3 maj 2024, 08:35
Andrzej
Witam serdecznie.Relacja przesuwa się o kilka lat i Carlson ma już 12 lat, nadal pamięta fragmentarycznie swoją przeszłość i trudno jej żyć z tymi wspomnieniami.Teraz mama chciałaby zawieźć córkę na miejsce tej tragedii i liczy na to, że rozliczenie się z poprzednim życiem pomoże jej córce. Jednak się boi czy dziewczynka poradzi sobie z tym doświadczeniem psychicznie. Carlson pojechała na miejsce tragedii i zobaczyła pomnik jaki powstał ku czci ofiar.Jedno z krzeseł symbolizujących ofiary jest jej poświęcone. Należy przecież do ofiar tej tragedii. Zrozumiała też, że powinna żyć nowym życiem.
Dziewczynka pamięta, że zginęła w zamachu na Dom Handlowy w 1995, ze słów jej matki wynika, że urodziła się w 1999.Powrót zajął jej tylko cztery lata.
Z tego filmu została nam jeszcze jedna historia.
3)Land o'Lakes. Floryda.Następna matka, która opowie o swoim dziecku to Molly. Jedenaście lat wcześniej wyszła za mąż za chłopaka z sąsiedztwa za którym nie przepadała. 28.grudnia 2004 rodzi się ich syn Cade.Gdy Molly pierwszy raz wzięła go na ręce poczuła niesamowite uczucie bo według lekarzy nie mogła mieć dzieci, a jednak urodziła.Tak więc to czy kobieta urodzi czy nie nigdy nie jest z góry przesądzone.Rodzina mówi, że chłopiec od samego początku był jakiś inny, zbyt poważny jak na dziecko.Tylko patrzył jak gdyby zdziwiony otoczeniem. Wcześnie zaczął raczkować i nauczył się chodzić i mówić.Gdy miał 1,5 roczku potrafił budować złożone zdania i używał trudnych słów. W wieku trzech lat zaczął opowiadać o tym, że pamięta swoją śmierć. Zaczęły się nocne koszmary i płacz. Maluch krzyczał, że pracuje w wysokim budynku z którego widać Statuę Wolności.Upadał razem z budynkiem i tak zginął.Matka zaczyna się zastanawiać czy to możliwe, że żył już wsześniej i zginął w WTC i sama sobie wmawia, że to niemożliwe,bo przecież reinkarnacja nie istnieje.Chłopiec nie miał możliwości się dowiedzieć o tragedii WTC bo nawet jeszcze nie chodził do przedszkola, a rodzina nie znała nikogo z ofiar tej tragedii, a ich syn nigdy nie był w Nowym Jorku.Z czasem chłopiec dostaje obsesji na punkcie samolotów i wysokich budynków.Nie bał się tego, że latają, ale przerażało go, że lecą w określonym celu.Cade boi się patrzeć w górę i zbliżyć do wysokiego budynku. Nie wysiądzie nawet z samochodu zanim się upewni, że w pobliżu nie przelatuje jakiś samolot.Koszmary chłopca nasilają się i są bardziej szczegółowe.Twierdzi, że był w budynku w który coś uderzyło i nastąpił wybuch.A on sam spadał i patrzył na siebie z góry jak z jego głowy wypływa mózg.Cade mówi, że w budynek uderzył samolot i wybuchł a on żył jeszcze kiedy spadał, potem coś go przywaliło. Ale już tego nie czuł bo umarł.Matka jest przerażona jego słowami i nie wie jak z tym dalej zyć,jednak nie zamierza szukać rodziny synka z poprzedniego wcielenia. Co miałaby zresztą do powiedzenia jeśli w fenomen wiecznego życia dzięki religii chrześcijanskiej prawie nikt nie wierzy? Cześć, wiesz moim synem jest twój syn? brat? narzeczony? ojciec?
Z jej wypowiedzi przebija troska o dalszy los rodziny. Znajomi, którzy dowiedzieli się o historii Cade zabraniają swoim dzieciom się z nim bawić, a same dzieci nazywają go kłamcą.Nauczyciele w szkole też go nie lubią bo straszy inne dzieci swoją historią i przeszkadza w lekcjach. Czy teraz rozumiemy dlaczego rodzice nie chcą nagłaśniać takich przypadków, a i dorośli wolą pozostać anonimowi?Matka chciała by żeby ludzie otworzyli w końcu oczy i patrzyli na te sprawy szerzej. Ale czy ludzie cokolwiek zobaczą jeśli fanatycznie wierzą swojej religii,która nie uznaje reinkarnacji?
Chłopiec urodził się 28.grudnia 2004r.
Zamachy miały miejsce 11 września 2001r
Powrót zajął mu trzy lata z małym hakiem.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz