piątek, 16 lipca 2021

 Witam serdecznie.((Do teraz nie jest znana nawet w przybliżeniu data narodzin Jezusa. Przyjęto więc umowną datę 24 grudnia, taką samą jak urodziny Mitry,którego czcił Konstantyn, twórca nowej religii. Dziś już Kościół nie zaprzecza,że jest to data umowna i symboliczna,jak to jest więc z tymi pasterzami,którzy zimą wypasali swoje stada i przybyli do stajenki śpiewać Jezusowi?Niestety to tylko religijne upiększenie mające pokazać wyjątkowość małego Jezusa.Nikt też nie kłaniał się niemowlęciu jako Bogu bo Jezus nie był nikim znanym. To tylko istnieje w tradycji Kościoła. Bogiem uczyniono Jezusa dopiero w czasie I Soboru nicejskiego w 325 r., i w dodatku grono biskupów nie wykazało się jednomyślnością i głosowało nad tą kandydaturą Z czasem wypełniono lukę w życiorysie Jezusa bajkami skopiowanymi z mitów Egiptu i w ten sposób udowadnia się, że już mały Jezus czynił cuda.Ale Chrystus Słowo Wcielone po otrzymaniu Światła inicjuje dusze, których wędrówka dobiega już końca przygotowując je do połączenia z Ojcem, nie odkupuje od nikogo grzechów i nie wyzwala narodów,ani nie zakłada żadnej nowej religii bo doskonale wie co po jego odejściu ludzie zrobią z jego naukami.Jezus wybranym pomaga rozliczyć długi karmiczne i daje osobisty przykład swoim życiem i namawia do przestrzegania Boskiego Prawa, czyli mówiąc prosto, namawia do bycia uczciwym człowiekiem.Tak więc ze spokojnym sumieniem mogę stwierdzić,że nie wierzę w te religijne bajki i nie boję się,że za to Bóg mnie potępi. Ale wierzę w Boga i życie po śmierci materialnego ciała.Wierzę,że dusza jest cząstką Boga, czego wyparł się Kościół. Sobór w hiszpańskim mieście Toledo około roku 400 potępił hipotezę dotyczącą pochodzenia duszy, hipotezę jej emanacji — jakby była promieniem słońca — z boskości. Biskupi stwierdzali bowiem, że „dusza człowieka nie jest substancją boską czy częścią Boga, ale stworzeniem... Jeśli zatem ktoś wierzyć będzie, że dusza jest częścią Boga lub boską substancją, niech będzie przeklęty!”. Było to bowiem popadanie w panteizm.Aha.A co oznacza pojęcie pantenizm? To poglądy teologiczne i filozoficzne lub przekonania religijne utożsamiające Boga ze światem, często rozumianym jako przyroda.Warto więc w tym miejscu zacytować Jezusa z ewangelii Tomasza. "Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam" Ta ewangelia nie została uznana przez Kościół bo w tych słowach Jezus mówi o Bogu w sensie panteistycznym.A takich nauk biskupi już nie mogą uznać bo jest im potrzebny Bóg spersyfikowany jako Osoba i taką wersję przedstawia nam ksiądz Szponar.Jednak ja w przeciwieństwie do księdza nie widzę Boga jako Osoby, a tym bardzej jako hybrydy złożonej z trzech osobnych bytów. Ale w moim pojęciu Bóg jest Energią Stwarzającą Wszechświat. Jest obecny we wszystkich częstotliwościach,ożywiając wszystkie organizmy.Jest w nas, a my w Nim.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz