piątek, 9 grudnia 2022

 

Wysłano

❤
Wysłano
poczytaj .. 🙂
Wysłano
297ὐ Instytut Nauk Biblijnych KUL ISSN 1644-8561, e-ISSN 2451-280X Ks. Andrzej Uciecha Motyw światła i ciemności w mistyce Pseudo-Makarego The Motif of Light and Darkness in the Mysticism of Pseudo-Macarius

24 listopada o 12:46

Andrzej

Ludzki umysł musi oderwać się od wszelkich cielesnych myśli i ludzkich pragnień. Tak opisany stan Orygenes nazywa i identyfikuje z doskonałą kontemplacją. W pełnym wewnętrznym oczyszczeniu człowiekowi nie przeszkadza już żadna cielesna siła, i tylko wtedy ludzka dusza może doświadczyć obecności Boga. ((Czyli mówi o tym samym co Jezus, Monroe i Sławicki.Zeby dostać się do światła duszy, musimy oderwać umysł od świata materialnego i jak widać każdy używa innych słów do opisania tego samego.)) .Orygenes rozwija mistyczny temat duszy rozświetlonej „południowym światłem wiedzy”. W biblijnym porównaniu Oblubieniec zachęca duszę-oblubienicę, aby starała się poznać samą siebie. :Jeśli nie poznasz samej siebie, o piękna między niewiastami, jeśli za przyczynę swej urody nie uznasz faktu, że zostałaś stworzona na obraz Boży (por. Rdz 1,27), dzięki czemu masz tak wiele wrodzonej wiedzy, […] każe ci wyjść, stanąć na końcu trzód i pasać już nie owce ani baranki, ale kozły, te mianowicie, które z powodu swej przewrotności i lubieżności „będą postawione po lewicy Króla” (por. Mt 25,33). […] jeśli nie poznasz siebie samej, ujawnię ci również to, co jest największym złem […]. Będziesz znosić taką sytuację dopóty, aż realnie i na własnej skórze przekonasz się, jak wielkim nieszczęściem dla duszy jest nieznajomość samej siebie i swego piękna. (( Zdania "jeśli nie poznasz siebie samej, ujawnię ci również to, co jest największym złem […]. Będziesz znosić taką sytuację dopóty, aż realnie i na własnej skórze przekonasz się, jak wielkim nieszczęściem dla duszy jest nieznajomość samej siebie i swego piękna." świadczą o tym,że Orygenes mówił o reinkarnacji w której na własnej skórze będziemy ponosili konsekwencje. Ale autor zgodnie z soborami twierdzi że dusza nie jest cząstką Boga i mają ją tylko ludzie. )) W porównaniu do innych Bożych stworzeń tylko istota ludzka wyposażona została w „tchnienie życia”, czyli duszę (por. Rdz 2,7). Wielkość duszy ma swoje źródło w akcie stworzenia na obraz Boży. Ten wyjątkowy atrybut pozwala tylko człowiekowi poznawać tajemnice ukryte i niedostępne. ((To zaprzecza słowom Jezusa,który w ewangelii Tomasza mówi „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą". ((Każda żyjąca istota jest ożywiana duszą, tylko są one na różnym poziomie świadomości i nie ma co się wywyższać bo zwierzęta nie popełniają tyle długów co my i będą w niebie przed nami.))

24 listopada o 13:28

Andrzej

Ominąłem jeden beznadziejnie głupi wątek. Abraham spotkał Boga pod dębami? Z opisu wynika że ten niby wszechobecny Bóg przyszedł do Abrahama pieszo i razem z dwoma aniołami zjedli całego barana,więc musieli być bardzo głodni. Z tych zmyślonych historii wynika,że ten wszechwiedzący nie ma pojęcia kogo ratuje. Pierwszego uratował Noego,który po potopie od razu się upił i przeklął syna za to że spity spał nago i syn zobaczył jego gołą d.... drugi z uratowanych to Lot, też alkoholik, który po pijaku zapłodnił córki. No naprawdę już nikogo ten wszechwiedzący nie znalazł tylko takich zwyrodnialców? Beznadziejnie głupie historie napisane dla ciemnoty, której tak się wmawia,że ma wierzyć w jednego Boga

25 listopada o 08:57

Andrzej

Witam serdecznie.W wersji religijnej należałoby przyjąć,że Wielkiego Ducha urodziła Maria jeszcze przed powstaniem samej Ziemi, bo w religii jest matką Boga. Jednak kolejność jest inna i moim zdaniem Wielki Duch wydzielił z siebie wszystkie poziomy energetycznie i "opiekunów" dla każdego stworzonego poziomu.W tym filmie mamy też symbolicznie pokazane poziomy świadomości w jakich dusze doświadczają życia.Przeczy taki pogląd całkowicie ustaleniom religijnym w którym tylko ludzie posiadają duszę,która wciela się jeden raz. Wszystko wskazuje,że dusza w zależności od poziomu swojego rozwoju, łączy się z odpowiednią formą materialną. W ewangelii Tomasza Jezus mówi „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą". Taki sam pogląd wyraziła kiedyś Santi Dewi, twierdząca,że życie jest wszędzie, tylko na różnym poziomie rozwoju. Robert Monroe odc 2 pl - Poziomy świadomości, Stworzenie Wszechświata (eng. subtitles) https://youtu.be/Lk06QiG6ki8 Popatrzmy na schematyczne przedstawienie. Od 1 do 7 to poziomy świata roślinnego. Od 7 do 14 to poziomy zwierząt.Po osiągnęciu górnych pułapów dusza przechodzi do wyższych wcieleń i wciela się w coraz bardziej świadome ciała w których się uczy.Trwa to miliony lat i jest dla nas całkowicie niedostrzegalne. Od poziomu 15 do 21 to nasz, ludzki poziom gdzie dusza doświadcza w ludzkim ciele. Następnie zaczynają się poziomy od 22 do 28 gdzie przenosimy się po śmierci materialnych ciał i stąd wracamy.Po przekroczeniu górnej granicy kończy się już proces wcieleń i najprawdopodobniej zostaniemy Istotami energetycznymi, Opiekunami dusz lub Przewodnikami co znamy z pracy dr Newtona. Ale żeby to osiągnąć potrzeba nam bardzi wysokiego poziomu świadomości i odcięcia od materialnego świata"mieczem" o którym mówił Jezus, a chrześcijanie tak naiwnie interpretują jako nawoływanie do kolejnej wojny.Jednak z zebranej wiedzy już wiem, że nasz przykładowy "plus" sam wyznacza dusze do powrotu i wyciąga je ze strefy "minusa" z pomocą Posłańców- Chrystusów,czyli Słowa co ciałem się stało. Mówi o tym wyraźnie Jezus w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) Jest to jeden z przejawów działalności Boga w strefie materialnej i religia uczy,że odbyło się to tylko raz i Jezus swoją śmiercią odkupił wszystkim grzechy i zbawił wszystkich. Dlaczego więc nadal żyjemy w strefie "minusa" Szatana? Bo tu kierujemy swoje uczucia. Właśnie od tej strefy Jezus nakazywał nam się odciąć i od dawna wiem,że mówi o tym ewangelia Mateusza.(19,20,21) 19Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza psuje, i gdzie złodzieje podkopywują i kradną; 20Ale sobie skarbcie skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza psuje, i gdzie złodzieje nie podkopywują, ani kradną. 21Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam jest i serce wasze.!!!" Gdzie chcemy zostawić swoje serce i gdzie jest nasz skarb? W strefie,którą zarządza Szatan?Tak niestety działamy i tu kierujemy wszystkie myśli i emocje. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wysłano

❤

Wysłano

Wiesz co przeraza , ze pomimo tego całego zła jakie jest na ziemi ,i piękna zarazem ,ludzie nie chcą być piękni ,nie chcą być dobrzy , nie chcą żyć miłością , a może nie potrafią ,chciałby się aby przynajmniej po śmierci każdy otrzymał to piękne miejsce w Królestwie Bożym , aby przynajmniej TAM było wszystko piękne i uczciwe i pełne miłości ,a według tego co ty piszesz to tam tez niczego dobrego nie ma bo są niskie enrgie ..czyli co czyścić ,piekło ...? i niebo dla wybranych ... ? nawet tam nie ma równosci ,?

25 listopada o 11:09

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz