środa, 1 marca 2023

27 min 
Eksperyment „Universe 25” to jeden z najbardziej przerażających eksperymentów w historii nauki, który poprzez zachowanie kolonii myszy jest próbą wyjaśnienia ludzkich społeczeństw przez naukowców. Pomysł „Universe 25” pochodził od amerykańskiego naukowca Johna Calhouna, który stworzył „idealny świat”, w którym żyłyby i rozmnażały się setki myszy. A dokładniej Calhoun zbudował tzw. "Raj Myszy", specjalnie zaprojektowaną przestrzeń, w której gryzonie miały obfitość żywności i wody, a także dużą przestrzeń do życia. Na początku umieścił cztery pary myszy, które w krótkim czasie zaczęły się rozmnażać, co spowodowało, że ich populacja szybko rośnie. Jednak po 315 dniach ich rozmnażanie zaczęło znacząco spadać. Kiedy liczba gryzoni osiągnęła 600, powstała między nimi hierarchia, a potem pojawiły się tzw. "niebożaki". Większe gryzonie zaczęły atakować grupę, w wyniku czego wiele samców zaczyna "zapadać" psychicznie. W rezultacie samice nie chroniły się i z kolei stały się agresywne wobec swoich młodych. Z biegiem czasu samice wykazywały coraz bardziej agresywne zachowanie, elementy izolacji i brak nastroju reprodukcyjnego. Był niski wskaźnik urodzeń, a jednocześnie wzrost śmiertelności u młodszych gryzoni. Następnie pojawiła się nowa klasa samców gryzoni, tzw. "piękne myszki". Odmówiły parzenia z samicami ani "walki" o swoją przestrzeń. Jedyne o co im zależało to jedzenie i sen. W pewnym momencie większość populacji stanowiły „piękne samce” i „izolowane samice”.
Według Calhouna faza śmierci składała się z dwóch etapów: „pierwszej śmierci” i „drugiej śmierci. "To pierwsze charakteryzowało się utratą celu w życiu poza zwykłą egzystencją - brak chęci łączenia się, wychowywania młodych czy ustanowienia roli w społeczeństwie. Z biegiem czasu śmiertelność młodocianych osiągnęła 100%, a rozmnażanie osiągnęła zero Wśród zagrożonych myszy zaobserwowano homoseksualizm, a jednocześnie wzrastał kanibalizm, mimo że jedzenia było mnóstwo. Dwa lata po rozpoczęciu eksperymentu przyszło na świat ostatnie dziecko kolonii. W 1973 roku zabił ostatnią mysz we Wszechświecie 25. John Calhoun powtórzył ten sam eksperyment jeszcze 25 razy i za każdym razem wynik był taki sam.
Praca naukowa Calhouna została wykorzystana jako model interpretacji upadku społecznego, a jego badania służą jako punkt centralny dla badań socjologii miejskiej.
Obecnie jesteśmy świadkami bezpośrednich podobieństw w dzisiejszym społeczeństwie.. słabi, feminizowani mężczyźni bez umiejętności i instynktów ochronnych oraz nadmiernie pobudzone i agresywne kobiety bez instynktu macierzyńskiego.
27 min 
Eksperyment „Universe 25” to jeden z najbardziej przerażających eksperymentów w historii nauki, który poprzez zachowanie kolonii myszy jest próbą wyjaśnienia ludzkich społeczeństw przez naukowców. Pomysł „Universe 25” pochodził od amerykańskiego naukowca Johna Calhouna, który stworzył „idealny świat”, w którym żyłyby i rozmnażały się setki myszy. A dokładniej Calhoun zbudował tzw. "Raj Myszy", specjalnie zaprojektowaną przestrzeń, w której gryzonie miały obfitość żywności i wody, a także dużą przestrzeń do życia. Na początku umieścił cztery pary myszy, które w krótkim czasie zaczęły się rozmnażać, co spowodowało, że ich populacja szybko rośnie. Jednak po 315 dniach ich rozmnażanie zaczęło znacząco spadać. Kiedy liczba gryzoni osiągnęła 600, powstała między nimi hierarchia, a potem pojawiły się tzw. "niebożaki". Większe gryzonie zaczęły atakować grupę, w wyniku czego wiele samców zaczyna "zapadać" psychicznie. W rezultacie samice nie chroniły się i z kolei stały się agresywne wobec swoich młodych. Z biegiem czasu samice wykazywały coraz bardziej agresywne zachowanie, elementy izolacji i brak nastroju reprodukcyjnego. Był niski wskaźnik urodzeń, a jednocześnie wzrost śmiertelności u młodszych gryzoni. Następnie pojawiła się nowa klasa samców gryzoni, tzw. "piękne myszki". Odmówiły parzenia z samicami ani "walki" o swoją przestrzeń. Jedyne o co im zależało to jedzenie i sen. W pewnym momencie większość populacji stanowiły „piękne samce” i „izolowane samice”.
Według Calhouna faza śmierci składała się z dwóch etapów: „pierwszej śmierci” i „drugiej śmierci. "To pierwsze charakteryzowało się utratą celu w życiu poza zwykłą egzystencją - brak chęci łączenia się, wychowywania młodych czy ustanowienia roli w społeczeństwie. Z biegiem czasu śmiertelność młodocianych osiągnęła 100%, a rozmnażanie osiągnęła zero Wśród zagrożonych myszy zaobserwowano homoseksualizm, a jednocześnie wzrastał kanibalizm, mimo że jedzenia było mnóstwo. Dwa lata po rozpoczęciu eksperymentu przyszło na świat ostatnie dziecko kolonii. W 1973 roku zabił ostatnią mysz we Wszechświecie 25. John Calhoun powtórzył ten sam eksperyment jeszcze 25 razy i za każdym razem wynik był taki sam.
Praca naukowa Calhouna została wykorzystana jako model interpretacji upadku społecznego, a jego badania służą jako punkt centralny dla badań socjologii miejskiej.
Obecnie jesteśmy świadkami bezpośrednich podobieństw w dzisiejszym społeczeństwie.. słabi, feminizowani mężczyźni bez umiejętności i instynktów ochronnych oraz nadmiernie pobudzone i agresywne kobiety bez instynktu macierzyńskiego.
27 min 
Eksperyment „Universe 25” to jeden z najbardziej przerażających eksperymentów w historii nauki, który poprzez zachowanie kolonii myszy jest próbą wyjaśnienia ludzkich społeczeństw przez naukowców. Pomysł „Universe 25” pochodził od amerykańskiego naukowca Johna Calhouna, który stworzył „idealny świat”, w którym żyłyby i rozmnażały się setki myszy. A dokładniej Calhoun zbudował tzw. "Raj Myszy", specjalnie zaprojektowaną przestrzeń, w której gryzonie miały obfitość żywności i wody, a także dużą przestrzeń do życia. Na początku umieścił cztery pary myszy, które w krótkim czasie zaczęły się rozmnażać, co spowodowało, że ich populacja szybko rośnie. Jednak po 315 dniach ich rozmnażanie zaczęło znacząco spadać. Kiedy liczba gryzoni osiągnęła 600, powstała między nimi hierarchia, a potem pojawiły się tzw. "niebożaki". Większe gryzonie zaczęły atakować grupę, w wyniku czego wiele samców zaczyna "zapadać" psychicznie. W rezultacie samice nie chroniły się i z kolei stały się agresywne wobec swoich młodych. Z biegiem czasu samice wykazywały coraz bardziej agresywne zachowanie, elementy izolacji i brak nastroju reprodukcyjnego. Był niski wskaźnik urodzeń, a jednocześnie wzrost śmiertelności u młodszych gryzoni. Następnie pojawiła się nowa klasa samców gryzoni, tzw. "piękne myszki". Odmówiły parzenia z samicami ani "walki" o swoją przestrzeń. Jedyne o co im zależało to jedzenie i sen. W pewnym momencie większość populacji stanowiły „piękne samce” i „izolowane samice”.
Według Calhouna faza śmierci składała się z dwóch etapów: „pierwszej śmierci” i „drugiej śmierci. "To pierwsze charakteryzowało się utratą celu w życiu poza zwykłą egzystencją - brak chęci łączenia się, wychowywania młodych czy ustanowienia roli w społeczeństwie. Z biegiem czasu śmiertelność młodocianych osiągnęła 100%, a rozmnażanie osiągnęła zero Wśród zagrożonych myszy zaobserwowano homoseksualizm, a jednocześnie wzrastał kanibalizm, mimo że jedzenia było mnóstwo. Dwa lata po rozpoczęciu eksperymentu przyszło na świat ostatnie dziecko kolonii. W 1973 roku zabił ostatnią mysz we Wszechświecie 25. John Calhoun powtórzył ten sam eksperyment jeszcze 25 razy i za każdym razem wynik był taki sam.
Praca naukowa Calhouna została wykorzystana jako model interpretacji upadku społecznego, a jego badania służą jako punkt centralny dla badań socjologii miejskiej.
Obecnie jesteśmy świadkami bezpośrednich podobieństw w dzisiejszym społeczeństwie.. słabi, feminizowani mężczyźni bez umiejętności i instynktów ochronnych oraz nadmiernie pobudzone i agresywne kobiety bez instynktu macierzyńskiego. 

  




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz