środa, 26 października 2022

bluźnią Panu; mordują wdowę i sierotę; odwodzą naród od Boga; mówią przy tym, że Bóg nie widzi, gdyż Boga nie ma! Za dobre serce złym odpłacają; umowy wszelkie zrywają zdradliwie; fałsz, podstęp, oszczerstwo — oto ich broń, tajemnica powodzenia.

 http://jednoczmysie.pl/psalmy-zlorzeczace/

b) Sens właściwy psalmów złorzeczących. Zło­rzeczenia i klątwy napotykamy w psalmach następujących: 6,11; 16,13n; 34; 53,7; 54,10, 16 i 24; 55,8; 57,7—10; 58,6 i 11—14; 68,23 — 29; 70,13; 82,10—19; 93,1n; 108,6 — 20; 136,7 — 9; 138,19n; 139,9—12. — Przyglądnijmy się im nieco dokładniej.

Prawie wszystkie złorzeczenia wychodzą z ust prześladowa­nego Dawida; niektóre wypowiada uciskany naród Izraelski. Kto jest Dawid? kto Izrael? — Jedyny przedstawiciel Boga i sprawy Jego królestwa na ziemi. Wszak poza Izraelem i jego prawowitym władcą przeważnie tylko pogaństwo, kult bałwanów, panowanie szatana. Jeżeli zginie Izrael, zgaśnie wszelkie światło prawdy. Czym dziś dla świata Kościół Chrystusowy, tym był — pod pewnym względem — w Starym Testamencie Izrael, z którym Pan zawarł wieczne przymierze i postanowił zesłać przez niego upadłej ludzkości Zbawienie. Krzywdy wyrządzane Dawidowi i narodowi wybranemu nie są bynajmniej czysto osobiste, ale spa­dają na Boga.

Przeciw komu kieruje Dawid i Izrael złorzeczenia? — Przeciwko wrogom zewnętrznym, czyli narodom pogańskim, oraz przeciwko wrogom wewnętrznym, w łonie własnego narodu. — Jacyż ci wrogowie? co im ma do zarzucenia? — Zdecydowani bez­bożnicy. W pysze, zaślepieniu, zepsuciu i nienawiści zaprzysięgli zgubę Izraelowi, obalenie stolicy Bożego pomazańca na św. Syjonie. Grzeszą rozmyślnie; na łożach swoich obmyślają zbrodnię; pragną zagarnąć dla siebie dziedzictwo Pańskie, zniszczyć na ziemi wszyst­kie świątynie Boga prawdziwego; bluźnią Panu; mordują wdowę i sierotę; odwodzą naród od Boga; mówią przy tym, że Bóg nie widzi, gdyż Boga nie ma! Za dobre serce złym odpłacają; umowy wszelkie zrywają zdradliwie; fałsz, podstęp, oszczerstwo — oto ich broń, tajemnica powodzenia. Modlitwa, pokuta, cnota, religia — to przedmiot ich szyderstw! Ta ich zuchwałość rośnie bezustan­nie. Słowem, są to ludzie zakamieniali w złym, sercem i duchem należący do przewrotnego księcia tego świata, do królestwa zbunto­wanych mocy duchowych pod niebem. (Zob. m. i. ps. 35,2—5; 78,10—13; 82,5—6 i 13.) 

Czego tym wrogom życzy psalmista!? Jaka ma ich spotkać kara? — Zawstydzenie; obrócenie na własną ich szkodę tego, co zdradziecko uknuli przeciwko niewinnym; śmierć rychła; wtrącenie w otchłań; wymazanie ich z księgi żyjących; wyginięcie złego plemienia w pierwszym pokoleniu. Największe zło, jakiego psalmy życzą bezbożnym, to śmierć, zatrata, usunięcie z ziemi, żeby nie szkodzili nadal sprawie Bożej. O zatracie wiecznej nie ma tutaj wyraźnie mowy, bo zresztą wiadomo, że pojęcie zbawie­nia lub potępienia wiecznego w psalmach i w całym w ogóle St. Test. było jeszcze bardzo niejasne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz