31 lip 2024, 08:28
Andrzej
Witam serdecznie.((Przypominam,że omawiam pogadankę Piotra Listkiewicza o wolnej woli i przeznaczeniu jakie sami dla siebie tworzymy.
REINKARNACJA 6 - PRZEZNACZENIE VS "WOLNA WOLA"
https://youtu.be/mIT74Gl0FoY
Trudno żebyśmy popełniali karmę w stosunku do przedmiotów nieożywionych. Nawet jeśli ktoś ukradnie np, naszyjnik,samochód, pieniądze, to popełnia karmę w stosunku do właściciela, a nie przedmiotu.Złapany złodziej zostanie ukarany za sam fakt kradzierzy i pożądania przedmiotu.Jeśli jednak nasz teoretyczny złodziej nie doźyje ukarania w tym życiu to mu się upiekło? Nie, bo działa bez przerwy Prawo Przyczyny i Skutku,więc musi wrócić na materialny poziom żeby zrekompensować wyrządzoną krzywdę i ponieść skutki swojego czynu, ale musi też wrócić osoba, której krzywdę zrobiono, i w ten sposób popełniając karmę w stosunku do innych dusz, zaplątujemy je i siebie w niesamowicie splątany system wzajemnych powiązań i uzależnień.
W chrześcijaństwie omawiany wątek bie istnieje bo mamy tylko jedno życie i jeśli coś przeskrobaliśmy to wystarczy opowiedzieć o tym księdzu,a on nam ten grzech anuluje i droga do nieba stoi otworem.Jednak w Biblii Bóg wcielony w ciało Jezusa zaprzecza wersji religijnej i mówi wyraźnie,że nikt z długami karmicznymi nie opuści strefy reinkarnacji."Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię nie podał sędziemu, a sędzia słudze i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz." (Mt. 5, 25-26) i,żeby te długi spłacić musimy się rodzić ponownie "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego.(Jana3)
Od dawna już o tym wiem,że wszyscy podlegamu działaniu tego samego Prawa Przyczyny i Skutku i nawet Santi Dewi mówiła,że gdyby ludzie zdawali sobie z tego sprawę to nigdy nie robili by sobie wzajemnie i żyjącym istotom krzywdy.
Ale czy ludzie o tym wiedzą?Zdaje się,że nawet nie chcą o tym wiedzieć. Każda religia ma swojego Boga i każda uznaje tylko swoje dogmaty i nikt nie traktuje innych z szacunkiem.))
"Nie zapominajmy,że "dusza" niekoniecznie oznacza człowieka"
To osobny problem bo jak mówi autor jedząc mięso i jego przetwory przyciągamy do swojego przeznaczenia również te dusze,które wcielają się w ciała zwierząt.To też takie same dusze jak nasza, tylko w innej formie materialnej.
((Dlatego w Dekalogu piąte przykazanie mówi. Nie zabijaj!I należy to rozumieć dosłownie jako zakaz zabijania!!!))
Ci bracia mniejsi, jak się o nich czule wypowiada Kościół, napełniając sobie nimi brzuchy, to są naprawdę nasi mniejsi bracia.
To są nasi bliźni i możliwe,że jeszcze za naszego życia mogą tak się wznieść w rozwoju,że mogą stać się członkami naszych rodzin, jako nasze dzieci lub wnuki i one upomną się o swoje.
((Poznałem w czasie poszukiwań materiałów trzy takie przypadki. Jeden gdzieś we wschodniej Azji gdzie chłopiec twierdził,że w poprzednim wcieleniu żył w ciele węża, a kolejny przypadek z naszego kraju w którym ojciec prowadził dziennik z wypowiedziami syna, i ten chłopiec przyznał,że w poprzednim wcieleniu funkcjonował w ciele kotka.O trzecim przypadku opowiadał red.Bernatowicz.))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz