Witam serdecznie.Nie mamy pojęcia dlaczego i po co istniejemy, nie rozumiemy roli natury naszej egzystencji. Ten bezsens istnienia zawdzięczamy ciemnocie rodzącego się Kościoła Katolickiego,który nie był zainteresowany właściwą edukacją wiernych, lecz interesem bogacącej się w lawinowym tempie klasy kapłańskiej. Wiedza o wiecznym życiu w różnych pismach mistycznch, jest to różnie ujęta. Różne źródła podają te same aksjomaty, które można weryfikować podstawiając je pod różne sytuacje życiowe i jeśli roboczo założymy, iż te aksjomaty mówią prawdę cała reszta wiedzy o reinkarnacji układa się w logiczną całość i wtedy sprawdzanie tej wiedzy odbywa się bez uprzedzeń i przy akompaniamencie właściwego pozytywnego myślenia.
Pierwszym aksjomatem jest twierdzenie, że jest tylko jeden Bóg – nie ma innego, nie ma drugiego. Bóg nie posiada przeciwieństw ani antagonistów.Chrześcijańska koncepcja Szatana, jest zupełnie nielogiczna i błędna. Wszechświat jest monarchią absolutną i nie nic wspólnego z demokracją, która dopuszcza istnienie opozycji. Bóg jest niematerialny, jest duchem, jest potęgą i mocą. Jeśli pod termin duch podstawimy termin energia, nie będziemy mieli większych kłopotów z przyjęciem tego aksjomatu. Bóg jest jedynym stwórcą wszystkiego, tzn. całej natury.Wszystkiego co widzimy na Ziemi jak i we Wszechświecie. ((Powinniśmy pamiętać,że nasze zmysły rejestrują tylko sfery do jakich są przystosowane,więc nie zdajemy sobie sprawy z istnenia światów duchowych.)) Bóg stworzył i nadal stwarza wszystko z siebie. Jak wiadomo z fizyki cała materia wszechświata utworzona została z energii, nadal tworzy się z energii i powraca do stanu energetycznego. Jednak o wiele trudniejszym aksjomatem do pojęcia jest teoria mistycyzmu, że ta energia jest świadoma, a nawet, ze jest super świadoma. ((Od dawna popieram pogląd,że Stwórca Wszechświata jest formą inteligentnej energii i w tym kierunku myślenia utwierdziły mnie przypadki śmierci klinicznych w których mózg osoby doświadczającej nie wykazywał żadnej aktywności,a pomimo to te osoby zapamiętały swoje przeżycia.Dla mnie było to i jest dowodem,że to nie mózg generuje inteligencję,ale to inteligentna energia ożywia nasze ciała i posługuje się mózgiem jak narzędziem,które steruje ciałem.)) Choć trudno to pojąć to musimy przyznać, że wszystko w tym wszechświecie podlega jakiemuś wspaniałemu porządkowi, który istnieje od zawsze i niewątpliwie nie mógł powstać przypadkowo, ani nie został stworzony przez rozum człowieka. Przyglądając się uważnie każdej formie materialnej widzimy, z jaką doskonałą precyzją została wykonana i z jaką doskonałością działa. W porównaniu do tych boskich dzieł sztuki, najbardziej zaawansowane dzieła rozumu, są prymitywne i niedoskonałe. Dusza ludzka jest dzieckiem, częścią Boga i tak samo jak on jest duchem czyli energią. Jeśli Boga porównamy do oceanu energii to duszę można porównać do kropli oddzielonej od tego oceanu. Oznacza to, ze dusza w miniaturze posiada te same boskie atrybuty, a jedynym co ją różni od Boga jest jej indywidualność stwarzająca separacje,i choć dusza jest podobnie jak Bóg niestworzona i nieumierająca to jednak jej reinkarnacyjna wędrówka ma swój początek i koniec. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz