niedziela, 5 listopada 2023

 17 wrz 2023, 08:29

Andrzej

Witam serdecznie.Zapoznaliśmy się z kilkoma przypadkami dzieci, które pamiętają swoje wcześniejsze wcielenia.Czy dzieciństwo tych dzieci jest szczęśliwsze z tego powodu,że pamiętają śmierć poprzedniego ciała? Oczywiście,że nie i brak pamięci można uznać za błogosławieństwo.Nie wszyscy chcemy takie przypadki uznać i możemy się zachować jak znajomi rodziny z ostatniego przypadku i stwierdzić, że nie chcemy mieć z takimi osobami nic do czynienia, bo my jesteśmy normalni i traktujemy ten świat "tak jak Bóg przykazał" i skoro nie pamiętamy poprzedniego wcielenia duszy,to go na pewno nie było. Ale czy na pewno? Skąd mamy tę pewność? Większość z nas nie pamięta nawet swoich własnych narodzin, więc może się nie urodziliśmy i nas też nie ma? Możemy oczywiście stwierdzić, że te dzieci wymyśliły sobie te historie. Tylko jak dwulatki, trzylatki które nie umieją nawet czytać i pisać wymyśliły wojnę o światowym zasięgu lub zamachy terrorystyczne? Przeszukały archiwa i każde z nich wyuczyło się wybranej przez siebie historii? Możemy się zachować jak Bruce-ojciec małego Jamesa i wołać" Nie będzie żadnej reinkarnacji w moim domu!" i "Ja wam to udowodnię!" Niestety starał się, ale w konfrontacji z pamięcią syna i niepodważalnymi zapisami w archiwach musiał się poddać.Trzeba sobie w końcu uświadomić, że reinkarnacja jest obecna w każdej rodzinie i w każdym domu bo jest niepodważalnym Boskim Prawem i tylko nie zawsze potrafimy to zaakceptować.To życie jest nieśmiertelnym procesem. Czy Jezus wyprowadził z materialnego świata wszystkie dusze jak zapewnia nas Kościół? Oczywiście,że nie bo sam twierdził,że nie wszyscy się nadają do Królestwa,więc nie opuszczą tego więzienia.Proponuję następny ciekawy film z kolejnym doświadczeniem regresyjnym w poprzednie wcielenie duszy. Wcielenie, którego według chrześcijan być nie mogło. " Reinkarnacja - Wojna krymska [PL] https://youtu.be/nav0zwCHvTk " Ten materiał zaczyna się od słów z których wynika,że wiele osób wierzy,że poddając ludzi hipnozie można odkryć przeszłe wcielenia duszy.My jak zwykle nie musimy w to wierzyć i potraktować to jako podszept Szatana bo tak to tłumaczą księża i nawet spotkałem się z opinią,że hipnoza jest nic nie warta bo niema w niej Boga. Jak się o tym dowiedziałem to aż ręce mi opadły.Jezus jako Słowo co ciałem się stało mówi,że Energia Słowa/Boga jest wszędzie. Jest w nas, a my w niej.. "Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w pałacu z drewna i kamienia. Królestwo Boże jest w was i wokół was... nie w budynkach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałek drewna, a będę tam" Czy,więc w jakimś aspekcie naszego życia może nie być Boga? Wszechobecnego Boga nie ma wszędzie? Wnioskuję z tego, że Kościół wyniósł się tak wysoko, że sam wyznacza Bogu gdzie mu wolno być, a gdzie nie. Straszne do czego można dojść w religiach. Ale wróćmy do filmu.Poznamy historię Raya Bryanta,który zostanie poddany regresji,czyli ma w swojej świadomości odnaleźć czas zanim się urodził w obecnym wcieleniu,a hipnoterapeutą jest Joe Keeton,który bada takie przypadki od 20 lat.Jak widzimy badanie polega na zadawaniu pytań i uczciwy badacz nigdy nie sugeruje badanej osobie jakiegokolwiek scenariusza.Cofnij się w czasie i powiedz gdzie jesteś i co robisz? Na pytanie gdzie jesteś badany odpowiada, że jest na Krymie i walczy.Nazywa się Rouben Sta... Czasy nie są aż tak odległe i hipnoterapeuta podejmuje poszukiwania w archiwach i znajduje nazwisko "Rouben Stafford", sierżant. Trafił do wojska w wieku 20 lat w 1855 r. Na tej podstawie badacz zaczyna szukać dalej i odnalazł informację, że Rouben Stanfford zostal ranny w walce o kamieniołomy i zwolniony do cywila. Badanej osobie nie powiedziano o badaniu w archiwach, a mimo to odtworzyła wszystkie wojenne losy z poprzedniego wcielenia.Hipnoterapeuta nakazuje badanemu cofnąć się w czasie do roku 1855 i się przedstawić kim jest. Badany widzi siebie na polu walki i melduje,że nazywa się Rouben Stanfford i jest sierżantem 47 pułku piechoty. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz