Witam serdecznie.((Rozmówca Roberta Bernatowicza zaczyna opowiadać.))
"Ja to wytłumaczę podając przykład.Przypuśćmy,że pewna osoba jest chora i widzi np. w TV lub internecie,będąc w Polsce,że ludzie chorzy w Anglii wchodzą chorzy do pewnego pomieszczenia i wychodzą zdrowi, i ta osoba w to wierzy.Dzwoni,więc ta osoba do kolegi w Anglii i mówi o tym co widzi w audycjach i mówi,że on w to wierzy,że tak jest naprawdę.Kolega doradza,że może byś pojechał na miejsce i to sprawdził."
((Przykładowa osoba pojechała i zobaczyła zapis na kamerce i według rozmówcy w tym przypadku mamy do czynienia z wiedzą.
Słuchacz mówi trochę chaotycznie.Ale rozumiem co chce przekazać. Wiadomości pochodzące np. z TV lub internetu są dla niego wiedzą,która powinna zostać sprawdzona w innych źródłach.Ale jak mówi rozmówca za nim stoi wiedza i doświadczenie osobiste,czyli coś więcej.))
"Ja panie Robercie mam wiedzę i przeżycie,a to jest już coś wyżej,jednak nie dysponuję takim zasobem słów,jak pan i ciężko opisać niektóre rzeczy.Ale wszystko co przeżyłem dla pana może być wiedzą,jednak dla mnie moje przeżycie to coś więcej jak wiedza.A co do reinkarnacji to..."
Red."Zanim pan zacznie opowiadać- to czy pan jest na Wyspach Brytyjskich?Kiedy pan tam przyjechał?"
Odp."Mieszkam tu od około 10 lat. Tu mam rodzinę,pracuję i wszystko jest w porządku."
Red."Pan się interesował reinkarnacją,jak to u pan a było?"
Odp. To się zaczęło od czasu jak miałem około 4 lata. Powiedziałem mojej babci."Babciu ja pamiętam dziadka jak on wchodzi przez drzwi i ma taki kapelusz i daje go w swoje miejsce na hak((rozumiem,że dziadek odwiesza kapelusz stale tym samym wieszaku i na razie nie ma w tym niczego dziwnego))
"Babcia zdębiała i od razu powiedziała o tym swojej córce,czyli mojej cioci.Wszyscy są w szoku skąd ja mogę o tym wiedzieć jak dziadek zmarł 3 lata przed moimi narodzinami? I to było pierwsze pytanie mojej rodziny.Potem ja zapytałem ciocię."Ciociu teraz fotele i kanapa są z tej strony,a przedtem czemu stały odwrotnie?"
Po moim pytaniu babcia z ciocią były w szoku i nie wiedziały o co chodzi.Obie były katoliczkami, a tu takie rzeczy wychodzą.
Red."Tak, zwłaszcza,że to się działo w Polsce. Czy region kraju i miejsce są tajemnicą?"
Odp."To nie tajemnica. Dolny Śląsk, we Wrocławiu."
Red.To rzeczywiście niezwykłe słowa jakie mówi dziecko.Jak przyjmowała to rodzina?"
Babcia od razu powiedziała o tym swojemu synowi,czyli mojemu tacie,ale on to zlekceważył i stwierdził,że na pewno usłyszałem o tym od kogoś,bo trzy lub czteroletnie dziecko nie może o takich rzeczach wiedzieć.Ale ja to nadal pamiętam i to w tym jest niezwykłe.
((To jest naprawdę niezwykłe. Bardzo dawno temu prezentowałem materiały z panem Dobrudzkim,którego imienia już nie pamiętam.
Ale on również pamiętał minione wcielenie i swoje urodzenie.
Twierdził,że na całym świecie żyje tylko kilkanaście dorosłych osób,które zachowały pamięć minionego wcielenia.))
Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz