25 lip 2024, 08:37
Andrzej
Witam serdecznie.Przeciwieństwem dla złości jest łagodność, nieagresja i tolerancja.
Przeciwieństwem dla chciwości jest zadowolenie z tego co nam los przynosi.
Zaś przeciwieństwem dla przywiązana jest miłość i mentalne odłączenie. Natomiast przeciwieństwem egotyzmu jest pokora.
Oczywiście te próby tym lepsze wydaję efekty, im szerzej otwarta jest świadomość bo człowiek na niskim poziomie świadomości uparcie brnie w obsesje i tym samym produkuje coraz więcej, coraz cięższej karmy.
((Na tym zakończył wykład o przyczynach powstawania długów karmicznych
Pan Piotr przedstawił nam to zagadnienie ze strony mistycyzmu i jak się okazuje tu również największym winowajcą jest nasze nieposkromione JA.
Ale czy pamiętamy jak o potrzebie umniejszania EGO opowiadał Grzegorz Sławicki?
Opowiadał,że to jest część naszego umysłu, która się zbuntowała i zapragnęła żyć w fizycznym świecie przez nikogo niekontrolowanym życiem.
W moim rozumieniu uwięziona w strefie czasoprzestrzeni dusza wytwarza dodatkową świadomość dla fizycznego ciała,która z pomocą materialnego narzędzia ma dokonywać wyborów i w końcu doprowadzić do uwolnienia duszy. Dlaczego jednak tak się nie dzieje?
Bo w składzie dodatkowej świadomości znajduje się właśnie owo nieszczęsne EGO,które jest głównym producentem karmy.Ale bez którego nie jesteśmy w stanie, jako ludzie, do niczego dojść i wygląda na to,że kontrolowane EGO jest pożyteczne, ale jako zbuntowane narzędzie jest szkodnikiem, który oddala nasze uwolnienie od poziomu materii. Mamy więc wyraźny konflikt interesów bo dusza chce się uwolnić spod wpływu poziomu czasoprzestrzeni, ale nie chce tego EGO. Trwamy więc w tym zamkniętym cyklu co jakiś czas odchodząc na poziomy astralne, tam się oczyszczamy ze zdobytych doświadczeń i wracamy z nową świadomością po nowe doświadczenia.Dokładnie o tym samym mówił Jezus w ewangeliach,że nikt z długami nie opuści strefy materialnych światów i zanim trafi do Królestwa będzie się musiał wiele razy rodzić w fizycznym świecie. Piotr nas trochę postraszył upadkiem w coraz niższe poziomy. Ale czy tak może być naprawdę? Tego nie jestem pewien, bo przecież nie bez przyczyny ludzie posiadający umiejętność badania poziomów astralnych mówią o strefach przemyśleń dla zdegenerowanych materialnym życiem energii, wspominają też o strefach w których doświadczamy własnych zachowań,aż do ich zrozumienia.
W ostateczności w badaniach dr Newtona mówi się o podzieleniu uszkodzonej energii i wymieszaniu jej w odpowiednich proporcjach z nie uszkodzoną.
Od jakiegoś czasu myślę,że w powstawaniu długów karmicznych nasze fizyczne działanie nie powoduje aż tak wielkich skutków jak wywołanie uczuć i emocji jakie tymi czynami wywołaliśmy i zdaje się,że uczucia są najważniejsze.Z podawanych wcześniej przykładów wynika,że sprawiając komuś cierpienie,zawsze dostajemy je z powrotem.jednak wybór sposobu prowadzenia życia i tego jacy chcemy być zawsze naley do nas,więc starajmy się maksymalnie stłumić to EGO bo jest to możliwe.))
Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz