czwartek, 10 listopada 2022

Andrzej

Witam serdecznie.W omówionym materiale Iza nie potwierdza głównych dogmatów wiary chrześcijańskiej.Nie czuje religijnej ostatniej wieczerzy i zdrady Judasza. Nie potwierdza też powrotu Jezusa w ciele uwielbionym,więc nie potwierdza zmartwychwstania,czyli nie potwierdza fundamentu religii chrześcijan.Zresztą ,według religii nasza autorka mówi coś strasznego dla katolika bo mówi o seksualnym związku Jezusa z kobietą i o tym,że Jezus miał potomstwo i nie był jedynym synem Marii. Nie czuje przy tym cudownego zapłodnienia przez Ducha,ale mówi o bardzo wysokich wibracjach dusz,które uczestniczyły w życiu Jezusa. Iza potwierdza słowa Sławickiego o tym,że Jezus został wypełniony energią z najwyższych poziomów duchowych, mówi o ubogim życiu i związku Jezusa z kobietą z którą miał potomstwo i misji w której Jezus uświadamiał,że śmierć ciała nie kończy naszego życia.Od dawna już nie wierzę w dogmaty,którym brak logiki.Jednak jak zawsze pozostawiam wszystkim wybór czy uznać prezentowane materiały. Przyznaję,że bardzo trudno jest dojść do prawdziwego życia Jezusa bo niby wszystko wiemy,ale po bliższym zbliżeniu się do tematu,okazuje się,że nic nie wiemy.W ciągu dwóch tysięcy lat wokół życia Chrystusa narosło tyle sprzecznych idei,że trudno się połapać,co jest prawdą,co marzeniem,a co polityczną manipulacją.Pewne przesłanki pozwalają przypuszczać,że w późniejszym czasie dopasowywano do Jezusa różne stare przepowiednie,np.proroka Jeremiasza,i starano się przedstawić go jako kogoś niezwykłego - jednocześnie "wymazując" informacje o jego prawdziwym życiu.Dużą zasługę w tego rodzaju działalności ma święty Paweł - nawrócony celnik. Jego zadaniem było głoszenie nowej wiary na Wschodzie - w Iranie,Syrii,Azji Mniejszej.Lecz kto z tam żyjących chciałby zamienić potężnych bogów i proroków, opromienionych niezwykłymi zdarzeniami, na biednego syna cieśli, który opowiada o umartwianiu się i nagrodzie za cierpienia w przyszłym życiu? Paweł zrozumiał,że nowy Bóg,jeśli miał opanować dusze ludzi, musi być równie potężny i cudowny.I znajomy - ludzie nie lubią "obcych" bogów.Wziął więc kilka elementów z różnych legend o herosach: narodziny z dziewicy,której zwiastował anioł,Gwiazdę Przewodnią, zmartwychwstanie;a z najlepiej mu znanego (i najbardziej wtedy popularnego) mitraizmu "pożyczył" pełne przepychu stroje kapłanów Mitry wraz z ich nakryciami głowy (noszą je do dziś biskupi, a zwane są... mitrami!),a także wiele elementów obrzędów - pierwsze msze były niemal żywcem przeniesione ze świątyń Mitry.Kilka wieków później, gdy niektórzy zwrócili Kościołowi uwagę na tak wielkie podobieństwo chrześcijaństwa do mitraizmu, dowiedzieli się, że jest to... spisek sług szatana,którzy,parodiując święte obrzędy,chcą podważyć prawdziwą wiarę.(...) ((Kto kogo parodiuje i naśladuje? Religia Mitry była już solidnie zakorzeniona w społeczeństwach kiedy stworzono chrześcijaństwo.Jak widać z tych fragmentów nie myliłem się co do powstania tych pism "z natchnienia Bożego" i działalności Pawła. Dlatego mogę stwierdzić, że to co nam na temat Jezusa przekazuje Paweł i stworzona na podstawie jego nauk religia nie odpowiada prawdzie i jest zwykłą fikcją.Niestety taką wersję powstania tej "objawionej prawdy" potwierdzają inne źródła.Stworzono dogmatyczną i absurdalną religię która zbawienie oferuje tylko tym którzy w nią fanatycznie wierzą,a reszcie proponuje wieczne potępienie i obdziera wiernych z ich majątków bo inaczej nie potrafi istnieć.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

25 października o 08:46

Andrzej

Witam serdecznie.Ludzie zamiast szukać wiedzy o sensie nauk Chrystusa trzymają się obsesyjnie religii w której bezmyślnie trzeba wierzyć w te zlepki wierzeń i trzeba przyznać, że ludzie fanatycznie w to wierzą.Wierzą w spreparowaną przed wiekami wersję.Czczą materialne ciało Jezusa bo tak wymyślił Paweł, zamiast szukać nauk Jezusa we wszystkich dostępnych źródłach i nikomu nie przychodzi do głowy żeby myśleć, i starać się je zrozumieć! Spójrzmy jak tworzono historię Jezusa jeszcze z innej strony. Rodzina Jezusa - jego bracia i siostry https://youtu.be/xW2WlUxNpfg Film zaczyna się od stwierdzenia autora,że nie znamy prawdziwego Jezusa tylko spreparowaną na potrzebę religii wersję Kościoła Katolickiego. Jezus nie był jedynakiem, miał braci,siostry,bratanków i innych krewnych, którzy żyli jeszcze około 300 lat po jego śmierci.Ta rozgałęziona rodzina,według autora, miała pełnić kluczową rolę w krzewieniu chrześcijaństwa. Ale jak wiemy z poprzednich wiadomości ta rola nie okazała się aż tak kluczowa.Brat Jezusa -Jakub założył frakcję religijną do której należeli najbiźsi Jezusowi,jednak spór o obraz Jezusa przegrali z Pawłem i po jakimś czasie Apostołowie z całym stronnictwem zostali uznani za heretyków przez powstały Kościół.Zresztą autor również podaje,że oficjalny Kościół Katolicki starał się wymazać ich ruch z historii bo ich wiedza okazała się niebezpieczna dla tworzonej religii. Dr Robert Beckford z Oxford Brookes University zaczyna swoją opowieść od informacji o najstarszej na świecie wersji Biblii, która liczy sobie ponad 1600 lat i zawiera w sobie wszystkie księgi Nowego Testamentu.To najstarsze świadectwo początków chrześcijaństwa, które zawiera słowa wypowiedziane przez Jezusa i jego następców, i dla wielu jest to Słowo Boże.Jednak te 1600 lat oznacza,że te pisma powstały około 400 lat po śmierci Jezusa i najprawdopodobniej są tekstami ulożonymi przez Euzebiusza na podstawie starszych źródeł pochodzących z wszystkich zakątków olbrzymiego imperium Konstantyna. Czy są to słowa Jezusa, czy Ojców Kościoła włożone w usta Jezusa? Bo to nie jest to samo, a wiadomo,że tak robiono układając nową wersję religii. Przekonamy się oglądając film. Jak mówi autor na stronach tej Biblii znajdują się odniesienia do najbliższej rodziny Jezusa i jego towarzyszy. Dziwnym trafem o najbliższych dla Jezusa osobach jakoś się nie wspomina, zupełnie jakby nie istnieli, z wyjątkiem dnia narodzenia Marii, który w Kościele Katolickim i Prawosławnym jest wielkim świętem. Jednak na temat jej rodziny zapadła zmowa milczenia i nic się nie mówi.A może Jezus nie miał rodziny? Dr Helen Bond z Edinburgh University mówi, że pytanie o rodzeństwo Jezusa jest mocno związane z samym Jezusem i jego matką.Skoro Jezus jest postrzegany jako Istota Boska uznanie,że miał inne rodzeństwo z tej samej matki, która stała się wieczną dziewicą dla chrześcijanina jest herezją. Jednak Biblia na której podobno opiera się religia chrześcijan potwierdza,że Jezus nie był jedynakiem. Powstaje,więc trudne pytanie.Czy zbiór ksiąg uznawanych za Słowo Boże jest dla chrześcijan herezją?Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

25 października o 22:05

Wysłano

Andrzeju , czy to przypadek ? :
Wysłano
Dostęp do Kroniki Akaszy. Krok 1. Przestrzeń i intencja.
Wysłano
w dodatku jest do mnie bardzo podobna ... 🙂

2

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz