piątek, 25 listopada 2022

 

2 listopada o 08:58

Andrzej

Witam serdecznie. Czy Jezus był takim posłańcem?W religii Jezus jest uważany za Syna Bożego, a nawet samego Boga.Mamy jednak wyraźne zapisy w ewangeliach,że Jezus modlił się do Boga,którego nazywał Ojcem. Czy,więc modlił się do siebie? Wszystko wskazuje na to,że Jezus był Posłańcem,którego materialnym ciałem posługiwały się energie z poziomu Źródła. W jego materialnym ciele nastąpiła zmiana ciał energetycznych na energie z najwyższych poziomów duchowych,czyli,w moim rozumieniu,Jezus posiadł świadomość posłańca. W niedawno omawianym materiale Iza Trędowicz twierdziła,że tak mniej więcej około 17-18 roku życia nastąpił okres oświecenia u Jezusa,to tak jakby przyjąć,że następowało nasycenie świadomości na tyle,że był w stanie głosić i według Izy świadomość Jezusa w około 80% znajdowała się w światach/sferach duchowych. Natomiast przekraczając już 70% nasycenia przestajemy się interesować wszystkim co fizyczne,jak np. guru. A przecież my żyjemy w świecie fizycznym i musimy go odbierać jako realność, dlatego można powiedzieć,że ten pułap do 70% pozwala nam żyć w świecie fizycznym,a powyżej doświadczać w świecie duchowym.Stąd właśnie wynika różnica pomiędzy samym Jezusem a resztą ludzi. Rozumiem z tego,że nasze postrzeganie świata zależy od tego jak głęboko jesteśmy energetycznie "zanurzeni" w materialnej przestrzeni, i o ile dobrze pamiętam z badań dr Kaczorowskiego, to średnio około 90% naszej świadomości jest związane z materialnym światem,więc odbieramy go jako jedyną realność i w śwecie duchowym przebywamy tylko w 10%.,czyli odwrotnie jak Jezus.Dlatego nie mamy pojęcia o istnieniu naszej duszy i światów duchowych,a część ludzi nawet nie wierzy w ich istnienie, uważając,że materialny poziom jest jedyny i nic więcej nie istnieje i dla takich osób najważniejsze są dobra materialne. Iza wspominała też,że plan na życie Jezusa powstał jeszcze przed jego narodzinami w materialnym ciele.Podobnie przedstawiał tę sprawę Grzegorz Sławicki i mówił,że świadomość Jezusa była stale połączona z duszą,a wybrany przez istoty z najwyższych poziomów człowiek zostaje wypełniony Światłem,i chociaż nadal żyje w materialnym świecie to już do niego nie należy.Taki wyzwolony człowiek jest bardzo cennym "nabytkiem" dla Braterstwa Światła,czyli Istot z najwyższych poziomów duchowych, bo może razem ze Światłem pracować dla dobra całej ludzkości.Według Sławickiego, taki człowiek, który został wyzwolony przez Światło i sam jest Światłem może wyzwalać innych z tego bagna w którym tkwimy i niestety nie dokona tego nikt kto w tym bagnie jest sam zanurzony po uszy,czyli człowiek,który tu kieruje większą część swojej świadomości. Moc wyprowadzania wybranych ma tylko ten, który ma twarde oparcie w Świetle i jest już oderwany od iluzji świata materialnego i takiego człowieka nazywamy Chrystusem,który może przekazywać innym swoją wiedzę i moim zdaniem to właśnie robił Jezus-przekazywał wybranym swoją wiedzę w jaki sposób mogą opuścić strefę reinkarnacji,którą w religii w 553 r. skasował Justynian iw wierzeniach chrześcijan już nie istnieje. Chrystus Słowo Wcielone po otrzymaniu Światła inicjuje wybrane przez Ojca dusze, których wędrówka dobiega już końca przygotowując je do połączenia z Ojcem, nie odkupuje od nikogo grzechów i nie wyzwala narodów,ani nie zakłada żadnej nowej religii bo doskonale wie co po jego odejściu ludzie zrobią z jego naukami.Jezus wybranym pomaga rozliczyć długi karmiczne i daje osobisty przykład swoim życiem i namawia do przestrzegania Boskiego Prawa, czyli mówiąc prosto, namawia do bycia uczciwym człowiekiem.Takie poglądy jakie przedstawiam nie pasują do religii w której po śmierci wszyscy zostaniemy połączeni z Bogiem.Ale czy na pewno Boga spotkają nawet ci,których nie zaprowadzi Chrystus? Jezus nie potwierdza takiej teorii. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

12 listopada o 22:48

Wysłano

Miłego wieczoru Ci życzę w najdłuższy weekend , jesieni z tak pięknie obchodzonym wczoraj świętem Niepodległości , ale pewnie Ty go tez nie obchodzisz ... 🙂 albo nie przywiązujesz doń wagi .. 🙂
Wysłano
Przesyłam Ci tez nowy Aczkolwiek Ciekawy filmik na temat Arki Noego ...
Wysłano
Czasy Noego - Apokalipsa. Historia odkrycia Arki Noego. Premiera na Polskim YouTube I Polski lektor.

13 listopada o 08:45

Andrzej

Nie podobają mi się te marsze z ogniami i pirotechniką i rasistowskimi hasłami, więc nie po drodze mi z narodowcami. Cieszyć się wolnością można w spokojny sposób a nie taki,który przypomina marsz na wojnę.

Andrzej

Witam serdecznie.Jeśli chcemy zrozumieć o czym mówił Jezus, to trzeba w jednym miejscu zebrać wszystkie ocalałe wypowiedzi.Ze słów Jezusa rozumiem,że to nie religia,ale Ojciec decyduje o tym kto ma spotkać na swojej drodze Chrystusa,zostać zainicjowanym i opuścić strefę reinkarnacji. Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) Rozumiem,że zadaniem Posłańca jest odnalezienie naznaczonych, zainicjowanie i przekazanie im tajemnej mistycznej wiedzy,która jest przeznaczona tylko dla wybranych przez Ojca bo ten rodzaj wiedzy jest przeznaczony tylko dla wyprowadzanych z materialnego świata, więc nie poznał tej wiedzy ani Paweł,ani Ojcowie Kościoła tworzący religię i Jezus ujmuje to w słowach. "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały (Mt 7,6)." Zwierzęta w tej wypowiedzi symbolizują dusze na zbyt niskim poziomie rozwoju,który nie pozwala zrozumieć mistycznego przesłania Mistrza. Przy okazji Posłaniec przekazuje innym wiedzę ogólnodostępną i zachęca do wprowadzenia zmian w swoim życiu. Również Piotr Listkiewicz w swoich wykładach twierdził,że w każdym pokoleniu pojawia się Chrystus, który odprowadza wybranych do Ojca. Chrystus jest,więc wybrany z żyjących na poziomie materialnym z tych dusz, które kończą już cykl wcieleń. Zupełnie innego sensu nabierają, więc słowa "Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych".Powołani jesteśmy wszyscy, ale Bóg wybiera do działania tylko tych, którzy są na to gotowi, więc w błąd nas wprowadzają księża którzy ułożyli słowa,że tak Bóg umiłował świat,że jednorodzonego syna dał żeby zbawił świat i odkupił wszystkie grzechy, bo nawet ze słów Jezusa wynika,że chodzi o wyprowadzenie ze świata ciemności kilkunastu wybranych,a nie zbawianie całego świata. Posłaniec oświecony Światłem zbawił swoją pracą tylko siebie i wyrwał z więzienia materialnego świata kilkanaście osób,które poszły za jego naukami i najprawdopodobniej tak się dzieje w każdym pokoleniu. Czy będzie to znowu Jezus jak wierzą chrześcijanie?Pytam bo podobno obiecał swój powrót. Owszem obiecał uczniom których wybrał,że będzie na nich czekał jako ich Duch Pocieszyciel, i po nikogo więcej nie przyjdzie.W ewangelii Jana Jezus mówi,że połączy dusze wyprowadzanych ze swoją i razem odejdą do Ojca. „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.”(Jana 17:20-22.) Wybrani już nie mieli trafić do koła narodzin i śmierci, tylko iść za światłem wyzwalającego. Dlatego Jezus pokazał uczniom jak wygląda w postaci astralnej w scenie przemienienia. A Nie wybrani pozostają nadal w materialnym świecie i czekają na kolejnego Chrystusa i na pewno będzie to ktoś kogo dusza już została "wypełniona" Światłem i dostąpiła "stopienia" ze Światłem Stwórcy, co Jezus określił słowami "Ja i Ojciec jedno jesteśmy"(J 10,30).Niestety nikogo kto żyje nadal w materialnym świecie nie wyprowadził żaden Chystus bo żeby dostać nieśmiertelność to najpierw musimy pokonać barierę strefy przejściowej jaką są dla nas poziomy astralny i mentalny i kto nie zostanie wyprowadzony powyżej tych poziomów energetycznych, ten musi się rodzić i umierać wiele razy.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

13 listopada o 13:23

Odpowiedziałeś(aś) Andrzej

U nas na marszu szły marżonetki w biało-czerwonych wiankach i ślicznie tąńczyły ..szła orkiestra która pęeknie grała , harcerze nieśli dużą flagę ... apotem śpiewaliśmy wspólnie pieśni , było bardzo miło .. i uroczyście ... po południu w teatrze uroczysty koncert i wreczenie Lauru złotej Cieszynianaki , dla zasłuzonych działączy w całym powiecie ... 🙂

13 listopada o 13:53

Andrzej

I tsk powinno być, a nie tak jak w Warszawie gdzie narodowcy narzucają wszystkim swój styl

14 listopada o 08:44

Andrzej

Witam serdecznie.Dla mnie ważne są tylko zachowane nauki,które podpowiadają nam,że życie jest wiecznym procesem.Jednak na poziomie materialnym jest związane z umieraniem i powtórnymi narodzinami i Jezus wyraźnie mówił o tym w rozmowie z Nikodemem. (Ew.Jana 3:3-14,Biblia Tysiąclecia) "(3) W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego. (4) Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? (5) Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. (6) To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. (😎 Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha." Jezus mówi przecież wyraźnie,że powstałe z materii i ducha ciało musi się rodzić wiele razy żeby w końcu móc wejść do Królestwa. Co się narodziło z ciała pozostaje nadal ciałem,ale w nim żyje Duch, czyli nasze ciała astralne z duszą. Ostatni, ósmy werset zawiera informację o tym, że człowiek nie pamięta ani swoich poprzednich wcieleń, ani skąd tak naprawdę pochodzi. Musi to odkryć sam na drodze rozwoju.A my byśmy chcieli po jednym,często nędznym i nieudanym życiu dostąpić połączenia ze Źródłem? Niestety nie wystarczą nam te podobno niezbędne sakramenty bo są tylko rytuałami. Czy Jezus zbawił cały świat bez względu na poziom rozwoju? Tak uczy religia,ale gdyby tak było, to dlaczego urodziliśmy się w materialnym świecie i nie zostaliśmy odprowadzeni do Boga? Bo Jezus twierdził,że wyprowadzał z naszego świata tylko tych,których naznaczył Ojciec i tylko naznaczonych przez Ojca przygotowywał do opuszczenia strefy narodzin i śmierci. W przypowieści o zapraszanych gościach Jezus mówi o tym,że Król wysyła wielu posłańców i są przez Króla przyjmowani tylko przyprowadzeni przez posłańca. Co to oznacza? Moim zdaniem tylko to,że z tego świata może nas wyprowadzić tylko człowiek,którego ciałem posługuje się ten posłaniec, którego my nazywamy Chrystusem-Słowem co ciałem się stało, bo tylko on posiada moc Światła i nikt bez pomocy Posłańca-Chrystusa tego świata nie opuści.Darujmy,więc sobie zapewnienia księży,że również mają moc zbawiania. Chrystus inicjując uczni sprawia,że oni również stają się Światłem. Ale czy to dotyczy całej ludzkości? Nie, tylko wybranych, których pociągnął Ojciec i Jezus mówi o tym wyraźnie w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) Dalej Jezus prosi Ojca żeby mógł połączyć ze swoją duszą dusze wybranych i jako jedność wyprowadzić ze strefy reinkarnacji. „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.”(Jana 17:20-22.) Dotyczy to tylko tych, których wskazał Chrystusowi Ojciec, gotowych do wyprowadzenia z koła narodzin i śmierci. i tylko oni dostąpią połączenia z Bogiem i będą gośćmi na weselu. Mistrz tylko wybranym przez Ojca przekazuje swoją wiedzę bo nie wszyscy są gotowi do opuszczenia tego świata.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

15 listopada o 08:41

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz