22.11.2023, 08:40
Andrzej
Witam serdecznie.Kiedy nadchodzi czas powrotu na Ziemię lub inną planetę, żegnamy się na pewien czas z naszymi
przyjaciółmi i udajemy do miejsca, z którego rozpoczniemy podróż. Dusze wchodzą w przypisane im ciała w łonie matki mniej więcej po upływie trzeciego miesiąca ciąży, by móc pracować z rozwijającym się mózgiem jeszcze przed porodem.
((Z badań dr Helen Wambach wynikało odwrotnie,że dusze bardzo rzadko wcielają się w ciało od pierwszych dni po zapłodnieniu,żeby pracować z kształtującym się mózgiem. Większość badanych stwierdzała,że woli to zrobić najwcześniej po połowie ciąży,kiedy
cały system nerwowy płodu jest już dostatecznie rozwinięty,a nawet w chwili porodu.))
Choć stanowią część płodu, nadal są w stanie myśleć jak
nieśmiertelne dusze, podczas gdy przyzwyczajają się do zespołu obwodów w mózgu i alter ego swojego gospodarza. Po narodzinach włącza się amnezyjna blokada pamięci, a dusza stapia swój nieśmiertelny charakter z tymczasowym ludzkim umysłem, by utworzyć kombinację cech dla nowej osobowości.
((Ciekawe co by na to powiedzieli różni "fachowcy" z Kościoła walczący o życie poczęte i wygłaszający z ambon, że dzieci poczęte metodą In-vitro nie posiadają duszy.))
W celu dotarcia do głębszych warstw umysłu stosuję serię ćwiczeń dla ludzi znajdujących się we wczesnych stadiach regresji hipnotycznej. Procedura ta ma za zadanie wyostrzyć wspomnienia z przeszłości i przygotować pacjentów do krytycznej analizy obrazów ze świata dusz, które ujrzą. Po zwyczajowym wywiadzie wstępnym bardzo szybko wprowadzam pacjentów w stan hipnozy. Moim sekretem jest pogłębienie tego stanu. Lata eksperymentów doprowadziły mnie do przekonania, że stan hipnotyczny alfa nie wystarczy, by dosięgnąć nadświadomego stanu dusza-umysł. W tym celu muszę wprowadzać pacjentów w stan hipnotyczny theta.
Jeśli chodzi o metodologię, przez około godzinę wizualizuję z pacjentem obrazy lasu lub morskiego wybrzeża, a następnie cofam się do obrazów dzieciństwa. Zadaję bardzo szczegółowe pytania o
umeblowanie salonu, kiedy pacjent miał dwanaście lat, o to, jakie było jego ulubione ubranie w wieku lat dziesięciu, ukochana zabawka, kiedy był siedmiolatkiem, i o najwcześniejsze wspomnienia z okresu między trzecim a drugim rokiem życia. Omawiamy to wszystko, zanim zabiorę pacjenta do łona jego
matki, a potem do wspomnień z poprzedniego życia. Kiedy pacjent opisał mi już scenę swojej śmierci w ostatnim życiu i dotarł do bramy świata dusz, utworzony został kompletny pomost. Kontynuowanie hipnozy wzmacnia rozluźnienie więzi pacjenta z jego ziemskim otoczeniem.
Pacjenci, którzy budzą się z transu, w którym mentalnie powrócili do domu, mają na twarzach wyraz podziwu i szacunku o wiele głębszy, niż gdyby poddali się jedynie zwykłej regresji. .Jedna z takich osób powiedziała mi: „Duch posiada różnorodność i złożoną cechę płynności poza moją zdolnością pojmowania".Wielu byłych pacjentów pisze mi, jak wizja nieśmiertelności zmieniła ich życie. Oto przykład jednego z takich listów:
Poznanie mej prawdziwej tożsamości pozwoliło mi cieszyć się nieopisanym wprost poczuciem radości i wolności.
Zdumiewa mnie, że wiedza ta przez cały czas była w moim umyśle. Ujrzenie moich nauczycieli i mistrzów, którzy nie pragną mnie oceniać ani ferować wyroków, uradowało mnie nad wyraz.
Zrozumiałem, że jedyną rzeczą, która się naprawdę liczy w tym świecie materii, jest to, jak żyjemy i jak traktujemy innych ludzi.
((Oczywiście,że nasz styl życia jest bardzo ważny i od dawna namawiam do takiego prowadzenia życia żeby nikt nie cierpiał z naszego powodu bo zawsze zbierzemy "owoce z nasion'jakie sami wysialiśmy i oby tym owocem nie było cierpienie w fakiejkolwiek formie.))
W porównaniu ze współczuciem i akceptacją dla innych nasza
życiowa sytuacja nie ma żadnego znaczenia. Teraz już wiem, a nie tylko się domyślam, po co tu jestem i gdzie się udam po śmierci.
Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz
22.11.2023, 10:02
22.11.2023, 13:21
Andrzej
Dawno już pisałem o gigantach i uważam,że to mieszańcy obcych z ludźmi,ale ich wielkość jest przesadzona.Moim zdaniem ich wzrost mógł wynosić około 2,5 m. Inaczej nie byłby możliwy stosunek z ziemską kobietą i należał do nich też biblijny Noe
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz