To jest mięso!
Nie „produkt zwierzęcy”. Nie „źródło białka”.
To prawdziwe, naturalne jedzenie, które karmili się nasi przodkowie przez setki tysięcy lat — zanim pojawiły się margaryny, płatki śniadaniowe i “fit” batoniki.
Mięso to najlepszej jakości białko, które:
– nie podnosi insuliny,
– nie uzależnia,
– dostarcza witamin i minerałów, których nie znajdziesz w roślinach (B12, żelazo hemowe, cynk, witamina A, D, K2),
– naprawia metabolizm i pomaga wycofać insulinooporność, cukrzycę typu 2 czy stłuszczenie wątroby.
A mimo to…
to właśnie mięso stało się najbardziej hejtowanym produktem świata.
Dlaczego? Bo zawiera tłuszcz nasycony — demon stworzony przez przemysł cukrowy i farmaceutyczny, który przez dekady sponsorował badania “udowadniające”, że to tłuszcz, a nie cukier, jest winny chorobom serca.
Prawda jest inna:
to nie mięso nas niszczy, tylko nadmiar węglowodanów, ciągłe wyrzuty insuliny i żywność, która udaje zdrową.
Mięso nie potrzebuje etykiety “fit”.
Nie ma marketingu, nie ma influencerów, nie ma kolorowego opakowania.
Ma tylko prawdę biochemii: syci, leczy, odżywia.
To jest mięso – i to ono ratuje ludzi przed chorobami, które stworzył współczesny system żywienia.
Nie bój się tłuszczu.
Bój się manipulacji.
Można pięknie żyć.
za Bracia Rodzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz