czwartek, 12 sierpnia 2021

 

Andrzej

Andrzej Dąbrowski
Witam serdecznie.Z ostatniego zdania przypowieści o gościach wynika,że kolejni posłańcy będą wyprowadzali kolejnych wybranych. " Wielu bowiem jest zaproszonych, lecz niewielu wybranych." Dlaczego tak? Bo musimy dojść do takiego stanu jaki Jezus porównuje do Ojca, a to oznacza,że musimy maksymalnie stłumić wpływ EGO na nasze życie. Nie reprezentują tego ludzie rzucający w innych kamieniami,ludzie,którzy chcą się mścić na innych,zazdrośnicy,złodzieje,rasiści,sadyści,mordercy,samobójcy,itp,itd. i wszyscy zapatrzeni w materialny świat. «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego»” (Łk 9,57-62, Mt 8,19-22). Czyli wszyscy zwracają się w stronę materialnego świata. „Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16, 13)!!!! Jezus mówi wyraźnie,że musimy wybrać.Albo chcemy być w świecie mamony, albo chcemy iść do Boga. Innych możliwości NIE MA!!!! Zanim jednak do tego dojdzie do naszego wyprowadzenia, to będziemy krążyli w zamkniętym dla nas kole reinkarnacji bo nie jesteśmy tacy jak Ojciec i nawet jeśli materialne ciało umrze to nasz pobyt w sferze astralno mentalnej jest jednym z etapów i nie jest końcem naszych zmagań z przeznaczeniem.Tylko zjednoczenie z Ojcem jest już końcem naszej wędrówki, więc dusza, która tego dostąpi już nie wraca do materialnego świata i potwierdzają to kolejne słowa Jezusa „Nie tylko za nimi proszę,ale i za tymi,którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.”(Jana 17:20-22.) Powyższy cytat z ewangelii Jana dotyczy tylko tych których osobiście inicjował Chrystus,gotowych do wyprowadzenia z koła narodzin i śmierci, i rozciąganie tego przez księży na cały świat i resztę pokoleń nie ma sensu bo Jezus inicjował tylko uczni.Będzie na nich czekał jako Pocieszyciel i po ich śmierci wchłonie w siebie ich dusze żeby byli jednym i odprowadzi do Ojca, z którym wszyscy będą jednym. To inicjowani muszą bezwarunkowo wierzyć słowom swojego Mistrza i to ich Mistrz włączy w siebie i jako jedno odprowadzi do Ojca z którym będą stanowili jedno, i Jezus mówi tu o uczniach, a nie całej ludzkości. A nam,którzy nie spotkaliśmy swojego Mistrza pozostaje jedynie uczyć się na ocalałych z religijnego pogromu radach Jezusa, a przede wszystkim je zrozumieć i zrozumieć,że teraz żyjemy w stanie potępienia bo tym jest połączenie nieśmiertelej duszy ze śmiertelnym ciałem.Z ustaleń badaczy jak np. Grzegorz Sławicki i Piotr Listkiewicz wiemy,że działa cały czas plan ratunkowy dla dusz przebywających w strefie potępienia i w każdym pokoleniu pojawia się człowiek ,któremu Istoty Duchowe z najwyższych poziomów zmieniają wibracje ciał energetycznych.Taki człowiek ze zmienionymi wibracjami ciał energetycznych, chociaż żyje i funkcjonuje w materialnym świecie, to już do niego nie należy, i w przypadku Jezusa ten proces zmiany wibracji najprawdopodobniej trwał trzydzieści lat. Jezusowi Światło zmieniło poziom wibracji Jego ciał energetycznych z naszych "ludzkich" na "boskie" żeby mógł się połączyć z Ojcem. Dlatego Jezus mówił "Ja i Ojciec jedno jesteśmy".Jednak te słowa z ewangelii Jana nie oznaczają,że Jezus jest Bogiem. On mówi,że w jego ciele znajdują się ciała energetyczne,które czętotliwościami są takie same jak ma Bóg Ojciec, czyli energia która sprawia,że jest tym samym Światłem co Ojciec. I ta zmiana wibracji nie pozwala duszy wejść ponownie w strefę światów astralno mentalnych. W religii z tego procesu zmiany ciał energetycznych stworzono zapłodnienie matki Jezusa przez Ducha i stąd mamy tłumaczone,że to sam Bóg pod postacią ducha zapłodnił Marię.Ale tak naprawdę chodzi tylko o zmianę wibracji, tak żeby można było wznieść się ponad poziomy astralno mentalne i uwolnić duszę ze strefy narodzin i śmierci. I to samo Jezus jako Słowo Wcielone robił z ciałami energetycznymi wybranych dopasowując je do swoich wibracji żeby wszyscy połączyli się z Ojcem. Mistrz inicjując uczni sprawia,że oni również stają się Światłem i wyprowadzenie ze strefy materialnej do strefy nieśmiertelności,to jest prawdziwe Zbawienie.Ale czy to dotyczy całej ludzkości? Nie, tylko wybranych których pociągnął Ojciec. Tylko tych inicjuje Mistrz. Jezus mówi o tym wyraźnie w przypowieści o zapraszanych gościach, i kto ją przeczyta uważnie, ten się zorientuje,że Król nie wysyła tylko jednego posłańca, więc Jezus nie był jedynym Chrystusem w dziejach ludzkości. A po za tym Król gości nie przyprowadzonych przez posłańca każe wyrzucić na zewnątrz. tam gdzie mamy płacz i zgrzytanie zębów. W stosunku do naszych świadomości świat materialny jest światem ZEWNĘTRZNYM i do materialnego świata Król wyrzuca gościa, którego nie przyprowadza posłaniec. A światy astralne w świadomości są światem WEWNĘTRZNYM.I jeśli chcemy się dostać do Króla to musimy być zainicjowani przez żyjącego Chrystusa.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz