czwartek, 10 listopada 2022

 

Andrzej

Nie widzieliśmy wszystkich filmów tej kobiety i trudno stwierdzić co ona przeżyła i dlaczego odczuwa przymus dzielenia się wiedzą na temat energetycznego poziomu Akaszy.Jednak z prac różnych autorów wynika,że to ten poziom zapisuje wszystko co robiliśmy w życiu i na podstawie tego prawo przyczyny i skutku tworzy kolejne życie.Jesteś zaskoczona bo religia wpoiła Ci przekonanie,że tylko księża mówią prawdę i uznajesz te kłamstwa za jedyną prawdę. Chrześcijanie wierzą,że Jezus był jedynym Chrystusem w dziejach i zbawił cały świat. Ale Jezus w przypowieści o gościach temu zaprzecza i mówi,że Bóg wysyła wielu Posłańców i do Boga trafią tylko ci,których ten posłaniec przyprowadzi, a reszta musi zostać w świecie płaczu i zgrzytania zębami bo nie opuści tego świata nikt bez pomocy Posłańca bo tylko on ma moc rozliczyć karmiczne długi,które są zapisane w Akaszy.Ale chrześcijanie wierzą,że po śmierci znajdą się w niebie i tam spotkają Boga.Ale to nieprawda bo do Boga może nas zaprowadzić tylko kolejny Posłaniec,czyli Słowo co ciałem się stało i dowiedziałem się o tym z ewangelii od Jezusa. Trzeba tylko myśleć nad tym do jeszcze jest dostępne z tych nauk.A jak działa system reinkarnacji to z czasem dowiedziałem się od świeckich autorów Lenarczyk,Monroe,Trędowicz,Newtona, Sławickiego i Listkiewicza

28 października o 08:41

Andrzej

Witam serdecznie.Zakonnik w omawiamym materiale twierdzi,że najważniejsze jest żeby wierzyć w dogmaty stworzone przez pierwszych Ojców Kościoła.Jak więc jest z tym Słowem Bożym?Jest aktualne, czy nie?Nie wszyscy wierni wiedzą,że Kościół Katolicki zwalczał Biblię i w 1080 r wydano po raz pierwszy zakaz czytania Biblii,a w roku 1229 Biblia została umieszczona wśród ksiąg zakazanych przez Grzegorza IX. W 1545 r. na soborze trydenckim autorytet tradycji ogłoszony jako równoznaczny z autorytetem Biblii, potępiono "plagę Biblii drukowanych w językach narodowych" 1548 r, w czasie soboru trydenckiego dodano do Biblii Apokryfy Fragment ekspertyzy wewnątrzkościelnej sporządzonej za pontyfikatu Juliusza III (1550-1555): "I wreszcie: spośród wszystkich rad, jakich możemy obecnie udzielić, najważniejszą jest ta, by dołożono wszelkich starań, iżby nikt nie miał sposobności przeczytać choćby niewielkiego fragmentu ewangelii w swoim języku narodowym i żeby z takiej sposobności nie skorzystał..." Natomiast w 1563 r. Tradycja Kościoła staje się ważniejszym źródłem objawienia niż Pismo Święte. Przez wieki Kościół konsekwentnie zakazuje wiernym dostępu do Biblii i w 1897 r. Papież Leon XIII ponownie włączył Biblię do indeksu ksiąg zakazanych. Kościół w zamian proponował wiernym swoją wersję Biblii — w postaci okrojonej, pociętej na kawałki i rozłożonej na cały rok liturgiczny. Z roku na rok czytano te same fragmenty pomijając inne, mniej wygodne. Dopiero jednak po soborze watykańskim drugim wierni mogą słuchać i rozumieć, wcześniej wszystko było po łacinie i prości ludzie nigdy nie mieli wątpliwości co do zgodności Kościoła z Biblią, gdyż tej ostatniej po prostu nie znali.Dlaczego tak broniono dostępu do Biblii? Czyżby dlatego,że z ewangelii można domyślić się reinarnacji,którą w religii zlikwidował cesarz Justynian w 553 r.? Tradycja którą Jezus krytykował jako fałszywą roślinę nie posadzoną przez Ojca nadal trzyma się mocno. I jak wynika ze słów Jezusa nadal ślepy prowadzi ślepego. Pierwsze wczesne pisma nie potwierdzają dziewictwa Marii. Nie potwierdza też tego pomysłu z dziewictwem nawet Paweł który wymyślił, że Jezus jest Istotą Boską, która w cudowny sposób przyszła na ten świat.W Liście do Galatów przedstawia Jezusa jako zrodzonego z kobiety i nie tam słowa o dziewicy. Wczesne pisma nie mówią nic o dziewictwie Marii. Nawet w ewangelii Marka, który z upodobaniem rozpisuje się w cudach nie ma nic na ten temat. Nie ma też nic u Jana, który wywyższa Marię. Mamy tu więc poglądy zbieżne z tym o czym opowiadała Iza Trędowicz we wcześniej przedstawionym filmie Tradycja o dziewictwie pojawia się dopiero w ewangeliach Łukasza i Mateusza po to żeby pokazać,że Jezus jest faktycznym Synem Bożym, i jak już powinniśmy pamiętać wykożystano do tego proroctwo Izajasza w którym syna urodzi panna.Ale żeby się dopasować do pomysłów Pawła z panny zrobiono dziewicę i najłatwiej to przekazać mówiąc,że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym bo jego matka była wieczną dziewicą.Jest to znane z wszystkich starożytnych religii.Ale nie wzięto pod uwagę,że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga i w każdym znajduje się Iskierka Światła Boga.Księża jednak i z tym sobie poradzili.Sobór w hiszpańskim mieście Toledo około roku 400 potępił hipotezę dotyczącą pochodzenia duszy, hipotezę jej emanacji — jakby była promieniem słońca — z boskości. Biskupi stwierdzali bowiem, że „dusza człowieka nie jest substancją boską czy częścią Boga, ale stworzeniem... Ustalili,że "Jeśli zatem ktoś wierzyć będzie, że dusza jest częścią Boga lub boską substancją, niech będzie przeklęty!”.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

28 października o 21:40

Wysłano
EKPERYMENT NAUKOWY - PO ŚMIERCI KLINICZNEJ, JESTEŚ TYM CZYM CHCESZ BYĆ I MYŚLISZ ŻE JESTEŚ /TV IMAGO
Wysłano
trochę prosty człowiek to opisuje , nie ma nikogo z wykształconych ,lub z piękniejszym językiem który przeżył coś podobnego 🙂

29 października o 08:53

Andrzej

Andrzej

Witam serdecznie. Nie dosyć,że przez wieki wierni nie mogli poznawać Biblii to w religii zmieniono całkowicie pojęcie duszy, ożywiającej nasze ciała i według nauk biskupów dusza nie jest częścią Stwórcy,ale stworzeniem.Taki pogląd wyklucza wieczne życie duszy i zbieranie doświadczeń z każdgo wcielenia.Według religii, dusza uzyskuje wieczne życie od chwili kiedy Bóg ją "wdmuchnie" w nasze ciało.Jednak wiemy z religii,że większość zostanie skierowana do piekła na wieczne potępienie. Jaki to więc ma sens? Ocalały jednak zapisy mówiące o tym,że mamy Boga w sobie i boska energia jest obecna wszędzie,a nie tylko w niebie jako Bóg.W ewangelii Tomasza Jezus jako Słowo co ciałem się stało mówi. "Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam" Ta ewangelia nie została uznana przez Kościół bo w tych słowach Jezus mówi o Bogu w sensie panteistycznym.Jezus nie mówi,że będzie siedział w dziupli lub pod kamieniem.Ale mówi,że Energia Słowa/Boga jest wszędzie. Jest w nas, a my w niej. Takich nauk Jezusa biskupi już nie mogą uznać bo jest im potrzebny Bóg spersyfikowany jako Osoba siedząca w niebie na tronie i taką wersję przedstawiają jako jedyną prawdę,a słowa Boga,wypowiedziane za pośrednictwem Jezusa nie są uznawane bo nie pasują do religii. Mamy jednak jeszcze informację zawartą w Nowym Testamencie (2 Koryntian 6:17) : „Zamieszkam w nich i będę wśród nich obecny. Będę ich Bogiem, a oni—moim ludem”. Słowa są inne jak w ewangelii Tomasza, ale ich sens jest taki sam.One mówią,że Bóg jest w nas,więc wszystkich można uznać za dzieci Boga. Powstaje więc nam przy tym trudny do rozwiązania problem, bo skoro wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, to czy wszystkie nasze matki pozostały dziewicami? Hmm.Może coś w tym jest bo jakiś czas temu z misji w Afryce wróciły dwie włoskie zakonnice. Obie w ciąży, i żadna nie wie jak do tego doszło.Mamy,więc kolejne cudowne zapłodnienia? Z wszystkich Kościołów tylko Kościół Katolicki najbardziej się starał usunąć wszystkie wzmianki o rodzinie Jezusa, niepasującej do wersji Istoty Boskiej.Różnie w historii religii starano się wyjaśnić narosłe sprzeczności i wymyślano najróżniejsze koncepcje. Np.1600 lat temu św Hieronim wymyślił nawet,że Józef miał brata, którego żoną była inna Maria i to z tego związku pochodzą bracia Jezusa. W tej wersji są więc jego kuzynami,ale co wersją w której Józef ma dzieci z pierwszą żoną? Już jest nieważna?Nagle jego dzieci zostają jego bratankami?Co z tekstem w ewangelii Marka "Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?" Nic się nie stało, ten fragment pozostał, ale już nie jest ważny bo i ten fragment Słowa Bożego też uznano za herezję To nam pokazuje jak można mieszać w tym "Słowie Bożym". Przez stulecia ciemnoty księża stworzyli religię dogmatyczną w której wierny nie powinien myśleć,ale wierzyć,że to ksiądz zbawi wiernego jeśli ten będzie dobrze płacił, i na tym właśnie polega ten interes.Każdy mógł sobie wymyślić i dopisać taką wersję jaka mu akurat była potrzebna i uznawać tylko to co pasuje do wersji jaka zaczęła obowiązywać.Można manipulować wszystkim co się żywnie podoba.Wkładać w usta Boga i Jezusa swoje słowa i jest dobrze.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz