czwartek, 1 września 2022

 

Andrzej

Witam serdecznie.Kolejne pytanie."Co te wcielenie miało ci dać i jaki był jego cel, jak uważasz?" Badana odpowiada,że jej zdaniem, to wcielenie poświęciła na przemyślenia i właśnie to samotne życie było dla niej/niego lekcją do przerobienia.Będąc samotną osobą ma dużo czasu na własne przemyślenia.To co dla innych było codziennością, np. wspomniana biesiada, dla tego mężczyzny było już niecodziennym wydarzeniem. Regreser proponuje teraz przenieść świadomość do jakiegoś szczególnego wydarzenia,które miało znaczenie dla duszy badanej,w wydarzenie,które by świadczyło o tym,że lekcja jest odrabiana. Badana za taki moment uznaje kupno swojego gospodarstwa i wyprowadzki z domu rodziców. Rozpoczyna tym samym samodzielne życie.Nie umie wychwycić, czy rodzice jeszcze żyją i skąd ma pieniądze na kupno swojego gospodarstwa, ale ten etap swojego wcielenia uznaje za ważny.W tym okresie ma około 30 lat i jest dumna ze swojej samodzielności.Możliwe,że rodzice tego mężczyzny byli rodzicami nadopiekuńczymi i bardzo ważne w życiu tego mężczyzny jest pokazanie,że potrafi żyć samodzielnie. "Czy odczuwa żal z powodu samotnego życia?" Badana odpowiada,że przyzwyczaiła się. Nieraz odzywa się jakiś żal,że spędza samotnie swoje życie,ale idzie to znieść. "Jak sądzisz, czy ta samotność była lekcją karmiczną?Czy ta samotność była związana z poprzednimi wcieleniami, czy nie widzisz w tym obciążenia karmicznego?" Badana odpowiada,że jej samotność mogła być skutkiem przyczyn z poprzednich wcieleń. "Czy miałaś w tym wcieleniu kontakt z jakimiś osobami z którymi byłaś w jakiś sposób związana duchowo?" Badana nie wyczuwa takich osób. Ale wspomina o jakiejś kobiecie spotkanej w czasie biesiady o której opowiadała. Kobieta była ubrana na czerwono i miala czerwone korale.Badana mówi,że być może jako mężczyzna coś czuł do tej kobiety, ale ona nie zwracała na niego uwagi i badana nie wie czy był to jej ktoś bliski duchowo. Być może, o ile dobrze zrozumiałem, ich dusze należały do jednej grupy. Teraz regreser chce przenieść świadomość badanej na moment tuż przed śmiercią mężczyzny i zobaczymy co dalej z tego wyniknie. Mężczyzna znowu znalazł się na znanej nam leśnej polanie. Pogoda jest pochmurna i jest szaro, pomimo że dopiero jest wczesne popołudnie. Świadomie cytuję zadawane przez badającego pytania żeby pokazać,że one nie sugerują osobie badanej żadnej odpowiedzi i regreser zadaje kolejne pytanie "Jaki jest rok?" Badana nie potrafi tego dokładnie określić, ale podaje datę 1591 "Jaka jest pora roku? Wiosna, lato, a może jesień?" Badana odpowiada,że jest około połowy września, ale dzień jest pochmurny. "Jak się czujesz?" Zwyczajnie, normalnie.Śmierć przyszła nagle i niespodziewanie. Relacjonuje,że nagle pociemniało w oczach i zasłabła. Mężczyzna najprawdopodobniej zmarł na zawał w wieku około 60 lat. "Opisz wszystko co się z tobą dzieje.Zapewne odłączasz się od ciała i opisz jak w tej sytuacji się czujesz?" Od tej pory obserwuje siebie z góry, oddala się i jak wszyscy jest szczęśliwy z takiej sytuacji. To ciało leżące na dole już zupełnie go nie interesuje. ((Według wierzeń religijnych dusza tego mężczyzny powinna przenieść się do czyśćca i tam oczekiwać na decyzję Boga o przydziale do nieba,lub piekła. Tu jednak nie ma o tym mowy i mężczyzna jest szczęśliwy,że uwolnił się od ciała.To uczucie szczęścia w chwili śmierci, kiedy opuszczamy ciało i obojętność wobec materialnego ciała, jest typowe dla wszystkich relacji. Nikt nie wiedział gdzie mężczyzna poszedł i nawet nie wie czy ktokolwiek odnalazł jego ciało.Może ktoś je znalazł po kilku miesiącach? To nie jest ważne. Najprawdopodobniej po prostu rozszarpały je dzikie zwierzęta.))Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń

2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz