10 mar 2024, 08:31
Andrzej
Witam serdecznie.Zanim zaczniemy omawiać proces rozwoju duszy, chciałbym wskazać na różnice w sposobach ich
istnienia, skoro już zostaną stworzone.
1. Istnieją fragmenty energii, które wydają się powracać do całkowitej masy energii, która je stworzyła, zanim zdołają dotrzeć do wylęgarni. Nie znam przyczyny tego zjawiska. Inne, którym
uda się tam dotrzeć, nie są w stanie nauczyć się samodzielnie „bytować" w okresie wczesnego dojrzewania. Zajmują się one później wykonywaniem pewnych zespołowych zadań, lecz o ile
wiem, nigdy nie opuszczają świata dusz.
2. Istnieją fragmenty energii, które posiadają indywidualną esencję duszy pozbawioną skłonności bądź też niezbędnej struktury mentalnej, by w jakimkolwiek świecie inkarnować w postaci fizycznej.
Przebywają za to często w światach mentalnych, a także mają łatwość poruszania się między wymiarami.
3. Istnieją fragmenty energii posiadające indywidualną esencję duszy, które inkarnują wyłącznie w światach fizycznych. Pomiędzy wcieleniami mogą szkolić się w świecie dusz w sferze mentalnej.
Nie uważam ich za podróżników między wymiarami.
4. Istnieją fragmenty energii będące duszami, które mają zdolność i skłonność do inkarnowania i funkcjonowania jako jednostki we wszelkich środowiskach fizycznych i mentalnych. Nie zapewnia im
to z góry większego ani mniejszego oświecenia niż innym rodzajom dusz.
Plan działania dla nowonarodzonych dusz rozwija się powoli. Kiedy zostaną już wypuszczone z wylęgarni, nie rozpoczynają jeszcze procesu inkamacji, a nawet nie od razu tworzą swoje grupy.
Oto opis tego okresu przejściowego pochodzący od młodej duszy z poziomu I, która ma za sobą zaledwie kilka wcieleń:
Zanim dostałem przydział do swojej grupy i zacząłem przybywać na Ziemię, pamiętam, że dano mi okazję doświadczenia świata półfizycznego, w którym przyjąłem postać światła. Był to bardziej świat mentalny niż fizyczny, ponieważ moje otoczenie nie było całkowicie stałe i nie istniało tam życie biologiczne. Były ze mną inne młode dusze, mogliśmy przemieszczać się po terenie jako świetliste kształty, w zarysie nieco podobne do ludzkich.
(( Wynika z tego,że nie wszystkie dusze będą podlegały inkarnacji w fizycznych światach i części z nich zostaną przydzielone różne funkcje, zostaną np. przewodnikami grup duchowych,mistrzami w różnych dziedzinach,uzdrowicielami,itp.
Natomiast dusze,które będą inkarnowały zaczynają naukę od najniższych form i to wygląda jak opis przedszkola lub żłobka dla dusz.Coś w rodzaju ORBS-a?Kto nie pamięta opisów tej dziwnej energii, to radzę poszukać w internecie ORBS.Nie widzimy ich zmysłem wzroku,ale potrafią zarejestrować je kamery.))
Nic nie robiliśmy - po prostu byliśmy - i uczyliśmy się
wrażenia, jak to będzie, kiedy przybierzemy postać stałą. Chociaż otoczenie to było raczej astralne,uczyliśmy się porozumiewać ze sobą jako istoty żyjące w społeczności. Nie mieliśmy żadnych
obowiązków. Panowała tam utopijna atmosfera wszechprzenikającej miłości i poczucia bezpieczeństwa.
Odtąd wiem już, że nic nie jest statyczne, a ten okres był najłatwiejszy w całej naszej egzystencji.
Wkrótce mieliśmy rozpocząć życie w świecie, w którym nie będzie ochrony, w miejscach, gdzie doświadczymy samotności i cierpienia, choć będziemy także doznawać przyjemności.
((Chronienie dusz przed doznawaniem różnych uczuć i sytuacji przyniosłoby im więcej szkody jak pożytku. Co w naszym świecie wyrośnie z dziecka na które stale "chuchamy i dmuchamy"?Niedorajda życiowa,która w dorosłym życiu nie poradzi sobie z żadnym problemem.))
Wspomnienia początkowych doświadczeń miały być dla nas kształcące.
Siedziby duchowe
Podczas transu hipnotycznego moi pacjenci opisują wiele obrazów świata dusz przy pomocy symboliki ziemskiej.
((Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe, bo żeby być zrozumianym przez słuchacza opowiadający musi porównywać zjawiska i procesy do tego co jest znane słuchaczowi.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz
11 mar 2024, 08:31
Andrzej
Witam serdecznie.((Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe, że żeby być zrozumianym przez słuchacza opowiadający musi porównywać zachodzące zjawiska i procesy do tego co jest znane słuchaczowi.))
Tworzą oni takie wyobrażenia na podstawie własnych doświadczeń z różnych systemów planetarnych lub też czynią to za nich przewodnicy, którzy przy pomocy znanego duszom otoczenia pragną zwiększyć ich poczucie komfortu. Omawiając podczas wykładów zagadnienie nieświadomej pamięci spotykałem się zawsze z wątpliwościami słuchaczy. Twierdzili oni, że bez względu na spójność przytaczanych przeze mnie obserwacji moich pacjentów, brakuje im wiarygodności. Jak mogły istnieć w świecie dusz klasy szkolne, biblioteki, świątynie?
((Mnie to nie dziwi,że opowiadający nazywa miejsce nauki klasą szkolną bo w fizycznym świecie tak właśnie jest i akurat w tym momecie myślałem o takim świecie astralnym w którym dusze prowadzą życie na wzór ziemskiego bo z różnych relacji usłyszałem i wyczytałem o takim życiu, i o takich miastach w których funkcjonują uczelnie, teatry, lecznice, itp. Ludzie w postaci astralnej bywają nad jeziorami, rzekami i w parkach.W świecie astralnym trwa życie bardzo podobne do tego które tu prowadzimy. Nie spotkałem się jedynie ze złością,nienawiścią,zazdrością i z wojnami.Z całości wiedzy zorientowałem się,że dusza działa podobnie jak Bóg. Dusza gromadzi w sobie świadomości z wszystkich wcieleń,które zbierały doświadczenia w fizycznych ciałach,a Bóg gromadzi w sobie wszystkie dusze jakie przyprowadzą posłańcy.))
Otóż oryginalne sceny ze wszystkich naszych wcieleń nigdy nie opuszczają pamięci duszy.
Postrzeganie świątyni w świecie dusz nie oznacza dosłownie budowli z kamiennych bloków, lecz jest raczej wizualizacją znaczenia, jakie świątynia posiada dla danej duszy. Po powrocie na Ziemię wspomnienia przeszłych wypadków z życia duszy są rekonstrukcją okoliczności i wydarzeń opartą na interpretacji i świadomej wiedzy. Pamięć pacjenta opiera się na obserwacjach umysłu duszy, który przetwarza informacje poprzez umysł ludzki. Pomijając zazwyczaj stronę wizualną duchowych siedzib, zajmuję się raczej ich aspektem funkcjonalnym i badam, co pacjent w nich robi.
Kiedy nowe dusze opuszczą już swoje ochronne kokony, zaczynają brać udział w życiu społeczności.
Po kilku inkarnacjach ich opisy miejsc i budowli, jakie widzą pomiędzy życiami, zaczynają przypominać relacje starszych dusz, które inkarnują na Ziemi. Czasem opisy te nie brzmią jednak zbyt
„ziemsko". Słyszę relacje o przypominających katedry budowlach ze szkła, wielkich kryształowych halach, budynkach o geometrycznym kształcie z wieloma załomami oraz gładkich, pozbawionych
linii strukturach. Inni pacjenci mogą opowiadać o przestrzeniach, na których nie ma żadnych budynków, lecz tylko łąki pełne kwiatów, pola, jeziora i lasy. Pacjenci w stanie hipnozy objawiają lęk,
kiedy opisują swoje zbliżanie się do świata dusz. Wielu z nich nie jest w stanie adekwatnie opisać tego, co widzi.
Wiele relacji opowiada o przemieszczaniu się z miejsca na miejsce. Oto opowieść pacjenta z poziomu
IV:
W świecie dusz bardzo dużo podróżuję. Widziane przeze mnie kształty geometryczne reprezentują dla mnie określone funkcje. Każda budowla ma swój własny system energii.
Piramidy przeznaczone są dla medytacji, samotności i uzdrawiania. Kształty prostokątne dla studiowania i przeglądania
poprzedniego życia.
Budowle sferoidalne wykorzystuje się do sprawdzania przyszłych wcieleń, zaś
cylindryczne portale służą do podróży do innych światów.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz