Izajasz i z głebi serca wołał ,,Obyś rozdarł Niebiosa i zstąpił". BOG usłyszał ten krzyki przyszedł do nas w Jezusie . Jezus sam mówił ,,Kto mnie widział, widział Ojca "
Otwórz
21 lut 2024, 08:23
Andrzej
Witam serdecznie.Kolejny podrozdział będzie dotyczył uzdrowicieli planetarnych, pracujących w środowiskach fizycznych.
Skoro dusze te na ogół wciąż jeszcze inkarnują, moi pacjenci nie uważają ich za mistrzów.
Praca na planetach polega na uczeniu się różnych specjalizacji i jest podstawowym szkoleniem dla rozwijających się dusz.
Leczenie energią na Ziemi
Uzdrowiciele ludzkiego ciała
Kiedy dowiedziałem się o istnieniu dusz specjalizujących się w odnawianiu uszkodzonej energii w świecie dusz, byłem ciekaw, jak potrafią one stosować swoją podświadomą wiedzę duchową, pracując w postaci fizycznej. Niektóre istoty kładą duży nacisk na ten aspekt rozwoju swoich umiejętności pomagania ludziom.
W następnym przykładzie poznamy pacjentkę, która zajmuje się wieloma obszarami energii, włącznie z reiki. Niemniej jednak do czasu naszego spotkania nie miała pojęcia o źródle swojej duchowej mocy uzdrawiania. Jej imię duchowe brzmi Puruian; podczas seansu hipnotycznego wyjaśniła mi, dlaczego przystosowania energii są konieczne zarówno dla istot
wcielonych, jak i bezcielesnych.
Przykład 23
Dr N. - Puruian, interesuje mnie, czy wykorzystujesz na Ziemi swoje duchowe wyszkolenie w odnawianiu energii dusz?
P. (pacjentka wydaje się być zaskoczona, kiedy zaczyna pojmować istotę mojego pytania) - Ależ tak... nie uświadamiałam sobie do tej pory, jak bardzo... jedynie ci z nas, którzy chcą kontynuować
swoją pracę na Ziemi, nazywani są transformatorami.
Dr N. - Na czym polega różnica? Jak mogłabyś zdefiniować transformatora?
P. (śmieje się) - Jako transformatorzy wykonujemy na Ziemi prace naprawcze -jesteśmy ekipą oczyszczania. Zmieniamy chorą energię w zdrową. Niektórzy ludzie na Ziemi mają poszarzałe plamy
energii, co sprawia, że tkwią w miejscu. Widać to po wiecznie tych samych błędach, jakie popełniają w życiu. Moim zadaniem jest inkarnowanie, odnalezienie ich i próba usunięcia tych blokad, co
pozwoli im podejmować lepsze decyzje oraz zyskać pewność siebie i poczucie własnej wartości.
Zmieniamy (transformujemy) ich w ludzi bardziej produktywnych.
Dr N. - Puruian, chciałbym wyjaśnić różnice dotyczące szkolenia duchowego, o ile jakieś istnieją,między odnawianiem energii dusz w świecie dusz a jej przemianą w świecie fizycznym?
P. (długie milczenie) - Niektóre elementy szkolenia są takie same, ale... transformatorów wysyła się między wcieleniami do innych światów, by się uczyli. Są to ci z nas, którzy lubią pracować z formami fizycznymi.
Dr N. - Opisz mi ostatni trening, jaki odbyłaś jako transformator, zanim powróciłaś na Ziemię.
P. (zdumiona moim pytaniem, odpowiada niezbyt składnie) - Och... dwie świetlne istoty przybyły z innego wymiaru, by pracować z naszą szóstką, (chodzi o specjalistyczną grupę, do której należy
Puruian) Pokazały nam, jak... utrzymywać energię oscylacyjną w postaci zwartego promienia... nie rozpraszać jej. Nauczyłam się precyzyjnie kierować strumieniem swojej energii, by być bardziej
skuteczną.
((O bezcielesnych Istotach można też dowiedzieć się od Roberta Monroe. My sobie nie wyobrażamy życia bez ciała, a one wprost przeciwnie. Nie bardzo pojmują po jaką cholerę nam jest to ciało potrzebne.Jednak my w naszych fizycznych formach nawet takiego życia bez ciał nie umiemy sobie wyobrazić bo jesteśmy przekonani,
że całoć inteligencji jest tworzona w fizycznym mózgu.
Uważamy,więc,że inteligencja nie może istnieć bez fizycznego dodatku. Robert Monroe w swoich książkach opisywał,że walą tu do nas całe tabuny wycieczek żeby oglądać i podziwiać takie dziwolągi jakimi dla nich jesteśmy. O takich formach bezcielesnego życia mówię też ci którzy posiedli umiejętność podróży w światach astralnych i ich relacje są do siebie bardzo zbliżone, więc raczej odpowiadają stanowi faktycznemu. A to, że nauka jeszcze tego nie odkryła świadczy jedynie o niedoskonałości narzędzi, którymi się posługuje i o tym,że jeszcze nie odkryto wszystkich praw rządzących Wszechświatem.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz
21 lut 2024, 10:44
Andrzej
Zajmujesz mi czas na prowadzenie jałowych dyskusji, zupełnie jak bym nie miał nic do roboty.Nie rozumiesz określenia "młoda dusza" Ty myślisz o czasie linearnym,że niewiele lat spędziłaś na Ziemi. Ale to określenie oznacza ilość zdobytej wiedzy,więc Twoja dusza może w tym świecie przebywać nawet od epoki kamienia łupanego,ale niewiele się nauczyła.Sama sobie zaprzeczasz bo jeśli w czasie kiedy Bóg wcielony w ciało Jezusa nie było Twojej duszy na Ziemi to jak dusza została wyprowadzona z tego świata i zbawiona?
Z historii powstana chrześcijaństwa wiadomo,że Euzebiusz wybrał z wiedzy wszystkich wierzeń tylko to co uznał za potrzebne,a reszta wiedzy została pominęta. Ale na świecie istnieje niezmienna wiedza mistyczna,którą przekazywali kolejni Synowie Boży i o tym,że było ich wielu informuje nas przypowieść o zapraszanych na wesele gościach.To dowodzi,że fragnenty tej mistycznej wiedzy znalazły się też w Biblii i Bóg w ewangelii Jana mówi wyraźnie,że sam wybiera człowieka w którego ciało się wcieli i do tego człowieka kieruje wybranyc do wyprowadzenia ze światów materialnych.Wyprowadzeni,więc zostaną tylko ci,którzy osobiście spotkają Boga wcielonego,więc metaforycznie mają "syna w sobie"i
dokładnie tak mówił Jezus w ewangelii Jana,że po swojej śmierci będzie czekał na poziomie astralnym na swoich uczniów jako ich duch pocieszyciel i kiedy nadejdzie ich czas śmierci to połączy ich dusze ze sobą i jako jedną całość odprowadzi do Ojca.
Jeśli jednak znajdą się cwaniacy,który postanowią stworzyć z mistycznej wiedzy jakąś religię,wtedy zmieniają sens nauk Boga wcielonego i Bóg takie wierzenia nazywa fałszywą rośliną,której nie posadził, a ich przedstawicieli ślepcami prowadzącymi innych ślepych do zguby. A tych mieszkań o których mówił Jesus nie znajdziemy w fizycznych światach,bo te zakresy częstotliwości Bóg oddał we władanie energii,którą nazywamy Szatanem,więc te mieszkania znajdziemy powyżej materialnych światów, w światach czysto duchowych.
Otwórz
Wysłano
Mistycyzm – Wikipedia, wolna encyklopedia
Wikipedia
https://pl.wikipedia.org › wiki › Mistycyzm
Mistycyzm – wieloznaczny termin opisujący doświadczenie religijne, polegające na bezpośredniej, czyli niezależnej od rytuałów i obrzędów, relacji człowieka ...
Mistycyzm a dusza · Mistycyzm, mistyka a literatura... · Mistycyzm, mistyka a filozofia
Więcej pytań
Otwórz
Wysłano
W ostatnim zdaniu całkowicie sie z Toba zgadzam o to mi własnie chodzi , że mieszkań wiele , nie znajdziemy przed lecz po smierci ... czyli końca ciała materialnego ..
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz