czwartek, 9 lutego 2023

 

Andrzej

Andrzej

Andrzej

Mój były proboszcz też siedzi za nielegalny handel działka mi budowlanymi. Niewierzący. Hahahaha

Andrzej przekazał(a) dalej obraz

31 stycznia o 08:42

Andrzej

Witam serdecznie.((Spotkałem się z wykładami typu New Age, jednak omijam je z daleka bo rzeczywiście jest tak jak mówi Piotr. Omijam tego typu materiały bo moim zdaniem nikt nie uniknie losu stworzonego przez Prawo Przyczyny i Skutku, które stworzyło dla każdego plan na podstawie wcześniejszych żyć. Uważam,że nie zmienimy przeszłości i zmienić możemy tylko przyszłe życia, ale starać musimy się w obecnym.Właśnie dlatego Jezus zakazywał gniewu,złości i nienawiści, a nakazywał tylko miłość.Sami pomyślmy dlaczego bo moim zdaniem ma to wpływ na rodzaj długów karmicznych.)) Nawet inteligentni i wykształceni dają się zwieść naukom New Age i pchają się pod prąd swoich przeznaczeń,dokładając sobie tylko problemów i zmartwień. Dają szeroki upust swoim pragnieniom i zachciankom zapominając o tym,że nie ma nic za darmo. "Czy możesz podać jakiś przykład?" Niedawno Japonia otrzymała od losu trzy potężne ciosy. Trzęsienie ziemi,tsunami i wybuchy elektrowni atomowych.Jak na tak gęsto zaludniony kraj, zginęło i odniosło rany stosunkowo niewiele osób, chociaż straty materialne są ogromne.Dlaczego ludzie nie ucierpieli? Naród tego wyspiarskiego kraju przyjął te klęski z godnością, spokojem i pokorą, ani na moment nie zapominając o swoim człowieczeństwie. Ten naród jest naprawdę solidarny i zdyscyplinowany. Ten naród traktuje bliźniego jak brata,a ich wyznawane religie są oparte na reinkarnacji, więc stąd mają stoicki spokój i godzenie się z losem. Do kogo można mieć pretensje za to co się stało? Co w ogóle dadzą jakieś pretensje? Czy wskrzeszą kogoś kto już zginął w tych katastrofach? Czy zwrócą utracony majątek? Ludzie wierzący w reinkarnację nie żyją przeszłością, ale teraźniejszością dzięki której budują przyszłość. Dla nich trzęsienie ziemi, wielka fala tsunami i radioaktywność to przeszłość,którą nie warto się zajmować bo najważniejszym jest jak dziś przeżyć i urządzić się na jutro. ((W chrześcijaństwie popularne jest powiedzenie"widocznie Bóg tak chciał" i za wszystkie nieszczęścia obwiniany jest Bóg rozdający nam życia, bo nie ma innej możliwości. Wierni się modlą o sprawy związane z materialnym życiem i prawie nikt nie zdaje sobie sprawy co i dlaczego się dzieje, więc odbierają to jako krzywdę i rozpamiętują latami poniesione straty. Słowa Jezusa«Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»” są prawie nieznane,chociaż występują w dwóch ewangeliach (Łk 9,57-62 i Mt 8,19-22).Oznaczają bardzo prostą prawdę,że kto się zapatruje w materialny świat i rozpamiętuje przeszłość, ten się oddala od Ojca.)) Jest już około połowy filmu,więc przypominam. REINKARNACJA 6 - PRZEZNACZENIE VS "WOLNA WOLA" https://youtu.be/mIT74Gl0FoY Warto przy tym przypomnieć o wydarzeniach w naszym kraju, gdzie prawie nikt nie potrafi przyjąć wydarzeń losowych z godnością i spokojnie, a o pokorze nawet nie warto wspominać.Według autora Polacy potrafią tylko rozpamiętywać,mieć pretensje i obarczać winą każdego kto tylko przyjdzie im na myśl,i gdyby Polak choć przez chwilę pomyślał,że nic się nie dzieje bez powodu i każde wydarzenie jest skutkiem jakiejś przyczyny, więc jeśli go spotkała jakaś tragedia to jest możliwe,że sam sobie na nią zasłużył. Być może wtedy by zrozumiał,że jego pretensje są nieuzasadnione i bluźni przeciw Opatrzności, która mu kiedyś za to zapłaci ((Niestety Piotr trafnie charakteryzuje rodaków. Też często jest mi wstyd jak czytam to co ludzie wypisują w publicznych komentarzach.Ale czy ludzie w Polsce chcą myśleć sami? Wszyscy bezkrytycznie wierzą w religię jaką odziedziczyli po rodzicach,a sami księża nie są zainteresowani upowszechnianiem wiedzy na temat wiecznego życia duszy i Prawa Karmy, i jest ktoś kto pilnuje żeby nic się nie zmieniło.Widziałem w programie PTV księdza, który na pytanie dlaczego dostajemy życia tak niesprawiedliwie odpowiedział,że to wielka tajemnica i lepiej w nią nie wnikać,więc z religii nikt się nie dowie,że obecnym życiem kształtuje przyszłe wcielenia bo one w religii chrześcijan nie istnieją. Sam tego doświadczyłem kiedy z FB dostałem informację,że moje artykuły nie odpowiadają przyjętym standardom i jeśli dalej będę publicznie upowszechniał zebraną wiedzę,która nie jest zgodna z religią katolicką, to moje konto zostanie zablokowane))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

1 lutego o 08:43

Andrzej

Witam serdecznie.Autor wspomina pewnego polityka, który chciał zrobić z Polski drugą Japonię, zapomniał przy tym,że napierw musiał by zmienić od podstaw samych Polaków,a to się jeszcze nigdy nikomu nie udało. ((W naszej historii zawsze byliśmy atakowani przez sąsiadów,więc ludzie modlili się o wolność i spokój, i trudno zmienić mentalność kogoś kto fanatycznie wierzy,że religia jaką wyznaje jest jedyną prawdą,a reszta pochodzi od diabła. Ludziom brak wiedzy na temat prawa karmy i księża pilnują żeby tak pozostało bo z tego żyją.)) "Wszyscy znamy powiedzenie,że jesteśmy kowalami własnego losu... Jak się ma to hasło do reinkarnacji?" Jesteśmy kowalami własnego losu, jednak powinniśmy się zastanowić, którego losu? Wierząc w jedno życie, wydaje się nam,że jesteśmy kowalami tylko tego życia i mamy wpływ na nasz los. Do pewnego stopnia mamy rację, bo chociaż nie mamy wpływu na zdarzenia losowe, to możemy ich przebieg częściowo ułatwić lub utrudnić. Jeśli wydarzeniom losowym będą towarzyszyć pragnienia, zachcianki i pretensje, i będziemy się co chwilę nie zgadzać z wyrokami losu i brnąć pod prąd to nasze życie może stać się piekłem na ziemi.Natomiast jeśli poddamy się przeznaczeniu to najcięższe nawet doświadczenia przeżyjemy gładko,spokojnie i z godnością, w niczym nie naruszając swojego człowieczeństwa. Jednak jesteśmy kowalami swojego losu na przyszłe wcielenie bo popełniając karmę bierzącą siejemy nasiona z których plon będziemy zbierać kiedyś w przyszłości. ((Jezus w wielu wypowiedziach doradza zerwanie więzów jakie łączą nas z tym światem bo grzesznik musi odradzać się na nowo, dopóki nie osiągnie czystości i dopiero po osiągnięciu odpowiedniego rozwoju wchodzi do Królestwa. Ewangelia św. Jana 9 1-3 A przechodząc ujrzał człowieka ślepego od urodzenia. I zapytali go uczniowie jego mówiąc:" Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy jego rodzice, że ślepym się urodził?" Odpowiedział Jezus "Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice, lecz aby się objawiły na nim dzieła Boże". Te słowa oznaczają,że niewidomy nie zgrzeszył w tym życiu,ponadto nie odpowiadamy za czyny rodziców tylko za swoje własne „Co człowiek sieje, to i zbierać będzie (Gal 6,8)”. Św Paweł mówi, że każdy będzie się musiał zmierzyć ze skutkiem wywołanym przez przyczynę którą sam wywołał.)) Mamy wystarczająco dużo wolnej woli żeby przynajmniej niektórych rzeczy nie zrobić i mamy jej wystarczająco dużo żeby nikogo nie skrzywdzić,nie obrazić i nie zranić, bo powinniśmy pamiętać,że popełniając karmę w stosunku do innych dusz, włączamy je w nasze przyszłe życie.Trudno żebyśmy popełniali karmę w stosunku do przedmiotów. Nawet jeśli ktoś ukradnie np, naszyjnik,samochód, pieniądze, to popełnia karmę w stosunku do właściciela, a nie przedmiotu.Złodziej zostanie ukarany za sam fakt kradzierzy i porządania przedmiotu, więc będzie musiał wrócić na ten poziom żeby ten czyn zrekompensować. ((DZIESIĄTE PRZYKAZANIE: NIE POŻĄDAJ ŻADNEJ RZECZY BLIŹNIEGO TWEGO. Teraz wiemy dlaczego?Dawno już odkryłem,że oprócz przykazań o czczeniu Boga wszystkie mają zapobiegać powstawaniu ujemnych zobowiązań karmicznych))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

2 lutego o 08:33

Andrzej

Witam serdecznie.((To EGO nam podpowiada,że dobrze jest mieć jak najwięcej,jednak trudno żebyśmy popełniali karmę w stosunku do martwych przedmiotów. Nawet jeśli ktoś ukradnie np, naszyjnik,samochód, pieniądze, to popełnia karmę w stosunku do właściciela, a nie przedmiotu.Złodziej zostanie obciążony długiem karmicznym za sam fakt kradzierzy i porządania przedmiotu, więc będzie musiał wrócić na ten poziom żeby ten czyn zrekompensować. Jeśli jednak nasz teoretyczny złodziej nie doźyje ukarania w tym życiu to mu się upiekło? Nie, bo działa bez przerwy Prawo Przyczyny i Skutku,więc musi wrócić na materialny poziom żeby zrekompensować wyrządzoną krzywdę, ale musi też wrócić osoba, której krzywdę zrobiono, i w ten sposób popełniając karmę w stosunku do innych dusz, zaplątujemy je i siebie w niesamowicie splątany system wzajemnych uzależnień. Od dawna już o tym wiem,że wszyscy podlegamu działaniu tego samego Prawa Przyczyny i Skutku i również Santi Dewi pamiętsjąca swoje poprzednie życie w najdrobniejszych szczegółach, mówiła,że gdyby ludzie zdawali sobie sprawęh z powiązań karmicznyc to nigdy nie robili by sobie wzajemnie i żyjącym istotom krzywdy. Ale czy ludzie o tym wiedzą?Zdaje się,że nawet nie chcą o tym wiedzieć. Każda religia ma swojego Boga i każda uznaje tylko swoje dogmaty i nikt nie traktuje innych z szacunkiem.)) "Nie zapominajmy,że "dusza" niekoniecznie oznacza człowieka" To osobny problem bo jak mówi autor jedząc mięso i jego przetwory przyciągamy do swojego przeznaczenia również te dusze,które wcielają się w ciała zwierząt.To też takie same dusze jak nasza, tylko w innej formie materialnej. ((Dlatego w Dekalogu piąte przykazanie mówi. Nie zabijaj!I należy to rozumieć dosłownie jako zakaz zabijania!!!)) Ci bracia mniejsi, jak się o nich czule wypowiada Kościół, napełniając sobie nimi brzuchy, to są naprawdę nasi mniejsi bracia. To są nasi bliźni i możliwe,że jeszcze za naszego życia mogą tak się wznieść w rozwoju,że mogą stać się członkami naszych rodzin, jako nasze dzieci lub wnuki i one upomną się o swoje. ((Poznałem w czasie poszukiwań materiałów dwa takie przypadki. Jeden gdzieś we wschodniej Azji gdzie chłopiec twierdził,że w poprzednim wcieleniu żył w ciele węża, a kolejny przypadek z naszego kraju w którym ojciec prowadził dziennik z wypowiedziami syna, i ten chłopiec przyznał,że w poprzednim wcieleniu funkcjonował w ciele kotka.)) Natura,Opatrzność, Kosmiczna Temida,Bóg- nie ma znaczenia jaką nazwę wybierzemy bo każda śmierć w jakiej uczestniczymy jest skrupulatnie zapisana na poziomie kwantowym Akaszy. Takie jest odwieczne Prawo Natury.Nie zabijaj! Każdy taki zapis na naszym karmicznym koncie to przyczyna, która wywoła skutek, i czy będzie to mojżeszowe oko za oko,czy coś innego to trudno powiedzieć bo zbyt wiele czynników wchodzi w grę i każdy przypadek jest inny. Jednak skutki zabijania są poważne i wiążą się z ciepieniem jakie komuś zadaliśmy. Mamy jednak wolną wolę i prawo wyboru, nie musimy zabijać i tylko od nas zależy co zostanie zapisane w naszym magazynie karmicznym. ((Zdaje się,że dopiero teraz jest jasny wątek ze Starego Testamentu, w którym Pan mówił,że upomni się o każdą śmierć zwierzęcia, i raczej jest tak jak myślałem. Autor, lub autorzy wersji biblijnej wiedzieli o Prawie Karmy, ale nie mieli odwagi całkowicie go pominąć i stąd mamy po potopie zakaz jedzenia zwierząt i obietnicę Pana,że upomni się o każdą zadaną zwierzęciu śmierć .))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

3 lutego o 08:38

Andrzej

Witam serdecznie.((1 lutego słuchałem wieczorem Radio Maryja i jak zwykle było o polityce i krytyce siłowni wiatrowych,ale pomiędzy różnymi wątkami Rydzyk stwierdził,że zakaz jedzenia mięsa,promowany przez organizacje ekologiczne, jest niezrozumiałym absurdem.)) Piotr mówi,że ten karmiczny magazyn możemy sobie wyobrazić jako dobrze prosperujące przedsiębiorstwo w którym każdy rok finansowy kończy się dużym zyskiem i nigdy nie grozi mu bankructwo.Niestety w czasie trwania jednego życia dokładamy do tego magazynu o wiele więcej jak jesteśmy w stanie przerobić,więc nasze "zyski" z inkarnacji na inkarnację rosną bardzo szybko,więc w czasie trwania jednego życia dokładamy do magazynu karmicznego o wiele więcej jak jesteśmy w stanie przerobić,i nasze "zyski"bardzo szybko rosną z inkarnacji na inkarnację. ((Te słowa autora oznaczają,że sami produkujemy więcej długów karmicznych jak jesteśmy w stanie zrównoważyć. To samo twierdziła cytowana kiedyś Danuta Lenarczyk, z której wypowiedzi wynikało,że tworzymy karmę nawet niekontrolowanymi myślami. Grzegorz Sławicki też mówił o potrzebie zapanowania nad EGO i myślami. A Jezus mówił,że nie opuścimy tego świata zanim nie spłacimy swoich długów,więc rozumiem,że mówił o tym samym co Piotr. Jezus ostrzegał"Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Ze słów Jezusa rozumiem,że drogą jest nasze życie,sędzią jest Bóg, który nas oddaje swojemu słudze,który nas wtrąci do więzienia za nasze długi.Uważam,że tym sługą jest energia nazywana przez nas Szatanem i to ta energia przejawia się nam w Prawie Przyczyny i Skutku, a więzieniem jest świat w którym teraz żyjemy.To miejsce płaczu i zgrzytania zębami z przypowieści o zapraszanych gościach.Gdzie my jesteśmy i jaka siła nas tu trzyma? Fizycy kwantowi twierdzą,że świat materii nie istnieje i jest złudzeniem naszych zmysłów. Natomiast część badaczy twierdzi wprost,że jest strefą wpływów energii,którą nazywamy Szatanem i potwierdza to Jezus mówiący "Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.(Ewangelia według św. Jana 8:44))) Ale żeby wrócić do Boga, musimy nie tylko przestać dokładać, ale musimy się pozbyć nagromadzonych zapasów. Zadanie wydaje się niewykonalne i gdyby nam ktoś był w stanie pokazać ile zgromadziliśmy tego "majątku" to moglibyśmy tego nie wytrzymać psychicznie. Ale istnieje ścieżka o której mówią mistycy i sam Jezus, który wyprowadził wybranych z błędnego koła transmigracji, poza domenę wpływów energii, którą nazywamy Szatanem. Ale jak mówi autor to nie jest temat na ten odcinek.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

4 lutego o 08:50

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz