niedziela, 23 października 2022

 

Andrzej

Witam serdecznie.Możemy sobie mówić na politykę i różne sytuacje itd., natomiast faktem jest,że energetyka słowiańska jest bardzo specyficzna i bardzo silnie sprawia,że łatwiej łączymy się z nadświadomością.To co jeszcze przebadałam to to,że tak mniej więcej około 17-18 roku życia nastąpił okres oświecenia u Jezusa,to tak jakby przyjąć,że następowało nasycenie świadomości na tyle,że był w stanie głosić. ((To szybko, ja myślałem,że nasycanie świadomości Jezusa Światłem i związana z tym zmiana wibracji jego ciał energetycznych,trwało przynajmniej 30 lat.No tak, ale ja nie mam takiej wiedzy i taki wniosek wyciągnąłem na podstawie własnych przemyśleń. W tym momencie Iza prosi widzów o zadawanie pytań, a ona postara się odpowiedzieć w taki sposób jak ona widzi.)) Ale zadałam też pytanie czy Jezus "majsterkował" i robił te drewniane rzeczy? I rzeczywiście zobaczyłam,że robił jakieś krzesło.Ale głównie zobaczyłam,że żył na wsi gdzie były jakieś owce,barany i inne zwierzęta.Ale moja ulubiona czynność to badanie miłości. Popatrzyłam więc oczami Jezusa na jego żonę i była to tak niewyobrarzalna miłość,że aż ciarki przechodzą po całym ciele. Ktoś zadaje pytanie czy żoną Jezusa była Maria Magdalena?To też sprawdziłam i nie. To nie Maria Magdalena była żoną Jezusa. ((A więc i ja się myliłem.)) Popatrzyłam na Marię Magdalenę i była tam miłość jak do kobiety człowieka,pełna zrozumienia.Ale przebadałam też w najprostszym odczycie uczucia Marii Magdaleny i poczułam takie ciężkie życie, pełne zniewolenia i brudu, ale to było odczucie tego jak ona żyła zanim spotkała Jezusa. I potem nagle spotkanie z Jezusem i niesamowite odkrycie cudu duchowości,prawdy i miłości drugiego człowieka. To było coś niesamowitego i nie było tu miłości,w sensie, kobiety do mężczyzny,to była miłość człowieka do człowieka. Sprawdziłam też czy Jezus chodził po wodzie, i rzeczywiście,w jego zdolności była taka umiejętność.Poczułam w tym momencie jakby pod jego stopami pojawiała się twarda powierzchnia.Aczkolwiek nie wszystko jawiło mi się dokładnie tak,czyli nie czułam zamieniania wody w wino i mam poczucie,że to co było potrzebne żeby pokazać te cuda potrzebne współczesnym,to mi się objawiło. Czy pojawił mi się jakiś błąd,że nie wyczułam zamiany wody w wino? ((Chodzenie po wodzie? Żyją ludzie,którzy to potrafią i coś podobnego możemy zobaczyć na tym filmie. Dynamo walk on water https://youtu.be/99xGgqe9r0M Zadziwiające i szokujące? Oczywiście, ale według tego człowieka każdy może się nauczyć tak panować nad materią. Iza nie wyczuła zamiany wody w wino i nie jest to błąd przekazu, bo prawdopodobnie skopiowano to zdarzenie z mitów Egiptu. Na grobie egipskim w Paheri znajduje się obraz (1500 lat przed Chrystusem). Przedstawia zamienienie wody w wino przez faraona. Według wersji religijnej tego samego cudu dokona Jezus w Kanie Galilejskiej. W cudzie, jakiego dokonał Jezus, jest też sześć dzbanów. Teologowie ciągle zadają sobie pytanie, dlaczego sześć? A no dlatego,żeby jeszcze bardziej udowodnić boskość Jezusa, skopiowano opowieść egipską.)) Natomiast cudowne jest jeszcze to,że jego małżonka od początku wiedziała co się stanie, bo Jezus przed nią tego nie ukrywał i kiedy w wieku około 30 lat życia Jezusa zakończył się proces "nasycania" świadomości Jezusa,świadomością wyższą, wtedy nastąpił moment w którym ona razem z Jezusem udała się w drogę, i poczułam to zdecydowanie,że była dla niego wsparciem i pomocą. Pada pytanie kim była jego żona w sensie imienia. ((Dokładnie pomyślałem o tym samym,że skoro towarzyszyła Jezusowi to jej imię powinno być znane. A może wymazano je z ewangelii i nigdy się tego nie dowiemy? W religii seks jest uznawany za grzech porządania,więc Jezus jako istota boska nie mógł współżyć, podobnie jak jego rodzice nigdy nie współżyli.Ale ja w takie teorie nigdy nie wierzyłem.)) Nie umiem odpowiedzieć na pytanie o imię żony Jezusa dlatego,że ja nie widzę takich szczegółów, czasami pojawiają się nazwy,ale tym razem pojawiła się informacja,że to była prosta kobieta.Prosta kobieta,która urodziła się na roli i co ciekawe, nie była to zwykła istota,ale pod względem duchowym była to istota bardzo wysoko wibracyjna.Była to zwykła kobieta,ale wibracyjnie o ogromnym poczuciu miłowania. Zawsze jak odczuwam ten poziom wibracji to mam ciarki na całym ciele.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

Wysłano

tyle się napisałam a wszystko znikło , wieczorkiem zajrzę .. :)miłego dnia Ci życzę .. 🙂

Andrzej

Dzięki i wzajemnie. Teraz idę po zakupy

15 października o 08:51

Andrzej

Witam serdecznie.Ktoś pyta czy Jezus pobierał nauki w Indiach lub innym wschodnim kraju? ((Moim zdaniem nie musiał,posiadając świadomość najwyższych poziomów duchowych miał dostęp do wszechwiedzy Kronik Akaszy,które są świadomością Wszechświata i w tych zakresach działała jego świadomość,a pobyt Jezusa w Indiach jest legendą. Ale zobaczymy co odpowie Iza.)) Dla mnie nie.Jezus żył prostym życiem,tam gdzie żyła jego rodzina.Natomiast każda wiedza jest zawarta w polu informacyjnym i tak potężna Istota,dziecko Boga, pobiera informacje stamtąd.(tu ruch ręki w górę). Jak dla mnie prawdą jest to,że Jezus żył jako prosty człowiek i doświadczał cudu bycia w rodzinie,miłości,fizyczności,posiadania dzieci, i przyszedł po to żeby pokazać szacunek do drugiego człowieka,pokazać bezmiar miłowania i to,że jest życie po życiu.Ponieważ do tej pory uważano,że śmierć kończy wszystko, i jego objawienia po...,były objawieniami ducha. Pojawia się następne pytanie czy Jezus rozmnażał ryby i chleb? Jak pytam o to, to nie czuję odpowiedzi i myślę,że jak już Jezus poszedł po tej wodzie,to wiele rzeczy już było kwestią wyobraźni. Ale tak naprawdę trzeba by każdy z tych aspektów przebadać osobno. ((Czy Jezus pomnożył chleb i ryby? To tak samo dziwne jak chodzenie po wodzie i możemy to zobaczyć na początku tego filmu. Dynamo The Magician fish from a bucket https://youtu.be/TY08SBH2xzc Ten człowiek twierdzi,że to umysł powinien panować nad materią, a nie materia,która jest złudzrniem naszych zmysłów, nad umysłem.Kiedyś o takiej umiejętności mistyków opowiadał Piotr Listkiewicz. Być może,że najprawdopodobniej żeby jeszcze bardziej udowodnić boskość Jezusa również posłużono się mitami egipskimi. „Teksty z piramid”, z 3000 roku przed Chrystusem opowiadają jak Bóg Sobk bóg-krokodyl. Daje biały chleb i ryby ludziom na brzegu jeziora Faiun. I chodzi po wodach tego jeziora! Jeszcze jedna ciekawostka: na gotyckich malowidłach przedstawiających cudowny połów ryb przez apostołów można zobaczyć, że te złowione ryby to gatunek żyjący tylko w Nilu. Jednak Listkiewicz opowiadał w swoich wykładach,że dla wyżej rozwiniętych mistyków to nie jest problem i potrafią to zrobić.)) Zobaczyłam coś jeszcze co mnie bardzo wzruszyło,że Jezus po swoim odejściu opiekował się z poziomu ducha,swoją żoną. To jest podobne do przykrycia "ochronnym parasolem" i ta żona wiedziała o tym. ((To może oznaczać,że żona Jezusa była jego uczniem,jednak została wymazana przez religię.Ale jest to całkowicie zgodne ze słowami Jezusa. "A ja prosić będę Ojca,a innego pocieszyciela da wam, aby z wami mieszkał na wieki.Onego ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może bo go nie widzi,ani go zna.Lecz wy go znacie, gdyż u was mieszka i w was będzie." Jezus tutaj mówi, że będzie prosił Ojca żeby roztoczył nad uczniami łaskę Ducha Świętego, czyli Słowa.Jest to jedyna rzecz jaka może dać im ukojenie w tym świecie, więc jeśli będą w kontakcie ze Słowem, będą tym samym w kontakcie z Ojcem. To trudne do pojęcia bo Duch Święty i Słowo oznaczają Ojca.Jezus mówi to o czym wiem od dawna,że ludzie ograniczeni fizycznymi zmysłami nie są wstanie przyjąć i zobaczyć tego Ducha Prawdy, lecz uczniowie znają tego ducha bo zostali do niego przyłączeni podczas inicjacji. Jezus nazywa Ducha Świętego Pocieszycielem bo żyjemy w pełni szczęścia i zadowolenia gdy jesteśmy do niego wewnętrznie dostrojeni.Jednak zanim to nastąpi jesteśmy w ciągłej wojnie ze sobą, ale po przyłączeniu do Ducha ogarnia nas zadowolenie i wewnętrzny błogi spokój.Domyślam się,że działanie Pocieszyciela może dotyczyć tylko wibranych przez Mistrza uczni, bo u reszty ludzi tego działania nie widać. Jedynie w religii to rozciągnięto na wszystkich zastępując Pocieszyciela Aniołem Stróżem. ))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

16 października o 08:58

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz