piątek, 9 grudnia 2022

 

Andrzej

Witam serdecznie. Poziomy od nr 1 do nr 6 są poziomami nieśmiertelności i są na planszy oddzielone grubą kreską od najniższych poziomów gdzie mamy strefę 7. To tu mamy czasoprzestrzeń gdzie obowiązują czas, przeciwieństwa, i śmierć materialnych ciał i w tych obszarach energetycznych strefy nr.7 my teraz istniejemy. Według autora ta najniższa strefa dzieli się jeszcze na świat mentalny, niżej mamy świat astralny, a najniższymi wibracjami wibruje świat fizyczny. Przyznaję,że żeby nie komplikować opisów to wszystko powyżej świata w jakim teraz żyjemy nazywałem poziomami światów astralnych, bo tak po prostu jest łatwiej wszystko opisywać, a ja nie jestem pisarzem, i chociaż myśli układają się w całość to nie wszystkie potrafię zamienić w słowo pisane.Ale mam nadzieję,że zrobi to za mnie nasz autor, który na razie skupia się tylko na poziomie oznaczonym jako nr. 7. Mentalny,astralny i najniższy nasz świat należą do świata przemijalności w których istnieją czas i przestrzeń. To jest właśnie strefa przydzielona energii,którą w religii nazywamy Szatanem. Z całości materiału Sławickiego wynika,że ta energia materialnego świata, czyli Szatan, uśpił i wprowadził uwięzione dusze w pewien stan letargu i dodał do umysłu cząstę siebie w postaci EGO,więc mamy paradoksalną sytuację w której nieśmiertelna istota zostaje schwytana przez czasoprzestrzeń w której mamy zjawisko przemijalności,a to dla nieśmiertelnej istoty,jaką jest dusza, oznacza wieczne cierpienie, ponieważ ta istota nigdy nie umrze.Tu nieśmiertelna dusza jest uzależniona od działania materialnego ciała i EGO, które namawia do popełniania jak największej ilości długów karmicznych.Dusza chce stąd odejść,ale nie pozwalają na to długi popełniane przez materialne ciało.Właśnie o tym samym mówi Jezus w ewangelii Mateusza. "Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Ale, jak mówi nam Grzegorz, Istoty z najwyższych poziomów nie pozostawiły uwięzionych bez pomocy i uruchomiono pewien plan. A dlaczego potrzebny jest aż plan ratunkowy? Czy Źródło nie ma tyle mocy żeby wyciągnąć niesforne dzieciaki z pułapki w którą nieostrożnie wpadły? Źródło ma tę moc i ze słów Jezusa jasno wynika,że Źródło samo wybiera kto ma opuścić tę strefę i po te dusze przysyła posłańca.Wszyscy zostaną w końcu uwolnieni i mówi o tym Jezus w Mateusza 22,14, że: „wielu jest wezwanych, ale mało wybranych.” Ale autor mówi, że kiedy dusze wyłoniły się ze Źródła zostały ustanowione pewne kosmiczne prawa. Jednym z nich jest Prawo Wolnej Woli według którego dusze dostały absolutną swobodę w swoich działaniach. Miały poznawać i eksperymentować na wszystkie możliwe sposoby bo każdy scenariusz działania został dopuszczony, bo poznawać najwięcej można tylko poprzez eksperymenty i próby. Trudno więc mówić o nieposłuszeństwie pierwszych dusz i jakichkolwiek buntach przez niezadowolone anioły.Razem z Prawem Wolnej Woli powstało jeszcze jedno -Prawo Przyczyny i Skutku, którego celem było usprawnić naukę, a dusze miały zacząć się uczyć na własnych błędach. W materialnym świecie obowiązuje Prawo Przyczyny i Skutku, i tylko w tej strefie działa reinkarnacja.Wszystko co znajduje się w zakresie tych częstotliwości jest śmiertelne i autor mówi,że niektórzy błędnie rozumieją świat astralny już jako poziom nieśmiertelności. Niektórzy? Prawie wszyscy uważamy,że po śmierci ciała przenosimy się do wiecznego nieba lub piekła, bo tak nas uczy religia,której twórcy umieścili w najniższych wibracjach wszystkie poziomy nieśmiertelności,łącznie ze Źródłem.Naprawdę wierzymy,że po śmierci materialnego ciała przeskoczymy bez pomocy Chrystusa wszystkie poziomy wyższych światów i dostaniemy się na poziom Źródła? Takiej wersji zaprzecza Jezus,któremu podobno ufamy.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

29 listopada o 20:10

Wysłano

Andrzeju kiedyś pisałeś ,że ludzie nie mają królewskich retrospekcji , to proszę popatrz jakie to grubą nicią szyte , Merlin , księżna Diana , a argumenty tak naiwne i tak niedorzeczne , brak konkretnych dowodów ... i wiesz co ja tez znam sekrety których nie powinnam znać ,a nigdy bym nie interpretowałbym tego w taki sposób ,bo to po prostu tylko intuicja i nic wiecej ... 🙂
Wysłano
Ta kobieta wróciła na ziemię i wszystko pamięta!

29 listopada o 22:19

Andrzej

Nie pisałem, że ludzie nie mają królewskich wspomnień, tylko stwierdziłem że JA TAKICH NIE ODSZUKALEM. To dla ciebie jest szyte grubymi nićmi, tak samo jak dla mnie zbawienie wszystkich przez Jezusa 2000 lat temu

Wysłano

Wrrr , coś taki wściekły 🙂 , sam przyznasz ,ze z wcielenia diany i Merlin , po prostu można się śmiać ... a co do Zbawienia Jezusa , to na Zbawienie trzeba sobie zasłużyć ,chyba nie sadzisz że HITLER ZOSTAŁ ZABAWIONY , o chyba że reinkarnował ,a widząc to co się dzieje na świecie , to pewnie tak .... 🙂 , ale na szczęście już ludziom otwierają się oczy mają już dość wielkich tego Świata , wszystkich zbawicieli ... 🙂 może wreszcie Świat zacznie żyć PRAWDĄ I MIŁOŚCIĄ ...

Wysłano

Miłych snów ... 🙂

29 listopada o 23:15

Andrzej

Oczywiście że dusza Hitlera musi inkarnowac. Nie jestem wściekły tylko dla mnie jest to pora kiedy qyciszam myśli i staram się usnąć. Dobranoc

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

30 listopada o 08:44

Andrzej

Witam serdecznie.Wszystkie obszary energetyczne zostały stworzone przez jedno źródło i działają zgodnie z przyjętym planem i jak mówi autor nie powinniśmy sfery astralnej traktować jako końca drogi duszy chociaż w jej górnych częstotliwościach takie stany niebiańskie występują, a w dolnych częstotliwościach występują stany o charakterze piekielnym.Jednak poziom astralny w żadnym wypadku nie jest końcem drogi, tylko kolejnym etapem ewolucji na drodze do nieśmiertelności!!! To właśnie w tych najniższych wibracjach z pomocą wolnej woli i Prawa Przyczyny i Skutku powinniśmy wypracować w sobie stan,który Jezus określa " Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.(Mateusza 5, 38-48) Bo poddając się działaniu energii materialnego świata trudno nam będzie go opuścić i dusza będzie musiała stworzyć nowe ciała energetyczne,które ożywią kolejne materialne ciało. Jezus również twierdził,że nikt obarczony karmicznymi długami nie opuści tego więzienia. Nikt nie żyje wiecznie, więc kiedy odda te długi?Jedynym logicznym wyjaśnieniem są słowa Jezusa kierowane do Nikodema o tym,że musimy się wiele razy rodzić i wiele razy umierać. Zresztą sam autor mówi,że za jedno krótkie życie wieczna nagroda lub wieczna kara nie mają sensu bo mamy więcej możliwości. Ja jednak już dawno się domyśliłem,że religijną wersję życia wiecznego stworzono na bazie doświadczeń śmierci klinicznych w których jedni doświadczali nieba, a inni wprost przeciwnie.A cała różnica pomiędzy tymi stanami zależy od częstotliwości jaką wypracowała sobie swoim życiem osoba, która tych stanów doświadcza.Piekło wymyślono w pierwszym okresie kształtowania się religii jako odwet na Rzymianach i przez wieki dodawano co komu straszniejszego przyszło do głowy, więc te myślokształty funkcjonują w najniższych częstotliwościach, i kto w nie uwierzył i nimi żyje, ten ich doświadcza i jeśli pamiętamy pierwszą planszę jaką przedstawiał Grzegorz to powinniśmy sobie zdawać sprawę, że nawet nie widzimy progu Domu Ojca, a cała wersja religijna kończy się w światach astralnych,które są tylko początkiem do osiągnięcia nieśmiertelności!!!!! Chyba największy wpływ na to,że Kościół wybrał taką drogę miał Justynian który w 553 roku dokonał niemalże teologicznego zamachu stanu.Namówiony przez swoją żonę, byłą prostytutkę, uległ jej i postanowił zmienić wiarę chrześcijańską, czyli usunąć wiarę w transmigrację dusz.Teodora bała się, że za zamordowanie swoich przyjaciółek, które były jej konkurentkami do tronu zostanie tak samo potraktowana w następnych wcieleniach. Jedynym rozwiązaniem wydawało się zlikwidowanie wiary w reinkarnację.Wiara bardzo zresztą dziecinnie naiwna. To, że coś zlikwidujemy w zapisach, wcale nie oznacza, że to przestaje istnieć.W przypowieści o zapraszanych gościach wyraźnie jest mowa o tym,że gość nie przyprowadzony przez posłańca zostanie odesłany na zewnątrz, czyli tam skąd przyszedł, i z tej przypowieści wiemy, że istnieje świat wewnętrzny i zewnętrzny w którym jest płacz i zgrzytanie zębów do którego zostaje wyrzucona nie zaproszona dusza. A co to jest za świat zewnętrzny? Jezus też to wyraźnie określa mówiąc żeby grzebanie umarłych zostawić umarłym. W stosunku do naszych świadomości świat materialny jest światem ZEWNĘTRZNYM. A światy astralne w świadomości są światem WEWNĘTRZNYM.To nasz świat Jezus nazywa światem ciemności i światem umarłych, a światem żywych są poziomy światów wewnętrznych, które przedstawili nam Robert Monroe i Grzegorz Sławicki i należy te dwa światy oddzielić od siebie chociaż stanowią całość. Oni też tłumaczą dlaczego dusza musi wracać do światów umarłych. Z powodu swoich myśli, czynów i uczuć które Piotr Listkiewicz nazywa grzechem. I nie tylko chodzi o złe czyny, bo wszystko co wiąże nas z poziomem materialnym jest grzechem. Potwierdza mam to Jezus mówiący do Marii Magdaleny,że grzech nie istnieje. To my go tworzymy swoimi życiami w świecie umarłych.Dokładnie o tym samym mówią Monroe, Sławicki i Listkiewicz. A z pozostałych materiałów wiemy, że Jezus starał się odwrócić naszą uwagę od materialnego świata, i w końcu od niego odciąć.Dlaczego? Po to żeby dusza już nie wracała na poziomy materialne bo nie można jednocześnie chcieć świata materialnego i Boga.I modląc się o sprawy związane z materialnym światem,kierujemy się do Szatana.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wysłano

Link do gogle ,można skopiować i wbic w czysta kartę gogle i poszukać ... miłego dnia ... 🙂

Andrzej

Przysłałaśmi całą stronę z internetu o Justynianie i nie mam zamiaru tego przeszukiwać bo mam swoje obowiązki i nie jestem religijnym fanatykiem

Tę informację o Justynianie prawdopodobnie znalazłem w katolickiej encyklopedii redagowanej przez Farleya. Ale to Aniu nie ma znaczenia bo po jego soborze Kościół się rozpadł na zachodni i wschodni. To jednak nie ma nic wspólnego z naukami Jezusa i wiecznym życiem duszy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz