środa, 23 października 2013

Dyskretność...

Dyskretność...: Leszek Długosz

Podziwiałem, i bardziej jeszcze dziś, czystość tonu, powściągliwość formy, subtelność i odwagę refleksji. Tak z Nią i dziś – mało obecna. Przypomniało mi się: wiesz, dyskretność i klasa, to zwykle nie są atuty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz