środa, 4 maja 2022

 

kwietnia o 08:45

Andrzej

Witam serdecznie.Kto z nas jest bez grzechu i jakie ma prawo karać innych ten,który być może ma na swoim koncie o wiele cięższe? Każdy uczynek popełniony tutaj, prędzej lub później, wejdzie w skład naszego przeznaczenia i gdyby tak nie było, to nas by też tu nie było. Jezus mówi,że nikt z nas nie jest bez grzechu i właśnie dlatego należymy do tego świata.Jakie,więc mamy prawo potępiać innych ludzi? Powinniśmy im pomagać wydostać się ponad grzech a nie potępiać i upokarzać. "Co gdy oni usłyszeli,będąc od sumienia przekonani,jeden za drugim wychodzili,począwszy od starszych aż do ostatecznych,iż tylko Jezus został,a ona niewiasta pośrodku stojąca. A podniósłszy się Jezus i żadnego nie widząc.tylko oną niewiastę,rzekł jej:Niewiasto!Gdzież są są oni co na cię skarżyli? Żaden cię nie potępił? A ona rzekła:"Żaden, Panie!A Jezus jej rzekł:Ani ja ciebie nie potępiam:idźże,a już więcej nie grzesz." Po co Mistrz miałby kogokolwiek potępiać?Mistrzowie nie przychodzą na ten poziom żeby osądzać i potępiać, bo już dawno zostaliśmy osądzeni i potępieni. Naszym potępieniem jest odłączenie od Ojca, bo czyż może być większe potępienie dla duszy, niż separacja od niego? ((Sławicki potępieniem nazwał połączenie nieśmiertelnej duszy ze śmiertelnym ciałem,które poprzez karmę trzyma duszę z dala od Źródła.Czyli używając innych słów mówił to samo.)) Mistrzowie przychodzą żeby nam pomagać żebyśmy nie zostali potępieni na zawsze,przychodzą żeby pomóc nam przezwyciężyć nasze słabości i w omawianej scenie Jezus mówi kobiecie,że jej nie potępia, bez względu na to co zrobiła.Przeszłość jest przeszłością i nie powinniśmy się nią przejmować,ale też nie powinniśmy grzeszyć więcej. ((No tak. Ale Jezus jest Słowem co ciałem się stało, czyli jest w nim Bóg, któremu nie przeszkadzało cudzołóstwo. Przeszkadzało to jedynie wyznawcom judejskiej religii i do dzisiejszych czasów przeszkadza księżom,którzy seks przed małżeński i poza małżeński traktują jako ciężki grzech i obrazę Boga.Tak samo jest traktowany związek dwojga zakochanych,którzy stworzyli szczęśliwy związek bez "koniecznego"sakramentu ślubu kościelnego. Co księżom w tym przeszkadza? Twierdzą,że w takim związku nie ma Boga i jest to obraza Boga.Ale jak widać z przytoczonego przykładu to nie Bóg się obraża, tylko ci co udają świętszych od samego Boga.Prawda jednak jest taka,że tylko od nas samych i tylko od nas zależy czy stworzymy udany związek. Znam dość dużo takich, które bardzo szybko się rozpadły, również te zaopatrzone w "konieczne" sakramenty.Bardzo często młodzi przed stworzeniem związku chcą się pokazać z jak najlepszej strony, a przysłowiowe rogi wyrastają im z czasem i taki obraz często pokazuje nam życie.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

5 kwietnia o 10:11

Wysłano

Wysłano

Coś Ci powiem , mimo wszystko związek poświęcony jest stabilniejszy , zmusza do kompromisu i dyplomacji , bo jest skazany na trwanie .. 🙂

Wysłano

Wiem też coś na ten temat ,bo ślub koscielny braliśmy dopiero w 2006 roku , wczesniej mielismy tylko cywilny , kazde zawsze szantazowało drugie ,że może odejść ..jak się coś nie podoba ..a sakramentalny był już podsumowaniem dotartego małżeństwa .. 🙂 ❤ późno , ale było to piekne przezycie .. ach te wspomnienia .. 🙂 podsumowania współnego zycia .. 🙂

5 kwietnia o 10:46

You forwarded an image

5 kwietnia o 11:43

Andrzej

Problem Aniu jest zawsze w naszym EGO,które nakazuje mam rządzić innymi.Bardzo dobrze,że doświadczyłaś szczęśliwego związku,ale skoro byliście po ślubie cywilnym i chcieliście być razem to po co te szantaże? Bez ślubu kościelnego nie można iść na kompromis i ustąpić z części ambicji? Oczywiście,że można.Niestety do małżeństwa też trzeba dorosnąć. Mówisz,że ślub sakramentalny był już podsumowaniem dotartego małżeństwa, ale dla wielu moich znajomych i obu sióstr okazał się bramą do piekła w którym muszą żyć bo jeśli nawet zdecydują się na rozwód to w świetle prawa kościelnego będą zawsze małżestwem a po rozwodzie będą grzesznikami, a na to nie każdy wierzący ma odwagę się zdecydować,więc trwają w tym piekle przeklinając los i Boga za nieudane życie. Zresztą jedna siostra już nie żyje bo mąż ciągłymi pijackimi awanturami i zdradami doprowadził ją do udaru i zmarła. On porzucił dzieci i mieszka w piwnicy. Za nic nie płaci i bardzo chwali sobie życie. Dożyje pewnie w tej piwnicy starości. Myślisz,że kiedy zapłaci za piekło jakie stworzył swojej rodzinie i za porzucenie dzieci? Jeszcze w tym życiu bo w religii kolejnego nie będzie?Będzie Aniu i przed spłatą długów przestrzegał Jezus

5 kwietnia o 13:19

Wysłano

oby było mu dane odpokutować jeszcze w tym zyciu ,nie w tym wiecznym ,czy jakimkolwiek innym jakie nas spotka , to tez jakaś łaska od pana BOGA , odpokutowanie , pokuta za życia ,,nie po tamtej sronie ... moze wtedy nie będzie tak bardzo cierpiał kiedyś ... masz same okropne doświadczenia wokół , nie mam takich ,jak ty ,wiem ze są takie chistorie ,ale zawsze myślała ,że to margines ...

Wysłano

ten filmik też jest ciekawy ... https://youtu.be/3dR0JvByMRc
Wysłano
Wszystko zaplanowane

5 kwietnia o 14:32

Andrzej

W tym życiu on ma się bardzo dobrze. Nie ma pokuty po tamtej stronie, tam jedynie Prawo Przyczyny i Skutku na podstawie teraźniejszego życia ułoży dla niego nowy plan na kolejne wcielenie. Mąż dziewczyny, która kiedyś bardzo mi się podobała znęcał się nad nią cały czas podczas trwania małżeństwa i zaczął już po roku od ślubu. W wieku 40 lat miała już wybite wszystkie zęby, ale on umarł 5 lat prędzej jak ona. Więc niczego nie spłacił. Czy takie życia to margines? Trzeba dobrze patrzeć a się zobaczy.

6 kwietnia o 00:13

Wysłano

Przepraszam a jak to nazwiesz , nie margines , jeszcze gorzej bym nazwała , zwyrodnialec po ,prostu ,ale zastanawiam się nad tą dziewczyną która się tobie kiedyś podobała , trzeba naprawdę mieć sadomasochistyczne usposobienie aby tak trwać ,w takim związku , wolałabym na jej miejscu do końca życia być sama , rozumiesz , ciekawe czy jakby poznała kogos innego czy wiele by się różnił od jej męża ,historia lubi się powtarzać , dziewczyny na ogół wybierają wciąż tego samego typu mężczyzn , sama psychologia .. podobno nawet specjalisci są to w stanie wytłumaczyć , ale Ty ,pewnie nazwiesz to karmą , nie tak ... a ja pokutą za życia ... 🙂 naprawdę nie znam tak tragicznych sytuacji jakie mi opisujesz i szczerze mówiac nie chciałabym nigdy w życiu poznać ,a tym bardziej aby mogły mnie w jakikolwiek sposób dotknąć , to jest po prostu okropne ... !!! TAK SAMO JAK TA WOJNA , TO SAMI ZWYRODNIALCY CHYBA W TYM WOJSKU , SKORO TAKIE STRASZNE RZECZY WYPISUJĄ W NECIE... ŚWIAT PO PROSTU ZWARIOWAŁ , NIE MA ZGODY NA COŚ TAKIEGO , A ONI PRZELICZAJĄ CO I KOMU SIĘ OPŁACA , TRAGICZNA SYTUACJA < PRZEKRACZA POJECIE CZŁOWIECZĘŃSTWA , A RACZEJ JEGO BRAKU !!! NIE RADZĘ SOBIE Z TYM WSZYSTKIM , BEZ PRZERWY PŁĄCZĘ , I CZASAMI NIE POTRAFIĘ OPANOWAC TYCH ŁEZ , A POTEM PRZYBIERAM USMIECH NA TWARZY JAKBY NIC SIE NIE STAŁO , ALE STAŁO SIĘ I NIE DA SIĘ USMIECHAĆ I BYC RADOSNYM , NAWET JAK SIĘ CZŁOWIEK ODERWIE <OD TEGO NA CHWILE TO I TAK TO WRACA JAK BUMERANG ... !!! WSZYSTKO KRZYCZY WEWNĄTRZ NIE!!!!!!!!!!!!!!!

Wysłano

POPATRZ CO SIE DZIEJE , A WIDZIŁĄM JESZCZE GORSZE OKROPNOŚCI - https://twitter.com/i/status/1511311992593821697

6 kwietnia o 01:57

Wysłano

CO DO BOGA I SZATANA W JEDNYM , TO CZYSTA HEREZJA , PO CO DOBRY BÓG < BÓG KTÓRY JEST MIŁOŚCIA < ŚWIATŁOŚCIA MIAŁBY STWARZAĆ TAKIE PASKUDZTWO . TO CZŁOWIEK TWORZY PASKUDZTWA , NIE BÓG ... to byłoby bardzo ,ale bardzo niesprawiedliwe , a BÓG JEST SPRAWIEDLIWY 🙂

6 kwietnia o 08:49

Andrzej

Jesteś w błędzie i porównując wszystko do religii nigdy niczego nie zrozumiesz

Andrzej

Witam serdecznie.((Samo życie pokazuje jak bezmyślnie przysięgamy, ślubujemy i obiecujemy żeby tych obietnic nie dotrzymać. Ale wywołując uczucia smutku, żalu, złości i mściwości tworzymy kolejne zobowiązania karmiczne, o czym niewielu wie i zdaje sobie z tego sprawę,że będą miały one wpływ na kolejne życia. Wierzymy czy nie, to trwałość związku zapewni nam tylko uczucie miłości,dojrzałość emocjonalna-umiejętność zawierania kompromisów i dopasowanie partnerów pod względem potrzeb seksualnych i zgodność charakterów. Inaczej związek się rozpadnie, a my stworzymy kolejne długi karmiczne, które zostaną nam dodane do kolejnych wcieleń.Potrafimy nawet swoim zachowaniem wywołać takie zaburzenia energetyczne,że nawet zmiana partnera nie pomoże bo prawo karmy zawsze podsunie takiego samego jak poprzednik i jest to znane zjawisko kiedy np. kobiety twierdzą,że nie mają szczęścia do facetów,lub odwrotnie, to facet twierdzi,że obojętnie jaką pozna to wszystkie są tak samo wredne.To jednak są skutki przyczyn jakie sami wywołaliśmy. Nie pomoże nam w takich przypadkach modlitwa o szczęśliwy związek bo najpierw musimy zrównoważyć naruszoną energię.Ilu jednak o tym wie?)) Mamy w życiu wyciągać właściwe wnioski z lekcji, które nam zadaje życie.Powinniśmy porzucić dotychczasowy tryb życia w grzechu,bo to co stale popełniamy ściąga nas do tego świata i robiąc tak dalej będziemy poprostu skazani na ten świat.Do nas samych należy przerwanie tego błędnego i obłędnego koła narodzin i śmierci. ((Sławicki w swoich wykładach tłumaczył,że jeśli nie poskromimy naszego EGO, które nie chce porzucić materialnego życia, to nie zrozumiemy,że właśnie to życie trzyma duszę w stanie potępienia.)) Lecz jeśli będziemy trwali w naszej ciemnocie, licząc na to,że jeśli nie zostaliśmy złapani na gorącym uczynku przez wymiar ziemskiej sprawiedliwości,to ujdziemy sprawiedliwości boskiej,ale jeśli na to liczymy, to nie mamy żadnych szans na zbawienie. "Zasię im rzekł Jezus,mówiąc:Jam jest światłość świata;kto mnie naśladuje,nie będzie chodził w ciemności;ale będzie miał światłoś żywota." Grzechy popełniamy tylko wtedy gdy błądzimy w ciemności. Ale czymże jest ta ciemność?Ciemność nie jest brakiem Światła bo ono zawsze jest,ale przesłania nam je gruby i gęsty welon grzechów, oraz nasze zainteresowanie tym światem. ((Jezus również mówił,że kto się interesuje tym światem, ten nie nadaje się do Królestwa.«Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»” (Łk 9,57-62, Mt 8,19-22).Czyli mówiąc prościej, w materialnym świecie nie widzimy Światła Ojca bo zasłania je nam materialny świat i wszystko co w nim robimy, i co nas z tym światem łączy.Dlatego w cichej modlitwie Jezus nakazuje nam szukać "lampy". (MatVI. 22,23) "22 Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. 23 Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!" Od dawna próbuję to wszystkim uświadomić ale chyba nie bardzo mi się udaje bo po takich zdaniach zawsze od jednej osoby dostaję uwagę,że błądzę bo ten piękny świat na pewno nie jest ciemnością,ale musi być darem dla nas od Boga.)) Tak długo jak umysł ma tendencję do kierowania się w stronę zmysłów, a za ich pośrednictwem do interesowania się tym światem, tak długo żyjemy w ignorancji, w ciemnocie, popełniając wciąż te same grzechy. Nasza świadomość jest zawężona, a nasza zdolność odróżniania dobra od zła prawie nie istnieje, sprowadzając nas prawie do poziomu zwierząt.Lecz postępując zgodnie ze wskazówkami prawdziwego Mistrza i praktykując ścieżkę mistyczną, doznajemy oświecenia duchowego, co na tym poziomie pomaga nam w odłączeniu umysłu od zmysłów. ((Rozumiemy teraz dlaczego gnostycy medytowali w podziemnych jaskiniach odizolowani od zewnętrznego świata? Wiele razy o tym wspominałem,że takiego stanu umysłu nie osiągniemy w gwarnym kościele bo naszą uwagę rozprasza zbyt wiele bodźców zewntrznych i dlatego Jezus zalecał modlić się w odosobnieniu. "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8).))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Andrzej

Porównując wszystko do religii nigdy niczego nie zrozumiesz. Oczywiście,że Bóg jest miłością, tak samo jak nasze dusze i dlatego ci którzy po śmierci wejdą w jej światło odczuwają niebo i szczęście. To w religii Szatan jest zły, ale tak naprawdę to ta energia włada częścią materialną Wszechświata i z pomocą Prawa Przyczyny i Skutku uczy nas jak być dobrymi ludźmi

6 kwietnia o 12:49

Andrzej

Wiesz? Już mi naprawdę zbrzydło pisać osobne tłumaczenia tylko dla Ciebie. Trzymasz się kurczowo religii i wszystko porównujesz do religii w której zlikwidowano reinkarnację w 553 r.Dziurę po niej zastąpiono trzema stanami po śmierci,więc mamy tylko czyściec,niebo i piekło. Sam czyściec zaprzecza religijnym naukom o tym że Jezus zbawił wszystkich odkupując wszystkie grzechy. Tak naprawdę po śmierci świadomość zaczyna funkcjonować w częstotliwościach światów astralnych i mentalnych, i wszystkie one różnią się częstotliwościami. W najniższych funkcjonują te o charakterze piekielnym i doświadczają ich ludzie wierzący w piekło i przekonani o tym że muszą za grzechy zostać ukarani Natomiast w wysokich częstotliwościach mentalnych mamy odpowiedniki tego co nazywamy niebem. Ale to wszystko tworzy całość z poziomem materialnym w którym teraz żyjemy. O to wszystko dba i pilnuje "opiekun" postawiony przez Stwórcę, który stworzył takich energetycznych obszarów niezliczoną ilość i każdy obszar ma swoich opiekunów. Potwiedzają to osoby, które potrafią przenosiś świadomość w te obszary i potwierdza Jezus mówiący,że w Domu Ojca mieszkań jest wiele. Dopiero kiedy opuścimy materialny, astralny i mentalny poziom dostąpimy życia wiecznego.Ale na pewno nie są tymi wiecznościami wymyślone w religii piekło i niebo jakie odczuwamy w częstotliwościach astralno mentalnych To właśnie z nich ma nas wyprowadzić Chrystus bo to one są ciemnością, która oddziela nas od Boga

6 kwietnia o 13:30

Wysłano

No widzisz ,jak mało masz cierpliwości ,zbrzydło Ci , a przecież wciąż masz się uczyć pozbywać EGO 🙂 i nabyć pokory , ciekawa jestem , do jakich światów zaliczysz galaktyki , astralnych ,mentalnych ,czy materialnych są dla nas niedostępne ,ale są na tym świecie w tej materii ,nieprawdaż ... poza tym ostatnio jak otworzyłam jeden z filmików na kanale były same mroczne OB , przecież to nie nasz materialny świat nie powinien sie do naszego świata ,mieszać świat pozagrobowy . czy też astralny , żadna dusza po śmierci na tym świecie nie rządzi ,,, 🙂 każdy chce do BOGA TAK JAK POTRAFI , w kościele jakiejkolwiek religii nie uczą niczego złego , tylko miłości ,miłości do drugiego człowieka, nie kazdy człowiek potrafi sam do niej dojść ,czy choćby zakosztować , jej odrobinkę , widzisz ,mi jak już jest bardzo źle to przytulam się do Jezusa,jego nauk i wszystko co złe mija jak ręką odjął ,potrafisz tak , tak infantylnie jak dziecko przytulić nawet w myślach do Jego Miłości ... 🙂 ❤

Wysłano

Wysłano

acha ,ojciec PIO , tez podobno wędrował poza ciałem , ale kto na dobra sprawę wie jaka jest prawda , może to tylko nasza intepretacja ... 🙂 miłego dnia Andrzeju ... jestem tak potwornie głodna ,że ide coś ugotować ,całkowicie nie mam pomysłu co i z czego ... 🙂

6 kwietnia o 13:57

Andrzej

Nigdy Aniu nie napisałem,że reinkarnacja to prosty i łatwy proces. To raczej religia sprowadziła wszystko do absurdu,że wystarczy wierzyć w Jezusa i już jesteśmy zbawieni. Ale nawet Jezus temu zaprzecza i sam mówi,że żyjemy w ciemności,która nas oddziela od Boga

6 kwietnia o 16:12

Wysłano

Nikt z nas nie wie co jest po tamtej stronie ,i chyba dobrze że tak jest , co do reinkarnacji , to tak jak mi zarzucasz ,że patrzę na to wszystko od strony religi czy chrześcijaństwa , to Ty Andrzeju patrzysz tylko i wyłącznie od strony gnozy ,i nie tolerujesz innej opcji , obsesyjnie ,, wszystko co związane z Chrześcijaństwem nazywasz enoami lub archontami , a co od strony mrocznej mocy zwiesz prawdą , u Ciebie nie ma eonów i archontów , ale jest ezotoryka w swiecie materialnym ,a to już niewiele ma wspólnego z naukami Jezusa ... tego nie nauczał .. każdy człowiek ma przynieść dobre owoce, dobre owoce przynoszą pokój , radość i miłość to rozumiem bo taką miłość miałąm tu na ziemi , więc skoro była tak piękna , jakże cudowna musi być ta niebiańska niezalezna od drugiej osoby , lecz od BOGA , i jeśli jakikolwik sposób prowadzi do BOGA coś na skróty to na pewno jest to chrześcijanstwo ... nie ma innej opcji ,a u BOGA ne ma niczego , niczego niemożliwego . Bo gdyby tak nie było po co było tworzyć ziemie ten materialny świat ,skoro wszystko w niebie było doskonałe . 🙂 no poco doskonałe dusze zsyłać na ziemię , czego idealne dusze niebianskie miałyby uczyć się na ziemi ,,, 🙂

6 kwietnia o 17:09

Andrzej

Oczywiście,że brak mi cierpliwości do tłumaczenia stale tego samego bo mam swoje życie i obowiązki,więc nie mogę spędzać pół dnia przed komputerem. Ale to nie jest wpływ EGO. Ta część umysłu chce żebyśmy uważali się za najważniejszych i pcha nas w kierunku np. władzy, realizacji marzeń za wszelką cenę.itp. Widać to na przykładzie Putina,Orbana,Ziobry,Kaczyńskiego itp. U mnie tego nie ma i nigdy nie było. Nawet w szkole nie chciałem być zastępowym bo nie interesowało mnie rządzenie innymi. W straży pożarnej też nie chciałem wstąpić do PZPR chociaż jako podoficer zostałbym dowódcą zmiany. Nie ma we mnie nic co by mnie pchało w tym kierunku. To prawda,że teraz w Kościele mówią o miłości, chociaż nie zawsze. Jeszcze w zeszłym roku komentowałem Gądeckiego, który za pedofilię obarczał winą dzieci. To jednak nawet nie o to chodzi, ale o główny kierunek nauk Jezusa, który wyraźnie zalecał odciąć!!!!się od materialnego świata i doradzał nie zbierać sobie w nim skarbów. A religie, niestety należą do tego świata od którego mamy się odciąć, i przywiązać do Boga bo dusza zawsze kieruje się w stronę przywiązania. Mówisz,że nikt nie wie jak tam z drugiej strony jest? To Aniu nieprawda bo dzięki radom Jezusa coraz więcej ludzi potrafi wchodzić w światy wewnętrzne i o nich opowiadać. Ale to dotyczy raczej ludzi na odpowiednim poziomie rozwoju bo inaczej przekazują tylko mroczne wizje z najniższych poziomów. Niczego co jest związane z chrześcijaństwem nigdy nie nazwałem eonami lub archontami. Eon to jednostka czasu stosowana w kosmicznej skali i oznacza ogromny przedział czasowy. A archontem Sławicki nazywał istotę energetyczną, którą potrafimy stworzyć naszymi myślami. Powstaje ona w niskich poziomach światów astralnych i potrafi wpływać na nasze myśli. Po co Bóg zesłał dusze do materialnego świata? A po co rodzic posyła dziecko do szkoły? Po to żeby się uczyło!!!Czego? Jezus odpowiada "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. (Ewangelia Mateusza 5, 38-48)Niedawno widziałem Twój wpis,że Zełenski dziękował za przyjęcie uchodźców i przesiedleńców. Przy słowie "przesiedleńcy" umieściłaś dwa czerwone wykrzykniki. Po co?W ten sposób pokazujesz,że słuchasz nauk Jezusa?Nie ma Aniu drogi na skróty i na pewno nie jest tym skrótem chrześcijaństwo stworzone przez materialny świat,który Jezus nazywał światem umarłych i ciemnością, która nas odcina od Boga

6 kwietnia o 17:28

Wysłano

taki wpis po prostu przekazałam dalej ,nie myśl sobie czasami ,że jestem przeciw uchodźcom z UKRAINY , są to po prostu biedni ludzie OFIARY WOJNY i im tez należy się pomoc ,bo jak nie my to kto im pomoże przecież nie inne państwa ,które niemal się odcinają od ich przyjęcia , owszem pomagam tak jak potrafię , i na ile mogę , działa mój syn też przy pomocy ,nie tylko dla nich ale dla bezdomnych ,prałam dla nich ubrania i pakowałam , dałam tez coś na zbiórkę ,nawet najdrożesze pierogi w mieście kupiłam ,choć mnie na nie nie stać , do babci tez chodze tylko do towarzystwa ,postnowiłam nie wziać ani złotówki ,wiesz dlaczego , bo jej wnuk wspaniały człowiek organizował Legion Polski w Krakowie ,który wysłał zpomoca Humanitarną na Ukrainę . teraz piore zabwaki ,aby móc je przekazać dzieciom , tak zabawki których jeszcze w domu pełno a wnuczka na pewno nimi się bawić nie będzie ,bo moja córa jest przewrażliwiona że , mogą być nie odpowiednie , dosłownie rece opadają , tak mam zaniedbany dom bo bez przerwy choruję , nie poruszam się najlepiej utykam , szydełkuję i rozdaje na ogół swoje prace za darmo aby były radością dla innych ,czasami uda mi się coś sprzedać . Na pewno pomimo wieku jesteś w lepszej kondycji niż ja ,bo jeździsz na rowerze . możesz więcej zrobić dla innych .ale te uczynki nie będą gwarantowały dojścia DO BOGA bo w Bibli jest napisane . Powołanie grzesznej ludzkości do życia w Chrystusie 2 1 I wy byliście umarłymi1 na skutek waszych występków i grzechów, 2 w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata, według sposobu Władcy mocarstwa powietrza2, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu. 3 Pośród nich także my3 wszyscy niegdyś postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając zachcianki ciała i myśli zdrożnych. I byliśmy potomstwem z natury zasługującym na gniew, jak i wszyscy inni. 4 A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, 5 i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. 6 Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich4 - w Chrystusie Jezusie, 7 aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. 8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. 10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.

Wysłano

tak nie można się chlubić tym czym robimy ,ani tym czego nie robimy . już Ci dzis nie bęe przeszkadzać , zresztą znowu mam bana na Facebook na 90 dni ,więc gdyby coś to proszę nie zapomnij wbijać odcinków w Grupie , buziaki i pozdrowienia ślę ... 🙂 ❤ wirtualne oczywiście ... 🙂
Wysłano
🥰

6 kwietnia o 19:52

Andrzej

Dobrej i spokojnej nocy.😘

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

6 kwietnia o 20:24

Wysłano

Miłych snów ... 🙂 ❤

Wysłano

6 kwietnia o 21:14

Andrzej

Czy Ty wogóle rozumiesz tekst jaki mi przysłałaś? W nim jest napisane,że żyjąc w materialnym świecie dla Boga jesteśmy umarli. Żyjemy "według doczesnego sposobu tego świata, według sposobu Władcy mocarstwa powietrza2, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu" W Biblii opiekuna świata materialnego nazwano duchem Władcą mocarstwa powietrza, a ja nazywam wprost Szatanem. Czym więc to się różni od tego o czym ja piszę cytując np Listkiewicza? "postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając zachcianki ciała i myśli zdrożnych" Nadal mamy to samo o czym cały czas piszę,czyli na pierwszym miejscu stawiamy przyjemności do jakich namawia nas świat Szatana. Dalej mamy jeszcze ciekawy fragment " i to nas, umarłych na skutek występków" mówiący,że z powodu tego co robimy w materialnym świecie jesteśmy dla Boga martwi. Ale reszta to już tendecyjne religijne mrzonki bo jezus wyprowadził tylko naznaczonych przez Ojca i Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44)Ale Jezus też nakazuje kochać bezwarunkowo wszystkich i pomagać potrzebującym. Ale tu już nie ma wyjaśnienia dlaczego Jezusowi tak na tym zależało. I w religii nie znajdziemy tego wyjaśnienia, ale ja jestem przekonany,że Jezusowi zależało na tym żeby pozostający w tym świecie mieli jak najlżejsze wcielenia."Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę"? Bardzo w to wątpię.Wiarę w co? W religię świata umarłych? Nie Aniu. Religia nie zbawia. A co do dusz to one na początku nie były w niebie. One wędrowały swobodnie po różnych częstotliwościach poziomów energetycznych i eksperymentowały z życiem, aż napotkały coś nieznanego i z ciekawości spróbowały. Niebo to odczuwa nasza świadomość kiedy połączy się z duszą

6 kwietnia o 23:03

Wysłano

A skad się w ogóle wzieły , że wędrowały swobodnie , ktoś je musiał stworzyc ,nie zjawiły się z nicości .... 🙂

7 kwietnia o 08:44

Andrzej

Naprawdę nie myślisz. Bóg wydzielił je z siebieTak samo jak wszystkie energie jakie rządzą Wszechświatem

Andrzej

Witam serdecznie.((Autor mówi,że materialny świat oddziela nas od Boga i o tym samym mówi Jezus,że powinniśmy szukać kontaktu,ale nie powinniśmy modlić się na ulicach i nie powinniśm tego robić w świątyniach. Nie klepać zbiorowo formułek z książeczek bo celem modlitwy w samotności jest takie skoncentrowanie świadomości żebyśmy dotarli do naszej duszy, bo to ona jest światłem. Jeśli tego nie umiemy to pozostajemy w ciemności materialnego świata.Dlatego w cichej modlitwie Jezus nakazuje nam szukać "lampy". (MatVI. 22,23) "22 Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. 23 Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!" Niestety pozostaniemy w ciemności jeśli nie odetniemy się od zmysłów.Właśnie o tym mówi autor w omawianym materiale.Mamy 4.50 min.)) EWANGELIA JANA 7 - WYŚCIE Z OJCA DIABŁA https://youtu.be/W37fC66FKLk Czy człowiek posiadający diamenty ugania się za muszelkami? Żyjąc już w świetle człowiek nigdy już nie zechce wrócić do ciemności i Jezus mówi,że kto mnie naśladuje nie będzie już chodził w ciemności, ale będzie miał światłość żywota. Popełniamy grzechy bo żyjemy w ciemności,lecz Mistrz wprowadzając nas na ścieżkę duchową pomaga nam rozproszyć jej welon. Wówczas dostępujemy tego prawdziwego światła, a kiedy już doznamy go wewnątrz, czyści nas ono i daje żywot wieczny, czyli zbawienie. "Wy według ciała sądzicie;ale ja nikogo nie sądzę.A choćbym i ja sądził,sąd mój jest prawdziwy;bom nie jest sam,ale ja i który mię posłał,Ojciec." Osądzamy człowieka wtedy kiedy chcemy go skazać i ukarać za popełnione wykroczenia.Ale Jezus mówi,że nie przyszedł nikogo osądzać i karać za to co ludzie robią, lecz przyszedł pomóc im wynieść się ponad ich wady i słabości, i pomóc wrócić do Ojca. Gdyby jednak Mistrzowi przyszło sądzić ludzi to jego osąd byłby prawdziwy, bo będąc jednym z Ojcem zna przeszłość,teraźniejszość i przyszłość każdego,lecz Mistrz nie przychodzi sądzić,ale po to by zbawiać. "Tedy mu rzekli:Gdzież jest ten twój Ojciec?Odpowiedział im Jezus:Ani mnie znacie,ani Ojca mego;byście mnie znali,i Ojca byście mego znali." Jezus mówi,że ludzie nie znają Boga i czczą jedynie wytwór swojej wyobraźni,swoją własną koncepcję mentalną.Nie wierzą w Boga,ale w fantom-złudzenie niemożliwe do zweryfikowania, dopuki nie pozna się syna.Tylko wtedy gdy pozna się i uzna Syna Bożego można poznać Ojca ((Jezus nie żyje już od 2000 lat i tych co go poznali już nie ma na tym świecie, a ponieważ w religii był jedynym Chrystusem,więc nikt nie poznał więcej Ojca i według nauk Kościoła nikt już nie pozna Ojca,kogo więc czci Kościół?Osobowego Boga, którego wymyślili księża.Pamiętamy opisy ze Starego Testamentu w których Pan zabijał każdego, który nie chciał w niego wierzyć?Ze słów Jezusa wynika,że wszyscy, nawet ci najbardziej religijni, wierzymy w złudzenie, a jednak Ojciec z tego powodu nikogo nie zabija.)) "I rzekł do nich:Wyście z niskości,a jam z wysokości;wyście z tego świata,jam zaś nie jest z tego świata." Jezus mówi,że jesteśmy z niskości,że należymy do tego świata ponieważ jesteśmy do niego przywiązani i to przywiązanie prowadzi nas do popełniania grzechów,które przywiązują nas jeszcze bardziej i sprowadzają ciągle od nowa,ponieważ zawsze idziemy tam dokąd ciągną nas nasze serca,pragnienia i przywiązania. ((Dokładnie tak samo twierdzili Robert Monroe i Grzegorz Sławicki,że każda myśl o pozostawionym świecie sprowadzi nas z powrotem. O tym samym mówił też Jezus. "19Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza psuje, i gdzie złodzieje podkopywują i kradną; 20Ale sobie skarbcie skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza psuje, i gdzie złodzieje nie podkopywują, ani kradną. 21Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam jest i serce wasze.!!!" Mateusza.(19,20,21) «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»” (Łk 9,57-62, Mt 8,19-22). Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową (Mt 10,34n). „Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16, 13)! Te słowa Jezusa świadczą o tym że mamy się odciąć od tego świata, bo jeśli dusza tego nie zrobi, to będzie musiała wrócić tam gdzie pozostawiła swoje uczucia. Jeśli więc ktoś chce do Boga to nie powinien się przywiązywać do świata materialnego i tego co w nim mamy. Nie powinniśmy się zwracać w stronę religii,rytuałów,świątyń, ołtarzy,dóbr materialnych i pieniędzy, ale w stronę światów wewnętrznych, czyli w stronę Królestwa do którego każdy musi dojść sam i dojdzie jeśli bardzo chce.Trzeba jednak zadać sobie pytanie czego my tak naprawdę chcemy.Świata materialnego,który Jezus nazywał "mamoną" czy Boga? Bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego i wielbiąc materialny świat nie trafimy do Boga, tylko z powrotem w materialne życie.)) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

7 kwietnia o 09:32

Wysłano

Andrzeju , jak nie myślę po co BÓG z siebie z ABSOLUTU WYDZIELIŁ COS TAK NIEDOSKONAŁEGO JAK MY ... przecież wiedziął co z nas za ziółka .. 🙂

Wysłano

Wiem odpowiesz mi że po to abysmy się uczyli ,ale czy ABSOLUT MUSIĄŁ SIĘ UCZYĆ ... 🙂 rozdrobnił się po to aby się uczyc tego co już umiał ,wiedział ... 🙂
Wysłano
Albo chciał sprawdzić czy jest sobie wierny ... ?

Wysłano

WCIĄZ MNIE TO BARDZO ZASTANWIA .. ALE NIE WIEM CZY MOGĘ CI O TYM PISAC <BO ZNOWU BEDZIESZ SIEE TYLKO DENERWOWAŁ <:) ❤

7 kwietnia o 10:06

Przekazano dalej film

7 kwietnia o 13:16

Andrzej

Trudno Ci wszystko pojąć bo nadal siedzisz w religii, ale ja nie jestem fanatykiem i nie myślę cały dzień o religiach.Trudno Ci pojąć,że Bóg potrafi dzielić swoją energię i stwarzać nowe byty i poziomy energetyczne. Ale tak wynika z tego o czym mówią ludzie potrafiący przenosić świadomość na poziomy energetyczne Wszechświata. Można też to wywnioskować ze słów Jezusa, który mówi o wielu mieszkaniach jakie Ojciec stworzył.Podobnie Stwórca wydzielił z siebie cząstki naszych dusz i w starożytnym świecie wszyscy wierzyli,że nasza dusza jest cząstką Boga. Ale biskupi zabronili tej wiedzy i w czasie soboru w Toledo stwierdzili,że dusza nie jest cząstką Boga, ale jest stwarzana przez Boga z niczego i nie wiadomo kiedy. Z Biblii również nie wiadomo skąd wziął się Bóg. Z tych ksiąg wynika,że przyleciała rakietą materialna istota, która podjudzała ludzi do wojen i mordowała nieposłusznych Pamiętasz jak kiedyś wspominałem o profesorze teologii Hubertusie Młynarku? Wiedzę miał na pewno większą jaką ja posiadam, ale również doszedł do wniosku,że Biblia to przerobione starożytne legendy i mity. Niedawno zwróciłaś mi uwagę,że dla mnie najważniejsza jest gnoza. Tak Aniu bo gnoza jest odwieczną wiedzą zbieraną przez mistyków niższego szczebla, pozostawioną przez mistyków najwyższego szczebla- czyli Chrystusów-Synów Bożych.WEdług ich wiedzy materialny poziom jest dla nas stanem potępienia w którym mamy zrozumieć,że wrócą do Ojca ci,którzy pozbędą się wszystkiego co uważamy za złe i potrafią przywiązać się emocjonalnie do Ojca, a nie do świata jaki czują zmysłami bo to one odpowiadają za długi karmiczne, które będziemy spłacać do ostatniego grosika kolejnymi wcieleniami.Będzie to trwało tak długo aż Bóg nie naznaczy naszej duszy do powrotu. Wtedy w naszym planie życia zostanie nam zapisane spotkanie Chrystusa.Taki jest właśnie ogólny sens nauk Jezusa.

7 kwietnia o 13:33

Andrzej

Po co Bóg wydzielił z siebie dusze którym każe się uczyć? Po to żeby eksperymentować z życiem, z jego różnymi rodzajami,żeby w końcu przynieść Ojcu "owoc"tych doświadczeń. Ty z siebie też "wydzieliłaś" cząstki siebie i nie posyłałaś ich do szkoły?Niestety Aniu, poziom materialny to doskonała szkoła, która uczy na własnych błędach.Jest tutaj wszystko-złość,nienawiść,ból i cierpienie. Jest i dobro,współczucie i miłość. A teraz pomyśl co wybiera większość ludzi.

8 kwietnia o 08:32

Andrzej

Witam serdecznie.Zawsze idziemy tam dokąd ciągną nas nasze serca,pragnienia i przywiązania.Nie możemy być jednak pewni czy wrócimy tu jako istoty ludzkiej. ((Dlatego Jezus mówi,że nie w świecie materialnym mamy zbierać swoje skarby i nie tu zostawiać serce,czyli uczucia. Ale Piotr posługuje się naukami mistycznymi,które przewidują cofnięcie duszy w rozwoju i wcielenie w ciało zwierzęcia.Możliwe,że tak mogło być na początku,ale z czasem dusze osiągnęły już pewien poziom i z badań dr Newtona wynikało,że nasze zachowanie jest starannie oceniane przez naszych przewodników z poziomów astralnych i istnieje różnica między złymi uczynkami, którym nie towarzyszyła premedytacja i chęć skrzywdzenia innych, a złem niezamierzonym. Stopnie wyrządzonej innym krzywdy są starannie oceniane. A to oznacza,że ten sam czyn jest różnie oceniany i jego zakwalifikowanie zależy od intencji dla jakiej go popełniliśmy. Np. Jeśli ukradliśmy komuś np.100 złotych bo byliśmy głodni i chcieliśmy kupić jedzenie, to ten czyn nie jest oceniony tak samo jak kradzież 100 złotych na kupno nowego ciucha, żeby zaimponować znajomym. Ale jeśli nie poradzimy sobie w naszej sytuacji i zamiast poszukać pracy zaczniemy kraść wtedy nasz czyn zmienia charakter i już nie jest jednostkowym wybrykiem, który zostanie puszczony w niepamięć. Za takie notoryczne działanie możemy nawet dostać kolejne życie w którym to my będziemy stale okradani. Myślę,że ta zasada nie dotyczy tylko dóbr materialnych, ale i stałego uprawiania rasizmu i nieustannej krytyki osób o innej orientacji seksualnej. Osoby, które bez przerwy atakują zostaną skierowane właśnie w takie życia jakie nieustannie krytykują. Ale nie będzie to karą, tylko nauką. Dusze, które stykały się ze złem, zabiera się do specjalnych ośrodków, przez niektórych pacjentów zwanych „oddziałami intensywnej opieki". W ośrodkach tych energia dusz zostaje przemodelowana, by ponownie stać się całością.)) Ja jestem z wysokości,mówi Jezus, jestem przywiązany do Ojca i tam przynależę i tam jest moje serce, zatem moje przywiązanie zaprowadzi mnie zawsze do Ojca. Tak samo będzie z nami jeśli to Ojciec będzie obiektem do którego chcemy się przywiązać. Jeśli jednak przywiążemy się do osób i materialnych rzeczy tego świata to będziemy tu co jakiś czas wracać. Wszystkie silne pragnienia,które nie zostały spełnione, tworzą dalsze pragnienia,które kształtują nasze przyszłe przeznaczenie.Właśnie ono pozwala nam na spełnianie pragnień, ale spełniając je, tworzymy kolejne pragnienia i przywiązania.Jeżeli jednak będziemy tęsknić za Ojcem,to w końcu do niego wrócimy. ((Mówiąc tak jak Sławicki, to ziemska świadomość musi zrozumieć w jakiej sytacji znajduje się dusza i,że upieranie się przy materialnym świecie działa na jej szkodę bo trzyma ją w stanie potępienia.Nasz wybór musi być jednak świadomy.W pierwszym przykazaniu mamy napisane,że mamy kochać Boga ponad wszystko, ale nie wiemy dlaczego.Z tego materiału wynika,że od Boga może nas odciągnąć każde wspomnienie o pozostawionym świecie. To samo mówił Robert Monroe w swoim cyklu filmowym.)) Ponieważ ja jestem od Ojca,mówi Jezus i jestem przywiązany do Ojca to jeśli przywiążecie się do mnie to też pójdziecie tam gdzie i ja idę, do Ojca. ((„Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.”(Jana 17:20-22.)Dotyczy to tylko tych których wskazał Chrystusowi Ojciec, gotowych do wyprowadzenia z koła narodzin i śmierci. i tylko oni dostąpią połączenia z Bogiem i będą gośćmi na weselu.)) Padło kiedyś pytanie. Czy jeśli będę kochać swojego psa to czy spowoduję,że w następnym wcieleniu będzie człowiekiem? Oto jak odpowiada autor. Wyobraźmy sobie Syna Bożego jako potężny buldożer i jeśli przywiążesz się do niego, to pociągnie ciebie do Ojca, a jeśli będziesz tak traktowała psa,że ciebie pokocha, to pociągniesz go na wyższy poziom i za twoim pośrednictwem zyska ludzką postać. Jeśli natomiast twoje łącze z Mistrzem będzie osłabione miłością i przywiązaniem do psa,to ten pies ściągnie ciebie do swojego poziomu. ((Kiedyś spotkałem podobne tłumaczenie jakiegoś hinduskiego guru. Ale wątpię, że osoba kochająca zwierzę w kolejnym wcieleniu cofnie się do poziomu zwierzęcia.Moim zdaniem taka osoba nie jest jeszcze gotowa do opuszczenia poziomu materialnego świata i jeśli uczucie do zwierzęcia będzie silniejsze jak uczucie do Ojca to poprostu osoba wróci do materialnego świata,który kocha bardziej.)) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

9 kwietnia o 08:59

Andrzej

Witam serdecznie.((Nie spotkałem się ze spadkiem duszy do poziomu zwierzęcia w żadnych badaniach.W badaniach dr Newtona była mowa o dzieleniu energii dusz,które mają do czynienia notorycznie ze złem, i łączeniu tych cząstek z dobrą, nieuszkodzoną energią, ale docelowo zawsze była to dusza na poziomie człowieka.Również Anna Atras opowiadała o leczeniu dusz zdegenerowanych materialnym życiem i robiono to po to żeby utrzymać ich ludzki poziom. Monroe wspominał,że do świata materii może nas zawrócić każda myśl i wspomnienie,każde uczucie i niespełnione pragnienie. Ale zawsze chodziło o powrót w ludzką postać. Posłuchajmy dalej, bo może ja czegoś nie rozumiem.)) "przetoż im rzekł Jezus:Gdy wywyższycie Syna człowieczego,tedy poznacie,żem ja jest,a sam od siebie nic nie czynię,ale jako mnie nauczył Ojciec mój,tak mówię." Bardzo trudno zrozumieć mistykę. Jak człowiek może być Bogiem?Jak człowiek, pozornie, taki sam jak my i tak jak my żyjący na tym świecie może być równocześnie tam gdzie Ojciec? Czy można się dziwić,że ludzie mają wątpliwości? Lecz gdy wywyższymy Syna człowieczego,dopiero wtedy będziemy mogli pojąć prawdę bo dopiero wtedy nasza wiadomość zostanie wyniesiona do jego poziomu, co zaowocuje doznawaniem jego astralnej postaci. Dopiero wtedy przekonujemy się naocznie,że Mistrz jest Bogiem w ludzkim ciele ((Oczywiście,że ludzie mają wątpliwości, ale głównie z powodu braku wiedzy.Ludzie po prostu nie wiedzą,że wszystko zależy od poziomu wibracji ciał energetycznych, które w ciało Jezusa zostały przysłane z najwyższych poziomów duchowych.Dlatego świadomość Jezusa była cały czas na poziomie wibracji duszy. W religii mają wytłumaczone,że Duch Święty zapłodnił Marię i Bóg dał swojego Syna żeby zbawił świat i to większości wystarcza. Ale nie mnie bo zawsze byłem ciekawski i nie wystarczały mi takie enigmatyczne tłumaczenia, które w zasadzie niczego nie tłumaczą, a ludzie wierzą tylko w to co widzą lub czują własnymi zmysłami i na wszystko potrzebują dowodów. Zastanawiające jednak,że większość wierzy jednak w Boga, którego nigdy nie widziała, są i tacy,którzy nie wierzą nawet,że to dusza ożywia ich ciało bo nie ma na to dowodów.)) Wiara w Mistrza i wiedza kim on jest przychodzi sama gdy zaczynamy doznawać w sobie jego astralną postać. Zanim to jednak nastąpi to nie dowierzamy, lub wierzymy połowicznie w to co się mówi i pisze na ten temat.Dlatego nauki religijne stworzone przez ludzi nie mających takich doznań są tak wątłe i mało przekonywujące. Dopiero kiedy człowiek osiągnie ten wewnętrzny poziom przekonuje się,że Mistrz jest w Ojcu, a Ojciec w Mistrzu i to czego naucza jest prawdą i pojmujemy,że te nauki pochodzą od Boga. ((Dla mnie to żadna nowość bo na mniejszą skalę już dawno stwierdziłem, że żyję w Oceanie Energii Boga, a on jest we mnie.)) Kiedy patrzymy na Mistrza tu, na jego ciało,które musi nosić jakieś ubranie i musi mieć dach nad głową, to ciało musi jeść i czasami choruje, itd. wtedy pełni jesteśmy wątpliwości bo nie widzimy specjalnej różnicy pomiędzy sobą a nim. ((Nie widzimy bo jesteśmy zatopieni w wibracjach materialnego świata i nasze zmysły rejestrują tylko ten rodzaj częstotliwości i o ile dobrze pamiętam z badań dr Kaczorowskiego, to średnio około 90% naszej świadomości jest związane z materialnym światem,więc odbieramy go jako jedyną realność ,a w śwecie duchowym przebywamy tylko w 10%. i dlatego nie mamy pojęcia o istnieniu naszej duszy i światów duchowych.)) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

10 kwietnia o 08:46

Andrzej

Witam serdecznie.Nasza wiara nie jest poparta osobistym doświadczeniem spotkania żyjącego Mistrza,więc jest płytka i chwiejna.Jednak gdy tylko wzniesiemy świadomość na tyle aby doznawać astralnej postaci Mistrza, przekonujemy się,że Mistrz jest Nim i nie ma żadnej różnicy pomiędzy Ojcem i Synem. ((Autor chyba się zbyt mocno rozpędza bo żeby spotkać Mistrza klasy Chrystusa to najpierw musimy się pozbyć przywiązania do materialnego świata i Ojciec musi nas wyznaczyć do opuszczenia systemu reinkarnacji, i dopiero wtedy spotkanie Mistrza zostanie wpisane w nasz plan karmiczny.Ale tu chodzi o "górę" świadomości, którą można osiągnąć modląc się w samotności,tak jak uczył Jezus,a w religii ukryto i wymyślono,że scena przemienienia Jezusa nie odbyła się nie w najwyższych wibracjach świadomości, ale na Górze Tabor. Podobnie zniekształcono mistyczny przekaz Mojżesza podstawiając Górę Synaj, zamiast najwyższych wibracji świadomości. Obie te sceny w religii sprowadzono do formy materialnej,fałszując ich mistyczne znaczenie.Trzeba przyznać,że większość ludzi nie umie, a nawet nie wie,że w cichej modlitwie powinna szukać kontaktu z duszą,więc jakie mogą mieć pojęcie o istnieniu światów astralnych?)) Wtedy nawet gdyby cały świat zwrócił się przeciwko nam, nasza wiara będzie niezłomna, bo będziemy nie tylko wierzyć,ale i wiedzieć. "Jeźli wy zostaniecie w słowie moim,prawdziwie uczniami moimi będziecie;i poznacie prawdę,a prawda was wyswobodzi." To oznacza,że sama inicjacja nie czyni z człowieka ucznia tego Mistrza,który go zaincjował.Aby być uczniem trzeba pozostawać "w słowie moim",czyli praktykować i prowadzić aż do śmierci czyste i moralne życie.Praktyka duchowa nie polega tylko na medytacji, lecz jest to wprowadzanie nauk w swoje życie! Musi się stać stylem życia! Trzeba poświęcać nie tylko określoną ilość czasu na medytację,ale żyć zgodnie z zasadami ścieżki duchowej,prawami swojego kraju, oraz zasadami etyczno moralnymi.Tak postępując stajemy się prawdziwymi uczniami Mistrza i doznajemy Słowa w sobie. ((Jak widać wymagania jakie Mistrz stawia nie są łatwe i nie wszyscy są w stanie zrezygnować z dotychczasowego życia.Popatrzmy na księży naszej religii. Na całym świecie zaczynają płacić odszkodowania za nadużycia seksualne.Biskupi latami ukrywali skłonności swoich kolegów po fachu. Widać u nich zakłamanie,obłudę, pazerność i chciwość. Czy ta kasta żyje według zasad o których mówi Piotr? Można powiedzieć,że się czepiam, bo inni ludzie też się tego dopuszczają. To prawda,ale ci inni nie ślubowali wstrzemięźliwości seksualnej i nie kłamią,że otrzymali od Jezusa dar zbawiania innych.)) Na razie znamy ten zniszczalny świat, jeśli jednak nie będziemy ustawać w swoich wysiłkach, to w końcu poznamy prawdę,która jest niezniszczalna. Tylko Słowo-Boska Moc jest prawdą.-A prawda was wyswobodzi-mówi Jezus, bo tylko ta prawda wyswobodzi nas od wszystkich grzechów i wyswobodzi nas z koła narodzin i śmierci.Na razie jesteśmy jeszcze wszyscy przywiązani do tego świata, ale kiedy usłyszymy dźwięk Słowa, kiedy poznamy wieczną prawdę,dopiero wówczas dostąpimy żywota wiecznego. Wtedy dopiero będziemy naprawdę wolni. ((Jak widać droga do Boga i wiecznego życia nie jest łatwa jak twierdzi religia,że wystarczy przeżyć jedno życie i po śmierci siup do Pana i już się przez całą wieczność bujamy na chmurkach. Trafnie nasz cykl życia niektórzy badacze porównują do systemu szkolnego. Ale zanim my dostaniemy ten dyplom ukończenia studiów to czeka nas mnóstwo pracy i niezliczona ilość upadków,jednak w zamian dostaniemy nieśmiertelność. Cały wykład trwa 21.21 min, a my jesteśmy w 13.11,więc przypomnę)) EWANGELIA JANA 7 - WYŚCIE Z OJCA DIABŁA https://youtu.be/W37fC66FKLk Co Jezus ma na myśli mówiąc o wyswobodzeniu? Wyswobodzić oznacza również oczyścić, uzdrowić,rozjaśnić i każda z tech ekspresji oznacza to samo.Słowo uwalnia nas,wyzwala w nas żal za wszystkie przeszłe grzechy i wynosi poza granicę iluzji umysłu.Oznacza to również,że prawda może usunąć wszystkie zasłony i dusza może rozbłysnąć pełnym blaskiem.Są to zasłony karmiczne tworzone przez umysł i iluzję.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

11 kwietnia o 08:43

Andrzej

Witam serdecznie.((Już dawno się zorientowałem,że poziom materialny jest stworzony dla materialnych ciał i ich zmysłów bo nawet to co uznajemy za materię, nie istnieje bo czy za realność materii można uznać wypełnienie przeciętnego atomu materią mniej niż ok. jednej dziesięciobilionowej procenta?To samo dotyczy naszego widzenia światów, a właściwie niewidzenia.Jeśli cały znany nauce zakres fal świetlnych porównamy do fal radiowych UKF, to dla naszego wzroku jest dostępna jedna miliardowa milimetra.A naukowcy przyznają, że nie wiedzą jaki jest cały zakres światła. Nauce znana jest tylko niewielka część całości. Dlatego będąc w ciałach widzimy tylko to co oferuje nam poziom materii, i nic więcej do nas nie dociera.)) "Zaprawdę,zaprawdę powiadam wam,iż wszelki,kto czyni grzech,sługą jest grzechu.A przetoż jeśli was Syn wyswobodzi,prawdziwie wolnymi będziecie," Każdy popełniony grzech staje się naszym panem, a duza staje się jego niewolnikiem, bo zawsze musimy zebrać to co sami posialiśmy.Dusza zawsze musi iść tam gdzie będą się mogły spełnić pragnienia umysłu stworzone za życia.Z każdym nowym ciałem człowiek dokłada nowe grzechy do już istniejących i dusza wpada w coraz gorszą nirewolę jako sługa grzechu. ((Nie wierzymy? O tym samym opowiadał Robert Monroe, który nazwał nas nawet uzależnionymi od materialnego życia ćpunami. Piotr używa określenia "umysł", ale Sławicki wyodrębnił z umysłu EGO, które nie chce być przez nikogo kontrolowane i chce żyć w materialnym świecie. Niestety nie chcemy i nie umiemy go umniejszyć, więc staliśmy się niewolnikami świata materii. Dokładnie o tym samym mówił Jezus odpowiadająć Żydom. Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia (33) Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie? (34) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze." Niestety jesteśmy niewolnikami,uzależnionymi od materialnego świata. Wszystko co nas z nim łączy i samo życie w nim można nazwać grzechem.Dlatego Jezus w wielu wypowiedziach doradza zerwanie więzów jakie łączą nas z tym światem bo grzesznik musi odradzać się na nowo, dopóki nie osiągnie odpowiedniego rozwoju i dopiero po pozbyciu się tego brudu materii i osiągnięciu odpowiedniego poziomu czystości,czyli po rozliczeniu karmy, wchodzi do Królestwa.)) Jezus mówi,że jest wolny, a poneważ nie ma swoich grzechów to może uwalniać innych i gdy robi to prawdziwy Mistrz Syn Boży, wtedy dusza jest naprawdę wolna bo tylko przy pomocy wcielonego Słowa można się wynieść ponad dziedzinę iluzji umysłu. Jego pomoc polega na zewnętrznym i wewnętrznym prowadzeniu, na wyjawianiu techniki wydobywania nurtu duszy do centrum tzw. trzeciego oka, pomiędzy oczami, aby umożliwić uczniowi kontemplowanie dźwięku i światła Słowa. Doświadczania go w sobie bo tylko z pomocą dźwięku i światła oczyszczamy się z grzechów,które popełniliśmy nie tylko w tym życiu, ale również w poprzednich wcieleniach. ((Rozumiemy co mówi Piotr? Tylko Słowo w postaci wcielonej w Syna może nam wyzerować grzechy z naszego karmicznego konta,więc jak nam je może wymazać ksiądz,który sam jest grzesznikiem i tkwi w świecie materii tak samo jak my? Ale kapłani wymyślili inaczej. Wierny ma przyjść na mszę,dać datek i opowiedzieć księdzu o swoim życiu, co zrobił i dlaczego. Ksiądz wysłucha, zaleci nam kilka zdrowasiek, zapuka w deskę konfesjonału i grzechy mamy odpuszczone. Hahaha. Do następnego razu, bo przecież grzeszymy. Znowu przyjdziemy zapłacić i znowu wyjdziemy uspokojeni.Itd,itd. Prawda jakie to proste?Perpetum mobile na stały dopływ pieniędzy.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

11 kwietnia o 21:08

Wysłano

Chciałbym abyś to obejrzał - https://youtu.be/5vZFSCQu8Wk
Wysłano
10 zaskakujących faktów o Indiach [TOPOWA DYCHA]

12 kwietnia o 08:45

Andrzej

Witam serdecznie.Pod opieką Mistrza,Słowa co ciałem się stało,oczyszczamy się i likwidujemy nasz magazyn karmiczny. Wtedy dusza uwalnia się i nic nie jest wstanie jej ściągnąć z powrotem do materialnego świata.W ten sposób można unicestwić ziarno karmy posiane przez umysł i uwolnić umysł. Dopiero kiedy umysł jest czysty i wolny to dusza może się uwolnić z jego uścisku i wrócić do Ojca. "Wyście z ojca diabła, i pożądliwości ojca waszego czynić chcecie;onci był mężobójcą od początku i w prawdzie nie został, bo w nim prawdy nie masz;gdy mówi kłamstwo,ze swego własnego mówi,iż jest kłamcą i ojcem kłamstwa." ((Hm. To ciekawy werset. Jesteśmy dziećmi diabła?Robert Monroe mówił, że w chwili Wielkiego Wybuchu narodził się Wielki Duch który jest efektem porozumiewania się cząsteczek, które zaczęły budować Wszechświat. Następnie Wielki Duch się rozpadł tworząc następnego Ducha z którym pozostaje w kontakcie.Następnie oba te nadumysły zaczęły stwarzać pomniejsze Duchy których zadaniem jest dostarczanie wiedzy i eksperymentowanie z życiem. Zrozumiałem więc,że Duch wyodrębniony z Wielkiego Ducha jest jego przeciwieństwem i to on pilnuje żeby żadna dusza nie wydostała się zanieczyszczona jego domeną zanim powróci do Wielkiego Ducha,a my nazywamy go Szatanem lub diabłem i to ta siła nas zwodzi i oszukuje pięknem tego świata.Ale niestety każdy kto jej wierzy, załatwia sobie tutaj bardzo dłuugi pobyt. Nie wiem czy dobrze myślę,więc posłuchajmy autora.)) Jezus mówi,że ludzie z którymi rozmawia nie rozumieją go i nie wierzą w jego słowa bo oddani są szatanowi,sile negatywnej Wszechświata, która w każdym kolejnym życiu ich zwodzi.Jest ona zabójczynią prawdy bo ich nieustannie oszukuje. Dlatego wydaje im się,że czczą Boga, a tak naprawdę oddają cześć diabłu.Gdy człowiek jest szczery i gorliwy w swoim oddaniu i tak naprawdę chce wielbić Boga, to za wprowadzenie na cieżkę duchową odpowiedzialny jest Bóg, człowiek zostanie doprowadzony do żyjącego Mistrza i po otrzymaniu inicjacji będzie szedł drogą do urzeczywistnienia. ((Nie pomyliłem się,więc, pisząc niedawno,że spotkanie w naszym życiu z Mistrzem nastąpi dopiero po naznaczeniu nas przez Ojca. Wtedy spotkanie Chrystusa zostanie wpisane w nasz plan karmiczny.)) Jezus mówi,że Szatan nie chce żebyśmy tę drogę znaleźli i nie chce wypuścić ani jednej duszy ze strefy swoich wpływów. Sam nie może stworzyć duszy i nie może jej unicestwić. Jedyne co może zrobić to przenosić niezainicjowane dusze z ciała do ciała.Ale jest przy tym sprawiedliwy,nagradza lub karze każdą duszę zgodnie z popełnionymi grzechami myślą,słowem lub uczynkiem.Tym sposobem wyznacza przeznaczenie i długość życia każdego ciała, jak również decyduje kiedy i w jakiej postaci dusza ma wrócić do tego świata. Cały cykl narodzin i śmierci jest w jego rękach, dlatego jedynym jego zadaniem jest przeszkadzanie duszy w ucieczce, ponieważ tylko pewna ilość dusz jest mu przypisana i nie dostanie ich więcej. Jednak kiedy spotkamy Mistrza i nasza dusza zostanie zainicjowana, to od tej chwili to Mistrz jest tym, który prowadzi duszę przez całą drogę do Ojca.Od tej chwili to Mistrz pilnuje żeby dusza,która ma się jeszcze narodzić otrzymała ludzką postać i takie warunki,które umożliwią jej dalszy rozwój duchowy. Uczeń będzie musiał ponownie się narodzić tylko wtedy jeśli posiada bardzo silne powiązania emocjonalne z tym światem, w przeciwnym razie może kontynuować dalszą drogę w wewnętrznych sferach i nie będzie musiał już wracać do materialnego świata. ((Dawno już się domyśliłem, że materialny świat jest więzieniem dla duszy. Ale jak o tym wspominałem to jedna osoba zawsze mi zwracała,że błądzę, bo ten świat jest tak piękny,że na pewno jest darem Boga dla nas. Ale, moim zdaniem, wszystko jest uzależnione od naszych emocji, a uczucie miłości do najbliższych to też emocje i to one nas ściągną z powrotem.Niestety ten poziom jest tak skonstruowany,że nie dosyć,że sami się do niego przywiązujemy, to naszym żalem i płaczem nie pozwalamy na uwolnienie naszych bliskich. Dlatego Jezus mówił,że przyszedł nas ze sobą skłócić. "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową "(Mt 10,34n). Te słowa Jezusa świadczą o tym że mamy się odciąć od tego świata, bo jeśli dusza tego nie zrobi, to będzie musiała wrócić tam gdzie pozostawiła swoje uczucia.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

12 kwietnia o 12:36

Andrzej

Oglądałem jeszcze wczoraj ten filmik od Ciebie i nie wnosi nic nowego. Pokazuje jedynie do czego prowadzi fanatyzm religijny. System kastowy, jak każdy system społeczno polityczny i gospodarczy nie ma wpływu na reinkarnację bo religii nauczymy się dopiero od rodziców i otoczenia. Zresztą w szczątkowej formie jest zachowany na całym świecie gdzie ludzie ze swoich grup społecznych nie tolerują związków z innych grup. Przykładem tu mogą być np. środowiska lekarzy lub prawników. Mój dziadek hrabia Marceli Stecki też został wyklęty przez rodzinę za to że ożenił się ze służącą i widać namiastkę kastowości w rodzinach tzw "lepiej urodzonych", co nie ma nic wspólnego z reinkarnacją. Ale wpływ na nasze wcielenia mają nasze zachowania co do Ciebie nie dociera. Mówisz,że Jezus Ciebie prowadzi? 10 kwietnia napisałaś. ,,A co z rzezią na Wołyniu? Co, już niedobra o niej mówić? A propos Katynia, ruskie do mordu w Katyniu się przyznali, jest tam pomnik, jest gdzie się pomodlić a Ukraińcy do rzezi Polaków się przyznali?? Tak się przyznali, że do dziś w rocznicę, składasz wieniec w szczerym polu." Ludzie powoli zapominają o tych podziałach i nienawiści, Ale Ty jak widać postanowiłaś wznowić te uczucia i wysiać od nowa to ziarno nienawiści. Myślisz,że to pozostanie bezkarne? Jezus wyrażnie mówi,że «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»” (Łk 9,57-62, Mt 8,19-22). Zamiast przypominać lepiej jest wybaczyć i masz to napisane we wszystkich ewangeliach. "Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski. A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych." ( Ewangelia Mateusza 6,14-15) "A gdy stoicie i zanosicie modlitwy, odpuszczajcie, jeśli macie coś przeciwko komu, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie, odpuścił wam wasze przewinienia."(Ewangelia Marka 11,25) "I nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, i nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni, odpuszczajcie, a dostąpicie odpuszczenia." (Ewangelia Łukasza 6,37) Niestety Aniu pociągniesz za sobą te uczucia jakimi żyjesz. Pozdrawiam i miłego popołudnia

12 kwietnia o 13:40

Andrzej

Jak widać zawsze znajdzie się jakiś wysłannik Szatana,który przypomni ludziom,że mają nienawidzić i nier pozwoli o tym zapomnieć

13 kwietnia o 08:27

Wysłano

Według tego co Ty mówisz , to pamiętanie całej historii , byłoby grzechem , ale nie jest , wiedza nie jest grzechem , nie jest mową nienawiści , lecz historią o której nigdy nie wolno nam zapomnieć , owszem wybaczyć tak , lecz zapomniec nie .bo według tego co ty mówisz , to aby byc zbawionym nie musimy wcale niczego się uczyc , wystarczy tylko odwrócić się od wszystkiego na tym świecie ,przestać jeść i iść do BOGa . a to jest grzech własnie , grzeszymy nie tylko złymi uczynkami ,ale myślą i zaniedbaniem , ty napiszesz ,że grzechu nie ma , a więc złi ludzie odpowiedzą Ci hulaj duszo , piekła nie ma , i nie chodzi tui o jakies palenie w ogniu , lecz o oderwanie OD BOGA , kasty widze Ci nie przeszkadzają w reinkarnacji , nazwałes je tylko religią , ale to właśnie religia reinkarnacji , która jak widzisz do niczego dobrego nie doprowadziła . ...

Wysłano

Rozstałam się też z Janeczką ,nie żebym jej nie wybaczyła ,ale dlatego ,że nie chce jej narażać na grzech , pozwolenie jej na to co robiła ,to to samo jakbym uczestniczyła w jej nieprawidłowym postepowaniu ,a na to mojej zgody nie ma ...
Wysłano
Owszem wiele było złego w kościele , ale przez całe moje życie , kościół nauczał miłosci i pomimo tej inkwizycji https://www.youtube.com/watch?v=hRrgn5qQ5D0
Wysłano
Inkwizycja - Ku wykorzenieniu herezji!

Wysłano

O której powinien powiedziec prawdę , aby się oczyścić , aby ludzie wiedzieli dlaczego poszedł tą a nie inna droga w 20 wiwku jest i był miłościa i uczył miłości ,i zasad moralnych tych prostych ,najprostszych ludzi . mówisz ,że dziadek ożenił się ze służaca , poszedł za miłościa serca i u mnie w rodzinie też korzenie sa rózne ,moja mama tez popełniła mezalians poszła za sercem , ja tez poszłam za sercem i w żtyciu powinno się iść za sercem , wtedy nie było by zła na tym Świecie , należy zaznaczyć , że bez PRAWDY NIE MA MIŁOŚCI... WSZYSTKO SIĘ Z SOBĄ ŁĄ CZY .. 🙂 NAJPIERw TRZEBA ZAZNACZYĆ ŻE TE ARYSTOKRATYCZNE < RODOWODY WCALE ZASZCZYTEM NIE BYŁY 🙂 RACZEJ NAZWAŁABYM JE WYSOKIM EGO I NIGDY <NIE CHWALIŁAM SIĘ RODOWODEM , KTÓRY SIĘGA 14 tego WIEKU , NIE TĘDY DROGA <KAZDY SAM PORACUJE NA SWOJE ZYCIE , NA SWÓJ AUTORYTET , SWO WŁASNY SZACUNEK DO SIEBIE SAMEGO , I NA CZYSTĄ MIŁOŚC DO BOGA OJCA ... 🙂 miłego dzionka CI życzę , mamy WILKI TYDZIĘŃ ,a ja dopiero myje okna 🙂 A ZA DWA DNI JUŻ SWIĘTA , czas na ŚWIATECZNĄ PRZERWĘ W PISANIU ANDRZEJU ...

Wysłano

Wysłano

😘
Wysłano
😘

Andrzej

Witam serdecznie.((Dawno już się zorientowałem,że materialny świat w którym żyjemy jest królestwem energii, którą nazywamy Szatanem i żadna dusza "zabrudzona "tymi niskimi wibracjami/karmą nie połączy się z Ojcem.Tylko tu obowiązuje nas Prawo Przyczyny i Skutku, które sprawiedliwie pozwoli zebrać owoce z nasion jakie każdy z nas sam wysiał i Jezus w charakterystyczny sposób – w formie porównań – mówi o prawie karmy: ((1))"Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26)Ale w religii to prawo nie istnieje,więc posłuchajmy dalej. mamy 18.12 min)) EWANGELIA JANA 7 - WYŚCIE Z OJCA DIABŁA https://youtu.be/W37fC66FKLk Szatan robi wszystko żeby jak najbardziej odsunąć ludzi od ścieżki duchowej i chce ich jak najdłużej utrzymać w iluzji umysłu i zmysłów. Jest kłamcą o którym mów Jezus, jednak większość ludzi woli wierzyć temu kłamcy jak temu,który przynosi im wyzwolenie. ((Już jakiś czas temu przyszły mi na myśl religie, bo sam w kontakcie z ludzmi stwierdziłem,że chociaż większość twierdzi,że Jezus jest dla nich natchnieniem, to swoim zachowaniem temu przeczą. Wiara w religię jest tak silna,że zagłusza nawet nauki Jezusa do których nikt się nie stosuje. Sądzę nawet,że to Szatan stworzył odpowiednie warunki do powstania tej religii, która tak zaślepia ludzi, i dzięki jej działalności powstała sieć niezliczonych powiązań-długów karmicznych jakie ludzie muszą spłacać.)) Jest jeszcze jeden aspekt tej wypowiedzi. Autor czwartej ewangelii stworzył dialog w którym pytania Żydów są tak zaaranżowane żeby Jezus mógł ukazać na czym polega różnica pomidzy tymi,którzy wierzą w nauki mistyczne Boga, a tymi, którzy nie wierzą,albo zdaje im się,że wierzą. "Wyście z ojca diabła", mówi Jezus, dając tym samym do zrozumienia,że ich uczynki popełniane pod wpływem ziemskich pragnień świadczą o tym,że w istocie, ich Bogiem jest Szatan.Mówi o tym druga część tego zdania " pożądliwości ojca waszego czynić chcecie" Spójrzmy na religie. Jedne mniej,inne więcej, ale każda z nich jest personifikacją najgorszych cech jakimi są:chciwość,zaborczość,pazerność i zachłanność. Jest to jeden wspólny mianownik, któremu podporządkowana jest cała działalność danej organizacji religijnej i jeżeli widać to na codzień to świadczy o tym,że żaden z tych tzw."duszpasterzy" nie wierzy w Boga lecz w Szatana, którego pożądliwości czyni na każdym kroku. Działajc pod dyktando takiego"Boga" religia na każdym kroku posługuje się kłamstwem czym udowadnia,że nie słucha głosu Boga lecz tego,który" w prawdzie nie został, bo w nim prawdy nie masz;gdy mówi kłamstwo,ze swego własnego mówi,iż jest kłamcą i ojcem kłamstwa." "Ktoć z Boga jest,słów bożych słucha;dlatego wy nie słuchacie,że z Boga nie jestecie." Tylko ci,którzy są z Boga słyszą jego zew i wracają do niego, a ci, którzy nie zostali zainicjowani i nie zostali przyłączeni do Słowa, należą do materialnego świata.Słuchają głosu świata w którym są rozkochani,więc dlatego ciągle są na tym świecie. Dysputa, którą przytoczył Piotr jest prawdopodobie wymysłem autora czwartej ewangelii,ale to co ewangelista włożył w usta Jezusa w większości pokrywa się z odwieczną gnozą mistyczną.Ponieważ w tym rozdziale zostały poruszone same bezpieczne tematy z punktu widzenia późniejszych edytorów tej ewangelii rodzącego się chrześcijaństwa, niewiele tam jest zmian i dopisków, a przynajmniej nie są one istotne.Nawet fragment o Szatanie pozostawiono w stanie nienaruszonym bo odniesiono go do bliżej nie sprecyzowanych Żydów, co zaowocowało w postaci chrześcijańskiego antysemityzmu. ((W tym roku dzięki ruchowi precesyjnemu Ziemi wiosenne zrównanie dnia z nocą nastąpiło 20 marca i od tego dnia symbolicznie światło wygrywa z ciemnością i to zjawisko astronomiczne było świętowane jako odradzające się życie.Kościół nałożył na to swoją "nakładkę" w postaci zmartwychwstania i mamy kościelne wielkie święta,więc jak zawsze proponuję przerwę i wszystkim życzę zdrowych i radosnych.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wysłano

MIŁEGO POGODNEGO ŚWIĘTOWANIA ANDRZEJU ❤

13 kwietnia o 11:49

Andrzej

Dziękuję i wzajemnie. Syn w święta będzie pracował i nie bardzo mam z kim świętować i zresztą nie ma czego bo zrównanie dnia z nocą już było 20 marca. Mam chwilę czasu to Ci odpowiem na Twoje uwagi

13 kwietnia o 12:32

Andrzej

Tu nie chodzi o to,że pamiętanie historii jest grzechem,ale o kierowanie swoiej uwagi i uczuć do materialnego świata. Jezus wyraźnie mówi,że ten kto tak robi nie nadaje się do Królestwa.I nie tu mamy zbierać sobie skarby.Skoro taki człowiek nie nadaje się do Królestwa to gdzie trafi? Według religii do nieba, ale Jezus temu zaprzecza!!! Według badaczy,Aniu, do świata materii zawróci nas każda myśl. Możesz w to nie wierzyć, ale czy potrafi Twoja religia logicznie wytłumaczyć o co Jezusowi chodziło?Moim zdaniem chodzi o kolejne wcielenie bo Jezus wyraźnie przestrzega,że nikt stąd nie wyjdzie zanim nie spłaci swoich długów. Dużo razy Ci pisałem,że jeśli uważasz religię za prawdę to przy niej pozostań, ale dla mnie to największe kłamstwo, które pomaga Szatanowi trzymać dusze w stanie potępienia. To właśnie w religii mamy "hulaj dusza" bo przecież wszyscy są już zbawieni, ale temu też zaprzecza Jezus mówiący,że z Chrystusem mogą się spotkać tylko ci,których Ojciec naznaczył do powrotu. A co do grzechów to nie ma znaczenia jak go nazwiesz, błąd,wybór,czy działanie. Jest nim wszystko co nas łączy z materialnym ciałem. Jeść niestety musimy,ale mamy wpływ na to co jemy. Powinniśmy dbać o ciało bo to z jego pomocą mamy ZROZUMIEĆ,że połączenie nieśmiertelnej duszy ze śmiertelnym ciałem jest dla niej stanem potępienia, a materialny świat oddziela nas od Boga.Jeżus i Biblia twierdzą nawet,że dla Boga Ten kto żyje w materialnym świecie jest martwy. "Ewangelia Mateusza 8.21-22 Biblia Warszawska: "A drugi z uczniów rzekł do niego: Panie, pozwól mi wpierw odejść i pogrzebać ojca mojego. Ale Jezus rzekł mu: Pójdź za mną, a umarli niechaj grzebią umarłych swoich." Biblia Tysiąclecia: " Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!" Ewangelia Łukasza 9.59-60 Biblia Warszawska: "Do drugiego zaś rzekł: Pójdź za mną! A ten rzekł: Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać ojca mego. Odrzekł mu: Niech umarli grzebią umarłych swoich, lecz ty idź i głoś Królestwo Boże." Biblia Tysiąclecia: "Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!" A TO DLATEGO,ŻE JEZUS ŚWIAT W KTÓRYM ŻYJEMY UWAŻAŁ ZA ŚWIAT UMARŁYCH. A POTĘPIENIEM DLA DUSZY JEST SKIEROWANIE SIĘ Z POWROTEM DO TEGO ŚWIATA Nie nazwałem kast religią, tylko,że nie mają nic wspólnego z reinkarnacją. A Nie mamy się zajmować materialnym światem bo te uczucia spowodują że tu wracamy

13 kwietnia o 17:09

Andrzej

Wiesz?Myślę,że szkoda czasu na uświadamianie fanatyka religijnego bo fanatyka nic nie przekona.Zawsze będzie wierzył w to co mu wtłoczono i nawet nie zauważy,że w wersji w jaką wierzy brak jest logiki.Napisałaś,że źli ludzie mogą powiedzieć " hulaj duszo , piekła nie ma"? Bo nie ma, ale to nie oznacza,że można zdziczeć i robić co się tylko podoba. Chyba się naoglądałaś filmów z dominikanką Michaelą Pawlik,która na przykładzie systemu kastowego w Indiach,kłamała w kościele,że reinkarnacja nie istnieje i jak zepsuliśmy jedno życie to nic nie szkodzi bo w kolejnym sobie wszystko naprawimy. To prymitywne kłamstwo bo kolejne wcielenie będzie skutkiem obecnego i nie starając się jedynie wydłużymy drogę do Boga. To w religii wierny nie musi nic robić bo każdy należący do Kościoła jest już z automatu zbawiony, ale w reinkarnacji to nie jest takie proste bo na zbawienie trzeba sobie zapracować i Jezus mówi całkowicie coś innego jak religia,że każdy sam odpowie za swoje czyny, więc nie może być mowy o "hulaj dusza"i trzeba się starać być naprawdę dobrym człowiekiem. "Albowiem każdy własny ciężar poniesie. Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie." (Gal.6, 5-7) Mówi też o tym święty Kościoła Katolickiego, św Paweł „Co człowiek sieje, to i zbierać będzie (Gal 6,8)”. Każdy zbiera owoce z nasion które sam wysiał i od tego nie ma odwołania i długo tu jeszcze będziemy wracali. Tak długo aż dusza osiągnie odpowiednią czystość aby móc złączyć się ze Stwórcą i o tym również mówi Jezus. "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.(Mt 5, 38-48) Jezus mówi;"Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Już od długiego czasu zaczynam się na poważnie zastanawiać, czy to Bóg przejawia się nam w Prawie Przyczyny i Skutku. A może to jakaś inna podległa Bogu siła? Rozumiem,że drogą jest nasze życie,sędzią jest Bóg, który nas oddaje swojemu słudze,który nas wtrąci do więzienia za nasze długi. Zaczynam myśleć,że tym sługą jest energia nazywana przez nas Szatanem i to ta energia przejawia się nam w Prawie Przyczyny i Skutku, a więzieniem jest świat w którym teraz żyjemy.To miejsce płaczu i zgrzytania zębami z przypowieści o zapraszanych gościach. Bo obciążeni długami karmicznymi nie opuścimy materialnego świata i od razu możemy sobie wybić z głowy religijne pomysły o wiecznym życiu w Królestwie.

13 kwietnia o 18:32

Wysłano

Wysłano

SAM piszesz, ze tyle zła na świecie , wokół Ciebie ,zła które spotkałeś , ja naprawdę nie otarłam się o takie zło ,nie oglądałm ani jednego filmu pani którą wymieniłeś a bynajmniej nie pamiętam abym oglądała ,:) w kazdym bąz razie tak własnie większość ludzi która się w ogóle nad tym nie zastanawia żyje , ja wiem , że kazdy sam odpowie za wszystkie swoje czyny przed PANEM BOGIEM i staram się żć zgodnie ze swoim sumieniem , czystym sumieniem ,to że niektóre rzeczy mnie śmieszą ,lub zadstanawiaja ,to nie znaczy że przekraczam jakieś granice , są rzeczy których się po prostu nie przekracza ,bo to po prosu nie zgadza sie z własną osobowością ,

Wysłano

I NAWET RELIGIA TU NIE MA NIC DO TEGO , BO TO PO PROSTU NIEZGODNE JEST Z WŁASNĄ DUSZA , I PEWNYCH RZECZY PO PROSTU NIE UCZYNISZ < BO WŁASNA OSOBOWOŚĆ OBRÓCI SIĘ PRZECIW TOBIE , ja przynajmniej tak czuję ,jak i |T|O , Ze bez względu na wszystkie \Religie świata jest JEDENBÓG DLA WSZYSTKICH NLUDZI NA SWIECIE , ABSOLUT MIŁOŚCI KTÓRY ROZUMIE < ZE NIE KAŻDEMU DANE ZNAĆ PRAWDĘ I WCALE MU TO NIE PRZESZKADZA ... , BO ON WIE ŻE LUDZIE SA UŁOMNI , W KOŃCU TAKICH ICH STWORZYŁ , ĆZYZ NIE TAK ... 🙂 SAM PIOTR ZAPRAŁ SIĘ JEZUSA AZ TRZY RAZY , A MOŻE TYLKO TRZY RAZY , CZYŻ NIE TAK , A PRZECIESZ ZNAŁ JEZUSA , KOCHĄŁ GO , WIERZYŁ MU , I MIAŁ GŁOSIC JEGO NAUKI , jak widzisz natura człowieka słaba jest , niestety ,

Wysłano

KAŻDY POWINIEN DĄŻYĆ DO BOGA < OWSZEM , ALE SAM BEZ BOGA TEGO NIE JEST W STANIE UCZYNIC ... powiedz mi przestałeś jeść mięso 🙂 mówiłeś kiedyś o marzeniach , przestałes marzyć ? prowadzisz mistyczny tryb życia ?
Wysłano
NICZEGO Z TYCH RZECZY NIE JESTEŚMY W STANIE OGRANICZYĆ ,BEZ ŁASKI BOGA , A TYM BARDZIEJ W MŁODOŚCI , GDZIE GÓRĘ NAD ROZSĄDKIEM CZASAMI BIORĄ HORMONY , CZYZ NIE TAK? ,
Wysłano
JESZCZE RAZ MIŁEGO ŚWIĘTOWANIA CI ŻYCZĘ ANDRZEJU , BEZ WZGLĘDU NA TO W JAKI SPOSÓB BĘDZIESZ SPĘDZAŁ TE ŚWIĘTA ... ORAZ WILE ŁASK BOŻYCH ... ❤ 🙂 ❤
Wysłano
bez zastanawiania się 🙂 czy najpierw było jajko , czy kura .. 😘

14 kwietnia o 13:53

Andrzej

Nie jestem mistykiem i nie żyję jak mistyk. Mięso od dawna staram się ograniczać do minimum ale robię to bardziej z powodów zdrowotnych, jak religijnych. A jeśli chodzi o marzenia, to o czym miałbym jeszcze marzyć? Wszystko co mi jest potrzebne do życia to mam i nie ciągnie mnie do dóbr materialnych.Jedynie chciałbym już odejść z tego świata bo nie widzę tu niczego dla siebie,ale zdaję sobie sprawę,że będę musiał znowu wrócić do tego bagna i taplać się w tym błocie kłamstwa i to jakoś mnie nie cieszy. Staram się pomagać tym,którzy potrzebują pomocy i żyć tak żeby nikomu nie sprawiać cierpienia i mam nadzieję,że nie wyglądam aż tak tragicznie pod względem popełnionej karmy i dam sobie radę.Co chwilę piszesz,że każdy wybiera sam drogę do Boga i jest to prawda. Ale droga drodze nie jest równa. Przede wszystkim Jezus nazywa nas niewolnikami materialnego świata z którego nie wyjdziemy zanim nie spłacimy długów do ostatniego grosika i mamy się odciąć emocjonalnie od tego co nas trzyma w tej niewoli bo inaczej nie pójdziemy do Ojca. A Ty odpowiadasz. Jezusie nie masz racji bo ten świat daje mi piękną religię,która mówi o miłości. Ale niestety Aniu religie są składnikiem świata,który trzyma nas w niewoli. Może przynajmniej słyszałaś jak patriarcha Cyryl błogosławił żołnierzy Putina którzy mordowali ludność Kijowa?Pobłogsławieni przez namiestnika Boga ruszyli gwałcić dzieci i kobiety żeby potem je zabić. Niestety prawosławie to też odłam chrześcijaństwa,który znowu dopuszcza się zbrodni ludobójstwa. Mówisz,że Inkwizycja zwalczała herezje. A wiesz,że tymi herezjami były nauki Jezusa? Zwalczano je dlatego,że Jezus mówił coś całkowicie innego jak przyjęta religia Kościoła,który ogłosił siebie jako jedyną prawdę. Tak niestety wygląda ten Twój piękny świat z "religią miłości". Świat,którego tak się kurczowo trzymasz,a który tak naprawdę oddziela nas od Boga. Nie trafi do Boga nikt kto nie chce się od niego uwolnić. Spokojnych świąt

16 kwietnia o 22:32

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

24 kwietnia o 21:16

Wysłano

Historia kołem się toczy , https://youtu.be/6bhZzULV_2s
Wysłano
Politycy rozgrywają karty tak aby im pasowały , a biedni ludzie cierpią ... to piękne że nie pisałeś odcinków przez tydzień ,szanując także prawosławne Święto .. 🙂

25 kwietnia o 04:07

Wysłano

Znowu natrafiłam na kolebkę cywilizacji ... 🙂 Sumerowie - kolebka cywilizacji https://youtu.be/GgTc16GNWTU

25 kwietnia o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie po świątecznej przerwie.W czasie świąt tyle się nasłuchałem w mediach jak to Jezus pokonał śmierć zmartwychwstając do życia wiecznego czym odkupił ludzkości grzechy i zbawił cały świat.Jednak żeby pojąć czym jest zmartwychwstanie powinniśmy zrozumieć z jakiego świata odchodził Jezus Ze słów Jezusa jakie zostały zachowane w Biblii wynika,że Jezus wręcz zniechęcał do zajmowania się sprawami tego świata i nie pozwalał się do niego emocjonalnie przywiązywać. Czytając uważnie Biblię można się zorientować,że dla Jezusa świat w jakim żyjemy jest ciemnością od której mamy się odciąć szukając "światła lampy". "33 Nikt nie zapala lampy i nie umieszcza jej w ukryciu ani pod korcem, lecz na świeczniku, aby jej blask widzieli ci, którzy wchodzą. 34 Lampą ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności. 35 Bacz więc, czy światło, które jest w tobie, nie jest ciemnością. 36 Jeśli zatem całe twoje ciało jest rozświetlone, nie mając w sobie żadnej części ciemnej, całe będzie rozświetlone, jak gdyby lampa oświecała cię swym blaskiem».(Łk, 11, 33-36) Jezus mówi,że mamy w sobie światło, którym powinniśmy się kierować w stronę światów wewnętrznych, które są tym światłem rozświetlone, Wiadomo,że potrzebujemy do tego ogromnego skupienia swojej uwagi i powinniśmy dążyć do tego modląc się w odcięciu od materialnego świata, bo tylko taki sposób modlenia się zalecał Jezus. "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8). Jeśli nie umiemy tego zrobić, to pozostajemy w ciemności materialnego świata i modlimy się do tego świata, do tej samej ciemności do której Król wyrzucał niezaproszonych gości.Nie umiemy w czasie modlitwy oderwać się o strefy Szatana bo księża tego nie uczą i zachęcają do głośnych śpiewanych modlitw, pielgrzymek i czczenia symboli religijnych, czym łamią pierwsze przykazanie Dekalogu zakazujące nam takich praktyk.To wszystko niestety przywiązuje nas do materialnego świata. który dla Jezusa był ciemnością i światem umarłych.Twierdził,że żyjemy w ciemności i kłamstwie, i dla Jezusa świat gdzie żyjemy teraz jest światem umarłych. Świadczą o tym słowa skierowane do tajemniczego kandydata na ucznia kiedy nie pozwolił pogrzebać rodzonego ojca, i jest to uwidocznione w dwóch ewangeliach.(Mt 8,22; Łk 9,60). "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych" Moim zdaniem dopiero teraz stają się zrozumiałe słowa. "Koh 9:5 „Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie.” Wiedzą żywi, że muszą umrzeć? Uważam, że żywi to dusze w światach astralnych. Każda z nich wie, że musi "umrzeć", czyli wcielić się w ciało które stanie się jej grobem. Dopiero patrząc na te słowa od strony światów astralnych nabierają one sensu. Niestety świat, który będąc w materialnych ciałach uważamy za jedyny w którym trwa życie, dla drugiej strony jest światem umarłych, a nasze dusze są uwięzione w grobach materialnych ciał.Jezus odchodzi ze świata umałych,więc wstaje z martwych do wiecznego życia.Z martwych wstaje!!! i będzie czekał w świecie astralnym jako Duch Pocieszyciel aż jego uczniowie zakończą swoje życia i po koleji włączy ich dusze w swoją i jako całość odprowadzi do Ojca. Wszyscy oni,więc z martwych wstają bo opuszczają świat martwych. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

25 kwietnia o 21:59

Wysłano

Andrzeju BÓG nie po to tworzył świat i ludzi ,aby żylki martwymi ... JĘZELI KTOS LUBI SIĘ MODLIĆ NA PIELGRZYMCE <LUBI PIELGRZYMOWAC NA CHWAŁE JEZUSA , BO JAK SIĘ CZEGOŚ DOTKNIE TO BARDZIEJ ZAPADA W SERCE , W DUSZĘ , TO CHYBA NIE PRZESZKADZA JEZUSOWI , ZOBACZ NAWET ,POSZUKUJĄCY JEZUSA INNACZEJ , UKAZUJĄ MIŁOŚĆ JEZUSA DO LUDZI , NIE ODCINAŁ SIĘ OD NICH ... Sumerowie - kolebka cywilizacjihttps://youtu.be/GgTc16GNWTU

Wysłano

POWIEM CI ŻE W NASZYM REGIONIE LUDZIE UKRAINY WSPANIALE ŚWIETOWALI ..nawet nasze koło gospodyń w Cieszynie zorganizowało im cudowne Święta , nie mówiąc już o Świętach w Bielsku Białej ..acha ,chciałbym abys ten filmik tez zobaczył ... 🙂
Wysłano
CIESZYN - Historia, Ludzie, Zabytki i ... Piwo https://youtu.be/Mq2YYhvi8lk przez @YouTube

25 kwietnia o 22:24

Andrzej

To że ktoś lubi się modlić na pielgrzymkach to jedynie oznacza że zaprzecza zaleceniu Jezusa który zaleca modlić się bez słów w samotności. Myślisz że po co Jezus tak nakazuje? Po to żeby to lekceważyć bo nam się podoba inaczej? Nie Aniu. W czasie modlitwy mamy się odizolowac od strefy Szatana bo jeśli tego nie zrobimy to modlimy się do materialnego świata, a nie do Boga

26 kwietnia o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie.Czy Jezus swoją śmiercią zbawił cały świat? Oczywiście,że nie.Wyprowadził do życia wiecznego tylko naznaczonych przez Ojca do powrotu i Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) . Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.(J 14,15-21) Jezus nie mówi np. do mieszkańców Australii,Skandynawii,Ameryki, itd. Zwraca się tylko do ucznów wskazanych przez Ojca,których sam przygotował do opuszczenia materialnego świata i mówi, że Ducha Prawdy świat nie przyjmuje bo go nie widzi,czyli światu jest potrzebny żyjący w ciele człowieka Chrystus,który wyprowadzi kolejnych naznaczonych przez Ojca do powrotu.Obiecuje uczniom,że będzie czekał i każdego po śmierci włączy w siebie i jako całość włączy w Ojca Teologia twierdzi,że Jezus zmartwychwstał w przemienionym ciele. Naprawdę w przemienionym? Niestety religijnej wersji Biblia nie potwierdza i w ewangelii Jana mamy opis spotkania Jezusa z Tomaszem. "Tomasz mówił: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę” (J 20, 25). Teraz Jezus rzekł do niego: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!” (J 20, 27)." Z tych wersetów wynika,że Jezus posiada nadal to samo poranione ciało i moim zdaniem ta scena została wymyślona na potrzeby religii,podobnie jak wymyślono pusty grób i pomylenie Jezusa przez Marię Magdalenę z ogrodnikiem, bo w zachowanych pismach po tej kobiecie ona sama mówi,że zobaczyła Nauczyciela w umyśle, a nie w materialnym świecie. Również Paweł nie potwierdza zobaczenia Jezusa i w Dziejach Apostolskich wyraźnie stwierdza,że tylko usłyszał wewnątrz siebie głos Jezusa i oślepiło go światło,które zobaczył w głowie i Paweł pisze, że krew i ciało nie mogą wejść do Królestwa. "I Koryntian 15:50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne." Dlatego w religii wymyślono dogmaty o jakimś subtelnym ciele, aby wyjaśnić zmartwychwstanie Jezusa i wniebowzięcie proroków. Uważam,że mamy do czynienia w religii z wymyślonymi teoriami, bo sam Jezus im wyraźnie zaprzecza i w wielu wypowiedziach stara się nas zniechęcić do materialnego świata.Twierdzi,że żyjemy w ciemności i kłamstwie, a po za tym dla Jezusa świat gdzie żyjemy teraz jest światem umarłych. Jak,więc rozumieć zmartwychwstanie? Moim zdaniem jako opuszczenie/wstanie ze świata umarłych. Jezus opuścił świat martwych i wstał do wiecznego życia. Niestety świat, który będąc w materialnych ciałach, uważamy za jedyny w którym trwa życie, dla drugiej strony jest światem umarłych, a nasze dusze są uwięzione w grobach materialnych ciał. Dlaczego tak się dzieje? Bo świat materialny uzależnił nas od siebie i uczynił niewolnikami. Dokładnie o tym samym mówił Jezus odpowiadając Żydom. Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia (33) Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie? (34) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze." Niestety produkując swoim zachowaniem karmę jesteśmy niewolnikami,uzależnionymi od materialnego świata. Wszystko co nas z nim łączy i samo życie w nim można nazwać grzechem.Dlatego Jezus w wielu wypowiedziach doradza zerwanie więzów jakie łączą nas z tym światem bo grzesznik musi odradzać się na nowo, dopóki nie osiągnie odpowiedniego rozwoju i dopiero po pozbyciu się tego brudu materii i osiągnięciu odpowiedniego poziomu czystości,czyli po rozliczeniu karmy przez żyjącego Chrystusa,powstaje z martwych i wchodzi do Królestwa,a reszta czeka na swój czas pozostając w strefie wpływów Szatana.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

26 kwietnia o 09:26

Wysłano

🙂 ,,,Maria zaś stała na zewnątrz grobowca i płakała. Płacząc, pochyliła się w stronę grobu i zobaczyła, że tam, gdzie spoczywało ciało Jezusa, siedzi dwóch aniołów w białych szatach. Jeden w miejscu głowy, drugi w miejscu nóg. Zapytali ją: „Kobieto, dlaczego płaczesz?” Odpowiedziała im: „Zabrano mojego Pana i nie wiem, gdzie Go położono”. Po tych słowach odwróciła się za siebie i zobaczyła stojącego Jezusa, lecz nie wiedziała, że to Jezus. A Jezus także ją zapytał: „Kobieto, dlaczego płaczesz? Kogo szukasz?” Ona, sądząc, że to ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go złożyłeś, a ja Go zabiorę”. Wtedy Jezus powiedział do niej: „Mario!”. Ona zaś odwróciła się do Niego i powiedziała po hebrajsku: „Rabbuni!”, co znaczy: Nauczycielu. Jezus oznajmił jej jednak: „Nie dotykaj Mnie. Ponieważ nie wstąpiłem jeszcze do Ojca. Idź natomiast do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do mojego Ojca i waszego Ojca, mojego Boga i waszego Boga””. Maria Magdalena poszła wiec i oświadczyła uczniom: „Zobaczyłam Pana”, oraz że to jej polecił. (J 20. 11 – 18) (tłum. Paulińskie) Piotr i Jan z wiarą wracają od grobu. Maria Magdalena pozostaje przy nim i płacze. Kocha Jezusa. Płacze i chyba nie dostrzega nawet odejścia apostołów. Ten płacz jest wyrazem jej miłości. Zabili jej Go, a teraz nawet ciało, ostatni znak Tego, kogo kochała, zniknął. Łzy miłości wprowadzają ją w mistyczną przestrzeń – widzi aniołów. Rozmawia z nimi, ale nie aniołów chce spotkać. Ona pragnie dotknąć ciała Tego, kogo jej serce pokochało na zawsze. Możemy tylko przeczuwać, co dzieje się w sercu Marii Magdaleny. Chciałaby tulić się do nóg Jezusa, cieszyć się bliskością Jego żywego ciała, radować obecnością. Iluś z nas ją rozumie. Tęsknota matki za dotykiem ciała jej zmarłego dziecka, żony, która pogrzebała męża. Tęsknota dziecka za matczynym pocałunkiem, którego nigdy nie otrzyma, tęsknota męża za uśmiechem zmarłej żony. Tam, w gąszczu tych bolesnych tęsknot żyje tęsknota Marii Magdaleny. Różni się od nich tym, że jej spełnienie jest tuż. A wtedy słyszy Nie dotykaj Mnie. Dlaczego? Co stoi za tym tajemniczym wyjaśnieniem – Ponieważ nie wstąpiłem jeszcze do Ojca? Dotyk. Najprostszy chociaż przebogaty sposób poznania i kontaktu u istot obdarzonych ciałem. Dotyk jako uścisk, który chce zatrzymać dla siebie, dotyk jako muśnięcie upewniające o obecności. Hiob pomaga coś rozumieć, gdy się modli Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. Nie chce zmartwychwstać, bo jest tak bardzo przywiązany do swego ciała, że myśl o przywróceniu mu ciała „niecierpiącego” przynosi ulgę. Nie. On chce ciałem swym Boga zobaczyć. Zobaczyć – dotknąć – poznać. Kto z nas może powiedzieć, że dzięki swemu ciału doświadcza Bożej obecności? Bardzo niewielu ludzi zna krótkie przeżycia, które może są błyskiem, przeczuciem tego, co stanie się naszym udziałem po zmartwychwstaniu. Ciało nie będzie doświadczać tylko samego siebie, swoich stanów, ale będzie otwarte na Boga. Nasze zmysły nie będą stronniczo wybierać tego, co przyjemne, a odrzucać tego, co przykre dla nich, ale będą doświadczać Boga. Nasza psychika nie będzie skupiać się na swoich przeżyciach, własnych myślach, wyobrażeniach, ale będzie doskonale otwarta na Boga. Ludzkie ciało, które pozwala „wstępować do Boga”. Po to jest, może tylko po to. Maria Magdalena swoim dotykiem wyznaczyłaby uwielbionemu ciału Jezusa zgoła inną rolę. Gdy zrozumie tajemniczą odpowiedź Nauczyciela – nie przestał przecież nim być (!) – to będzie mogła dojść do pełnego ładu z własnym ciałem. Otworzy się przed nią sens jej cielesności całkiem inny od tego, którym żyła, zanim spotkała Jezusa, od tego, którym teraz spontanicznie żyje.

Wysłano

A ja mam wrazenie ,że MAriia widziała Jezusa nie oczyma wyobraźni , lecz w ciele energetycznym ,czego by nawet Całun Turyński dowodził ,nie uważasz .. 🙂 ,

26 kwietnia o 09:55

26 kwietnia o 10:54

Andrzej

To co Ty cytujesz to wersja religijna, która umacnia nas w materialnym świecie i zaprzecza słowom Jezusa, który mówi uczniom,że zostanie z uczniami jako ich Duch Pocieszyciel, którego świat nie widzi, ale widzą Go uczniowie. Nie chodzi o widzenie w wyobraźni, tylko o stan PODOBNY do objawienia w jakim w czasie śmierci klinicznej doświadczamy widzenia światła duszy. Dopiero jak osiągniemy taki stan w czasie modlitwy to trafia ona poza materialny świat. Sprawa całunu do dzisiaj nie jest do końca wyjaśniona.

27 kwietnia o 08:32

Andrzej

Witam serdecznie.Wiemy już co Jezus sądzi o świecie w jakim żyjemy. "44 Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.(Ewangelia według św. Jana 8:44)" To świat, który nas trzyma w kłamstwie i dawno już się zorientowałem,że materialny świat jest iluzją stworzoną dla naszych zmysłów.W stosunku do nas materialny poziom to świat zewnętrzny,a Królestwo istnieje wewnątrz naszych świadomości,czyli w światach wewnętrznych. Ta część Wszechświata,którą możemy obserwować naszymi zmysłami należy do części materialnej i jest światem zewnętrznym. To domena energetycznej siły,którą nazywamy Szatanem i to ta siła dba żeby spod jej wpływów nie wymknęła się żadna dusza, która nie osiągnie odpowiedniego poziomu rozwoju. REINKARNACJA 3 - SZATAŃSKA MASKARADA https://youtu.be/1jGl0voc9cg?t=3 "Niektóre pisma mówią,że wszystkie religie faktycznie wierzą w Szatana i to jemu właśnie oddają cześć w swoich świątyniach.Czy to prawda?" Na tak postawione pytanie autor odpowiada,że niestety jest to prawda. Iluzja którą stworzył Szatan wygląda tak prawdziwie,że z powodzeniem udaje mu się nawet udawać Boga. Ta iluzja pozatykała wszystkie kanały informacyjne mówiące o prawdziwym Bogu, i każda wzmianka o Bogu, lub próba wyjaśnienia istoty Boga i Wszechświata, przepuszczona przez filtr tej iluzji wygląda nieprawdziwie, nieprawdpodobnie, a nawet śmiesznie. Szatanowi jest bardzo nie na rękę jeśli ktoś zaczyna szukać wiedzy i zaczyna odkrywać tajniki systemu jakim jest reinkarnacja, bowiem poznając je- demaskujemu jego oszustwo. "I Bóg to akceptuje?" Bóg się nie wtrąca w szatański system i metody, ponieważ reinkarnacja doskonale spełnia swoją edukacyjną rolę.Poza tym istnieje pewien "przeciek" informacji o Bogu przynoszonych przez mistyków, ich uczniów, oraz innych ludzi zaawansowanych duchowo, którzy posiadają wstęp do wyższych wewnętrznych światów. Ten kto się chce naprawdę czegoś dowiedzieć, zawsze w jakiś sposób otrzyma pomoc i w końcu natrafi na źródło informacji. ((Tutaj jako przykład widziałbym siebie. Przed udarami żyłem jak większość i nigdy się nie interesowałem tego typu wiedzą. Ale po udarach, kiedy znalazłem się na psychicznym dnie i sam zacząłem prosić o pomoc, wtedy zaczęły się dziwne sny, które mnie ukierunkowały na szukanie wiedzy i często w stanie na pograniczu jawy i snu wyjaśnienie na nurtujące mnie tematy i znajduję wytłumaczenie dla trudno zrozumiałych słów Jezusa.)) Bóg akceptuje taką sytuację ponieważ chce żeby dusze pozostawały w dominium Szatana i żeby na razie nie znały całej prawdy, i pozwalały sobą kierować. Faktycznie, jednak dusze będące pod wpływem szatańskiej iluzji działają przeciwko Prawu co je coraz bardziej zaplątuje i pogrąża, czyli popełniają karmę, która je coraz mocniej przywiązuje do tego świata.Ale to również jest wkalkulowane w ewolucję świadomości. ((Hm. Z wykładów Sławickiego zrozumiałem,że dusza, która natrafiła na tę strefę została wprowadzona w stan letargu i sama stwarza energie, które mają ożywiać i być świadomością dla materialnego ciała.To one w procesie nauki mają doprowadzić do zrozumienia w jakiej sytuacji znajduje się dusza i doprowadzić do jej uwolnienia. Problem jedynie w tym,że w składzie tych energii znajduje się EGO,które nie chce odejść od materialnego świata i będzie nas utwierdzać w przekonaniu,że tu wszystko jest piękne,przyjemne i prawdziwe.)) "Mówi się,że to Szatan stworzył religie..." Religie są tworem stworzonym przez ludzi,ale powstały pod wpływem pomysłu Szatana i jego inspiracji. Szatan chce uchodzić za Boga i robi wszystko żeby ukryć swoją prawdziwą tożsamość. To Szatan chce żeby go czcić, modlić się do niego,śpiewać mu pieśni,spowiadać mu się ze wszystkiego, chociaż i tak wie doskonale co jest grane, chce żeby odprawiać msze,rytuały,ceremonie i sakramenty. To Szatan chce żeby było jak najwięcej świątyń, synagog,meczetów i kościołów, gdzie ludzie będą zapalać kadzidła i świece, padać na kolana, bić w gongi i dzwony. ((Powiemy że Piotr opowiada herezje? Nie wydaje mi się. To wszystko co on wymiena wiąże nas z materialnym światem,który Jezus nazywał ciemnością i światem umarłych, w którym jest uwięziona dusza, a więc wiąże nas ze strefą,którą zarządza energia,w religii nazywana Szatanem.Wszystko co nas z nim łączy i samo życie w nim można nazwać grzechem.Dlatego Jezus w wielu wypowiedziach doradza zerwanie więzów jakie łączą nas z tym światem bo grzesznik musi odradzać się na nowo, dopóki nie osiągnie odpowiedniego rozwoju i dopiero po pozbyciu się tego brudu materii i osiągnięciu odpowiedniego poziomu czystości,czyli po rozliczeniu karmy, wchodzi do Królestwa.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

27 kwietnia o 08:53

Wysłano

prosze co sie wydarzyło u nas Andrzeju , przykre,bardzo przykre
Wysłano

27 kwietnia o 09:10

Andrzej

Przykre. Widzisz jak działa -Kochaj bliźniego jak siebie samego- Nikt Aniu tego nie przestrzega bo nie wie że swoim zachowaniem tworzy długi karmiczne. Za chwilę jadę na wieś. Miłego dnia

Wysłano

miłęgo dnia ... a ja przez cały tydzien uczę sie chodzic bez kul pod okiem specjalisty .. 🙂
Wysłano
topornie mi to idzie ,bo jak chodze bez kul utykam i zacieram staw, cała noc bolała noga , a o kulach wcale nie widac że utykam ,.,, 🙂

27 kwietnia o 12:42

Andrzej

Ja bez kul też ciągnie lewą nogę i w zasadzie nie interesuje mnie czy to ktoś widzi. Jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy

28 kwietnia o 08:44

Andrzej

Witam serdecznie.To Szatan kreuje chciwość duchowieństwa i mąci ludzkie umysły,które nie potrafią znaleźć prawdy w pismach i ich zasady interpretują na opak. ((YouTube zmienił adres filmu. REINKARNACJA 3 - SZATAŃSKA MASKARADA https://youtu.be/1jGl0voc9cg Mamy 2.57 min.)) To Szatan inspiruje do tych wszystkich działań. Weźmy np. islam, Koran jest pismem nastawionym na pokój, ale w jaki sposób jest odczytywany? Koran namawia do walki z samym sobą, do wewnętrznej walki, mającej na celu poskromienie pychy, poskromienie ego i swojego małego "ja".Również chrześcijańskie ewangelie są nastawione pokojowo, ale katolicyzm jako najbardziej ekspansywna sekta w chrześcijaństwie, rozlał więcej krwi niż Lenin,Hitler i Stalin razem wzięci. ((Niestety to prawda. Kiedyś rozprzestrzenianiu się chrześcijaństwa na cały świat poświęciłem dość dużo odcinków. Wszędzie gdzie dotarli nieśli ze sobą ogień i śmierć.Zresztą w dzisiejszych czasach prawosławni chrześcijanie też mordują na Ukrainie innych chrześcijan, a patriarcha Cyryl,uważany przez prawosławnych za Namiestnika Boga na Ziemi błogosławi morderców)) Budda uczył o Bogu i wyzwoleniu duszy, a buddyzm nie wierzy w Boga i duszę, zaś jego Nirwana jest teoretyczną i problematyczną możliwością złączenia się z Szatanem.W Nana Kilinia(?) mistrzów polin, uczyli o konieczności posiadania żyjącego Chrystusa, a religia sikchijska pomija tę część nauki i czci księgę, która mówi o tym prawie na każdej stronie. Natomiast trudno cokolwiek powiedzieć o hindizmie bo w tej religii Szatan namieszał aż do przesady.Tak bogatego panteonu bóstw,bogiń, aniołów, diabłów,rekwizytów, oraz personifikacji sił natury i fetyszów nie ma żadna religia. Weźmy np. judaizm, który wprost włazi z butami w prywatne życie jednostek i rodzin gdzie niemal każdy ruch ortodoksyjnego Żyda to jakiś rytuał lub ceremoniał.Itd. "Wszystko po to,żeby narobić bałaganu..." Dokładnie tak. Religia jest jednym z najcięższych i najmniej przenikliwym welonów iluzji,którymi Szatan otula ludzi. Jest to wyjątkowo wredny i perfidny welon bo bazuje na ludzkiej miłości i tęsknocie do Boga. Pomyślmy, człowiek poszukuje Boga i omamiony obietnicami religii idzie do kościoła aby się modlić i w ten sposób czcić Szatana.Czy to nie gorzka ironia? ((Sławicki również twierdził,że na nasze myśli mogą mieć wpływ istoty z obszarów energetycznych o najniższych wibracjach, tylko Grzegorz nazywał je archontami. Twierdził też,że zbiorowe modlitwy w kościołach zasilają energetycznie te istoty i one będą się starały tak wpłynąć na zachowanie ludzi,żeby tych modlących się było jak najwięcej. A najbardziej są tym zainteresowani księża dla których osoba nie chodząca do kościoła nie wierzy w Boga. Ale czy Jezus radził nam się modlić w kościołach? "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8). Jaką "nagrodę" otrzymali modlący się w świątyniach? To metafora i bardzo prawdopodobne,że będzie nią dalsze uwięzienie w domenie Szatana bonie oddzieleni od świata materii modlimy się do tego świata,a nie do Boga. Nie dziwię się,że w czasie kiedy w snach prosiłem o wskazanie dalszej drogi dostałem sugestię żeby odejść od religii, co prawda porównuję zdobywaną wiedzę z Katechizmem Kościoła Katolickiego i Biblią, ale robię tak tylko dlatego żeby być łatwiej zrozumianym.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wysłano

aNDRZEJU CAŁKOWICIE BEZ KUL NIE DAM RADY CHODZIĆ 🙂

Wysłano

CHODZI O TO ABY NA TROCHE SPRÓBOWAĆ PRZEŻUCIC MIE NA KIJKI <GDZIE JEST WSPARCIE <RÓWNOWAGA , I PRACUJE 90 procent mięśni ciała , ja i tak przez cała godzinę nie dam rady z nimi ćwiczyć ,bo to bardziej ćwiczenia niż chodzenie , a w nocy potem nie śpie bo tak boli staw i i kstki a nawet mięśnie ud , buziaki ślę .. 🙂

Wysłano

Chodzi tez o to aby mieć większa wytrzymałośc , a nie tylko dreptanie po domu .. 🙂 której niestety nie mam .. 🙂

Andrzej

Nie od razu Kraków zbudowano.Mięśnie w nogach masz słabe bo podtrzymujesz ciał rękoma. Ale ćwicz dalej to z czasem się wzmocnią. U mnie ta nauka też zajęła kilka miesięcy.Pozdrawiam i wytrwałości życzę

Andrzej

Nie mogę umieścić odcinka w Grupie Andrzeja. Trzy razy próbowałem i nic.Czyżby ten film przeszkadzał?Spróbuj sama go wkleić

28 kwietnia o 09:28

Wysłano

Andrzeju mam blokade na Faceook ,na miesiąc , iczego nigdzie nie moge wlkeić ani przesłać dalej ,jeszcze polubić to mi pozwalają , tez mam mnóstwo ograniczen , jestem teraz na ogół na Twitter ,ale Twojeodcinki jeszcze gromadze w nnym miejscu ..
Wysłano
ONe tam sa gdzie moje ukochane oronki .. 🙂 taki prywatny blog... ❤

28 kwietnia o 11:11

Andrzej

29 kwietnia o 08:41

Andrzej

Witam serdecznie.Iluzja jest potrzebna Szatanowi do skrzywiania rzeczywistości w jakiej żyjemy.Np. w mglisty dzień lub podczas śnieżycy widzimy świat inaczej i o to tej sile chodzi,żeby człowiek już od swoich pierwszych dni przyzwyczajał się do tego świata pełnego złudzeń i pozorów,aby rzeczywistość widział w milionach krzywych zwierciadeł iluzji, i człowiek przyzwyczajony do tego od zarania bierze iluzję za prawdziwą rzeczywistość,zaś każdy kto spróbuje uchylić rąbka welonu iluzji staje się dla otoczenia wrogiem numer jeden. ((To niestety prawda i sam się o tym przekonałem kiedy Facebook zaczął usuwać moje teksty o reinkarnacji twierdząc,że nie odpowiadają ogólnie przyjętym poglądom i wyznawanej religii. Zagrozili mi blokadą konta jeśli nie zaprzestanę dzielić się publicznie zebraną wiedzą, czyli dalej wszyscy mają żyć w ciemnocie.Czcić obrazy Matki Boskiej i krzyż, łamiąc w ten sposób pierwsze przykazanie Dekalogu zakazujące czczenia symboli.)) Pomyślmy do czego prowadzi wprowadzenie katolicyzmu do szkół? Dziecku od początku skrzywia się światopogląd co prowadzi do braku tolerancji religijnej i rasizmu bo uczy się dzieci,że Bóg wyznawany przez wyznawców innych religii nie jest prawdziwy i tak naprawdę nie jest żadnym Bogiem, i katolickie dzieci dostają okazję do wyśmiewania dzieci innych wyznań, jeśli w tej samej szkole są np.muzułmanie, prawosławni,hindusi lub buddyści.Co z takich dzieci wyrośnie? ((Co z nich wyrośnie?Kopia ich rodziców,którzy są nauczeni tego samego.Część zostanie fanatykami religijnymi, a bardziej myśląca część,która zorientuje się,że religia jest sprzeczna z Biblią i naukami Jezusa, odejdzie od niej.)) Pomyślmy jak dziwacznie wygląda budynek użyteczności publicznej-np. urząd miasta,rady gminy-powiatu.komenda policji, koszary wojskowe, obwieszone krzyżami. Czy to ma być wymierzony innowiercom i ludziom niewierzącym policzek mający pokazać,że mają do czynienia z katolickimi instytucjami? Dlaczego jedna religia musi dominować nad wszystkim i nie możemy żyć pokojowo obok siebie? Poza islamem,który dotychczas nie wybaczył katolikom krwawych krucjat, żadna inna religia nie przejawia wrogości w stosunku do katolicyzmu i innych odłamów chrześcijaństwa. Za to katolicy nie potrafią żyć w symbiozie z nikim. Gdy tylko pojawi się gdzieś grupa katolików, natychmiast buduje się kościół i zaczyna ekspansja-misjonarska działalność,która ma na celu zabranie rodzimej ludności ich odwiecznych wierzeń i kultury w zamian za niezrozumiałą dla nich i nielogiczną obcą ideologię katolicką. ((Niestety to prawda. Kiedyś opisywałem rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa po odkryciu nowych kontynentów. Wszędzie gdzie dotarli, eliminowali rodzime wierzenia, burzyli "diabelskie" świątynie, a na ich fundamentach stawiali kościoły i eliminowali fizycznie wszystkich, którzy nie przyjęli nowej "jedynie słusznej wiary."Przypomnę omawiany materiał. REINKARNACJA 3 - SZATAŃSKA MASKARADA https://youtu.be/1jGl0voc9cg Jest 6.50 min. wykładu)) "I za tym wszystkim stoi Szatan?" Tak, to jest woda na jego młyn i im bardziej jest mętna, tym lepiej, lecz Szatan teraz nawet nie musi brać w tym udziału, bo dawno temu puścił to w ruch i teraz to nie on lecz dusze w jego dominium napędzają to koło poprzez popełnianie,spłacanie i ponowne popełnianie karmy. Rola Szatana ogranicza się od dawna do pilnowania żeby tryby były dobrze naoliwione i cały system pracował bez zakłuceń. "Mówisz o Szatanie jak o istocie... Jak o kimś w rodzaju człowieka..." ((Dobrze,że to zdanie pojawia się na ekranie.Podobnie jak autor wypowiadają się księża o Szatanie i w ich rozprawach ta siła występuje jako osoba i na obrazach mamy jej przedstawienie. Moim zdaniem, o czym piszę od dawna, Szatan jest inteligentną energią pilnującą i organizującą życie w materialnym świecie. Ale dla łatwiejszego zrozumienia wszędzie ta energia została spersonifikowana do wyobrażenia materialnej osoby. Zresztą podobnie wyobrażamy sobie Boga-jako starca z siwą brodą i nawet księża szczycą się tym,że w chrześcijaństwie mamy Boga Osobę i nie dpuszczają nawet myśli,że Stwórca może być Inteligentną Energią Wszechświata.Część duchownych nawet twierdzi,że istnienie inteligencji w formie energii jest niemożliwe. Moim zdaniem nie mają racji bo część przypadków śmierci klinicznej udowadnia,że mamy do czynienia z inteligentną energią.Ale czy mam rację? Posłuchajmy autora.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

30 kwietnia o 01:03

Wysłano

Też ciekawe rozpatrzenie pierwszych słów tory ... https://youtu.be/zyUcOBYC9JE
Wysłano
i Bibli oczywiście - Niesamowity pierwszy werset Pisma Świętego! (Szczegółowa analiza elementów Księgi Rodzaju 1:1)

30 kwietnia o 02:39

Wysłano

Posyłam Ci strony z Gogle ,z twoim rodowodem ... 🙂

30 kwietnia o 08:46

Andrzej

Andrzej

Witam serdecznie.((Czy można mówić o Szatanie jak o istocie? Moim zdaniem nadajemy formy materialne wszystkim istotom w jakie wierzymy, np.Bóg jest starym mężczyzną z brodą siedzącym na tronie, mamy anioły ze skrzydłami,diabły z rogami i ogonami,więc dla łatwiejszego zrozumienia energię dbającą o materialny obszar energetyczny również spersonifikowano do postaci Szatana.Ale to moje rozumienie,więc posłuchajmy autora.)) Niestety ludzkiemu umysłowi trudno jest pojąć coś co wykracza ponad jego poziom, dlatego różne religie w różny sposób prersonifikują Boga,Szatana i jego pomocników, siły natury itd.bo prosty umysł nie może sobie wyobrazić bezosobowej i inteligentnej mocy,która stwarza,utrzymuje i niszczy.Zresztą skomplikowane umysły też tego nie potrafią bo chociaż Uniwersalny Umysł-Stwórca dał każdej duszy cząstkę siebie w postaci inywidualnego umysłu, to jednak sam pozostaje poza zasięgiem ludzkiego intelektu. ((To prawda. Większość ludzi sądzi,że źródło myśli i inteligencji jest dziełem mózgu. Ale czy tak jest naprawdę? Ja nie zdawałem sobie sprawy ze swojego stanu w czasie udarów, ale czy w momentach w których znajdowałem się poza ciałem i widziałem siebie z zewnątrz to zabierałem mózg i oczy ze sobą? Pytam, bo moje myśli i postrzeganie otoczenia były cały czas aktywne,więc czym myślałem i widziałem? Dopiero jak zacząłem szukać innych relacji to dowiedziałem się o przypadkach podczas których ludzie myślą chociaż ich mózgi nie wykazują żadnej aktywności. Doszedłem więc do wniosku,że mózg jest tylko narzędziem sterującym ciałem i przekazującym myśli powstające w energetycznym ciele astralno-mentalnym. Czyli istnieje inteligentna energia i coraz więcej badaczy podziela ten pogląd.)) Musimy więc pamiętać,że umysł jest energią-mocą,której nie jesteśmy wstanie pojąć,ale do codziennego użytku możemy go personifikować jako Szatana,który myśli i działa podobnie jak człowiek, z tą różnicą,że szatański umysł posiada o wiele więcej informacji i wiedzy niż najmądrzejszy ludzki umysł. Tu możemy spojrzeć na Szatana jak na szefa centrali wywiadowczej gdzie na komputerach zbiegają się wszystkie informacje i gdzie podejmowane są wszystkie decyzje. Jednakże takie analogie przydają się tylko do potocznego wyjaśnienia i zrozumienia sprawy, bo żeby poznać i zrozumieć Szatana i jego sposoby to trzeba do niego dotrzeć.Podobnie żeby poznać Boga, to trzeba się z Nim zjednoczyć. ((Zgadza się, ale w tej chwili zacząłem się zastanawiać nad tym co przekazują w swoich pogadankach księża. Negują istnienie inteligentnej energii, ale również twierdzą, że ludzki umysł nie dorasta do pięt umysłowi Szatana, który wie wszystko.Ale czy sami księża mówią nam wszystko?)) "Wcześniej powiedziałeś,że Szatan chce,żeby się do niego modlić...Przecież to osoba modląca się decyduje, do kogo się modli." Nieprawda. To motywacja modlitwy wysyła ją pod właściwy adres i jeśli modlimy się o spełnienie naszych marzeń i innych ziemskich zachcianek to w takim przypadku modlimy się do Szatana,który chętnie i z ochotą je spełnia, bo dzięki nim jego biznes się kręci. Bóg jest dobrym ojcem i nie będzie spełniał zachcianek, które nas coraz bardziej niewolą w materialnym świecie. Lecz jeśli modlimy się do Boga o Boga, tzn. jeśli niczego nie chcemy, tylko Boga, to wtedy jest to modlitwa do Boga i Szatan jej nie słyszy bo taka modlitwa wywołuje zbyt subtelne wibracje dla jego departamentu. ((Powinniśmy się,więc modlić tylko o to żeby Bóg zabrał nas do siebie, a nie o zdrowie np. chorego biskupa lub znajomych i inne sprawy materialnego świata.Podobnie mówił Grzegorz Sławicki,że nasze zbiorowe modlitwy zasilają energetycznie istoty z najniższych poziomów astralnych i dlatego Jezus nie polecał tego rodzaju modlitw. "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie (Mt 6, 5-8)." (("Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu." Dla Jezusa świat w jakim żyjemy jest ciemnością od której mamy się odciąć szukając "światła lampy". "33 Nikt nie zapala lampy i nie umieszcza jej w ukryciu ani pod korcem, lecz na świeczniku, aby jej blask widzieli ci, którzy wchodzą. 34 Lampą ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności. 35 Bacz więc, czy światło, które jest w tobie, nie jest ciemnością. 36 Jeśli zatem całe twoje ciało jest rozświetlone, nie mając w sobie żadnej części ciemnej, całe będzie rozświetlone, jak gdyby lampa oświecała cię swym blaskiem».(Łk, 11, 33-36) Jeśli nie umiemy znaleźć w sobie "lampy" o której mówił Jezus i jeśli w czasie modlitwy nie potrafimy oddzielić się od świata materii to modlimy się do tego świata do którego kierują nas zmysły,a nie do Boga.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

30 kwietnia o 09:44

Wysłano

popatrz do czego prowadzi inteligentna energia ,ezoteryczna - to chyba nic dobrego - co by to było - gdyby kazdy zaczął tym się bawić i to mało umiejetnie ,ja wierze że BÓg Wszystkim rządzi a nie ludzie zawierzajacy inteligencji , która jest wrodzona ,albo nabyta ... 🙂https://studioastro.pl/wp-content/uploads/katalog/cache/katalog-sa-ezoteryka--all.pdf

Wysłano

Widzisz ile tego jest , i jak znowu wszyscy tworzą , co prawda nasze życie powinno być kreatywne , każdy człowiek powinien starać sie tworzyc rozwijac talenty ,ale w tym wszystkim JEZUS ZAWSZE PODKREŚLAŁ , ZE NAJWAŻNIEJSZA JEST MIŁOŚĆ , ROZBIERANIE WSZYSTKIEGO NA CZĘŚCI PIERWSZE, NA PIERWIASTKI ŻYCIA , MOGŁO BY ZABRAĆ CZAS CAŁEGO ZYCIA I NICZEGO NIE WNOSIĆ

30 kwietnia o 10:08

Wysłano

zobacz co się dziej , co chodzi po necie ..to naprawde okropne
Wysłano

30 kwietnia o 11:44

Andrzej

Po prostu głupie. Widać propagandę rosyjską. Cza
Andrzej
Żeby nas skłonić do zaprzestania pomocy i wywołać strach

Andrzej

Putin nie ma siły zeby pokonać Ukrainę i myślisz że znajdzie siły na wojnę z NATO? Absurdalne. Czasmi tych bzdur nie naglasniaj bo tylko ruskim zależy na sianiu paniki

30 kwietnia o 14:49

Wysłano

już pusciłam , niestety... 🙂 na Twitter , nie wiem na co ma siły PUTIN, ale wim ze jest nieobliczalny ,a to gorsze niż racjonalizm ... Andrzeju , w Ameryce tez kryzys postępuje..zobacz .. https://youtu.be/k1XH5nFS4JQ
Wysłano
Naboje czy papier toaletowy ? ile tego złota? jak przygotować się na nadchodzący kryzys.
Wysłano
Buziaki na majówke slę .. 🙂 pewnie znowu gdzies wywędrujesz do dobrych ludzi by im pomóc .. 🙂

30 kwietnia o 16:43

Andrzej

to rosyjskim mordercom zależy żeby zastraszyć społeczeństwa które pomagają Ukraińcom. Siejąc ten strach pomagasz im bo budzisz w ludziach wątpliwości czy warto pomagać. A wiesz co się stanie jak padnie Ukraina? Ci mordercy bardzo szybko zapukają do Twoich drzwi,zedrą z Ciebie ubranie i zgwałcą bo tak robią na Ukrainie gdzie gwałcą nawet niemowlęta na oczach matek.A potem zabijają.W Mariupolu ukradli wszystkie respiratory jakie tylko znaleźli żeby nie można ratować ludzi. Skazali wszystkich na śmierć. Tego chcesz? Na razie ci bandyci dzięki pomocy wielu krajów nie dają rady wojskom Ukrainy i nie wolno dać się zastraszyć takim komunikatom niewiadomego pochodzenia i więcej nie rozpowszechniaj tego.

30 kwietnia o 17:08

Wysłano

WIEM < ZE TRAGEDIA TO WOJNA I NIKT NIE CHCE ABY PRZENIOSŁA SIĘ DO POLSKI ANI DO ŻADNEGO INNEGO KRAJU , ALE TO TEZ EGOIZM , PATRZEĆ JAK INNI GINĄ < BEZ WZGLĘDU NA TO KTO GINIE < CZY UKRAINA CZY ROSJANIE TO WSZYSTKO LUDZIE ANDRZEJU ... ❤ tacy sami jak my , tylko może mniej czlowieczeństwa w nich ,ale oni tez to kiedyś zrozumieją , pozdrawiam . NIKT NIE WIE KTO MA RACJĘ I DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE ... A WALKA TO ZAWSZE DUŻY BŁĄD , i szczerze mówiąc przerażą że nawet dzieci uczy się strzelać ... młodzi chłopcy którzy powinni się uczyć marnują swoje życie ... to po prostu WIELKA TRAGEDIA !!!

Andrzej

Zgadza się to tragedia bo nauczeni religią nie wiedzą że odrobią to kolejnymi życiami .Gdyby wiedzieli o tym co dostaną za swoje zachowanie to nikt by się nie odważył na te zbrodnie.Ale nie widzę w grupie Andrzeja ani jednego odcinka. Niedawno dostałem w powiadomieniach z fejsa informację,że te odcinki nie odpowiadają przyjętym standardom i będą usunięte. Wszystko wskazuje na to Aniu,że fejs i tu się wtrącił.

Andrzej

Wysłano

Nie żartuj Andrzeju ,to chyba niemozliwe ,nikt nie ma prawa ich usunąc poza toba i mną .. nie , to ie do przyjęcia ,wczoraj jak tam zaglądałam wszystkie były ...sprawdzę zaraz jeszcze raz ..
Wysłano
Są Andrzeju wszystkie ... 🙂 kamień z serca mi spadł... 🙂 tyle lat pracy poszło by na marne , nie mogłabym się tm pogodzić ... 🙂 widzisz jak karmę tworzę ... 🙂
Wysłano
ostatni wczoraj o 8 ,44 wbiłeś , wczesnie wstasjesz ,ja ostatnio późno chodzę spać i wstaję o 9tej.. 🙂
Wysłano
Jesteś głównym administratorem ,grupy , więc nie może facebook Cie usunąć ani odcinków .. 🙂

Andrzej

Zaczynają mnie chyba blokować bo ja nie widzę nawet tego co dzisiaj wbilem i z wysyłaniem wiadomości też mam problem. Idzie to coraz oporniej

30 kwietnia o 18:03

Wysłano

Andrzeju ,jakbyś miał kłopot wbic to pod gupą są , Informacje , Dyskusja , Tematy , członkowie ,wydarzenia, multimedia . Klikaj zawsze w dyskusję ,i tam wtedy zawsze otworzy Ci się okienko na post w którym pisze napisz cos.. tam wbij po prostu odcinek ... nie powinieneś mieć kłopotu , jesteśmy tam tylko w dwójkę nikt niczego tam nie morze pozmieniać ... 😘 własnie słucham 4 odcinek o pragnieniach , 🙂

30 kwietnia o 18:23

Andrzej

Tak właśnie robię. Wynika z tego że mam kłopot w laptopie. W telefonie wszystko widzę, a w laptopie nawet główna strona fejsa nie działa i nie widzę innych postów. To co piszę teraz też pokazuje mi się z kilkusekundowym opóźnieniem

Wysłano

może jak syn wróci z pracy ,ustawi Ci laptop , może cos przestawiłeś ,nie potrafię Ci pomóc przez internet ,choc miałam wśród znajomych,którzy nawet steroniki uruchamiali moimi dłońmi ... 🙂 przez wirtual ,ale nie chciałbym ich angazować ..ufają mi bo znają mnie i moją osobowość oraz to co przeszłąm w swoim życiu , gdyż jak zaczynałam swoją przygodę z netem myslałąm ze to co pisze na /fejsie widze tylko ja 🙂 więc pisałam o wszystkim tak jakbym pisała pamiętnik , wszyscy to czytali a nikt nie dał znać po sobie , ani mnie ,stwierdzając , że tak odreaguję traumę ... o ironio losu :0 gdybym wiedziała pewnie bym tego nigdy nie zrobiła ... 🙂 nic to 🙂 miłego dnia Ci Życzę Andrzeju ... 🙂

30 kwietnia o 22:26

Andrzej

Syn też nie wie co sie stalo. Dobrej nocy
Andrzej

30 kwietnia o 22:47

Wysłano

może jutro będzie dobrze , miłych snów ... ❤

1 maja o 08:45

Andrzej

Wygląda na to że laptop działa dobrze. Witam serdecznie."Wydaje się zatem,że wszystko polega na iluzji,na fałszu,którego ten świat jest pełen..." Gnostycy i inni wcześni chrześcijanie nazywali Szatana sfałszowanym duchem bo uniwersalny umysł udaje Boga, a indywidualny umysł udaje duszę i to jest oczywiście pierwsza pułapka w którą wpadły wszystkie religie.Nie potrzeba być satanistą,głęboko wierzyć w Boga, ale w istocie, czcząc Szatana, nie mieć z tego żadnego pożytku, ponieważ ten "Bóg" jest na biegunie przeciwnym prawdziwemu Bogu.Prawda jakie to chytre? ((Uniwersalny umysł,który chce udawać Boga to energia zarządzająca materialnym poziomem, czyli Szatan. Natomiast indywidualny umysł, o którym wspomina Piotr, to nasze EGO,część umysłu jakim się na codzień posługujemy i które dostaliśmy od Szatana.W religii EGO zamieniono na Lucyfera-anioła światłości.Czy nie tak właśnie twierdzą księża?To mi podpowiada,że twórcy wersji religijnych wiedzieli o wiele więcej jak nam się wydaje To właśnie EGO nie chce porzucić materialnego świata i utwierdza nas w przekonaniu,że za wszelką cenę powinniśmy tu żyć.Ale można i trzeba koniecznie je tłumić i jest to możliwe chociaż wymaga ten proces wieloletniego wysiłku. Dawno już żeby zrozumieć Jezusa musiałem się odciąć od religii, i wtedy się zorientowałem,że Jezus nigdy nie popierał żadnej religii i żadnej nie tworzył. Natomiast w wielu wypowiedziach doradzał odcięcie się od materialnego świata,który wielu chrześcijan uważa za piękny dar od Boga. Tyle razy już przypominałem,że nie w stronę materialnego świata powinniśmy kierować swoje serce i uczucia. Jezus wyraźnie mówił,że nie wolno nam czcić tego świata, i jeśli ktoś do tej pory tego nie zrozumiał, to już chyba nie zrozumie,że religia materialnego świata kieruje go w stronę energii, którą nazywamy Szatanem. Zawsze intucja mi podpowiadała,że zwracając się w stronę materialnego świata, odwracamy się od Boga. Z nauk Jezusa rozumiem,że zachwycając się tym światem, po prostu kierujemy się w stronę iluzji stworzonej przez Szatana, a tym samym oddalamy od Boga.)) A co z tymi religiami, które wierzą w Boga połowicznie? A co z takimi jak np. katolicyzm, który tak naprawdę nie wierzy w nic, nawet w wymyśloną przez siebie teologię, katechizm i dogmaty. Czy to nie paradoks,że katolicyzm jest najbardziej ateistyczną religią świata? Szatan rozciągnął welon iluzji nad tym światem, i mam na myśli cały materialny kosmos, aby zamieszkujące tu istoty usidlić jak najdłużej. Dlaczego? Bo od tego zależy jego własna egzystencja.Gdyby wszyscy uczniowie jednej uczelni zdali wszystkie egzaminy i opuścili mury tej szkoły jednocześnie, to szkoła przestała by istnieć, a jej dyrektor pozostałby bez pracy. "A więc po to jest ta cała maskarada? Czy jest ona zgodna z planem Boga?" Wszystko co się dzieje we Wszechświecie jest zgodnie z planem Boga i nic nie ma prawa się wydarzyć czego by nie chciał lub nie aprobował.Nie zapominajmy,że jest to monarchia absolutna, która z demokracją nie ma nic wspólnego.Wszyscy jesteśmy feudalnymi marionetkami w jego rękach, Szatan też, a może nawet przede wszystkim. ((Autor zaczyna porównywać wszystko do znanego nam systemu władzy w którym mamy króla i jego urzędników, oraz szerokie masy poddanych.Pewnie już nie pamiętamy jak Robert Monroe opowiadał,że w chwili Wielkiego Wybuchu,w wyniku porozumiewania się cząsteczek powstał Wielki Duch, który wydzielił z siebie mniejszego Ducha. Od dawna przypuszczam,że Wielki Duch to Bóg, a wydzielony z niego miejszy Duch, to Szatan,który dba o część materialną Wszechświata.Mamy więc do czynienia z tą samą energią, tylko o przeciwstawnych biegunach.)) Dlatego we Wszechświecie panuje idealny porządek,a wszystkie jego części działają bez zarzutu i jakichkolwiek zakłóceń.Nawet jeśli my,dusze splątane z naszymi prywatnymi umysłami,próbujemy się wyrwać z rąk animatora i decydować o sobie to robimy sobie tylko więcej karmy na przyszłość,która zatrzyma nas na dłużej w dominium Szatana. Natomiast Szatan się nie wyrywa bo nie jest taki głupi, jakim chciałby go widzieć Kościół Katolicki, W końcu to Szatan jest księciem tego świata-namiestnikiem boskim w materialnym świecie.Nikt mądry nie zabija kury znoszącej złote jaja.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

1 maja o 21:23

Wysłano

OBEJRZYJ prosze filmik do końca , dziewczyna po wypadku ,komputerowo mówi ze jej cierpienie ma sens , i że BÓG ISTNIEJE .... ❤ szkoda że nie potrafi powiedziec nic więcej , oby było jej dane ,wrócić do stanu sprzed wypadku , była śliczną dziewczyną , która poszła do szkoły wojskowej ... To co napisałes powyżej Andrzeju , nie świadczyło by DOBRZE O TEWOIM PRAWDZIWYM BOGU ? , BYŁBY BARDZO ,ALE TO BARDZO OKRUTNY , WYSYŁAJĄC JAKAKOLWIEK DUSZE NA TĘ ZIEMIĘ , SKORO WSZYSTKIE MIAŁ U SIEBIE .... PO CO MIAŁBY SAM SIEBIE UCZYĆ JAKO DOSKONAŁA ENERGIA , SKORO BYŁBY DOBREM I ZŁEM ... BO tak odebrałam , twój przekaz , a przecież BÓG JEST MIŁOŚCIĄ i CUD STWORZENIA , TWORZENIA , DAR TALENTY SA NAM OFIAROWANE PRZEZ NIEGO ... Przemyśl to jeszcze raz , gdzieś jest błąd w interpretacji m, BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ I SZATANEM ... NIE JEST DWUBIEGUNOWY , JEST BEZGRANICZNYM ABSOLUTEM , APOGEUM , /MIŁOŚCI NIE MA W NIM NICZEGO ZE ZŁA TEGO ŚWIATA ... ❤

1 maja o 22:26

Andrzej

A skąd wiesz,że Bóg nie może wydzielić z siebie przeciwstawnej sobie energii? Dusze jako Jego cząstki mają eksperymentować z życiem we wszystkich formach i to właśnie zapewnia ta przeciwstawna energia

2 maja o 08:44

Andrzej

Witam serdecznie.Hm. W ostatnich słowach tego wykładu Piotr mówi,że nawet jeśli będziemy chcieli sami się wyrwać sami z domeny Szatana to nie damy rady i jedyne co sobie załatwimy to jeszcze więcej karmy do spłacenia. Czy to możliwe? Chyba tak bo w innych wykładów Piotra i z Biblii wynika,że z tego bagna materialnego świata dusze może wyrwać tylko Słowo co ciałem się stało,czyli Chrystus w ludzkiej postaci, i Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) . Chrystus wyprowadza tylko naznaczone przez Ojca dusze, którym sam wymazuje karmę, czyli metaforycznie ubiera ich w weselny strój, a dusze nie wybrane przez Ojca i nie przyprowadzone przez posłańca są odsyłane tam skąd przyszły. Pamiętamy przypowieść o gościach zaproszonych na wesele do króla? "11 Wówczas wszedł król. Chciał przyjrzeć się zaproszonym. Zobaczył wśród nich człowieka nie ubranego w weselną szatę. 12 Jak tu wszedłeś, przyjacielu — zapytał — nie mając weselnej szaty? A ten oniemiał. 13 Król natomiast rozkazał swej służbie: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie na zewnątrz, w ciemność, tam będzie płacz i zgrzytanie zębami. 14 Wielu bowiem jest zaproszonych, lecz niewielu wybranych." Te słowa wskazują nam,że to Bóg wybiera i naznacza dusze do powrotu i wyprowadzeniem ich z domeny Szatana zajmuje się tylko Mistrz-Chrystus, również wyznaczony przez Boga,więc nikt się nie wymknie zabrudzony karmą jaką sam tworzy, bo jak mówił Jezus długi karmiczne muszą być spłacone do ostatniego grosza.Z tego wszystkiego wynika,że sami swoim zachowaniem utrzymujemy tę "firmę" Szatana. Ale czy to on jest tym złym, który namawia nas do robienia złych rzeczy? Tak przynajmniej twierdzą księża, ale ja w to nie wierzę bo wszystko wskazuje na to,że to właśnie ta siła z pomocą prawa przyczyny i skutku uczy nas jak być naprawdę dobrymi.Ale tylko od nas zależy co w życiu będziemy wybierać. Pociągnijmy dalej ten wątek bo jest bardzo ważny. REINKARNACJA 2 - DIABELSKI MŁYN https://youtu.be/3D7xcY9VH24 "W poprzednim odcinku potwierdziłeś,że reinkarnacja jest w pewnym sensie szatańskim pomysłem...Czy mógłbyś to uściślić?" Jeszcze raz trzeba podkreślić,że Wszechświat jest monarchią absolutną gdzie nic nie może się dziać bez wiedzy i aprobaty Boga. Jak każdy władca, Bóg również posługuje się hierarchią,która zarządza poszczególnymi oddziałami Wszechświata, w jego imieniu i na jego rozkaz.Jednak o ile w naszym świecie zarządcami są ludzie zaufani,ale obcy dla władcy, to we wszechświecie istoty zarządzające są coraz niższymi emanacjami jednego Boga.Każda z nich posiada pewnego rodzaju autonomię w sferze jaką zarządza, co w praktyce oznacza,że organizuje swój oddział po swojemu.Jedną z takich istot jest Szatan, nazywany przez mistyków "uniwersalnym umysłem". ((Energetyczne istoty zarządzające,które są coraz niższymi emanacjami jednego Boga?Już dawno doszedłem ta takiego wniosku po poznaniu relacji Roberta Monroe i badań dr Michaela Newtona.Stwórca wydzielił z siebie energie o różnych poziomach wibracji i to one dbają o przydzielone im światy duchowe.)) Różne pisma w różny sposób podają powód odłączenia się dusz od Boga i zejścia w niższe regiony Wszechświata, ubierając ten fakt w różne mistyczne alegorie. Np. w Biblii mamy historyjkę o Raju,Adamie i Ewie,drzewie, jabłku i wężu. Jednak większość tych pism sądzi,że grzech nieposłuszeństwa i zejście dusz odbyły się pod wpływem woli Boga, czyli Ojciec chciał żeby jego dzieci zakosztowały tego świata ze wszystkimi jego rozkoszami i cierpieniami.Jak każdy ojciec , tak i Bóg wysłał swoje dzieci do szkoły. ((Sławicki w swoich wykładach przekazywał podobną wiedzą i mówił, że kiedy mikro świadomości wyłoniły się ze Źródła zostały ustanowione pewne kosmiczne prawa. Jednym z nich jest Prawo Wolnej Woli według którego mikro świadomości/dusze dostały absolutną swobodę w swoich działaniach. Miały poznawać życie we wszystkich formach i eksperymentować na wszystkie możliwe sposoby i każdy scenariusz działania został dopuszczony, bo poznawać najwięcej można tylko poprzez eksperymenty i próby. Trudno więc mówić o nieposłuszeństwie pierwszych dusz i jakichkolwiek buntach w niebie przez niezadowolone i zazdrosne o władzę anioły.W wersji religijnej aniołom przypisano po prostu nasze najniższe cechy,udowadniając tym samym,że Bogu z nieba wyszedł teren walk o władzę. Razem z Prawem Wolnej Woli powstało jeszcze jedno -Prawo Przyczyny i Skutku, którego celem było usprawnić naukę, a dusze miały zacząć się uczyć na własnych błędach.Rozumiem więc,że Wielki Duch-Stwórca wydzielił z siebie Ducha-Szatana i te dwie formy energetyczne zaczęły tworzyć Wszechświat jaki znamy.Wielki Duch to energia o bardzo wysokich wibracjach, natomiast Duch jest jego przeciwieństwem o niskich wibracjach i to on tworzy strefy czasoprzestrzeni, które znamy jako materialny, astralny i mentalny świat. Jest więc energią,którą nazywamy Szatanem,który dba o rozwój pomniejszych duchów.Dlatego wszystkie siły są przejawem tego samego jednego Boga i w materialnym świecie rzeczywiście, z lepszym lub gorszym skutkiem, eksperymentujemy z życiem.Trzeba też przyznać,że najczęściej skutki jakie sami tworzymy, są opłakane,ale Prawo Przyczyny i Skutku oddaje nam to co sami dajemy.Mamy też tego potwierdzenie w Biblii. Księga Abdiasza 1, 15 Jak postępowałeś, tak postąpię z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę. "Albowiem każdy własny ciężar poniesie.Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie."(Gal.6, 5-7) ))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

2 maja o 11:36

Wysłano

3 maja o 08:45

Andrzej

Witam serdecznie((Niestety nie jesteśmy gotowi na to żeby samodzielnie opuścić "szkołę" w jakiej nas umieścił Ojciec. Jezus mówi w ewangelii Mateusza "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.Naprawdę tacy jesteśmy? To popatrzmy na prezydenta Federacji Rosji i głowę Kościoła Prawosławnego patriarchę Cyryla. Obaj żegnają się znakiem krzyża i palą świece w cerkwi.To chrześcijanie,więc według religii są już automatycznie zbawieni.Ale jeden nakazuje zabijać, a drugi błogosławi morderców.Czy oni obaj doszli do takiego stanu o którym mówi Chrystus? Moim zdaniem na pewno nie,więc Szatan ich nie wypuści ze swojej "szkoły",a jeśli wyrwią się samowolnie, to zostaną przez Ojca odrzuceni z powrotem na zewnątrz do materialnej ciemności,gdzie mamy płacz i zgrzytanie zębów.Wyprowadzić nas może tylko kolejny Syn Boży-Słowo co ciałem się stało.)) ."A tę szkołę zorganizował Szatan?" Tak, i to w sposób absolutnie doskonały i co najbardziej fascynuje to fakt,że ta szkoła działa całkowicie niemal automatycznie ponieważ jej zasady działania zostały podporządkowane kosmicznemu prawu przyczyny i skutku.Jest to coś w rodzaju perpetum mobile.Cokolwiek dusza zrobi przy pomocy swojego umysłu i ciała,to musi odebrać w postaci nagrody lub kary, czyli w postaci doskonale sprawiedliwej zapłaty i żeby ją odebrać to trzeba wracać tutaj.Co zasiałeś, to zbierzesz, napisał św. Paweł i od tej zasady nie ma wyjątków. Jeśli nie ma czasu i miejsca na spłacenie długu w jednym wcieleniu to siły kierujące karmą znajdą następne wcielenie dokładnie dopasowane do rodzaju tej zapłaty. Np.Jeśli ktoś zachowuje się jak świnia, to niewątpliwie na jaki czas dostanie wcielenie w ciele takiego zwierzęcia. "I od tego nie ma ucieczki?" Nie ma.To jest lekcja,którą trzeba przerobić.W ziemskiej szkole można iść na wagary i opuścić pewien materiał do przerobienia, ale również wiemy,że powoduje dziury w naszej wiedzy i na egzaminie wypadamy słabo.W systemie reinkarnacji nie można uciec z lekcji bo wcześniej, lub później,trzeba ją przerobić. "Ludzie mylą reinkarnację z transmigracją... Jaka jest różnica?" Transmigracja jest częścią procesu reinkarnacji i jest to podróż duszy wcielającej się w 8 400 000 rodzajów form życia zgodnie z popełnioną karmą i popularnie transmigracja jest nazywana kołem narodzin i śmierci,bo wydaje się jakoby dusza rodziła się wraz z ciałem i razem z nim umierała.Ale tak naprawdę dusza nie rodzi się z ciałem, ale opuszcza umierające ciało żeby otrzymać następne i wraz z nim zamanifestować się ponownie w tym świecie.Ruch transmigracji nie jest jedynie ruchem w jedną stronę,czyli do przodu w stronę wyższych form życia,aby w końcu osiągnąć formę ludzką. Dusza idzie do przodu,ale cofa się do niższych form,aby znowu mozolnie wspinać się w górę. Reinkarnacja jest polem na którym toczy się koło transmigracji, jest czymś w rodzaju środowiska naturalnego i mechanizmem,który je napędza.Reinkarnacja jest szkołą i programem szkolnym, który dusza musi zaliczyć we wszystkich jego aspektach.Jest to proces, który dusza musi przejść by rozwinąć swój boski potencjał i doprowadzić do perfekcji swoją świadomość. Reinkarnacja jest więc automatycznym systemem pozwalającym duszy na postęp i wykorzystującym do tego kosmiczne uniwersalne prawo przyczyny i skutku. "Gdy się słucha teorii,reinkarnacja wygląda niewinnie i niegroźnie... Gdy się jednak bliżej przyjrzeć okazuje się,że jest to naprawdę"diabelski młyn".." Tak naprawdę ten "diabelski młyn" jest bardzo prosty w swoim działaniu. Szatan po prostu pozwala duszy na wszystko, natomiast prawo przyczynowości zaplątuje ją w sieć konsekwencji i następnych działań. ((Cały czas powtarzam,że to nie jest prosta wersja religijna w której wystarczy wierzyć w Jezusa i należeć do Kościoła Katolickiego i bez względu na styl życia już się jest zbawionym. W reinkarnacji trzeba być naprawdę dobrym i uczciwym człowiekiem i jeśli nie mamy tyle siły żeby żyć zgodnie z Dekalogiem to starajmy się chociaż tak żyć, żeby nikt nie cierpiał z naszego powodu. To nam co prawda nie zapewnia jeszcze opuszczenia tego systemu, ale przynajmniej zapewni nam łatwiejsze i przyjemniejsze kolejne życia.Jednak, moim zdaniem to nie dusza sama się zaplątuje w sieć karmiczną, ale robi to stwarzana przez duszę świadomość ożywiająca materialne ciało.Zwróćmy uwagę na te słowa" Dusza musi doprowadzić do perfekcji swoją świadomość żeby rozwinąć swój boski potencjał i porównajmy ze słowami Jezusa"Bądźcie tacy jak Ojciec".Stale rozumiem to tak samo,że materialny świat zdusił w duszy boski potencjał i świadomość jaką dysponuje ciało ma doprowadzić do zrozumienia w jakiej sytuacji znajduje się dusza żeby w końcu doprowadzić do jej uwolnienia od materialnego świata.)) Szatan przydzielił każdej duszy cząstkę siebie w postaci indywidualnego umysłu,który kusi i namawia do złego.Cokolwiek dusza pomyśli,zapragnie lub zrobi za pomocą ciała i umysłu to tworzy przyczynę, która będzie się kiedyś objawić w postaci skutku.Tego procesu pilnuje organ,który możemy nazwać kosmiczną temidą,a który jest czymś w rodzaju "megakomputera"Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wysłano

Wczoraj o 08:46

Andrzej

Witam serdecznie.((Megakomputer?Myślę,że Piotr mówi o poziomie kwantowym Akaszy,który rejestruje nasze myśli,słowa,uczucia, zachowanie i intencje jakimi się w życiu kierujemy i zdaje się,że nasz zapis nie wygląda najlepiej bo w większości relacji z doświadczenia śmierci klinicznej wynika,że wstydzimy się za swoje postępowanie, chociaż w życiu uważaliśmy swoje wybory za słuszne.To właśnie poziom energetyczny akaszy w połączeniu a prawem przyczyny i skutku jest tym mega komputerem.)) Kiedyś nie było z czym porównać tego skomplikowanego systemu, więc mistycy i nauczyciele duchowi uciekali się do różnych i czasem naiwnych metafor. Ale w dzisiejszych czasach możemy ten system porównać do super komputera. W swych książkach John Davidson nazywa go kolosalnym,wielopoziomowym,ultradynamicznym megakomputerem,który jest wstanie natychmiastowo porządkować wszelkie informacje i automatycznie tworzyć dla każdej duszy środowisko w którym wszystko,nawet najmniejszy fakt jest brany pod uwagę. "Co to znaczy?" To oznacza,że przed "kosmiczną temidą" nic się nie ukryje. Czasami udaje się uciec przed sprawiedliwością ziemską, ale przed sprawiedliwością kosmiczną nikt jeszcze nie uciekł, chciażby dlatego,że tamta sprowiedliwość nie jest ograniczona czasoprzestrzenią i za czyn popełniony np. 1000 lat temu można odpowiedzieć nawer w obecnym życiu. ((Wiemy o tym z przykładu młodej Niemki, która w obozie koncentracyjnym cierpiała jako "królik doświadczalny" Prawo Przyczyny i Skutku po prostu wykożystało ten okres żeby jej oddać cierpienie jakie zadawała jako średniowieczny inkwizytor.Ale z badań dr Newtona wiemy też,że nie każdy zły czyn jest tak samo oceniany i jeśli nie towarzyszyła mu chęć szkodzenia, to nie daje nam konsekwencji.)) Minęła już połowa tej pogadanki, przypomnę więc film. Mamy 7,12 min. REINKARNACJA 2 - DIABELSKI MŁYN https://youtu.be/3D7xcY9VH24 A za czyn popełniony dzisiaj można odpokutować nawet za kilkaset lat. Ten mega komputer przydziela duszy porcję przeznaczenia na obecne życie i tworzy środowisko, w którym wydarzenia losowe są precyzyjnie ustawione w czasie i przestrzeni. ((Dawno już dowiedziałem się,że przypadki nie istnieją, a to co nas spotyka jest precyzyjnie zaplanowaną karmą.To tylko nam się wydaje,że podejmujemy konkretne wybory,ale tak naprawdę nasze życie zostało zaplanowane jeszcze przed naszymi narodzinami. Czy to nie dziwne,że na lot samolotem w którym wszyscy giną w katastrofie, bardzo często nie zdąży jedna rodzina lub osoba?Takich niby cudownych przypadków jest cała masa i niezliczona ilość "cudownych" ocaleń.Sam uczestniczyłem w kilku wypadkach z których wyszedłem bez szwanku,nawet wtedy jak auto kolegi koziołkowało, a ja wypadłem przez przednią szybę. Dawno temu prasa donosiła o przypadku stewardessy, która wypadła z samolotu na wysokości około 10 km. Przeżyła bo wpadła w głęboki śnieg. Nie miała więc w swoim planie odejścia z tego świata, tylko musiała przeżyć ogromny strach.)) Wypadek drogowy,który zazwyczaj uważamy za przypadkowy,wydarza się zgodnie z wcześniejszym planem z dokładnością do paru sekund.Tak samo precyzyjnie wydarzają się pozostałe fakty z naszego życia i nikt z nas nie jest wstanie uniknąć, lub opóźnić czegoś co ma się stać zgodnie z planem przeznaczenia,który powstał na grubo przed naszym narodzeniem. ((No właśnie. Zawsze się zastanawiałem dlaczego los połączył mnie z dziewczyną,którą poznałem niby przypadkiem. W tamtych latach miałem wiele koleżanek, ale relacje z nimi wyraźnie się nie układały i moją uwagę zwróciła tylko ta jedna niby spotkana przypadkiem.Jednak związek z tą osobą trudno zaliczyć do szczęśliwych i udanych.Ale czy życie z inną partnerką byłoby inne jeśli taką wersję miałem zapisaną w przeznaczeniu? Z rozmów Danuty Lenarczyk domyślam się,że musi za mną ciągnąć się jakieś zaburzenie energetyczne, które skutkuje nieudanymi związkami)) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Wczoraj o 23:23

Wysłano
Odkrycie które udawadnia że 90% oficjalnej historii ludzkości jest fałszywa.

Wczoraj o 23:38

Dzisiaj o 00:00

Wysłano

Widzisz na udane zycie ,pracowac musza obie strony , nie wszystko sie układa sielankowo nawet w najpiękniejszych małżeństwach to cagła droga kompromisów i wzajemnej odpowiedzialności , ale wypadek miałes taki sam ,jak mój mąz który gdy byłam młoda małzonka w Ciązy wracał na Święta Bożego Narodzenia , świerzo odebranym mercedesem od lakiernika , stara ukochana beczka ,w której zjechaliśmy cała Polskę on tez Śpieszać się na Święta BOżego Narodzenia wpadł w poślizg i koziołkował ,był dobrym kierowcą ,ale pośpiech wtedy zrobił swoje ,na przeciw jechał tir i miał to szczęście mąż ,że tir zjechał na bok widząc co się dzieje , mąż w rezultacie manerując kierownica wylądował na 4 kołach , i trzęsąc sie po całym zdażeniu wyszedł z samochodu ,aby dojśc do siebie i to wiem nie z jego opowieści ,ale opowiedziała mi o tym jego mama , która z przerażeniem stwierdziła ,że byłabym młoda wdową , on przyznał się do tego dopiero po latach , a powiem ci że ten okres przedświąteczny byłam bardzo rozstrojona nerwowo ,płacząc bez powodu , zrzuciłam to na karb nie najlepiej znoszonej ciąży , 🙂 ach te wspomnienia .. widzisz też przetrwałeś wypadek ,jednak z ŁASKI BOGA , czyż nie tak , czy dobro naszego zycia nie zawdzięczamy jednak jemu ... 🙂 ❤ jego miłości , ktoś tak dziwnie powiedział że dobro nie musi się bronić ono istnieje i nie toleruje żadnego zła ,nie musi się przed nim bronić nawet ... podoba mi się to powiedzenie ... 🙂

Dzisiaj o 00:46

Wysłano

,,Polak🇵🇱 @Prawy__ · 16 g. Wiecie co Pfizer chciał ukryć do 2075 roku? A to że 100mg ich szczepionki niszczyły białe ciałka krwi w organizmie os zaszczepionej i dlatego nadal takie osoby chorowały na covid. Aha. Pfizer zarobił na tym £15.000.000.000
Napisz do: Andrzej Dąbrowski



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz