poniedziałek, 28 lutego 2022

Andrzej

Andrzej Dąbrowski
Witam serdecznie.Wspomniana tu zasada sprawcy długu karmicznego, czyli prawo, według którego reakcja karmiczna przypada jedynie temu, kto popełnił czyn – nie może nigdy zostać przeniesiona na innych, czy podzielona z nimi – znajduje odzwierciedlenie szczególnie w Księdze Proroka Ezechiela: "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę." (Ez 9, 10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) "Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego." (Ez 18, 20) "Jak postępowałeś, tak postąpię z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę.(Księga Abdiasza 1,15 ) ((Jak się można łatwo zorientować, Biblia nie zaprzecza reinkarnacji. Sądząc ze znanych powszechnie historii,odebranie sobie życia z powodu zawodu miłosnego nie jest rzadko spotykanym zjawiskiem, sam znam kilka przypadków takiej głupoty. Tacy ludzie chcąc uciec przed problemami, egoistycznie widzą tylko siebie i mając świadomość zawężoną tylko do własnych problemów nie zastanawiają się jakie uczucia wywołają u najbliższych.Myślą,że jak zakończą życie to problemy również znikną. Jednak te problemy zapisane w naszych planach karmicznych nie zniknęły i,między innymi, przed takimi skutkami przestrzegał Jezus nakazujący nam wystrzegać się złości i nienawiści, i kochać nie tylko siebie, ale wszystkich.Niestety nie pomogą nam modlitwy o lepsze życie, bo naruszona przez nas równowaga energetyczna musi być przywrócona, a sama przyczyna powstała w poprzednim wcieleniu. W omawianym przypadku, kobieta wywołała smutek i rozpacz u najbliższych. Stworzyła więc przyczynę, a Prawo Karmy zwróciło jej skutek. Nie powinniśmy przy tym zapominać o innych przyczynach długów karmicznych. Jesteśmy przecież "wszystkowiedzący" i do upadłego będziemy się kłócić,że to my mamy rację.A przecież są jeszcze inne aspekty naszych żyć. Ludzie kradną nawet w kościołach,kłamią, składają obietnice z których nie mają się zamiaru wywiązać,oszukują itd,itd.Takim zachowaniem również wywołujemy dług karmiczny. Pole energetyczne Akaszy zapisze wszystko, każdą sekundę z życia każdego z nas,więc czy nie warto się trochę postarać o bardziej pozytywne zapisy? Ale na codzień niewielu o tym wie i EGO nam podpowiada,że nie powinniśmy być ulegli, i niestety religia nawołuje nas do tego samego, wierni mają walczyć w obronie wiary i nikt przy tym nie zwraca uwagi na Jezusa,który zalecał uległość i zakazywał odwetu. Ale ludzie jak to ludzie;są mściwi,agresywni,kradną,gwałcą,zabijają,piją,narkotyzują się i znęcają się nad innymi. Pijani kierowcy, lub oszołomieni narkotykami zabiją każdego kto im stanie na drodze. Kto to robi? Czy tylko ci,którzy są ateistami? Nie,również chrześcijanie, którzy powinni przynajmniej słyszeć o Dekalogu też kradną nawet w kościołach, są mściwi i nikomu niczego nie darują. Coraz częściej w programach informacyjnych mówi się o pobitych na śmierć niemowlętach.Naprawdę, nie dosyć,że będziemy się wstydzili za nasze życia, to jeszcze będziemy musieli tu wrócić żeby chociaż część tych energii zrównoważyć.Jednak kto sobie z tego zdaje sprawę? Garstka nielicznych.Reszta wierzy,że już została zbawiona 2000 lat temu, tylko nie zastanawia się dlaczego urodzili się w materialnym świecie. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

5 lutego o 08:54

Andrzej

Andrzej Dąbrowski
Witam serdecznie.Gdzie była nasza bohaterka po popełnieniu samobójstwa? Na pewno nie w niebie lub piekle, które wymyślono w religii na przełomie I i II w.Według religii to wieczności z których już nie ma powrotu.Jednak ,moim zdaniem, była tam gdzie wszyscy powinni być, czyli w światach astralnych i stamtąd wróciła. Prawo przyczyny i skutku na podstawie jej życia zapisanego na poziomie kwantowym stworzyło jej nowy plan karmiczny i za swój fatalny w skutkach wybór dostała jedno nieudane małżeństwo i musiała doświadczyć tego żalu,smutku i rozpaczy, które sama dała swoim postępowaniem. "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę." (Ez 9, 10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) Proponuję zapoznać się z innym przypadkiem, który również opowiada o samobójcy. Lisa Williams - Wieści z Zaświata 4 https://youtu.be/Qt98gGH0u68 " Ach te kobiety. W centrum handlowym szuka odprężenia? Dla mnie te centra handlowe to koszmar.Wolę słuchawki na uszy i muzykę z czasu mojej młodości. Ale i tu Lisa zatrzymuje młodą kobietę która nie bardzo wierzy w zdolności jasnowidzów. Lisa wyczuwa obok tej młodej dziewczyny energię kobiety o cechach matki, która otwiera przejście dla energii brata napotkanej kobiety. I to od niej Lisa wie o bracie młodej kobiety. I w tym momencie dziewczyna mówi, że przeszły ją ciarki. Lisa mówi,że brat odszedł szybko i nie cierpiał. Teraz żyje w Świetle i jest szczęśliwy.Wspomina swój pogrzeb i mówi, że siostra nie powinna się obarczać winą za to co się stało.Jak wynika z tego filmu brat który odebrał sobie życie nie znalazł się w piekle.Chciał przed popełnieniem samobójstwa porozmawiać z siostrą o swoich problemach, ale się nie udało. Dużo pił i tak było tamtej nocy, był mocno pijany kiedy jak zwykle się pokłócili i wtedy połknął tabletki,które popił alkoholem.Ale nie chce żeby siostra obwiniała za to siebie bo to była jego decyzja. Dziewczyna mówi od siebie, że straciła brata w 1994 r.Kłócili się i nie potrafili ze sobą rozmawiać. Z jej wypowiedzi widać, że siebie obwinia za zaistniałą przed laty sytuację i rozmowa z Lisą wpłynie na nią kojąco. Ale brat jeszcze raz mówi że nie powinna się obwiniać.Moim zdaniem tak jak wszyscy samobójcy nie przemyślał swojego kroku i nie zastanowił się co będzie czuła jego rodzina. W tych filmach nie ma nic na tematy wiary i nie wiemy czy był wierzącym człowiekiem. Ale najważniejsze, że trafił do Światła i żyje szczęśliwy w świecie astralnym. Jednak obawiam się, że czyn jakiego się dopuścił powołał do życia energię która będzie jego ujemnym długiem karmicznym i dostanie go z powrotem w kolejnym wcieleniu po to żeby zrozumiał co zrobił i nigdy więcej nie powtórzył tego błędu. Możliwe,że wtedy spotka się z podobną sytuacją i przeżyje ją od strony tego który pozostał pogrążony w smutku. Prawo karmy o nikim nie zapomina, to nie jest nasz sąd w którym zapłacimy adwokatowi żeby nas oczyścił z zarzutów i wybronił. Z wielu relacji wynika,że samobójcy nie trafiają do piekła i nie są potępiani, chyba,że sami to sobie wymyślą.Nauka trwa tak długo aż zrozumiemy jaki błąd popełniliśmy i nie popełnimy go nigdy więcej. Będzie musiał to przeżyć podobnie jak kobieta dzwoniąca do nocnego programu Radia Zet. Być może , że jego dziecko również zapyta. Czy pamiętasz jak nas zostawiłeś? I możliwe, że w tym dziecku będzie żyła dusza która teraz żyje w ciele siostry pogrążonej w smutku. Idźmy jednak dalej śladem filmu. Młoda kobieta przyznaje, że teraz wierzy w zdolności Lisy, i podbudowuje ją psychicznie ta rozmowa.Potwierdza wszystko o czym mówiła Lisa. Fakt,że jej brat jest tuż obok i nadal ją kocha bardzo wiele dla niej znaczy.Do tej pory siebie obwiniała za jego śmierć. Często odwiedzała grób brata i mówiła do niego, ale nigdy nie udało jej się usłyszeć żeby on mówił do niej. I nie ma w tym nic dziwnego, dusza funkcjonuje na innych częstotliwościach jak materialne ciało. Myślę, że to możemy odnieść do nas wszystkich i wszyscy powinniśmy wiedzieć,że nasi bliscy, którzy odeszli z najróżniejszych powodów są obok i nas kochają. Nie w czyśćcu, nie w piekle i nie w niebie. Światło gdzie żyją nasi bliscy jest tuż obok tylko świeci częstotliwościami, których nie jesteśmy wstanie zobaczyć. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz