czwartek, 7 października 2021

 

19 września o 09:23

Andrzej

Andrzej Dąbrowski
Witam serdecznie.(( Prawo Przyczyny i Skutku to nieodłączny element reinkarnacji. To idealnie sprawiedliwe,bezuczuciowe prawo, które zwraca nam to co sami daliśmy, i nie na darmo potocznie się mówi,że karma wraca. Moim zdaniem jest to jeden z przejawów Boga.Ale jeśli chcemy być zgodni z religią i stworzoną przez teologów Tradycją to możemy za księdzem Szponarem stwierdzić,że Jezus uczył herezji i sam był heretykiem bo tak wynika z dzisiejszego stanowiska Kościoła Katolickiego. Ale czy w dziejach chrześcijaństwa zawsze tak było? Z zachowanych źródeł wynika,że nie.O reinkarnacji świadczą też zachowane słowa świętych Kościoła Katolickiego zapisane jeszcze przed feralnym Soborem Justyniana w 553 r. w czasie którego Imperator zlikwidował w religii Boskie Prawo dotyczące wiecznej wędrówki dusz. Klemens z Aleksandrii; "Istnieliśmy długo przed powstaniem świata; istnieliśmy w oczach Boga, gdyż jest naszym przeznaczeniem żyć w Nim. Jesteśmy myślącymi stworzeniami Boskiego Słowa; dlatego też istnieliśmy od początku, gdyż na początku było Słowo (…) Nie po raz pierwszy okazuje On nam miłosierdzie w naszych wędrówkach, On miał je dla nas od samego początku…" ("Egzorty do Pogan"). Św Grzegorz, biskup Nyssy; "Jest absolutnie konieczne, by dusza została uzdrowiona i oczyszczona, a jeśli nie nastąpi to w ciągu jednego życia na ziemi, to musi to zostać osiągnięte w przyszłych żywotach ziemskich". Orygenes; "Dusza nie ma ani początku ani końca (…) Przychodzi ona na ten świat wzmocniona sukcesami lub osłabiona porażkami w swym poprzednim życiu. Jej pozycja w tym świecie jako miejscu wyznaczonym do uzyskiwania honoru lub dyshonoru zdeterminowane jest jej poprzednimi zasługami lub winami. Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym…" ("De Principiis") Św Augustyn; "Powiedz mi, Panie…powiedz, czy me dzieciństwo nastąpiło po innym moim wieku, co umarł przed nim? Czy był nim ten, który spędziłem w łonie matki? (…) a znowu cóż było przed owym życiem, O Boże, radości ma, czy byłem gdziekolwiek czy w jakimkolwiek ciele? Nie mam nikogo, kto by mi to powiedział, ani ojca, ani matki, ani doświadczenia innych, ani też własnej mej pamięci." ("Wyznania Św. Augustyna"). ((Klemens z Aleksandrii twierdzi,że istnieliśmy przed powstaniem świata. Powstają więc pytania. Gdzie i w jakiej formie istnieliśmy Jeżeli znany nam świat jeszcze nie został stworzony? Moim zdaniem słusznym będzie odniesienie się do relacji ateistów, którzy zauważają,że dopiero poza materialnym ciałem są prawdziwym JA. To JA to forma energetyczna doświadczająca z życiem,a "On"-Bóg akceptuje nasze wszystkie wybory. Święty Grzegorz w swojej wypowiedzi w zasadzie mówi o tym czego dowiedzieliśmy się z pracy dr Michaela Newtona, w którą tak trudno uwierzyć fanatycznym wyznawcom.Niestety nasze obecne życie sami stworzyliśmy poprzednim życiem.Jeśli chcemy sobie pomóc to zastanawiajmy się i dbajmy o to co z siebie dajemy bo " Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym".A to już wyraźnie oznacza działanie prawa karmy. Natomiast Orygenes słusznie zauważa,że dusza nie ma ani początku, ani końca bo czy nieśmiertelny byt może mieć początek i koniec?Jednak połączona z ciałem materialnym jest poddana działaniu prawa karmy i dlatego Orygenes mówi,że przychodzi na ten świat albo wzmocniona swoimi uczynkami, albo osłabiona. Święty Augustyn również zastanawia się czy jego dzieciństwo nastąpiło po wcześniejszym życiu,którego nie pamięta. Jak widać z tych zachowanych wypowiedzi, ludzie ważni dla Kościoła nie odrzucali idei reinkarnacji i na pewno nie była dla nich herezją.Wierzymy czy nie, to Biblia,którą podobno kieruje się Kościół Katolicki nie zaprzecza w żadnym miejscu reinkarnacji.Dopiero w naukach Kościoła zaczęto zaprzeczać Boskiemu Prawu po Soborze zwołanym przez Justyniana w 553 r. I uważam ten rok za graniczny dla zmiany kierunku całej religii i przed tym rokiem wierzono całkowicie inaczej. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz