7 kwi 2024, 08:40
Andrzej
Witam serdecznie.((Z różnych wypowiedzi Jezusa można się zorientować,że przypominał o działaniu prawa karmy.Namawiał,wręcz do życia tylko uczuciem miłości.Do tych nauk nie pasują jednak słowa o paleniu ogniem i potępieniu,więc uważam,że zostały dopisane w późniejszych wiekach bo całościowy sens słów Jezusa jest całkowicie inny.Jezus zalecał miłość,kochanie nawet nieprzyjaciół,ale nie pozwalał nam traktować materialnego świata jako cel naszych żyć i jest o tym mowa w ewangelii Mateusza.(19,20,21)
"19Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza psuje, i gdzie złodzieje podkopywują i kradną;
20Ale sobie skarbcie skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza psuje, i gdzie złodzieje nie podkopywują, ani kradną.
21Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam jest i serce wasze.!!!"
„Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16, 13)!!!!
Te słowa Jezusa świadczą o tym, że mamy się odciąć od tego świata, bo jeśli dusza tego nie zrobi, to będzie musiała wrócić tam gdzie pozostawiła swoje uczucia i z takimi sytuacjami spotkaliśmy się w relacji Santi Dewi z Indii i Marcinka z południowej Polski.
Fizyczny świat jest potrzebny tylko materialnemu ciału i nie powinien być traktowany jako nasz skarb,bo naszym najcenniejszym skarbem jest życie wieczne w Królestwie,a nie w materialnym ciele. Jezus twierdził,że Królestwo Boże mamy wewnątrz nas,w swojej duszy/świadomości.
W ewangelii Tomasza Jezus mówi „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą".
Żeby to zrozumieć musimy wiedzieć, że Królestwo Boże Stwórca podzielił na światy żywych i świat umarłych, którego pilnuje siła, którą nazywamy Szatanem i to ta siła dodała do naszych umysłów cząstkę siebie w postaci EGO i to ono w zasadzie kieruje naszym zachowaniem,utwiedzając nas w przekonaniu,że wszystko nam wolno,co skutkuje lawinowym narastaniem długów karmicznych.Dlatego w ewangelii św. Jana 8:44 Jezus nazywa ludzi dziećmi diabła
"44 Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa."
Można,więc przyjąć,że materialny świat nas okłamuje i żyjemy w tym kłamstwie, które przyjmujemy za prawdę.
Mamy też wystrzegać się udziału w zbiorowych rytuałach bo to nas przywiązuje do strefy działania Szatana.
"Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.(Mt 6,1-15)"
Po co te nauki skoro Kościół sam ich nie przestrzega i każe postępować dokładnie odwrotnie?
Jeszcze uzasadnia to "niezmiennością" tzw "Słowa Bożego".Ale to "Słowo Boga" na przestrzeni wieków rozpadło się na dziesiątki, jeśli nie setki ugrupowań i frakcji, z których każda naucza czegoś innego, a Królestwo w fizycznej postaci Nowej Ziemi lub Jerozolimy ze złota nie przyjdzie, bo Królestwo mamy w światach wewnętrznych naszej duszy.
Nadal uważam,że pierwsi Ojcowie Kościoła jeśli chcieli żeby ludzie im płacili za pozorne poprowadzenie do Boga to musieli wprowadzić element strachu i groźbę odrzucenia duszy przez Boga i wpoić wiernym przekonanie,że od takiego losu może wybawić tylko dobrze opłacony kapłan.
Ale czy ktokolwiek byłby chętny płacić jakiemuś przebierańcowi, który się przebiera w sukienki i koronki, za trud włożony we własne starania i wiedzę według której każda dusza idzie własną indywidualną drogą rozwoju?
Trzeba było, więc usunąć mistyczne nauki z których wynikało,że każdy sam powinien iść do Boga zbierając doświadczenia i wiedzę!!. Pozdrawiam serdecznie. Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Otwórz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz