czwartek, 2 marca 2023

 

4 lutego o 00:02

Wysłano

Doprawdy , nie potrafię zupełnie niczego pojąć , pojmuje wszystko co jest w Biblii , problem w tym że Ty ją interpretujesz innaczej ,a to co jest w niej i Ci nie pasuje ,uważasz że sFałszowano . Zupełnie bez żadnych podstaw , nie wierzysz w Biblie bo Wierzysz w Swoja wersje BOGA , MÓWISZ , że JEZUS BYŁ NAJWYŻSZĄ ŚWIATŁOŚCIĄ , SŁOWEM WCIELONYM , Że nie ma takiej Drugiej osoby ,a zaprzeczasz Boskości Jezusa . O BOSKOŚCI MARII , MATCE JEZUSA TO JUŻ CAŁKIEM ZAPOMINASZ , JAKBYŚ NIE ROZUMIAŁ ŻE TO TYLKO ONA BYŁA TAK WIELKĄ CZYSTOŚCIĄ I GODNOŚCIĄ , ŻE TYLKO JEJ ZOSTAŁO ZESŁANE POSŁANNICTWO BOGA <PRZEZ ANIOŁA ... TYLKO ONA BYŁA GODNA ABY JEZUSA ZRODZIĆ <ZRODZIĆ BOŻE SŁOWO ... 🙂 I CZEGO NIE ROZUMIEM .WYTŁUMACZ MI , JA NIE ROZUMIEM .. KSIĘŻA DZIAŁAJĄ NA CIEBIE JAK PŁACHTA NA BYKA , 🙂 A BEZ NICH TO NIKT ?BY NAWET BIBLII NIE ZNAŁ , WIĘC CZEGO NIE ROZUMIEM , TEGO ŻE BEZ NICH ZARAZ MIELIBYŚMY DRUGI WOŁYŃ I TO NIE TYLKO W POLSCE <ALE NA CAŁYM ŚWIECIE ,ZRESZTĄ NIE TYLKO KSIĘŻA , NAUCZAJĄ , TAK SAMO PASTOROWIE < \POPOWIE , CZY WSZELKIE INNE WYZNANAIA WSZYSCY MAJĄ SWOICH PRZEWODNIKÓW <NAUCZYCIELI < TAK SAMO JEST W ISLAMIE <JUDAIŹMIE CZY BUDDYŹMIE . 🙂 nic to , zrozum że każdy w życiu ma swoją misje , swoje powołanie i swoja drogę życiową ktorą wraz z wolą Bożą powinien kroczyć .. bez tego byłibyśmy dalej w średniowieczu , albo MIELIBYŚMY OGÓLNOŚWIATOWY WOŁYŃ ... 🙂 czyż nie tak czasami ... 🙂

14 lutego o 08:41

Andrzej

Witam serdecznie.Chrystus po śmierci swojego ciała pozostaje z uczniami w swej postaci astralnej i jest to ten Duch Pocieszyciel o którym mówi Jezus u Jana. ((W rozdziale XVI ewangelii Jana Jezus mówi do uczni tajemnicze słowa. "Lecz ja wam prawdę mówię,wamci to pożyteczno abym ja odszedł,bo jeśli nie odejdę, pocieszyciel on nie przyjdzie do was. Ale jeźli odejdę, poślę go do was." Jezus mówi uczniom,że w ich interesie leży żeby ich opuścił, bo uczniowie nie rozumieją korzyści z fizycznej rozłąki. Chodzi o to,że uczniowie chodząc z Jezusem mają stały kontakt z Jego fizycznym ciałem i nie próbują wewnętrznego połączenia z Duchem.Jednak bez umiejętności wewnętrznego przyłączenia do Ducha,Pocieszyciela, czyli astralnej postaci Mistrza nie mają szansy na powrót do Ojca.Dlatego musi ich opuścić bo jeśli nie będą Go mieli na zewnątrz, to nie będą mieli innego wyjścia jak tylko szukać Go wewnątrz w sobie.)) Jest to ta świetlna postać w którą przemienił się Jezus na górze wysokiej, jak to nieudolnie przedstawił jeden z ewangelistów. (("A ja prosić będę Ojca,a innego pocieszyciela da wam, aby z wami mieszkał na wieki.Onego ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może bo go nie widzi,ani go zna.Lecz wy go znacie, gdyż u was mieszka i w was będzie."(Jana 14:16-26) Jezus tutaj mówi, że będzie prosił Ojca żeby roztoczył nad uczniami łaskę Ducha Świętego, czyli Słowa.Jest to jedyna rzecz jaka może dać im ukojenie w tym świecie, więc jeśli będą w kontakcie ze Słowem, będą tym samym w kontakcie z Ojcem. To trudne do pojęcia bo Duch Święty i Słowo oznaczają Ojca. Autor mówi to o czym wiem od dawna,że ludzie ograniczeni fizycznymi zmysłami nie są wstanie przyjąć i zobaczyć tego Ducha Prawdy, lecz uczniowie znają tego ducha bo zostali do niego przyłączeni podczas inicjacji. Ja już wiem,że Jezus wprowadził uczniów na górę świadomości,dokładnie tam gdzie znajduje się ósma czakra.To góra świadomości i tłumaczyła to w jednym ze swoich filmów Gabrielle Orr, tłumacząc sens Przemienienia podczas którego Jezus wprowadzał uczni na GÓRĘ ŚWIADOMOŚCI,żeby pokazać im jak wygląda w formie astralnej Myślę, że starożytnym mistykom to zjawisko było doskonale znane i możemy tam dotrzeć w czasie cichutkiej modlitwy.Ale ktoś kto je odkryje już nie uwierzy w religię i nie przyniesie pieniędzy na utrzymanie kapłanów. Zmieniono, więc sens tego fenomenu umiejscawiając GÓRĘ ŚWIADOMOŚCI I ÓSMĄ CZAKRĘ NA MATERIALNEJ GÓRZE TABOR.I wyszedł taki dziwoląg. "Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!». I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa (Mk 9,2-9)." )) Astralna postać Chrystusa prowadzi uczniów aż do samego końca,prowadzi ich do Boga,czyli do zbawienia.W ten sposób,dla swoich bezpośrednich uczniów,Chrystus żyje wiecznie, a inni ludzie potrzebują innego wcielenia Słowa,czyli następnego Chrystusa. "Czyli jest to typowa sytuacja?" Tak.Żydzi od czasów Mojżesza i Jozuego czekają na jakiegoś enigmatycznego mesjasza,chociaż w międzyczasie w ich religii pojawiło się wielu mistyków jak np.Eliasz,Izajasz, Jeremiasz,Ezekiel i inni. Każdy z nich miał mniejsze lub większe grono uczniów o czym wiemy se skąpych wzmianek w Starym Testamencie,które jednak nie mówią nic o doprowadzeniu uczniów do zbawienia i traktują tę informację jako mało istotną.Tymczasem posiadanie uczniów,z których przynajmniej jeden zasługuje na miano proroka,świadczy,że był on kontynuatorem starej lini mistrzów,lub prekurorem nowej. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

14 lutego o 11:06

Andrzej

Czy można zinerpretować inaczej słowa Jezusa,który nazywa nasz świat ciemnością i więzieniem i mówi,że nikt go nie opuści zanim nie spłaci swoich długów? Dopasuj to do jednego życia złodzieja, gwałciciele lub mordercy,których wymiar sprawiedliwości nie złapał i nie osądził,więc nie ponieśli żadnej odpowiedzialności.Biblia jednak mówi o kosmicznej sprawiedliwej odpłacie,mówi o Prawie Przyczyny i Skutku. "Jak postępowałeś, tak postąpię z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę." (Księga Abdiasza 1, 15) sławnym cytacie z Kazania na Górze Jezus mówi: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni! Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą." (Mt. 7, 1-2) Apostoł Paweł chcąc opisać prawo karmy posługuje się najczęściej przenośnią o sianiu i zbieraniu: Powiadam wam: kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie." (2 Kor. 9,6) "Albowiem każdy własny ciężar poniesie. Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje,to i żąć będzie." (Gal.6, 5-7) Przenośnia ta używana była już w Starym Testamencie: "Kto sieje nieprawość, ten nieszczęście zbiera" (Sal. 22, 😎 "Kto kopie dół, wpada weń, a kamień wraca na tego, kto go toczy. Fałszywy język nienawidzi tych, których zmiażdżył, a usta pochlebcy prowadzą do zguby." (Sal. 26, 27-28) Wspomniana tu zasada sprawcy, czyli prawo, według którego reakcja karmiczna przypada jedynie temu, kto popełnił czyn – nie może więc nigdy zostać przeniesiona na innych, czy podzielona z nimi – znajduje odzwierciedlenie szczególnie w Księdze Proroka Ezechiela: "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę." (Ez 9, 10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) "Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego." (Ez 18, 20) Do najwyraźniejszych wypowiedzi o karmie i reinkarnacji należą jednak następujące cytaty z Apokalipsy, Objawienia św. Jana: "Jeśli kto ma uszy, niechaj słucha. Jeśli kto jest przeznaczony do niewoli, do niewoli pójdzie; jeśli kto zabija mieczem, sam musi od miecza zginąć." (Obj. 13, 10) W tych wersetach jest mowa o działaniu prawa karmy według którego każdy sam odpowiada za swoje czyny.Ale Ty jak chcesz to możesz to przypisać do teraźniejszych żyć,chociaż w ewangelii Jana Jezus mówi,że po jednym życiu nie nadajemy się do Królestwa i musimy się wiele razy rodzić z wody i Ducha i musimy wiele razy umierać. Jezus był wyjątkową osobą bo został wybrany na Posłańca,czyli był Chrystusem,ale zawsze modlił się do Ojca,a nigdy nie modlił się do swojej matki i nigdzie nie ma w Biblii takiego nakazu. Nigdzie w ewangeliach Jezus nie mówił,że jego matka ma być pośrednikiem do niego.Ale jest zakaz publicznych modlitw jakie są powszechnie uprawiane."Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.(Mt 6,1-15) Czy matka Jezusa była wyjątkowa?Np.Biblia mówi nam, że Jezus miał czterech braci: Jakuba, Józefa, Szymona i Judasza (Ew. Mateusza 13.55). Biblia także dodaje, że Jezus miał siostry, ale zarówno ich imion jak i dokładnej liczby nie znamy (Ew. Mateusza 13.56)To sugeruje,że Maria prowadziła normalne seksualne życie i wiele razy zachodziła w ciążę.Ale według panów w sukienkach Maria i Józef nie współżyli ze sobą i Maria zaszła w ciążę tylko raz z niematerialnym duchem,który ją zapłodnił materialnym nasieniem.Bez materialnego nasienia nie będzie ciąży i żadna religia nie zmieni praw natury ustanowionych przez Stwórcę!!Jezus nie był jedynym,którego Bóg wybrał na Chrystusa bo w PRZYPOWIEŚCI O ZAPRASZANYCH GOŚCIACH Jezus mówi o wielu wysyłanych przez Boga Posłańcach,więc matka Jezusa nie mogła być jedyną,która takiego Posłańca urodziła.Była zwyczajną kobietą i Jezus nigdy się do niej nie modlił. Jezus Aniu przypominał odwieczne nauki nazywane GNOZĄ i uświadamiał istnienie zjawiska reinkarnacji i gdyby ludzie o tym pamiętali to nie byłoby żadnego Wołynia ani innych wojen bo "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) zresztą już dawno wiele razy pisałem,że jeśli nie jesteś gotowa na zrozumienie wiedzy mistycznej, to jej nie zrozumiesz i pozostań przy religii.Pozdrawiam

14 lutego o 12:18

Andrzej

Popatrz na ten świat uczciwie. Czy religie uchroniły kogolwiek przed wojnami? Oczywiście,że nie. Z historii wiemy o wyprawach krzyżowych,krucjatach i mordach Inkwizycji Kościoła. Kiedyś nawet opisywałem jak ta mordercza instytucja zabijała całe narody po odkryciu innych kontynentów.Piszesz o Wołyniu,ale to moja rodzina stamtąd uciekała. Te mordy na Polakach to był skutek tego jak przez wieki Polacy traktowali Ukraińców. I popatrz oba narody to chrześcijanie. Czy religia uchroniła ich przed tymi zbrodniami?

15 lutego o 08:47    

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=trzon+chrze%C5%9Bcija%C5%84stwa+jakie+znamy+powsta%C5%82+dopiero+w+325+r.+po+zwo%C5%82aniu+przez+Konstantyna+I+Soboru+w+Nicei.%29%29

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz