czwartek, 9 lutego 2023

 

wygodne , miłość duszy do ciała , to niech się objawia miłość duszy do duszy , bez seksualnych wypatrzeń ... 🙂 , taka miłośc jest najprawdziwsza , miłość duszy do duszy ,bez podtekstu seksualnego ... 🙂

20 stycznia o 09:13

Andrzej

Te wypaczenia sami tworzymy nadając tej miłości seksualne podteksty. Niestety materialny świat jest oparty na funkcjonowaniu materialnych ciał które odczuwają pociąg seksualny i uczucie zawsze powiazujemy z seksem bo tak czują materialne ciała

20 stycznia o 11:54

Andrzej

Wiesz?Ta religia tak wyprała Ci mózg,że nie umiesz samodzielnie myśleć i nie akceptujesz niczego co nie jest zgodne z tym co mówią faceci w sukienkach. Pytasz skąd wiem,że Bóg wysyła wielu posłańców, a nie tylko jednego Jezusa? Wiem to od Jezusa, który mówi o tym w PRZYPOWIEŚCI O ZAPRASZANYCH GOŚCIACH i dziwi mnie że chociaż wspominam o tym co jakiś czas, to Ty o tym nie wiesz. Już nie wiem jak mam Ci przekazać,że cały cykl życia polega na jak najszybszym rozwoju duszy i jest podzielony na etapy. Jedno materialne życie to jeden etap w którym dusza musi doświadczyć uczuć jakich się nie nauczyła w obecnym życiu.Dlatego jest możliwa sytuacja kiedy doświadczając w ciele mężczyzny i kochając ciała kobiet, przenosi to uczucie do kobiet w kolejne wcielenie. Nawet wtedy kiedy tej duszy przyjdzie doświadczać w ciele kobiety. Biskupi to skrytykują,ale możliwe,że Prawo Przyczyny i Skutku w kolejnym ich wcieleniu umieści ich właśnie w takim środowisku żeby na własnej skórze doświadczyli jak to jest być krytykowanym za orientację seksualną. Niestety musimy doświadczyć wszystkiego bo na tym się uczymy.

21 stycznia o 08:56

Andrzej

Witam serdecznie.Egotyzm to przede wszystkim egoizm, który zabarwia pozostałe cztery obsesje, bo cechy każdej z nich zostają wzmocnione chęcią samozaspokojenia i pychą. W przypadku pierwszej obsesji egotysta pożąda w celu zaspokojenia siebie, a nie partnera. Złość występuje wtedy, gdy moje pragnienie nie spełniło się, tak jak JA tego chciałem. Chciwość to MOJA chęć posiadania na własność. Natomiast przywiązanie jest uzurpowaniem PRZEZE MNIE sobie prawa do posiadania na własność innego człowieka i decydowania o jego losie. Kreowania MOICH więzów,obdarzania go MOIMI uczuciami itd. "Co można zrobić,żeby wykorzenić obsesję,gdy ktoś stwierdzi,że któraś z nich występuje?" ((Moim zdaniem trzeba zacząć od zaprzestania uważania siebie za najważniejszą osobę,czyli maksymalnie stłumić działanie EGO.Nauczyć się wybaczać,ustępować innym i odzwyczaić się od narzucania swoich poglądów jako jedynie słusznych bo to co jest dobre dla nas, niekoniecznie musi być dobre dla innych bo każdy ma i powinien żyć własnym życiem)) To bardzo trudne, bo na ogół występują wszystkie razem, jednakże można i trzeba próbować. Mistycyzm daje prostą receptę polegającą na zamienianiu obsesji ich pozytywnymi przeciwieństwami. Przeciwieństwem dla żądzy jest wstrzemięźliwość i umiarkowanie we wszystkim co się robi. Przeciwieństwem dla złości jest łagodność, nieagresja i tolerancja. Przeciwieństwem dla chciwości jest zadowolenie z tego co nam los przynosi. Zaś przeciwieństwem dla przywiązana jest miłość i mentalne odłączenie. Natomiast przeciwieństwem egotyzmu jest pokora. Oczywiście te próby tym lepsze wydaje efekty, im szerzej otwarta jest świadomość bo człowiek na niskim poziomie świadomości uparcie brnie w obsesje i tym samym produkuje coraz więcej, coraz cięższej karmy. ((Na tym zakończył wykład o głównych przyczynach powstawania długów karmicznych jakie popełniamy swoimi ciałami i z tego powodu nie możemy opuścić materialnego świata. Jezus wyraźnie przed tym przestrzegał. "Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) Piotr przedstawił nam to zagadnienie ze strony mistycyzmu i jak się okazuje tu również największym winowajcą jest nasze nieposkromione JA. Ale czy pamiętamy jak o potrzebie umniejszania EGO opowiadał Grzegorz Sławicki? Opowiadał,że to jest część naszego umysłu, która się zbuntowała i zapragnęła żyć przez nikogo niekontrolowanym życiem.Jednak skąd to się wzięłó? W moim rozumieniu uwięziona w strefie czasoprzestrzeni dusza wytwarza dodatkową świadomość,która z pomocą materialnego narzędzia ma dokonywać wyborów i w końcu doprowadzić do uwolnienia duszy. Dlaczego jednak tak się nie dzieje i musimy tu wracać? Bo w składzie dodatkowej świadomości znajduje się właśnie owo nieszczęsne EGO,które jest głównym producentem karmicznych długów.Ale bez którego nie jesteśmy w stanie, jako ludzie, do niczego dojść i wygląda na to,że kontrolowane EGO jest pożyteczne, ale jako zbuntowane narzędzie jest szkodnikiem, który oddala nasze uwolnienie od poziomu materii. Mamy więc wyraźny konflikt interesów bo dusza chce się uwolnić spod wpływu poziomu czasoprzestrzeni, ale nie chce tego EGO. Trwamy, więc w tym zamkniętym cyklu co jakiś czas odchodząc na poziomy astralne, tam się oczyszczamy ze zdobytych doświadczeń i wracamy z nową świadomością po nowe doświadczenia. Piotr nas trochę postraszył upadkiem w coraz niższe poziomy i wcieleniami w formy zwierzęce. Ale czy tak może być naprawdę? Tego nie jestem pewien, bo przecież nie bez przyczyny ludzie posiadający umiejętność badania poziomów astralnych mówią o strefach przemyśleń dla zdegenerowanych materialnym życiem energii, wspominają też o strefach w których doświadczamy własnych zachowań,aż do ich zrozumienia. W ostateczności w badaniach dr Newtona mówi się o podzieleniu uszkodzonej energii i wymieszaniu jej w odpowiednich proporcjach z nie uszkodzoną. Od jakiegoś czasu myślę,że w powstawaniu długów karmicznych nasze fizyczne działanie nie powoduje aż tak wielkich skutków jak wywołanie uczuć i emocji jakie tymi czynami wywołaliśmy i zdaje się,że uczucia są najważniejsze.Z podawanych wcześniej przykładów nie wynika żeby świadomość dopuszczająca się zła musiała się cofać aż do poziomu form zwierzęcych, to raczej ludzie widzieliby chętnie takie rozwiązanie. Jednak myślę,że ma to swoje dobre strony, podobnie jak religijne straszenie piekłem, bo może zapobiegać całkowitej samowoli i zdziczeniu.)) Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz