niedziela, 20 czerwca 2021

 ,,Witam serdecznie.((Mieszkania nie oznaczają miejsc,w naszym rozumieniu,tylko stany świadomości w jakie się przenosimy.Jest tyle rodzajów światów astralnych i duchowych,o najróżniejszych częstotliwościach,ile jest żyjących świadomości.Pamiętajmy,że Jezus mówił do analfabetów,więc określenie światów astralnych jako Królestwo lub Dom Ojca i mieszkanie było zrozumiałe dla wszystkich, a poza tym wszystkie religie, kultury i narody stworzyły swoje wyobrarzenia nieba i piekła i nazwały po swojemu np.Kraina Wiecznych Łowów, Kraina Umarłych,Hades,Szeol,itp. Nam pozostaje tylko dostroić się do odpowiedniego poziomu częstotliwości.Dawajmy więc z siebie tylko to co sami chcielibyśmy dostać,nawet wtedy jeśli nie wierzymy tym badaniom.)) Zanim zaczniemy omawiać proces rozwoju duszy,chciałbym wskazać na różnice w sposobach ich istnienia,skoro już zostaną stworzone. 1.Istnieją fragmenty energii,które wydają się powracać do całkowitej masy energii,która je stworzyła,zanim zdołają dotrzeć do wylęgarni.Nie znam przyczyny tego zjawiska.Inne,którym uda się tam dotrzeć, nie są w stanie nauczyć się samodzielnie„bytować"w okresie wczesnego dojrzewania.Zajmują się one później wykonywaniem pewnych zespołowych zadań,lecz o ile wiem,nigdy nie opuszczają świata dusz. 2.Istnieją fragmenty energii,które posiadają indywidualną esencję duszy pozbawioną skłonności bądź też niezbędnej struktury mentalnej, by w jakimkolwiek świecie inkarnować w postaci fizycznej. Przebywają za to często w światach mentalnych, a także mają łatwość poruszania się między wymiarami. 3.Istnieją fragmenty energii posiadające indywidualną esencję duszy, które inkarnują wyłącznie w światach fizycznych. Pomiędzy wcieleniami mogą szkolić się w świecie dusz w sferze mentalnej. Nie uważam ich za podróżników między wymiarami. 4.Istnieją fragmenty energii będące duszami, które mają zdolność i skłonność do inkarnowania i funkcjonowania jako jednostki we wszelkich środowiskach fizycznych i mentalnych.Nie zapewnia im to z góry większego ani mniejszego oświecenia niż innym rodzajom dusz. ((Autor podzielił energię na 4 grupy,którym przydzielił różne właściwości.Uważam więc,że w omawianych sytuacjach mamy już etap dobrze działającego "przedsiębiorstwa"w którym każdy wykonuje przydzielone przez "Dyrektora"zadania, i robi to zgodnie z Jego wolą.Mamy więc część"administracyjną i kierowniczą",która dba o całą inkarnującą resztę,zdobywającą nowe doświadczenia. A jak nam się nie podoba taka wersja to zawsze mamy w zapasie wersję biblijną w której Bogu nie tylko nasz świat się nie udał,bo pierwszą wersję zniszczył potopem,ale nawet niebo mu się nie udało, bo anioły się zbuntowały i z tej krainy szczęścia zrobiły teren walk o władzę,czyli dokładnie tak jak to robią ludzie.Powstaje przy tym bardzo ciekawe pytanie. Co więc tak właściwie opisuje Biblia?Albo raczej kogo opisuje?)) Plan działania dla nowonarodzonych dusz rozwija się powoli. Kiedy zostaną już wypuszczone z wylęgarni, nie rozpoczynają jeszcze procesu inkamacji, a nawet nie od razu tworzą swoje grupy. Oto opis tego okresu przejściowego pochodzący od młodej duszy z poziomu I, która ma za sobą zaledwie kilka wcieleń: Zanim dostałem przydział do swojej grupy i zacząłem przybywać na Ziemię, pamiętam, że dano mi okazję doświadczenia świata półfizycznego, w którym przyjąłem postać światła. Był to bardziej świat mentalny niż fizyczny, ponieważ moje otoczenie nie było całkowicie stałe i nie istniało tam życie biologiczne.Były ze mną inne młode dusze,mogliśmy przemieszczać się po terenie jako świetliste kształty,w zarysie nieco podobne do ludzkich. Nic nie robiliśmy - po prostu byliśmy - i uczyliśmy się wrażenia,jak to będzie,kiedy przybierzemy postać stałą.Chociaż otoczenie to było raczej astralne,uczyliśmy się porozumiewać ze sobą jako istoty żyjące w społeczności.Nie mieliśmy żadnych obowiązków.Panowała tam utopijna atmosfera wszech przenikającej miłości i poczucia bezpieczeństwa. Odtąd wiem już,że nic nie jest statyczne,a ten okres był najłatwiejszy w całej naszej egzystencji. Wkrótce mieliśmy rozpocząć życie w świecie,w którym nie będzie ochrony,w miejscach,gdzie doświadczymy samotności i cierpienia, choć będziemy także doznawać przyjemności. Wspomnienia początkowych doświadczeń miały być dla nas kształcące. "Siedziby duchowe" Podczas transu hipnotycznego moi pacjenci opisują wiele obrazów świata dusz przy pomocy symboliki ziemskiej.Tworzą oni takie wyobrażenia na podstawie własnych doświadczeń z różnych systemów planetarnych lub też czynią to za nich przewodnicy,którzy przy pomocy znanego duszom otoczenia pragną zwiększyć ich poczucie komfortu.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń. " AD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz