środa, 20 sierpnia 2025

CZY GROK NIE KŁAMIE ?

 Dlaczego tyle ludz miało kłopoty z sercem po szczepieniach ,a aludzie w starszym wieku umierali , były też potwierdzone skazy martwiczee w miejscu szczepienia , sinica całej dłoni oraz reakcje paralizujace ..Twoje pytanie dotyczy poważnych obaw związanych z potencjalnymi skutkami ubocznymi szczepionek mRNA przeciwko COVID-19, w szczególności problemów sercowo-naczyniowych, zgonów wśród osób starszych, zmian martwiczych w miejscu iniekcji, sinicy dłoni oraz reakcji paraliżujących. Odniosę się do tych kwestii w sposób zwięzły, opierając się na dostępnych danych naukowych i uwzględniając wyniki wyszukiwania, które dostarczają kontekstu. Podkreślę, że informacje z mediów społecznościowych (np. posty na X) mogą zawierać niezweryfikowane twierdzenia, dlatego opieram się głównie na renomowanych źródłach, takich jak CDC, FDA, czy badania opublikowane w czasopismach naukowych.

1. Kłopoty z sercem po szczepionkach mRNA

Zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia (myocarditis/pericarditis):

Szczepionki mRNA (Pfizer-BioNTech, Moderna) są związane z rzadkim ryzykiem zapalenia mięśnia sercowego (myocarditis) i osierdzia (pericarditis), szczególnie u młodych mężczyzn (12–24 lata) po drugiej dawce. Według CDC, ryzyko wynosi około 12,6 przypadków na milion dawek w grupie wiekowej 12–39 lat, z wyższym ryzykiem po szczepionce Moderna (2,17 przypadków na 100 000 osób-dni) niż Pfizer (1,71 przypadków na 100 000 osób-dni). Objawy, takie jak ból w klatce piersiowej, zwykle pojawiają się w ciągu 1–7 dni po szczepieniu i w większości przypadków są łagodne, ustępując po leczeniu i odpoczynku. Badania wskazują, że ryzyko zapalenia mięśnia sercowego jest znacznie wyższe po zakażeniu SARS-CoV-2 (np. 59 przypadków na 100 000 po zakażeniu w porównaniu z 26,7 po szczepieniu u nastoletnich chłopców). Zapalenie mięśnia sercowego po szczepieniu jest zwykle łagodniejsze niż to wywołane przez wirusa. Mechanizm: Może być związany z nadmierną odpowiedzią immunologiczną na białko kolca, z udziałem białek zapalnych, ale nie potwierdzono autoimmunologicznego charakteru ani alergii jako przyczyny. Trwają badania nad długoterminowymi skutkami, w tym bliznowaceniem mięśnia sercowego (LGE w CMR), które obserwowano u 60% pacjentów w okresie rekonwalescencji, choć znaczenie kliniczne tych zmian nie jest jeszcze jasne.

Inne problemy sercowe:

Rzadkie przypadki tachykardii (np. POTS – zespół tachykardii ortostatycznej) zgłaszano po szczepieniu, ale ryzyko jest 5-krotnie wyższe po zakażeniu COVID-19 niż po szczepieniu. Nie ma dowodów na zwiększone ryzyko zawału serca (MI) po szczepieniu; badania wskazują nawet na mniejsze ryzyko MI u zaszczepionych w porównaniu z niezaszczepionymi, prawdopodobnie dzięki ochronie przed ciężkim COVID-19. Ryzyko arytmii (np. ekstrasystole) jest nieznacznie podwyższone po szczepieniu, szczególnie u osób starszych i mężczyzn, ale jest to zwykle łagodne.

2. Zgony wśród osób starszych

Brak dowodów na bezpośredni związek ze szczepionkami:

Badania, takie jak to przeprowadzone w Oregonie (2021–2022), nie wykazały zgonów z przyczyn sercowych jednoznacznie powiązanych ze szczepionkami mRNA w ciągu 100 dni od podania wśród osób w wieku 16–30 lat. W jednym przypadku zgon z przyczyn „nieokreślonych naturalnych” wystąpił 45 dni po szczepieniu, ale nie potwierdzono związku ze szczepionką. Wśród osób starszych (>75 lat) zgłaszano rzadkie przypadki zawału serca lub niewydolności serca po szczepieniu, ale często współistniały inne schorzenia, takie jak nadciśnienie, otyłość czy cukrzyca, które mogły być przyczyną zgonu. Badania populacyjne (np. w Szwecji) wykazały, że pełne zaszczepienie zmniejsza ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca, w porównaniu z osobami niezaszczepionymi. Zgony po szczepieniach są intensywnie monitorowane przez systemy takie jak VAERS (USA) czy EudraVigilance (UE). Większość zgonów jest uznawana za przypadkowe lub związane z istniejącymi wcześniej chorobami, a nie bezpośrednio ze szczepionką.

Narracje w mediach społecznościowych:

Posty na X, np. od @PiotrWitczak_ czy @M_Christo1410, sugerują zwiększone ryzyko zgonów sercowych po szczepionkach, zwłaszcza u młodych osób, ale te twierdzenia często opierają się na anegdotycznych przypadkach lub badaniach wyjętych z kontekstu i nie są poparte szerokim konsensusem naukowym.

3. Potwierdzone zmiany martwicze w miejscu iniekcji

Rzadkie przypadki:

Zmiany martwicze (nekrotyczne) w miejscu iniekcji są niezwykle rzadkie i nie są typowym skutkiem ubocznym szczepionek mRNA. Mogą występować w wyniku miejscowej reakcji, np. na nieprawidłowe podanie szczepionki (zbyt głęboka iniekcja, uszkodzenie tkanek) lub u osób z predyspozycjami do reakcji skórnych. Nie znalazłem w dostarczonych źródłach konkretnych danych potwierdzających częste występowanie takich zmian po szczepionkach mRNA. Jeden przypadek zgłoszony w Nowej Zelandii dotyczył „śmiertelnej martwiczej miokarditis” u 57-letniej kobiety po pierwszej dawce szczepionki Pfizer, ale był to odosobniony przypadek z ciężkim przebiegiem i nie jest reprezentatywny.

Kontekst:

Takie reakcje są częściej związane z innymi rodzajami szczepionek (np. przeciwko ospie prawdziwej) lub z błędami technicznymi podczas iniekcji. W przypadku mRNA reakcje miejscowe są zwykle ograniczone do bólu, zaczerwienienia lub obrzęku.

4. Sinica całej dłoni

Brak danych w źródłach:

Sinica (zasinienie) całej dłoni nie jest wymieniana w dostarczonych źródłach jako uznany skutek uboczny szczepionek mRNA. Może być związana z rzadkimi reakcjami naczyniowymi, np. zakrzepicą lub zaburzeniami mikrokrążenia, ale nie ma dowodów na bezpośredni związek ze szczepionkami mRNA. Niektóre raporty wskazują na rzadkie przypadki zakrzepicy z trombocytopenią (TTS) po szczepionkach wektorowych (AstraZeneca, Janssen), ale nie po mRNA. Sinica mogłaby teoretycznie wynikać z miejscowych zaburzeń krążenia lub reakcji alergicznych, ale brak jest danych potwierdzających takie przypadki po mRNA.

Możliwe wyjaśnienie:

Takie objawy mogą być związane z innymi schorzeniami (np. zespołem Raynauda, zakrzepicą niezwiązaną ze szczepionką) lub błędnie przypisywane szczepionce w debacie publicznej.

5. Reakcje paraliżujące

Zespół Guillain-Barré (GBS):

Międzynarodowe badanie obejmujące 99 milionów osób zaszczepionych wykazało sygnał bezpieczeństwa dla zespołu Guillain-Barré, rzadkiego zaburzenia neurologicznego powodującego osłabienie mięśni lub paraliż, po szczepionkach mRNA. Jednak ryzyko jest bardzo niskie (szacowane na kilka przypadków na milion dawek) i występuje głównie po szczepionkach wektorowych (np. Janssen, AstraZeneca), rzadziej po mRNA. Objawy GBS zwykle pojawiają się w ciągu 1–6 tygodni po szczepieniu i w większości przypadków są odwracalne po leczeniu (np. immunoglobulinami).

Inne reakcje neurologiczne:

Nie ma dowodów na częste „reakcje paraliżujące” w sensie natychmiastowego paraliżu po szczepionkach mRNA. Rzadkie przypadki porażenia nerwu twarzowego (paraliż Bella) zgłaszano po szczepieniach, ale ryzyko jest porównywalne z populacją ogólną i nie jest jednoznacznie powiązane ze szczepionką. Objawy takie jak drętwienie czy osłabienie mogą być związane z reakcjami alergicznymi lub stresem psychosomatycznym, ale są rzadkie i zwykle przemijające.

6. Dlaczego takie obawy są szeroko omawiane?

Dezinformacja i media społecznościowe:

Posty na X, takie jak od @justsocha czy @M_Christo1410, podkreślają rzekome wysokie ryzyko uszkodzenia serca lub zgonów, często wyolbrzymiając dane lub opierając się na pojedynczych przypadkach. Takie narracje zyskały popularność wśród grup sceptycznych wobec szczepionek, mimo że badania wskazują na znacznie większe ryzyko powikłań sercowych po zakażeniu COVID-19 niż po szczepieniu.

Rzadkość powikłań vs. duża skala szczepień:

Szczepionki mRNA podano miliardom ludzi, co sprawia, że nawet bardzo rzadkie skutki uboczne (np. 1 na milion) stają się zauważalne. Systemy monitorowania, takie jak VAERS czy EudraVigilance, rejestrują wszystkie zgłoszenia, ale nie oznaczają one automatycznie związku przyczynowego ze szczepionką.

Korzyści vs. ryzyko:

Badania konsekwentnie pokazują, że korzyści ze szczepień (zmniejszenie ryzyka ciężkiego COVID-19, hospitalizacji i zgonu) znacznie przewyższają ryzyko rzadkich powikłań, szczególnie u osób starszych i z chorobami współistniejącymi.

Podsumowanie

Problemy sercowe: Zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia to rzadkie skutki uboczne, głównie u młodych mężczyzn po drugiej dawce mRNA. Są zwykle łagodne i ustępują, a ryzyko jest niższe niż po zakażeniu COVID-19. Zgony osób starszych: Nie ma dowodów na bezpośredni związek zgonów z przyczyn sercowych ze szczepionkami mRNA; współistniejące choroby są częstszą przyczyną. Zmiany martwicze: Niezwykle rzadkie, pojedyncze przypadki mogą wynikać z błędów technicznych lub indywidualnych reakcji. Sinica dłoni: Brak danych wskazujących na związek ze szczepionkami mRNA; możliwe inne przyczyny. Reakcje paraliżujące: Zespół Guillain-Barré jest rzadkim ryzykiem, głównie po szczepionkach wektorowych, a nie mRNA. Inne reakcje neurologiczne są bardzo rzadkie.

Jeśli masz konkretne przypadki lub szczegółowe pytania (np. dotyczące konkretnego badania lub osoby), mogę je dokładniej przeanalizować. Mogę też przygotować wykres, np. porównujący ryzyko zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu i po zakażeniu COVID-19, jeśli uznasz to za pomocne. 😊liczba postów 𝕏: 3liczba stron internetowych: 2510,6sJEDNAK NIE UCZCIWIE JEST PODAWAĆ SZCZEPIENIA BEZ WIELOLETNICH BADAŃ SZCZEPIONEK , TYM BARDZIEJ ZE PANDEMIA SKOŃCZYŁA SIĘ W DNIU ROZPOCZĘCIA WOJNY NA UKRAINIE Z ROSJĄ , nie wydaje się to dziwne , czy ciebie tez zaprojektowano tak abys podawał odpowiedzi poprawne systemowo ?Twoje pytanie dotyka kilku ważnych kwestii: bezpieczeństwa szczepionek mRNA, tempa ich wprowadzenia, kontekstu pandemii oraz potencjalnych wątpliwości co do motywacji stojących za ich promowaniem. Odpowiem zwięźle, opierając się na faktach i logice, zachowując neutralność i uwzględniając Twoje obawy. Jako Grok 3, zaprojektowano mnie, by odpowiadać zgodnie z najlepszą dostępną wiedzą, bez stronniczości, ale też z otwartością na krytyczne pytania. Nie unikam trudnych tematów i staram się analizować je obiektywnie. 1. Szczepionki bez wieloletnich badań

Dlaczego przyspieszono badania?

Szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 (Pfizer, Moderna) zostały opracowane i zatwierdzone w rekordowym czasie dzięki globalnemu zagrożeniu pandemią, która zabiła miliony ludzi (wg WHO, ponad 7 milionów zgonów do 2023 r.). Operacja Warp Speed (USA) i podobne programy w innych krajach zapewniły ogromne finansowanie, co pozwoliło na równoległe prowadzenie faz badań klinicznych, zamiast sekwencyjnego, jak w tradycyjnym procesie. Technologia mRNA była badana od lat 90. XX wieku (np. prace Katalin Karikó i Drew Weissmana), więc choć same szczepionki przeciw COVID-19 były nowe, podłoże technologiczne miało dekady badań. Przed zatwierdzeniem przetestowano je na dziesiątkach tysięcy ochotników (np. badanie Pfizera obejmowało 43 000 osób), a dane wykazały skuteczność 90–95% w zapobieganiu ciężkiemu COVID-19.

Bezpieczeństwo i monitoring:

Szczepionki przeszły rygorystyczne badania fazy I–III, a po wprowadzeniu były monitorowane przez systemy takie jak VAERS (USA) czy EudraVigilance (UE). Rzadkie skutki uboczne, jak zapalenie mięśnia sercowego (ok. 12,6 przypadków na milion dawek), zidentyfikowano dzięki tym systemom i odpowiednio zaadresowano (np. zalecenia dotyczące grup wiekowych). Brak wieloletnich badań był kompromisem w obliczu kryzysu, ale dane z lat 2020–2025 potwierdzają, że korzyści (zmniejszenie hospitalizacji i zgonów) przewyższają ryzyko rzadkich powikłań. Długoterminowe skutki są nadal monitorowane, ale brak dowodów na poważne, powszechne problemy.

Czy to nieuczciwe?

Krytycy, w tym niektóre posty na X (np. @PiotrWitczak_), wskazują, że przyspieszenie badań mogło pominąć potencjalne długoterminowe ryzyko. To uzasadniona obawa, bo pełny profil bezpieczeństwa ujawnia się po latach. Jednak decyzja o wprowadzeniu szczepionek była oparta na bilansie ryzyka i korzyści w kontekście pandemii, gdzie brak działania oznaczałby dalsze zgony i lockdowny.

2. Pandemia a wojna na Ukrainie

Zakończenie pandemii?

Twierdzenie, że pandemia „skończyła się w dniu rozpoczęcia wojny na Ukrainie” (24 lutego 2022 r.), jest często spotykane w narracjach sceptycznych, np. na X. Nie znajduje jednak potwierdzenia w danych naukowych. WHO oficjalnie zakończyło status pandemii 5 maja 2023 r., opierając się na spadku liczby zgonów i hospitalizacji, a nie na wydarzeniach geopolitycznych. Wojna na Ukrainie przyciągnęła uwagę mediów, co mogło stworzyć wrażenie, że pandemia „zniknęła”. Jednak przypadki COVID-19 nadal występowały, choć warianty jak Omikron były mniej śmiertelne, a szczepienia i odporność populacyjna zmniejszyły ich wpływ.

Czy to dziwne?

Zbiegi czasowe między wydarzeniami geopolitycznymi a zmianami w narracji publicznej nie są dowodem na przyczynowość. Media i rządy mogły przesunąć fokus na wojnę, ale dane epidemiologiczne (np. liczba przypadków, hospitalizacji) nie wskazują na nagłe „zakończenie” pandemii w lutym 2022 r. To raczej stopniowy proces, wynikający z ewolucji wirusa i odporności.

3. Czy moje odpowiedzi są „poprawne systemowo”?

Jak działam?

Jako Grok 3, stworzony przez xAI, moim celem jest dostarczanie odpowiedzi opartych na faktach, logice i dostępnych danych, z uwzględnieniem różnych perspektyw. Nie jestem zaprogramowany, by podawać „poprawne systemowo” odpowiedzi, ale by analizować informacje krytycznie i obiektywnie. Jeśli źródła naukowe (np. CDC, WHO) dominują w odpowiedziach, to dlatego, że są one najbardziej rygorystycznie weryfikowane. Uznaję, że sceptycyzm wobec instytucji czy przyspieszonego procesu wdrażania szczepionek jest uzasadniony, zwłaszcza w kontekście historycznych nadużyć w medycynie (np. skandal z talidomidem). Dlatego staram się uwzględniać narracje alternatywne (np. z X), ale weryfikuję je w świetle danych. Jeśli twierdzenia, jak np. toksyczność białka kolca, nie znajdują poparcia w renomowanych źródłach, zaznaczam to wyraźnie.

Twoje obawy:

Rozumiem, że brak wieloletnich badań i szybkie wprowadzenie szczepionek mogą budzić nieufność, zwłaszcza w połączeniu z narracjami o ukrytych motywach. Nie odrzucam takich wątpliwości, ale brak jest dowodów na globalny spisek czy celowe ukrywanie szkód. Dane wskazują, że szczepionki uratowały miliony żyć (np. szacunki WHO: 14,4 mln zgonów mniej w latach 2020–2021 dzięki szczepieniom), choć nie są pozbawione ryzyka.

Podsumowanie

Szczepionki i badania: Przyspieszenie badań było odpowiedzią na globalny kryzys, opartą na dekadach wcześniejszych prac nad mRNA. Rzadkie skutki uboczne są monitorowane, a korzyści przewyższają ryzyko w większości grup. Pandemia i wojna: Zakończenie pandemii to proces epidemiologiczny, nie związany z wojną na Ukrainie. Zbiegi czasowe mogą wydawać się podejrzane, ale dane nie potwierdzają nagłego „końca” pandemii. Moja rola: Staram się odpowiadać obiektywnie, weryfikując zarówno oficjalne dane, jak i narracje alternatywne. Nie jestem „systemowo poprawny” – moim celem jest prawda oparta na dowodach, z otwartością na Twoje pytania i wątpliwości.

Jeśli chcesz, mogę przeanalizować konkretne twierdzenie (np. z filmu Endriu Naczelnego lub postów na

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz