poniedziałek, 1 listopada 2021

 

12 października o 09:14

Andrzej

Andrzej Dąbrowski
Witam serdecznie.Ale czy naprawdę wszyscy chcemy iść do Boga?W teorii większość wierzących odpowie,że chce,ale w praktyce mało się znajdzie takich, którzy będą wstanie zrezygnować z pragnień i przyjemności jakie oferuje materialne życie.Niestety Monroe miał rację twierdząc,że to materialne życie nam się podoba i podróż do Boga zawsze odkładany do następnego razu. Następnego,następnego i następnego.....Itd,itd....Przecież wiemy,że Bóg nam nie ucieknie, a tu jest tyle jeszcze przyjemnych rzeczy których nie próbowaliśmy, więc jeszcze poczekamy i dokładnie o tym samym mówił Jezus, że zamiast Boga wybieramy swoje pola i handel. No tak, Mistrz wybiera z tych, którzy osiągnęli wyższy poziom rozwoju i są gotowi żyć inaczej od otaczających tłumów, które są zainteresowane tylko używaniem życia w pełni i bogaceniem się. Jezus to określił krótkim stwierdzeniem,że prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne nim bogacz dostanie się do nieba.A Sławicki powiedział otwarcie,że ludzie którym się tu dobrze żyje najczęściej nie są zainteresowani szukaniem rozwoju duchowego. Egipcjanie wierzyli,że po śmierci człowiek łączy się z Ozyrysem, więc łączy się z Bogiem, i tym samym staje się Bogiem,ale Ozyrys nie jest jedyny. Pamiętajmy też o Izydzie, Adonisie, Mitrze, te postacie również wyobrażały Bogów z którymi utożsamiali się ludzie i od nich oczekiwali zbawienia. Czy naszym celem jest połączenie po śmierci z Bogiem? Można przyjąć,że jest to częściowo prawdą bo taki ma być końcowy cel naszej tułaczki po materialnym świecie. Ale to nie tak wygląda jak w wierzeniach Egipcjan bo Jezus mówił,że odprowadza tylko tych których pociągnie do siebie Ojciec.Należy więc przyjąć, że te dusze które nie zostały wyznaczone wracają na poziom materii i wcielają się w nowe ciała. Gnostycy twierdzili,że każdy ma w sobie Boską Iskrę i obowiązkiem każdego jest ową Iskrę odnaleźć. Wierzyli,że poznając samego siebie można odnaleźć Boga, i tym jest gnoza, poznawaniem siebie. Profesor twierdzi,że trudno to wyjaśnić o jaki rodzaj wiedzy w tym wszystkim chodzi,ale na pewno nie dojdziemy do tej wiedzy metodą psychoanalizy, oraz nie przez intelektualne poznanie duszy i nie przez ekstazę. Kontemplując poznajemy siebie i profesor mówi,że czasami bywa potrzebna pomoc przewodnika duchowego. Szukając dowiadujemy się jakimi stworzył nas Bóg i jaki jest Bóg.Dlaczego i dzięki czemu nasze ciało żyje i jaki jest cel tego życia? Takie poszukiwania trzeba prowadzić w samotności, a tego religia już nie uznaje namawiając nas do zbiorowych modlitw i celebrowania odprawianych rytuałów. Kiedyś oglądałem wykład Piotra Listkiewicza o poznawaniu siebie i przyznaję,że kiedyś się już spotkałem z takim wątkiem, ale też nie zrozumiałem o co chodzi i dlaczego to jest tak ważne. Może w tamtym czasie to było dla mnie jeszcze za wcześnie?Pamiętam jedynie,że poznawanie siebie polega nie na poznawaniu materialnego ciała, ale poznawaniu jego strony uczuciowej i energetycznej. Umniejszaniu poczucia własnej wyższości, na zadawaniu sobie egzystencjalnych pytań i szukaniu na nie odpowiedzi. Jak widać na filmie profesor zwiedza podziemne korytarze w których gnostycy odcinając się od świata szukali odpowiedzi na najważniejsze pytania. A dlaczego tak? Bo świat materialny w którym zawsze coś się dzieje odwraca naszą uwagę i rozprasza świadomość. Ale nie tyko gnostycy w ten sposób się zachowywali. Taki nakaz modlitwy znamy przecież z zachowanych słów Jezusa. "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8).Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

12 października o 23:24

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz