poniedziałek, 20 czerwca 2022

 

Andrzej

Witam serdecznie.Drugą grupą, którą wyodrębnia autor to cywilizacje które na swojej drodze ewolucji już pozbyły się niepotrzebnych materialnych ciał i funkcjonują w formie bezcielesnej, i to nie tylko w sferze astralnej, ale też na wyższych poziomach światów duchowych. Autor dla przykładu wymienia cywilizację Arkturian.Ta cywilizacja funkcjonuje w jedenastym wymiarze i autor z sympatią o nich wspomina. Mogą oni świadomie obniżać swoje wibracje i schodzić aż do naszej sfery mentalnej, więc możemy się w tych wymiarach spotkać nie tylko z maszkaronami i myślokształtami które sami wymyśliliśmy i obcymi którzy nie są do nas przyjaźnie nastawieni. Ale możemy spotkać też istoty szlachetne i dobre. Ze słów Grzegorza wynika,że te istoty mają wiele wspólnego z Braterstwem Światła. Ich zadaniem jest pomaganie ludziom, ale unikają bezpośredniego kontaktu na poziomie materialnym tylko utrzymują z nami kontakt na poziomie sfery astralnej. Powiemy, że to nic nam nie daje bo przeniesiemy się tam dopiero jak nasze ciała umrą? Nieprawda. Nasze ciała astralne są cały czas podłączone do sfery astralnej i mówili o tym np. Piotr Listkiewicz oraz dr Andrzej Kaczorowski. Pokazywał to nam Robert Monroe i opowiadały Lisa Williams. Danuta Lenarczyk i Gabriellle Orr. A poza tym nasze ciała astralne w czasie każdego snu odwiedzają poziom astralny, chociaż najczęściej tego nie pamiętamy. Może więc w tym tkwi zagadka moich dziwnych snów? Z kim miałem kontakt? Gdyby to była postać męska to chrześcianie zinterpretowali by ją jako Boga lub Jezusa. Ale to nie był mężczyzna, tylko kobieta z kojącym głosem,który skądś pamiętałem. Tak naprawdę to zawsze jak miałem jakiś problem z którego nie umiałem znaleźć wyjścia to po obudzeniu jakoś wiedziałem co mam zrobić, więc przypuszczam,że roswiązanie problemu przychodaiło w czasie snu kiedy moje ciało astralne przebywało w tym wymiarze. Te istoty nie komunikują się z naszymi materialnymi ciałami bezpośrednio bo ludzie stworzyli by nową religię, lub do istniejących dołączyli boskie objawienia, cuda i pojawianie się aniołów, a to nie o to chodzi, chociaż tak naprawdę można by ich uznać za wysłanników Boga bo pochodzą oni z najwyższych poziomów.Ale autor mówi,że oni w sposób świadomy współpracują z Braterstwem Światła. Z tego rozumiem,że odbywają podobną drogę do Źródła jak my, tylko wyprzedzają nas o miliardy wcieleń.Ale w jaki sposób oni nam pomagają? Autor mówi,że na naszej planecie funkcjonują miejsca które nazywa "Miastami Światła". Grzegorz mówi,że można by je porównać do swego rodzaju baz kosmicznych gdyby nie to,że są one umieszczone pod powierzchnią Ziemi. Jest ich sześć i są wymienione w książce "Miasta Światła".To:Agarta, Ganemona, Szanglila, Trubis,Alpenta i Szambala.Jednak nie dotrzemy do nich bo funkcjonują w całkowicie innych wibracjach jak poziom materialny,więc są dla nas niewidzialne i w zasadzie dla naszych materialnych ciał nie istnieją.Ale według Grzegorza Sławickiego mogą je odwiedzać ci którzy posiedli umiejętność samodzielnych podróży w sferze astralnej. Również istoty z tych miast przyciągają nasze ciała astralne niektórych z nas w czasie kiedy ciało śpi. Autor sugeruje,że według niego osoba przyciągnięta powinna się charakteryzować przynajmniej pewnym minimum wibracyjnym co może po prostu oznaczać osobę, która zaczyna szukać drogi do Boga. Lub zostanie przyciągnięta taka osoba u której istnieje szansa przyśpieszenia poziomu świadomości i w czasie snu podlega "czyszczeniu" i usuwane są "programy", które wtłoczyło w nią otoczenie. Zawsze mnie zastanawiało czy to może mnie dotyczyć bo,że został usunięty u mnie "program"religijny, to pewne i co jeszcze mi dodano ,że nie umiejąc nawet listu napisać i nigdy nie interesując się nieśmiertelnością i religiami zacząłem nagle się tymi tematami interesować,ale już nie traktuję religii jako jedynej prawdy. Już się zastanawiam gdzie byłem zabierany przez tą dziewczynę z moich snów, i gdzie nadal jestem zabierany. Ale my nie schodzimy w dół, tylko zawsze w górę.Czy to oznacza wzrost wibracji świadomości? I zawsze zatrzymujemy się w domu w którym jest dużo zielonych roślin, więc myślę,że moje astralne ciało nie jest zabierane w żadne miejsce na Ziemi. Ale co tam to tylko sny, a to,że dowiaduję się w nich ciekawych rzeczy to może być całkowicie odrębna sprawa i nie związana z naszym tematem.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń

1 czerwca o 10:58

Andrzej

Mój laptop jest z przeceny i jak wybiorę znak "ń" to często kursor przeskakuje i dlatego staram się pisać w notatniku żeby poprawić tekst. Wojna Aniu jest na pewno złem,ale czy to wpływ globalistów? Raczej EGO Putina i jego marzenia o odbudowaniu wielkiego imperium Rosji i zapisaniu się w ten sposób w historii. W dzisiejszych czasach nie ma już odizolowanych krajów, które były by samowystarczalne i interesy prowadzi się na całum świecie. U nas też obcokrajowcy wykupują tereny i zakładają swoje interesy.W okolicy mojego miasteczka są 3 siłownie wiatrowe i należą do Niemiec. Pamiętasz relację Santi Dewi? Mówiła że gdyby ludzie wiedzieli że są jednością energetyczną i są wszyscy powiązani Prawem Karmy, to nigdy nie robili by sobie krzywdy. O tym samym mówił Jezus twierdzący,że nikt nie opuści tego świata zanim nie spłaci długów do ostatniego grosika. W religii jednak tego nie ma więc nikt w to nie wierzy, i ty sama uważasz,że spłata musi jeszcze nastąpić w tym życiu bo innego nie będzie. Ale kiedy gwałciciel morderca zapłaci ten dług jak go zastrzelą na wojnie?Jezus mówi wyraźnie,że dłużnik nie opuści tego świata,więc nie ma mowy o zapłacie w zaświatach,ale w tym świecie gdzie został zaciągnięty dług. Niestety dzięki Twojej religii nikt w to nie wierzy, a samych wersji chrześcijaństwa mamy na świecie ponad 41 tyś.Wszyscy twierdzą,że wierzą Jezusowi, a jednocześnie pokazują,że nie znają sensu jego słów i wierzą tylko religii. Powiem Ci tylko,że gdyby ludzie zdawali sobie sprawę z istnienia reinkarnacji to nie byłoby na świecie nawet potrzeby produkowania broni bo nie byłoby agresji.Ale niestety materiały o reinkarnacji znikają z polskiego internetu w zastraszającym tempie i są zastępowane religijnymi jak wierny ma wierzyć. Piszesz o laboratoriach z bronią biologiczną? Jakiś czas temu rosjanie wypuścili taką plotkę, która miała usprawiedliwić ich agresję.Ale stacja RMF opublikowała wywiad z dyrektorką naszego instytutu badawczego z którego wynikało, że nasz instytut prowadził wspólne badania z Ukraińcami na temat zapobiegania wściekliźnie wśród dzikich zwierząt. Depresję rzeczywiście można leczyć, ale chowy musi sobie zdać sprawę z tego że jest chory i musi chcieć się leczyć. Z moją żoną przerabiałem to przez około 30 lat. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Wysłano

Wysłano

miłęgo Andrzeju , a to ze covid zniknał w momencie jak nastała wojna to tez pewnie Putin wymyślił , badania nad szczepionkami które nam podawano ,przprowadzonow Hiszpanii i we Włoszech oraz Angli , nic dobrego z tego nie wyszło szczepionki były zanieczyszczone ,taka jest prawda , w która Ty znowu nie wierzysz ,za to wierzysz w dziewczynę ze snu , a moze to twoje wyobrażenie ,niespełnionej miłości ,bo nie była Ci dana jak sam pisałeś ..nie przeżyłeś jej w pełni z zoną , i dlatego tak to wszystko się skończyło . zanam dziewczynę która mieszka w wiśle pod Gołebiewskim i nigdy nie miała mężczyzny w swoim życiu ma juz prawie 60 lat . platonicznie kocha się w niej mój były wychowawca WFU ..który zreszta w czasch młodości podkochiwał się tez we mnie ,ale dlatego ze gdzieś mnie podejrzał o czym dowiedziałam się po latach .. 🙂 i wieszco Ci powiem jego intryguje to że Haneczka z gór nikogo nie miała ...🙂 , traktuję go na stopie koleżeńskiej i tłumaczę że z platonicznej miłosci nikt mu szklanki herbaty w chorobie nie poda , a kawałek łobuza z niego bo kokietuje wszystkie kobiety jakie spootka na swojej drodze , starsze samotne panie ,niestety naiwne ulegają i tłumaczę mu ,że kiedyś będzie tego żałował , ale on mśli tylko o tymczasowych przyjemnosciach ,,no cóz znalazł swój sposób na starość ..dziwię się tylko kobietom , że takie naiwne ..życie .. 🙂 ❤ .to co Ty opowiadasz o dziewczynie tez jest jakąś nie naturalną sprawą... to marzenia ... 🙂

1 czerwca o 11:58

Wysłano

proszę , obejrzyj sobie , świat już zdecydowł o tym jak potoczysię knfliktu ciąg dalszy i nie mamy na to najmniejszego wpływu ... 🙂
Wysłano
#PrzeciwCenzurze Co w Davos zaplanowano dla Polin?

1 czerwca o 18:55

Andrzej

Co id nie zniknął i nadal TV podaje ilość zachorowań i zgonów. Nie wierzysz w kontakt ze światem astralnymbo nigdy tego nie doswiadczylas. To nie są niespełnione marzenia bo w stamtąd dostaje zrozumienie słów Jezusa których nie rozumiem i stamtąd pochodzą pomysły jakimi tematami powinienem się zająć. Świat Aniu zawsze kierował się interesami i zyskami i tego na pewno nie zmienimy bo jesteśmy za mali. Ale też dlatego życie się nie zmienia bo zawsze popełniane są te same błędy

2 czerwca o 08:40

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz