niedziela, 1 maja 2022

 

Andrzej

Tu nie chodzi o to,że pamiętanie historii jest grzechem,ale o kierowanie swoiej uwagi i uczuć do materialnego świata. Jezus wyraźnie mówi,że ten kto tak robi nie nadaje się do Królestwa.I nie tu mamy zbierać sobie skarby.Skoro taki człowiek nie nadaje się do Królestwa to gdzie trafi? Według religii do nieba, ale Jezus temu zaprzecza!!! Według badaczy,Aniu, do świata materii zawróci nas każda myśl. Możesz w to nie wierzyć, ale czy potrafi Twoja religia logicznie wytłumaczyć o co Jezusowi chodziło?Moim zdaniem chodzi o kolejne wcielenie bo Jezus wyraźnie przestrzega,że nikt stąd nie wyjdzie zanim nie spłaci swoich długów. Dużo razy Ci pisałem,że jeśli uważasz religię za prawdę to przy niej pozostań, ale dla mnie to największe kłamstwo, które pomaga Szatanowi trzymać dusze w stanie potępienia. To właśnie w religii mamy "hulaj dusza" bo przecież wszyscy są już zbawieni, ale temu też zaprzecza Jezus mówiący,że z Chrystusem mogą się spotkać tylko ci,których Ojciec naznaczył do powrotu. A co do grzechów to nie ma znaczenia jak go nazwiesz, błąd,wybór,czy działanie. Jest nim wszystko co nas łączy z materialnym ciałem. Jeść niestety musimy,ale mamy wpływ na to co jemy. Powinniśmy dbać o ciało bo to z jego pomocą mamy ZROZUMIEĆ,że połączenie nieśmiertelnej duszy ze śmiertelnym ciałem jest dla niej stanem potępienia, a materialny świat oddziela nas od Boga.Jeżus i Biblia twierdzą nawet,że dla Boga Ten kto żyje w materialnym świecie jest martwy. "Ewangelia Mateusza 8.21-22 Biblia Warszawska: "A drugi z uczniów rzekł do niego: Panie, pozwól mi wpierw odejść i pogrzebać ojca mojego. Ale Jezus rzekł mu: Pójdź za mną, a umarli niechaj grzebią umarłych swoich." Biblia Tysiąclecia: " Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!" Ewangelia Łukasza 9.59-60 Biblia Warszawska: "Do drugiego zaś rzekł: Pójdź za mną! A ten rzekł: Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać ojca mego. Odrzekł mu: Niech umarli grzebią umarłych swoich, lecz ty idź i głoś Królestwo Boże." Biblia Tysiąclecia: "Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!" A TO DLATEGO,ŻE JEZUS ŚWIAT W KTÓRYM ŻYJEMY UWAŻAŁ ZA ŚWIAT UMARŁYCH. A POTĘPIENIEM DLA DUSZY JEST SKIEROWANIE SIĘ Z POWROTEM DO TEGO ŚWIATA Nie nazwałem kast religią, tylko,że nie mają nic wspólnego z reinkarnacją. A Nie mamy się zajmować materialnym światem bo te uczucia spowodują że tu wracamy

13 kwietnia o 17:09

Andrzej

Wiesz?Myślę,że szkoda czasu na uświadamianie fanatyka religijnego bo fanatyka nic nie przekona.Zawsze będzie wierzył w to co mu wtłoczono i nawet nie zauważy,że w wersji w jaką wierzy brak jest logiki.Napisałaś,że źli ludzie mogą powiedzieć " hulaj duszo , piekła nie ma"? Bo nie ma, ale to nie oznacza,że można zdziczeć i robić co się tylko podoba. Chyba się naoglądałaś filmów z dominikanką Michaelą Pawlik,która na przykładzie systemu kastowego w Indiach,kłamała w kościele,że reinkarnacja nie istnieje i jak zepsuliśmy jedno życie to nic nie szkodzi bo w kolejnym sobie wszystko naprawimy. To prymitywne kłamstwo bo kolejne wcielenie będzie skutkiem obecnego i nie starając się jedynie wydłużymy drogę do Boga. To w religii wierny nie musi nic robić bo każdy należący do Kościoła jest już z automatu zbawiony, ale w reinkarnacji to nie jest takie proste bo na zbawienie trzeba sobie zapracować i Jezus mówi całkowicie coś innego jak religia,że każdy sam odpowie za swoje czyny, więc nie może być mowy o "hulaj dusza"i trzeba się starać być naprawdę dobrym człowiekiem. "Albowiem każdy własny ciężar poniesie. Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie." (Gal.6, 5-7) Mówi też o tym święty Kościoła Katolickiego, św Paweł „Co człowiek sieje, to i zbierać będzie (Gal 6,8)”. Każdy zbiera owoce z nasion które sam wysiał i od tego nie ma odwołania i długo tu jeszcze będziemy wracali. Tak długo aż dusza osiągnie odpowiednią czystość aby móc złączyć się ze Stwórcą i o tym również mówi Jezus. "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.(Mt 5, 38-48) Jezus mówi;"Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Już od długiego czasu zaczynam się na poważnie zastanawiać, czy to Bóg przejawia się nam w Prawie Przyczyny i Skutku. A może to jakaś inna podległa Bogu siła? Rozumiem,że drogą jest nasze życie,sędzią jest Bóg, który nas oddaje swojemu słudze,który nas wtrąci do więzienia za nasze długi. Zaczynam myśleć,że tym sługą jest energia nazywana przez nas Szatanem i to ta energia przejawia się nam w Prawie Przyczyny i Skutku, a więzieniem jest świat w którym teraz żyjemy.To miejsce płaczu i zgrzytania zębami z przypowieści o zapraszanych gościach. Bo obciążeni długami karmicznymi nie opuścimy materialnego świata i od razu możemy sobie wybić z głowy religijne pomysły o wiecznym życiu w Królestwie.

13 kwietnia o 18:32

Wysłano

Wysłano

SAM piszesz, ze tyle zła na świecie , wokół Ciebie ,zła które spotkałeś , ja naprawdę nie otarłam się o takie zło ,nie oglądałm ani jednego filmu pani którą wymieniłeś a bynajmniej nie pamiętam abym oglądała ,:) w kazdym bąz razie tak własnie większość ludzi która się w ogóle nad tym nie zastanawia żyje , ja wiem , że kazdy sam odpowie za wszystkie swoje czyny przed PANEM BOGIEM i staram się żć zgodnie ze swoim sumieniem , czystym sumieniem ,to że niektóre rzeczy mnie śmieszą ,lub zadstanawiaja ,to nie znaczy że przekraczam jakieś granice , są rzeczy których się po prostu nie przekracza ,bo to po prosu nie zgadza sie z własną osobowością ,

Wysłano

I NAWET RELIGIA TU NIE MA NIC DO TEGO , BO TO PO PROSTU NIEZGODNE JEST Z WŁASNĄ DUSZA , I PEWNYCH RZECZY PO PROSTU NIE UCZYNISZ < BO WŁASNA OSOBOWOŚĆ OBRÓCI SIĘ PRZECIW TOBIE , ja przynajmniej tak czuję ,jak i |T|O , Ze bez względu na wszystkie \Religie świata jest JEDENBÓG DLA WSZYSTKICH NLUDZI NA SWIECIE , ABSOLUT MIŁOŚCI KTÓRY ROZUMIE < ZE NIE KAŻDEMU DANE ZNAĆ PRAWDĘ I WCALE MU TO NIE PRZESZKADZA ... , BO ON WIE ŻE LUDZIE SA UŁOMNI , W KOŃCU TAKICH ICH STWORZYŁ , ĆZYZ NIE TAK ... 🙂 SAM PIOTR ZAPRAŁ SIĘ JEZUSA AZ TRZY RAZY , A MOŻE TYLKO TRZY RAZY , CZYŻ NIE TAK , A PRZECIESZ ZNAŁ JEZUSA , KOCHĄŁ GO , WIERZYŁ MU , I MIAŁ GŁOSIC JEGO NAUKI , jak widzisz natura człowieka słaba jest , niestety ,

Wysłano

KAŻDY POWINIEN DĄŻYĆ DO BOGA < OWSZEM , ALE SAM BEZ BOGA TEGO NIE JEST W STANIE UCZYNIC ... powiedz mi przestałeś jeść mięso 🙂 mówiłeś kiedyś o marzeniach , przestałes marzyć ? prowadzisz mistyczny tryb życia ?
Wysłano
NICZEGO Z TYCH RZECZY NIE JESTEŚMY W STANIE OGRANICZYĆ ,BEZ ŁASKI BOGA , A TYM BARDZIEJ W MŁODOŚCI , GDZIE GÓRĘ NAD ROZSĄDKIEM CZASAMI BIORĄ HORMONY , CZYZ NIE TAK? ,
Wysłano
JESZCZE RAZ MIŁEGO ŚWIĘTOWANIA CI ŻYCZĘ ANDRZEJU , BEZ WZGLĘDU NA TO W JAKI SPOSÓB BĘDZIESZ SPĘDZAŁ TE ŚWIĘTA ... ORAZ WILE ŁASK BOŻYCH ... ❤ 🙂 ❤
Wysłano
bez zastanawiania się 🙂 czy najpierw było jajko , czy kura .. 😘

14 kwietnia o 13:53

Andrzej

Nie jestem mistykiem i nie żyję jak mistyk. Mięso od dawna staram się ograniczać do minimum ale robię to bardziej z powodów zdrowotnych, jak religijnych. A jeśli chodzi o marzenia, to o czym miałbym jeszcze marzyć? Wszystko co mi jest potrzebne do życia to mam i nie ciągnie mnie do dóbr materialnych.Jedynie chciałbym już odejść z tego świata bo nie widzę tu niczego dla siebie,ale zdaję sobie sprawę,że będę musiał znowu wrócić do tego bagna i taplać się w tym błocie kłamstwa i to jakoś mnie nie cieszy. Staram się pomagać tym,którzy potrzebują pomocy i żyć tak żeby nikomu nie sprawiać cierpienia i mam nadzieję,że nie wyglądam aż tak tragicznie pod względem popełnionej karmy i dam sobie radę.Co chwilę piszesz,że każdy wybiera sam drogę do Boga i jest to prawda. Ale droga drodze nie jest równa. Przede wszystkim Jezus nazywa nas niewolnikami materialnego świata z którego nie wyjdziemy zanim nie spłacimy długów do ostatniego grosika i mamy się odciąć emocjonalnie od tego co nas trzyma w tej niewoli bo inaczej nie pójdziemy do Ojca. A Ty odpowiadasz. Jezusie nie masz racji bo ten świat daje mi piękną religię,która mówi o miłości. Ale niestety Aniu religie są składnikiem świata,który trzyma nas w niewoli. Może przynajmniej słyszałaś jak patriarcha Cyryl błogosławił żołnierzy Putina którzy mordowali ludność Kijowa?Pobłogsławieni przez namiestnika Boga ruszyli gwałcić dzieci i kobiety żeby potem je zabić. Niestety prawosławie to też odłam chrześcijaństwa,który znowu dopuszcza się zbrodni ludobójstwa. Mówisz,że Inkwizycja zwalczała herezje. A wiesz,że tymi herezjami były nauki Jezusa? Zwalczano je dlatego,że Jezus mówił coś całkowicie innego jak przyjęta religia Kościoła,który ogłosił siebie jako jedyną prawdę. Tak niestety wygląda ten Twój piękny świat z "religią miłości". Świat,którego tak się kurczowo trzymasz,a który tak naprawdę oddziela nas od Boga. Nie trafi do Boga nikt kto nie chce się od niego uwolnić. Spokojnych świąt

16 kwietnia o 22:32

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

24 kwietnia o 21:16

Wysłano

Historia kołem się toczy , https://youtu.be/6bhZzULV_2s
Wysłano
Politycy rozgrywają karty tak aby im pasowały , a biedni ludzie cierpią ... to piękne że nie pisałeś odcinków przez tydzień ,szanując także prawosławne Święto .. 🙂

25 kwietnia o 04:07

Wysłano

Znowu natrafiłam na kolebkę cywilizacji ... 🙂 Sumerowie - kolebka cywilizacji https://youtu.be/GgTc16GNWTU

25 kwietnia o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie po świątecznej przerwie.W czasie świąt tyle się nasłuchałem w mediach jak to Jezus pokonał śmierć zmartwychwstając do życia wiecznego czym odkupił ludzkości grzechy i zbawił cały świat.Jednak żeby pojąć czym jest zmartwychwstanie powinniśmy zrozumieć z jakiego świata odchodził Jezus Ze słów Jezusa jakie zostały zachowane w Biblii wynika,że Jezus wręcz zniechęcał do zajmowania się sprawami tego świata i nie pozwalał się do niego emocjonalnie przywiązywać. Czytając uważnie Biblię można się zorientować,że dla Jezusa świat w jakim żyjemy jest ciemnością od której mamy się odciąć szukając "światła lampy". "33 Nikt nie zapala lampy i nie umieszcza jej w ukryciu ani pod korcem, lecz na świeczniku, aby jej blask widzieli ci, którzy wchodzą. 34 Lampą ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności. 35 Bacz więc, czy światło, które jest w tobie, nie jest ciemnością. 36 Jeśli zatem całe twoje ciało jest rozświetlone, nie mając w sobie żadnej części ciemnej, całe będzie rozświetlone, jak gdyby lampa oświecała cię swym blaskiem».(Łk, 11, 33-36) Jezus mówi,że mamy w sobie światło, którym powinniśmy się kierować w stronę światów wewnętrznych, które są tym światłem rozświetlone, Wiadomo,że potrzebujemy do tego ogromnego skupienia swojej uwagi i powinniśmy dążyć do tego modląc się w odcięciu od materialnego świata, bo tylko taki sposób modlenia się zalecał Jezus. "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8). Jeśli nie umiemy tego zrobić, to pozostajemy w ciemności materialnego świata i modlimy się do tego świata, do tej samej ciemności do której Król wyrzucał niezaproszonych gości.Nie umiemy w czasie modlitwy oderwać się o strefy Szatana bo księża tego nie uczą i zachęcają do głośnych śpiewanych modlitw, pielgrzymek i czczenia symboli religijnych, czym łamią pierwsze przykazanie Dekalogu zakazujące nam takich praktyk.To wszystko niestety przywiązuje nas do materialnego świata. który dla Jezusa był ciemnością i światem umarłych.Twierdził,że żyjemy w ciemności i kłamstwie, i dla Jezusa świat gdzie żyjemy teraz jest światem umarłych. Świadczą o tym słowa skierowane do tajemniczego kandydata na ucznia kiedy nie pozwolił pogrzebać rodzonego ojca, i jest to uwidocznione w dwóch ewangeliach.(Mt 8,22; Łk 9,60). "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych" Moim zdaniem dopiero teraz stają się zrozumiałe słowa. "Koh 9:5 „Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie.” Wiedzą żywi, że muszą umrzeć? Uważam, że żywi to dusze w światach astralnych. Każda z nich wie, że musi "umrzeć", czyli wcielić się w ciało które stanie się jej grobem. Dopiero patrząc na te słowa od strony światów astralnych nabierają one sensu. Niestety świat, który będąc w materialnych ciałach uważamy za jedyny w którym trwa życie, dla drugiej strony jest światem umarłych, a nasze dusze są uwięzione w grobach materialnych ciał.Jezus odchodzi ze świata umałych,więc wstaje z martwych do wiecznego życia.Z martwych wstaje!!! i będzie czekał w świecie astralnym jako Duch Pocieszyciel aż jego uczniowie zakończą swoje życia i po koleji włączy ich dusze w swoją i jako całość odprowadzi do Ojca. Wszyscy oni,więc z martwych wstają bo opuszczają świat martwych. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

25 kwietnia o 21:59

Wysłano

Andrzeju BÓG nie po to tworzył świat i ludzi ,aby żylki martwymi ... JĘZELI KTOS LUBI SIĘ MODLIĆ NA PIELGRZYMCE <LUBI PIELGRZYMOWAC NA CHWAŁE JEZUSA , BO JAK SIĘ CZEGOŚ DOTKNIE TO BARDZIEJ ZAPADA W SERCE , W DUSZĘ , TO CHYBA NIE PRZESZKADZA JEZUSOWI , ZOBACZ NAWET ,POSZUKUJĄCY JEZUSA INNACZEJ , UKAZUJĄ MIŁOŚĆ JEZUSA DO LUDZI , NIE ODCINAŁ SIĘ OD NICH ... Sumerowie - kolebka cywilizacjihttps://youtu.be/GgTc16GNWTU

Wysłano

POWIEM CI ŻE W NASZYM REGIONIE LUDZIE UKRAINY WSPANIALE ŚWIETOWALI ..nawet nasze koło gospodyń w Cieszynie zorganizowało im cudowne Święta , nie mówiąc już o Świętach w Bielsku Białej ..acha ,chciałbym abys ten filmik tez zobaczył ... 🙂
Wysłano
CIESZYN - Historia, Ludzie, Zabytki i ... Piwo https://youtu.be/Mq2YYhvi8lk przez @YouTube

25 kwietnia o 22:24

Andrzej

To że ktoś lubi się modlić na pielgrzymkach to jedynie oznacza że zaprzecza zaleceniu Jezusa który zaleca modlić się bez słów w samotności. Myślisz że po co Jezus tak nakazuje? Po to żeby to lekceważyć bo nam się podoba inaczej? Nie Aniu. W czasie modlitwy mamy się odizolowac od strefy Szatana bo jeśli tego nie zrobimy to modlimy się do materialnego świata, a nie do Boga

26 kwietnia o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie.Czy Jezus swoją śmiercią zbawił cały świat? Oczywiście,że nie.Wyprowadził do życia wiecznego tylko naznaczonych przez Ojca do powrotu i Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) . Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.(J 14,15-21) Jezus nie mówi np. do mieszkańców Australii,Skandynawii,Ameryki, itd. Zwraca się tylko do ucznów wskazanych przez Ojca,których sam przygotował do opuszczenia materialnego świata i mówi, że Ducha Prawdy świat nie przyjmuje bo go nie widzi,czyli światu jest potrzebny żyjący w ciele człowieka Chrystus,który wyprowadzi kolejnych naznaczonych przez Ojca do powrotu.Obiecuje uczniom,że będzie czekał i każdego po śmierci włączy w siebie i jako całość włączy w Ojca Teologia twierdzi,że Jezus zmartwychwstał w przemienionym ciele. Naprawdę w przemienionym? Niestety religijnej wersji Biblia nie potwierdza i w ewangelii Jana mamy opis spotkania Jezusa z Tomaszem. "Tomasz mówił: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę” (J 20, 25). Teraz Jezus rzekł do niego: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!” (J 20, 27)." Z tych wersetów wynika,że Jezus posiada nadal to samo poranione ciało i moim zdaniem ta scena została wymyślona na potrzeby religii,podobnie jak wymyślono pusty grób i pomylenie Jezusa przez Marię Magdalenę z ogrodnikiem, bo w zachowanych pismach po tej kobiecie ona sama mówi,że zobaczyła Nauczyciela w umyśle, a nie w materialnym świecie. Również Paweł nie potwierdza zobaczenia Jezusa i w Dziejach Apostolskich wyraźnie stwierdza,że tylko usłyszał wewnątrz siebie głos Jezusa i oślepiło go światło,które zobaczył w głowie i Paweł pisze, że krew i ciało nie mogą wejść do Królestwa. "I Koryntian 15:50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne." Dlatego w religii wymyślono dogmaty o jakimś subtelnym ciele, aby wyjaśnić zmartwychwstanie Jezusa i wniebowzięcie proroków. Uważam,że mamy do czynienia w religii z wymyślonymi teoriami, bo sam Jezus im wyraźnie zaprzecza i w wielu wypowiedziach stara się nas zniechęcić do materialnego świata.Twierdzi,że żyjemy w ciemności i kłamstwie, a po za tym dla Jezusa świat gdzie żyjemy teraz jest światem umarłych. Jak,więc rozumieć zmartwychwstanie? Moim zdaniem jako opuszczenie/wstanie ze świata umarłych. Jezus opuścił świat martwych i wstał do wiecznego życia. Niestety świat, który będąc w materialnych ciałach, uważamy za jedyny w którym trwa życie, dla drugiej strony jest światem umarłych, a nasze dusze są uwięzione w grobach materialnych ciał. Dlaczego tak się dzieje? Bo świat materialny uzależnił nas od siebie i uczynił niewolnikami. Dokładnie o tym samym mówił Jezus odpowiadając Żydom. Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia (33) Odpowiedzieli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz