14 lip 2024, 08:17
Andrzej
Witam serdecznie.Od tego czasu pogodziłam się z życiem i wierzę, że nawet największe cierpienie ma jakiś sens, choć pozornie wydaje się ono absurdalne. Jeśli chcecie, możecie moją historię wydrukować, ale proszę o nie podawanie moich danych. Życzę powodzenia w Waszych działaniach!
((Poznaliśmy ciekawą relację osoby nie wierzącej w religię i istnienie reinkarnacji.Jak widać z podawanych przykładów przypadki inkarnacji nie ograniczają się tylko do rejonów świata gdzie wierzy się w reinkarnację.Są obecne wszędzie bez względu na to w co się wierzy w danych środowiskach.Nieśmiertelne życie funkcjonuje na całej planecie i nie wybiera tylko rejonów gdzie wierzy się w wędrówkę dusz. Dużo znanych jest relacji dzieci, które pamiętają,że już kiedyś były dorosłe przychodzą na ten świat we wszystkich środowiskach,również tych,które z powodów religijnych nie uznają ponownego wcielenia. Jednak jak zaczniemy udawać,że takie zjawisko nie istnieje, czy te dzieci przestaną się rodzić bo nie chcemy uwierzyć,że kiedyś dusza ożywiała inne ciało?A może druga strona chce nam uświadomić istnienie tego fenomenu wiecznego życia?Historie dziwne i tajemnicze.Relacje najczęściej opowiadają o małym dziecku,które ma w pamięci przebłyski poprzedniego życia,i które po wejściu w dorosłość straci tę pamięć.Dlaczego jednak ma te przebłyski?Możliwe,że poprzednia świadomość nie została do końca wyczyszczona.
A może to jest działanie drugiej strony żeby nam przypomnieć,że Boskie Prawo nadal działa?A może doświadczenie z narodzeniem się takiego dziecka jest potrzebne najbliżej rodzinie i znajomym?Trudno to stwierdzić,ale na pewno jakiś powód zachowania tej pamięci istnieje.
W religii katolickiej,która opiera się na wymyślonej wersji z jednym życiem po którym przebywamy przez wieczność w niebie,lub w gorszej wersji w piekle jest to niewytłumaczalne.Jednak księża podejmują nieudolne próby tłumaczenia i według nich jest to wpływ złego demona,który opętuje małe dzieci, żeby je odciągnąć od Boga.To jednak w jakiej wierze zostanie wychowany taki maluch nie zależy od niego samego, bo religii nauczy go rodzina i otoczenie w jakim będzie żył.
W efekcie może się okazać,że taki maluch będzie należał do najbardziej wiernych z wiernych.Dlaczego księża tak reagują to chyba już wszyscy wiemy.Żeby ukryć Boskie Prawo wiecznego życia,które jest sprzeczne z obowiązującą religią. Jezus wziął na siebie nasze grzechy i tym samym zbawił cały świat?Problem w tym,że Jezus nie potwierdza takiej wersji,a nawet zaprzecza temu o czym naucza religia,bo Jego słowa o odprowadzeniu do Boga Ojca są kierowane tylko do uczni,a nie całego świata. Ogólne nauki Jezusa mają całkowicie inny sens i według Jezusa nie powinniśmy przywiązywać się materialnego świata.W religii mamy tylko jedno życie i wszyscy już jesteśmy zbawieni,a tu nagle ktoś zbawiony wraca z wiecznego nieba i psuje całą pieczołowicie tworzoną religię.Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Otwórz
Andrzej
Laptop mi się psuje i chyba sam z siebie te słowa pod odcinkami dodaje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz