wtorek, 18 kwietnia 2023

 

Wysłano

,,fragment pracy Johna Davidsona który poszukiwał nauk Jezusa i porównywał je z mistyczną gnozą i stwierdził, że, o ile dobrze pamiętam, zostało zachowane około 60%, a brak około 40 %.,

Wysłano

nie moge znaleźć tego fragmentu , skoro tak twierdzisz to skąd wiesz że to co jest w Biblii jest prawdą a to czego nie ma jest fałszem i dlatego zostało wyrzucone , ciekawa jetem co powiesz na temat KANY GALILEJSKIEJ .. 🙂

25 marca o 13:51

Andrzej

Skoro w porównaniu do mistycznego grozy brakuje około 40 proc w naukach Jezusa to tak trudno się domyślić że te nauki wyrzucono? A kane galilejska skopiowano z religii egipskiej i bardzo dawno o tym pisalem.Zresztą biskup Rys wyraźnie tłumaczy dlaczego pierwsi ojcowie nie zgadzali się z Bogiem. Bo Bóg nie stosował się do ich religii!!!!

25 marca o 17:55

Andrzej

Cuda?W Nowym Testamencie znajdziemy bardzo dużo z wierzeń Egiptu Kiedyś już o tym pisałem i zastanawiam się czy warto to jeszcze raz opisywać. Zaciekawiony dotarłem do tekstów pewnego hiszpańskiego religioznawcy, biblisty i badacza Egiptu, byłego księdza, obecnie ateisty Llogariego Pujola.((Zastanawia mnie ty;lo jedna dziwna rzecz. Dlaczego kapłani po odkryciu tych fałszerstw przestają wierzyć w Boga? Ja o nich wiem, ale tym bardziej wierzę. Dla mnie Bóg Stwórca to zupełnie coś innego jak religia wymyślona przez ludzi. I tego się trzymam.)) W swojej książce "Jezus 3000 lat przed Chrystusem. Faraon zwany Jezusem" Llogar Pujol udowadnia on jakoby życie Jezusa i jego historia w nowym testamencie były zbiorem świetnie zmodyfikowanych i przerobionych mitów egipskich. Podobieństw nowego testamentu i mitologii egipskiej jest wystarczająco dużo, żeby uważać rozumowanie Pujola za słuszne. Oto i owe podobieństwa: - Faraona w starożytnym Egipcie uważano za syna boga, był człowiekiem, a zarazem bogiem jak Jezus. Jego matce zwiastowano boskie poczęcie, tak jak potem poczęcie Jezusa. Faraon był pośrednikiem między ludźmi a Bogiem, zmartwychwstał i wstąpił do nieba. - Modlitwa "Ojcze Nasz", którą według tradycji chrześcijańskiej ułożył Jezus, jest prawie jednakowa z "Modlitwą ślepca", która znajduje się w tekście egipskim z 1000 roku przed Chrystusem. - Tekst egipski (w języku demotycznym) z 550 r. przed Chrystusem, "Opowieść Satmiego", mówi: "Cień boga pojawił się przed Mahitusket i oznajmił jej: Będziesz miała syna, którego będą zwać Si-Osiris?". W tłumaczeniu Mahitusket znaczy "łaski pełna", a Si-Osiris znaczy "syn boga", czyli syn Ozyrysa. - W mitologii egipskiej Set chce zabić dziecko imieniem Horus. Jego matka Izyda ucieka, więc z nim, w Biblii Święta Rodzina ucieka do Egiptu przed Herodem. - Egipcjanie uważali mirrę, kadzidło i złoto za emanacje boga Ra: złoto było jego ciałem, kadzidło jego zapachem, a mirra jego nasieniem. Obraz uczty, który znajduje się on na grobie egipskim w Paheri (1500 lat przed Chrystusem). Przedstawia zamienienie wody w wino przez faraona (jest tam sześć dzbanów, w cudzie, jakiego dokonał Jezus, jest też sześć dzbanów. Teologowie ciągle zadają sobie pytanie, dlaczego sześć (Llogari Pujol twierdzi, że dlatego, iż skopiowano opowieść egipską) - Bóg Sobek, o czym opowiadają "Teksty z piramid", z 3000 roku przed Chrystusem rozmnożył chleb i ryby i rozdał ludziom na brzegu jeziora Faiun. Następnie chodzi po wodach tego jeziora. (Na gotyckich malowidłach przedstawiających cudowny połów ryb przez apostołów można się dopatrzyć, że te ryby to specjalny gatunek żyjący tylko w Nilu). - Ozyrys, bóg zboża, umierający, co roku, pozwalał Egipcjanom żywić się swoim ciałem (chlebem). W "Tekstach z piramid" zwany jest także "panem wina". Ozyrys daje Izydzie do picia z kielicha swoją krew, by pamiętała o nim po jego śmierci. Horus został zrodzony z dziewicy - Jezus został zrodzony z dziewicy Przybranym ojcem Horusa był Seb lub Seph - Przybranym ojcem Jezusa jest Joseph (Józef) Horus miał królewski rodowód. - Jezus miał królewski rodowód Narodzinom Horusa towarzyszyły solarne bóstwa które podążały za gwiazdą Syriusza przynosząc dary - Narodzinom Jezusa towarzyszyło trzech mędrców, którzy podążali za "gwiazdą na wschodzie" niosąc dary Narodziny Horusa były obwieszczone przez anioły. - Narodziny Jezusa były obwieszczone przez anioły. Horus opiera się pokusie złego Suta (Sut był prekursorem hebrajskiego Szatana) na wysokiej górze - Jezus opiera się pokusie szatana na wysokiej górze Horus wskrzesił z martwych swego Ojca Ozyrysa [Osiris] - Jezus wskrzesił z martwych Łazarza(Lazarus). Warto zwrócić uwagę na to że Lasarus to zdrobnienie Elasarus - końcówka "us" jest zromanizowana. Imie Elasar(us) jest wywiedzione od El-Asar?, imieniem tym obdarzano Ozyrysa. Dużo tego, a podobno jest jeszcze więcej. Wszystko można przeczytać w wymienionej książce. Z resztą L. Pujol nie jest osamotniony w swoich twierdzeniach. Czyżby mit chrześcijański zaczynał chwiać się w posadach, a ludzkość dotarła do prawdy o jego pochodzeniu? Faraon zwany Jezusem Ten wywiad wywołał burzę. Teolog Llogari Pujol, były ksiądz, który stracił wiarę, twierdzi, że korzeni chrześcijaństwa powinniśmy szukać pięć tysięcy lat temu, w starożytnym Egipcie. Faraon był wtedy uważany za boga-człowieka, zrodzonego z dziewicy i zmartwychwstającego po śmierci. ??? Llogari Pujol: Boże Dziecię nie narodziło się 2 tysiące lat temu... To wiadomo, jest różnica w kalendarzu o dwa, trzy lata... Nie, nie o to mi chodzi, mam na myśli okres sprzed 5000 lat. Idea dziecka-boga zrodziła się około 3000 roku przed Chrystusem. Jak to? O jakim dziecku-bogu pan mówi? O faraonie! O postaci faraona w starożytnym Egipcie: uważano go za syna boga. Nie widzę związku między faraonem a Jezusem. Jest związek: Jezusowi przypisano nauki i cechy faraona. Zbieżności są niezliczone! Już 3 tysiące lat temu faraona uważano za syna boga, tak jak potem Jezusa. Faraon był człowiekiem, a zarazem bogiem jak Jezus. Jego matce zwiastowano boskie poczęcie, tak jak potem poczęcie Jezusa. Faraon był pośrednikiem między ludźmi a bogiem, jak potem Jezus. Faraon zmartwychwstał, jak potem Jezus. Faraon wstąpił do nieba, jak potem Jezus. . . A czy pan zna słowa modlitwy Ojcze Nasz, którą podobno ułożył Jezus i nauczył jej ludzi? Oczywiście: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje... " Ta modlitwa znajduje się w tekście egipskim z 1000 roku przed Chrystusem i jest znana jako „Modlitwa ślepca". W tym samym tekście znajdują się także słowa, które później staną się „Błogosławieństwami" Jezusa. Proszę posłuchać, cała teologia starożytnego Egiptu pojawi się w Jezusie. Również Stary Testament (600 lat przed Chrystusem) jest przeniknięty monoteizmem faraona Aketona (1360 r. przed Chrystusem). Religie Egiptu są ich pełne i trzeba było czytać jak o tym pisałem albo skopiować do swoich folderów w kompie bo w internecie tego typu materiały są usuwane. Nawet FB usuwa z Grupy Andrzeja niektóre odcinki. Dawno już zauważyłem,że niektóre filmy są niewidoczne, a fejs wyświetla tylko te z księżmi. Np od jakiegoś czasu nie mogę znaleść filmu z relacją marynarza, który zginął w czasie wojny w okręcie podwodnym. Chciałem tę historię umieścić po teraźniejszym wątku dla równowagi bo jej bohater nie wierzył w reinkarnację i sam zbierał materiały archiwalne i dostał szoku jak odkrył prawdę.

25 marca o 18:35

25 marca o 22:10

Andrzej

No niestety. Wszystko wskazuje na to ze te cuda skopiowano z wierzeń egipskich i tylko wymyslono do nich nową oprawę zeby udowodnić boskosc Jezusa. Hubertus Mlynarek profesor teologii tez twierdził że Stary Testament to przerobione mity rodem z Mezopotamii do których dodano wymyślone różne sceny i zdarzenia mające uwiarygodnić autentyczność tych tekstów jak np wyprowadzenie z Egiptu i spotkanie Mojżesza z Bogiem

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

26 marca o 08:47

Andrzej

Witam serdecznie.((Z różnych zachowanych w Biblii wypowiedzi Jezusa można się zorientować,że opowiadał o działaniu prawa karmy.Namawiał,wręcz do odcięcia się od materialnego świata i jest o tym mowa w ewangelii Mateusza.(19,20,21) "19Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza psuje, i gdzie złodzieje podkopywują i kradną; 20Ale sobie skarbcie skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza psuje, i gdzie złodzieje nie podkopywują, ani kradną. 21Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam jest i serce wasze.!!!" Jak rozumiem z tych słów to nasze serce powinnimy kierować do Boga, a nie do materialnego świata. „Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16, 13)!!!! Te słowa Jezusa świadczą o tym że nie powinniśmy kierować swoich uczuć do tego świata, bo jeśli tak zrobimy, to dusza będzie musiała wrócić tam gdzie pozostawiła swoje uczucia i z takimi sytuacjami spotkaliśmy się w relacji Santi Dewi z Indii i Marcinka z południowej Polski. Niestety sami przywiązujemy się do strefy działania Szatana i odcinamy w ten sposób od Boga. Jezus twierdził,że Królestwo Boże mamy wewnątrz nas,w swojej duszy/świadomości.W ewangelii Tomasza Jezus mówi „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą". Żeby to zrozumieć musimy wiedzieć, że poziomy w jakich funkcjonujemy Stwórca podzielił na światy żywych i świat umarłych, którego pilnuje siła, którą nazywamy Szatanem.W ewangelii św. Jana 8:44 Jezus nazywa ludzi dziećmi diabła "44 Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa." Można,więc przyjąć,że materialny świat nas okłamuje i żyjemy w tym kłamstwie, które przyjmujemy za prawdę. Nie powinniśmy,więc tu kierować swoich uczuć i mamy też wystrzegać się udziału w zbiorowych rytuałach bo to nas przywiązuje do strefy działania Szatana. "Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.(Mt 6,1-15)" Po co te nauki skoro Kościół sam ich nie przestrzega i każe postępować dokładnie odwrotnie? Jeszcze uzasadnia to "niezmiennością" tzw "Słowa Bożego".Ale to "Słowo Boga" na przestrzeni wieków rozpadło się na dziesiątki, jeśli nie setki ugrupowań i frakcji, z których każda naucza czegoś innego, a Królestwo w fizycznej postaci Nowej Ziemi lub Jerozolimy ze złota nie przyjdzie, bo Królestwo mamy w światach wewnętrznych naszej duszy. Nadal uważam,że pierwsi Ojcowie Kościoła jeśli chcieli żeby ludzie im płacili za pozorne poprowadzenie do Boga to musieli wprowadzić element strachu i groźbę odrzucenia duszy przez Boga i wpoić wiernym przekonanie,że od takiego losu może wybawić tylko dobrze opłacony kapłan. Ale czy ktokolwiek byłby chętny płacić za trud włożony we własne starania i wiedzę według której każda dusza idzie własną indywidualną drogą rozwoju jakiemuś przebierańcowi, który się przebiera w sukienki i koronki? Możliwe,że wiedzielibyśmy o wiele więcej o drodze duszy i wiecznym życiu gdyby nie usunięto mistycznych nauk z których wynikało,że każdy sam powinien iść do Boga zbierając doświadczenia i wiedzę!!. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

26 marca o 09:08

Wysłano

Miłej niedzieli Andrzeju ... 🙂

Andrzej

Dziękuję i wzajemnie. Złożyłem życzenia miłego dnia dla wszystkich na swoim profilu

Wysłano

Twój profil mi sie nie pokazuje na mojej tablicy , pewnie mój ograniczyłeś ... 🙂 ze względu na ilość postów ... 🙂 kazdy tak robi ... 🙂

Wysłano

Andrzej

Niczego nie zmieniłem

26 marca o 22:23

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

27 marca o 05:36

Wysłano

Tego pewnie nie oglądałeś https://youtu.be/lX2AOyj6Jfg
Wysłano
Eljon - przywódca biblijnych bogów

27 marca o 08:39

Andrzej

Witam serdecznie.Według materiałów jakie omawiam i prezentuję wynika,że twórcy religii dość dobrze orientowali się w wiedzy o poziomach astralno mentalnych,ale zrobili z nich wieczność z której już nie ma powrotu. Czy zrobiono to tylko dla pozyskiwania pieniędzy od wiernych i żeby wmówić ludziom,że tylko opłacony kapłan zaprowadzi ich po śmierci do Boga? Chyba tak bo sama Biblia nie zaprzecza idei reinkarnacji. Wskazują na to chociażby niektóre wersety z Biblii, tej samej, którą podobno kieruje się Kościół Katolicki. Ewangelia św.Jana 9 1-3 A przechodząc ujrzał człowieka ślepego od urodzenia. I zapytali go uczniowie jego mówiąc:"Mistrzu,kto zgrzeszył,on czy jego rodzice,że ślepym się urodził?"Odpowiedział Jezus"Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice, lecz aby się objawiły na nim dzieła Boże". Księga Abdiasza 1,15 "Jak postępowałeś, tak postąpię z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę. Święty Paweł w liście do Galacjan 6,7 "Albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie." Wierzymy, czy nie, to reinkarnacji zaprzecza tylko religia chrześcijan i jest przez księży traktowana jako zabobony przejęte od pogan, lub wschodnich sekt. Ale tak naprawdę to nigdzie nie znalazłem w Biblii zaprzeczenia ideii reinkarnacji. Czyżby Bóg zapomniał o takim zaprzeczeniu? Nie zapomniał bo nigdy takiego nie było i te cytowane wersety z Biblii mówią o działaniu Prawa Przyczyny i Skutku. Mówią o tym,że każdy sam zapłaci za swoje postępowanie kolejnymi życiami.A skąd wiadomo,że przyjdzie nam płacić za swoje postępowanie kolejnymi życiami?Stąd,że Bóg ustami Jezusa mówi w ewangelii Mateusza,że nikt z długami nie opuści tego świata,a ponieważ materialne ciała nie są nieśmiertelne,więc w ewangelii Jana mamy informację z której wynika,że musimy się wiele razy rodzić i umierać."Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego."Trzeba sobie w końcu uzmysłowić,że ani Jezus,ani Bóg niczego za nas nie zrobi i nie będzie za nas żył,więc sami powinniśmy zadbać jak zostaniemy ocenieni za nasze całościowe postępowanie w życiu za które Prawo Karmy uczciwie i bezstronnie odda to co sami daliśmy bo,"Jak postępowałeś, tak postąpię z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę." Załóżmy teoretycznie,że w ziemskim życiu ktoś dla kochanka lub kochanki zabija bogatego współmałżonka i nie zostaje ujęty z powodu braku dowodów. Będzie, więc z nowym partnerem, partnerką żył dostatnio z majątku zamordowanego do końca swoich dni. Sprawiedliwe?Na pewno nie.Ale takiemu człowiekowi jego czyn odda Prawo Karmy, które wie o wszystkim, bo wszystko jest utrwalone na poziomie kwantowym.Skąd o tym wiemy?Z księgi Proroka Ezechiela: "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę." (Ez 9, 10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) "Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego."(Ez 18, 20) O reinkarnacji świadczą też zachowane słowa Ojców Kościoła Katolickiego zapisane jeszcze przed feralnym Soborem Justyniana w 553 r. w czasie którego Imperator zlikwidował w religii Boskie Prawo dotyczące wiecznej wędrówki dusz.Pamiętam,że te cytaty już udostępniałem,ale czy nie warto je sobie utrwalić? Moim zdaniem warto bo księża o nich nie mówią.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

28 marca o 08:47

Andrzej

Witam serdecznie.Reinkarnację uznawali też pierwsi Ojcowie Kościoła,żyjący przed soborem Justyniana,który w 553 r usunął z religii reinkarnację. Klemens z Aleksandrii; "Istnieliśmy długo przed powstaniem świata; istnieliśmy w oczach Boga, gdyż jest naszym przeznaczeniem żyć w Nim. Jesteśmy myślącymi stworzeniami Boskiego Słowa; dlatego też istnieliśmy od początku, gdyż na początku było Słowo (…) Nie po raz pierwszy okazuje On nam miłosierdzie w naszych wędrówkach, On miał je dla nas od samego początku…" ("Egzorty do Pogan")." Św Grzegorz, biskup Nyssy; "Jest absolutnie konieczne, by dusza została uzdrowiona i oczyszczona, a jeśli nie nastąpi to w ciągu jednego życia na ziemi, to musi to zostać osiągnięte w przyszłych żywotach ziemskich". ((Święty Grzegorz w swojej wypowiedzi w zasadzie mówi o tym czego dowiedzieliśmy się z pracy dr Michaela Newtona, w którą tak trudno uwierzyć fanatycznym wyznawcom.Niestety nasze obecne życie sami stworzyliśmy poprzednim życiem.Jeśli chcemy sobie pomóc to zastanawiajmy się i dbajmy o to co z siebie dajemy bo " Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym".)) Orygenes; "Dusza nie ma ani początku ani końca (…) Przychodzi ona na ten świat wzmocniona sukcesami lub osłabiona porażkami w swym poprzednim życiu. Jej pozycja w tym świecie jako miejscu wyznaczonym do uzyskiwania honoru lub dyshonoru zdeterminowane jest jej poprzednimi zasługami lub winami. Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym…" ("De Principiis") Św Augustyn; "Powiedz mi, Panie…powiedz, czy me dzieciństwo nastąpiło po innym moim wieku, co umarł przed nim? Czy był nim ten, który spędziłem w łonie matki? (…) a znowu cóż było przed owym życiem, O Boże, radości ma, czy byłem gdziekolwiek czy w jakimkolwiek ciele? Nie mam nikogo, kto by mi to powiedział, ani ojca, ani matki, ani doświadczenia innych, ani też własnej mej pamięci." ("Wyznania Św. Augustyna"). Jak widać z tych zachowanych wypowiedzi, ludzie ważni dla Kościoła nie odrzucali idei reinkarnacji.Wierzymy czy nie, to Biblia,którą podobno kieruje się Kościół Katolicki nie zaprzecza w żadnym miejscu reinkarnacji.Dopiero w naukach Kościoła zaczęto zaprzeczać Boskiemu Prawu dopiero po Soborze zwołanym przez Justyniana w 553 r. I uważam ten rok za graniczny dla zmiany kierunku całej religii i przed tym rokiem wierzono całkowicie inaczej. Ludzie ważni dla Kościoła nie odrzucali reinkarnacji, ale z ich wypowiedzi można się zorientować,że była dla nich Boskim Prawem o którym mówił Jezus. Jednak po zmianie religii spowodowanej przez Justyniana nadal w wielu miejscach Starego i Nowego Testamentu znaleźć można jednoznaczne wzmianki o prawie przyczyny i skutku.Ale Biblii nie wyczyszczono całkowicie z reinkarnacji i pozostały ślady, które dziś trudno zrozumieć. W czterech Ewangeliach Jezus w charakterystyczny sposób – w formie porównań – mówi o prawie karmy: "Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Czasami Jezus wyraża bardziej konkretnie prawidłowości karmy: "Ale gdy jałmużnę dajesz, niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica. Twoja jałmużna musi być ukryta; a Ojciec twój, który widzi wszystko, odpłaci ci za nią." (Mt. 6, 3-4) "Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi i wtedy odda każdemu według uczynków jego."(Mt. 16, 27)"Wtedy rzekł Jezus: "Włóż miecz swój do pochwy; wszyscy bowiem, którzy miecza dobywają od miecza giną" (Mt. 26, 52) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

28 marca o 22:27

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

29 marca o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie.W Kazaniu na Górze Jezus mówi: "Nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni! Albowiem jakim sądem sądzicie,takim was osądzą i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą."(Mt. 7,1-2) Apostoł Paweł chcąc opisać prawo karmy posługuje się najczęściej przenośnią o sianiu i zbieraniu: Powiadam wam: kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie."(2 Kor.9,6) "Albowiem każdy własny ciężar poniesie. Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie."(Gal.6,5-7) Przenośnia ta używana była już w Starym Testamencie: "Kto sieje nieprawość, ten nieszczęście zbiera"(Sal.22, 😎 "Kto kopie dół, wpada weń, a kamień wraca na tego, kto go toczy. Fałszywy język nienawidzi tych, których zmiażdżył, a usta pochlebcy prowadzą do zguby."(Sal. 26,27-28) Wspomniana tu zasada sprawcy, czyli prawo, według którego reakcja karmiczna przypada jedynie temu, kto popełnił czyn – nie może więc nigdy zostać przeniesiona na innych, czy podzielona z nimi – znajduje odzwierciedlenie szczególnie w Księdze Proroka Ezechiela: "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę."(Ez 9,10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) "Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu,a bezbożność spadnie na bezbożnego."(Ez 18,20) Do najwyraźniejszych wypowiedzi o karmie i reinkarnacji należą jednak następujące cytaty z Apokalipsy, św. Jana: "Jeśli kto ma uszy, niechaj słucha. Jeśli kto jest przeznaczony do niewoli, do niewoli pójdzie; jeśli kto zabija mieczem, sam musi od miecza zginąć."(Obj. 13,10) "Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi." (Obj. 14, 13) "I osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach (...) Byli osądzeni, każdy według uczynków swoich." (Obj. 20, 12-13) (( O jakich księgach zapisujących nasze życie mówi Księga Objawień? W dzisiejszych czasach Akaszę również nazywamy Księgą lub Kroniką.Dziś już wiemy,że nasze życie zapisuje poziom kwantowy Wszechświata i na pewno warto się nad tym wszystkim zastanowić bo z wypowiedzi ważnych dla Kościoła ludzi wiemy, że jak ustalano te pierwsze religijne zasady to wiara w wędrówkę dusz jeszcze nie była zakazana,dlatego mamy w Kościele Katolickim tyle różnych teorii. Przyznają się do jednych aby je za chwilę przeinaczyć i zanegować. Możemy tego oczywiście nie uznać bo wyraźnie wyznania świętych i doktorów Kościoła Katolickiego przeczą kierunkowi jaki przyjęła religia. Jednak czy religijnymi dogmatami można zlikwidować Boskie Prawo?Oczywiście,że nie bo żaden człowiek nie może wynieść swoją wolę ponad wolę Boga,i jak wiemy z podawanych przykładów cykl wiecznego życia trwa i będzie trwał bo,jak mówił Jezus, każdy musi ponownie się narodzić i nikt obarczony długami nie opuści tego świata .Jak to ma się do jednego życia po którym wierzący w religię dostąpią spotkania z Bogiem? Ze znanej historii Kościoła wiadomo, że z chrześcijaństwa zostało usunięte odwieczne Prawo Boga. Ale to wcale nie oznacza, że go nigdy nie było. Po to właśnie aby ukryć powstałą pustkę po reinkarnacji powymyślano te piekła, czyśćce, niepokalane poczęcia, dziewictwa, zmartwychwstania i odkupienia itp itd.. Trzeba, więc zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi we wszystkich dostępnych źródłach. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

29 marca o 10:27

Odpowiedziałeś(aś) Andrzej

Tylko widzisz TO JEZUS UMARŁ NA KRZYŻU , A NIE SYN FARAONA Z EGIPTU , I TAK SAMO PRZED PRZYJŚCIEM JEZUSA KŁÓCONO SIĘ O PRAWDE W RELIGIACH JAK DZIŚ , DLATEGO JEZUS POWIEDZIAŁ , PRZYKAZANIE NOWE DAJĘ WAM , BYŚCIE SIĘ WZAJEMNIE MIŁOWALI

29 marca o 21:22

Andrzej

To nie ma znaczenia kto umarł na krzyżu. Rzymianie ten sposób zabijania stosowali powszechnie i nie tylko Jezus w ten sposób został zabity. Cały czas podkreślam ten nakaz miłości bo biorąc pod uwagę prawo przyczyny i skutku dawanie z siebie tego rodzaju uczucia zapewni nam lepszej jakości kolejne życie i mówią o tym cytaty z Biblii jakie co jakiś czas umieszczam

Wysłano

Późno już czs do łozka , ja jeszcze hekluje , czyli szydełkuję dla dziewczyn koszulki na jajeczka musze jeszcze zrobić z 50 .. w dodatku nie mam dobrego nastroju dziś .. dobranoc miłych snów Ci zyczę , dawanie tego uczucia , i tak dajemu je tym których kochamy albo lubimy , czyż nie tak ... 🙂

Andrzej

Masz rację że cały czas klocono się o prawdę. Ale to wynikało z tego że religie wyparly odwieczne nauki mistyczne i Jezus też krytykował kapłanów że dla stworzonej przez siebie tradycji wyparli się boskiego prawa i nazwał religie fałszywą rośliną nie posadzone przez Ojca a kapłanów fałszywymi prorokami

Andrzej

To prawda że nie umiemy tej miłości dac wszystkim. Ale musimy się tego nauczyć. Ja już leżę pod kołdrą i słucham radia z Zielonej Góry bo w środy wieczorem mają ciekawe audycje o świecie zwierząt. Dobranoc

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

30 marca o 08:38

Andrzej

Witam serdecznie.Dlaczego Biblia nigdzie nie zaprzecza tej wierze w odwieczny cykl narodzin i śmierci?Bo tak naprawdę nie znajdziemy w Piśmie Świętym takiego zaprzeczenia. Przeciwnicy reinkarnacji powołują się na biblijny werset mówiący,że „karą za grzech jest śmierć” (Rz 6,23). i twierdzą,że jest to nie tylko śmierć fizyczna, ale także duchowa, niosąca ze sobą wieczne oddzielenie od Boga. Powstają, więc pytania o logikę takiego poglądu.Czy po to Stwórca wydzielił z siebie cząstki dusz żeby na zawsze się ich pozbyć, i jaki miało by to sens?Moim zdaniem ten werset mówi o śmierci pojedynczej powłoki cielesnej jaką posługiwała się dusza w danym etapie swojej nauki,a śmierć tej powłoki nie jest karą tylko zakończeniem kolejnego etapu na drodze nieśmiertelnej duszy. Czy reinkarnacja rzeczywiście była obca chrześcijaństwu? Moim zdaniem na pewno nie jest obcym zjawiskiem, tylko po 553 r. została usunięta z Kościoła Katolickiego i jego religii, ale na pewno nie z Biblii i naszego życia co potwierdzają wyszukiwane przykłady.Uważam,że księżom zależy na dochodach,posłuszeństwie i nie zadawaniu trudnych pytań bo ci ludzie żyją ze swojej wersji. Cytowałem wersety z Biblii i słowa pierwszych Ojców Kościoła sprzed 553 r. Jasno wynika z nich,że reinkarnację uważali za naturalny proces, i żaden z Ojców Kościoła się tego fenomenu nie wypierał. Co więc się stało,że dzisiejsi chrześcijanie nie wierzą w podstawowe Boskie Prawo do wiecznego życia duszy? Z historii wiadomo,że odpowiedzialny jest za to cesarz Justynian, który w 553 r. w czasie Soboru w Konstantynopolu zlikwidował to Boskie Prawo, kierując się sprawami prywatnymi swojej żony Teodory.Podobno była to piękna kobieta, ale pozbawiona skrupułów i w drodze do upragnionego tronu więziła,torturowała i w końcu zamordowała swoje konkurentki.Potem bała się,że za swoje uczynki zostanie tak samo potraktowana w kolejnym życiu i to nam podpowiada,że ona wiedziała o istnieniu reinkarnacji i obawiała się jej działania. Kto mógł dla niej zlikwidować przeklętą reinkarnację jak nie wszechwładny cesarz? I tak się stało,cesarz zwołał podległych sobie biskupów i przeforsował likwidację reinkarnacji, i rok 553 uważam za graniczny. Po nim religia gwałtownie zmieniła kierunek i została ukierunkowana na jedno jedyne życie.Wymyślono, więc nowe wersje życia z czyśćcem od którego można się wykupić.Zlikwidowano rolę Chrystusa i skrócono wyraźnie drogę duszy do nieba do którego może doprowadzić człowieka tylko dobrze opłacony kapłan. Kościół zawsze cierpiał na deficyt pieniędzy bo średniowieczni papieże i kardynałowie prowadzili naprawdę "bizantyjskie " życie.Teraz dzięki intrydze Teodory przed Kościołem jakby otworzył się wór ze złotem bo ludzie płacą kapłanom za wykupienie się od grzechów,bo w religii reinkarnacja przestała istnieć i dziś wpiera się ludziom,że w chrześcijaństwie nigdy jej nie było,a wiernych do Boga odprowadzają opłaceni kapłani.Ale Jezus mówił wyraźnie,że do Ojca dusze odprowadza tylko przysłany przez Ojca posłaniec,czyli Chrystus i są odprowadzani tylko ci,których On sam wyznaczy. Co więc z resztą?Np.Ja nie spotkałem Posłańca i całą wiedzę zdobywam sam, a z księżmi też nie utrzymuję kontaktów,więc kto mnie odprowadzi do Boga? Nikt i tak jak cała reszta ludzi zostanę nadal w strefie materialnej czasoprzestrzeni i urodzę się jeszcze raz,dokładnie tak jak w ewangelii Jana mówił Bóg ustami Jezusa.Jednak żeby pozostający mieli jak najlepsze wcielenia Jezus doradzał tylko życie w miłości, bo to zapewni kożystniejsze wcielenie. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

Wysłano

31 marca o 08:34

Andrzej

Witam serdecznie.Problem jest jedynie w tym,że księża odcinają się od wędrówki dusz z ciała do ciała w cyklu doskonalenia.Wierni Kościoła nie czytają Biblii,a księża czytają w czasie mszy tylko wygodne i bezpieczne dla nich wersety, nad którymi i tak się nikt nie zastanawia,więc prawie nikt o tym nie wie o czym mówił Bóg posługujący się ciałem Jezusa i nie ma się dowiedzieć,bo czy za własne starania ludzie będą skłonni komuś płacić ciężko zarobione pieniądze?Z artykułów religijnych jakie można spotkać na FB i komentarzy ludzi widać,że autorzy tych artykułów i komentujący nie znają treści Biblii i wszyscy wierzą w religię,którą uznają za jedyną prawdę.Ja jednak nie wierzę,że hierarchowie z tytułami doktorów i profesorów nie znają historii swojej religii i nie znają nauk tego, którego obrali na swojego Boga, więc uważam,że świadomie okłamują leniwych wiernych, którym się wiedzy szukać nie chce. Ale muszą to robić tak sprytnie żeby okłamywany się nie zorientował,że jest okłamywany i jeszcze zapłacił oszustowi. Proponuję jeszcze inny punkt spojrzenia i zapraszam.)) REINKARNACJA W CHRZEŚCIJAŃSTWIE (😎 https://youtu.be/5uZtgpftZ3k "Niektórzy religioznawcy twierdzą,że we wczesnym chrześcijaństwie nauczano reinkarnacji. Czy Kościół temu zaprzecza?"Autor odpowiada,że Kościół nie zaprzecza, bo nie może temu zaprzeczyć.Znajomość doktryny reinkarnacji, zawierającej prawo przyczyny i skutku, oraz zawierającej zasady transmigracji były znane we wczesnym chrześcijaństwie. To jest namacalny fakt, historia, której nie można negować.Jednakże o ile ten fakt jest znany teologom i wykształconym hierarchom, o tyle szerokie masy wiernych nic na ten temat nie wiedzą. ((Zgadza się,ale znam kilka materiałów filmowych w których księża twierdzą,że idei reinkarnacji nigdy w chrześcijaństwie nie było i nie pochodzi ta idea od Boga,ale została onaz czasów pogaństwa lub importowana ze wschodnich religii bo to w tych obszarach religijnych reinarnacja jest uznawana. Nawet próbują udowodnić,że może cały świat potrzebuje reinkarnacji, ale na pewno nie chrześcijanie bo Jezus swoją śmiercią odkupił wszystkie grzechy i chrześcijanie już są zbawieni.Z takich tłumaczeń widać,że albo nie znają ewangelii,albo świadomie okłamują ludzi i słowa Boga jakie znamy z ewangelii o konieczności powtórnych narodzin dla księży są kłopotem,więc fałszuje się je twierdząć,że chodzi o odrodzenie się duchowe w jedynej słusznej wierze.Ale Bóg wyraźnie twierdził,że "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. (6) To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić." Chodzi więc zarówno o część materialną, jak i o część duchową.)) Kościół ma swoje liczne sekrety i tajemnice, dotyczące zwłaszcza swojej niechlubnej przeszłości, zaś o reinkarnacji nie informuje wiernych bo wiara ta jest dla Kościoła niewygodna. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

31 marca o 11:16

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz