niedziela, 5 listopada 2023

 4 wrz 2023, 08:48

Andrzej

Witam serdecznie.((Przypadek Romy Crees i nie tylko ten pokazuje,że jest możliwe spotkanie z byłą matką jeśli jeszcze żyje i powrót duszy do fizycznego świata następuje szybko.)) Jest to najlepiej udokumentowany przypadek w archiwum UCLA, a według dr. Banerjee i dr. Stevensona udowadnia on, że "reinkarnacja jest zjawiskiem, którego nie można wykluczyć". W większości wspomnienia z wcześniejszego życia zamanifestowały się u dzieci w wieku 2-5 lat; większość też opowiada, że zmarła nagle. Dzieci te często narzekają, że nie są tej samej płci, co poprzednio, i bardzo tęsknią za dawnymi współmałżonkami i dziećmi. W świecie zachodnim rodzice skłonni są odrzucać tego rodzaju wspomnienia jako przejaw wybujałej fantazji - natomiast w krajach Wschodu uważa się, że ten, kto pamięta swoje poprzednie życie, nie będzie żył długo. Autor:Adam Hollanek Źródło:Nieztejziemi.org ((W świecie w którym żyjemy dominują nad naszymi życiami zlepki różnych wierzeń, które uważamy za jednolitą religię i to one mają wpływ na nasze poglądy i pojmowanie życia.Skąd jednak wiemy,że religia w jaką wierzymy jest tą jedyną objawioną przez Boga prawdą? Tak wierzymy, bo tak twierdzą hierarchowie. I jeśli religia nas uczy,że żyjemy tylko raz to wierzymy w to bez zastrzeżeń. Tylko co zrobić ze słowami Boga,które wypowiadał za pośrednictwem Jezusa o tym,że każdy obarczony długami nie opuści tego świata i musi urodzić się ponownie, i co zrobić z tymi, którzy pamiętają poprzednie życie? Udawać, że ich nie ma bo dogmaty religijne tego nie uznają? Z obserwacji życia wiadomo,że wielu tak robi udając,że nie widzą Myślę, że wykluczyć fenomenu reinkarnacji nie damy rady nawet kościelnymi dogmatami, bo zmieniając dla własnych korzyści sens słow Jezusa, nie zmienimy boskiego prawa jakie obowiązuje od początku Wszechświata.Czy,więc coś co stworzył człowiek na tym kosmicznym ziarnku pyłu i ustalił jako jedyną prawdę może stać ponad prawem ustanowionym przez Stwórcę? Hierarchowie Kościoła twierdzą,że jest to nie tylko możliwe,ale prawdą jest tylko to co sami wymyślą. Jednak w rzeczywistości dusze odchodzą i wracają zupełnie nie przejmując się religiami.Uważam, że wszyscy nasi bliscy których opłakujemy i tęsknimy za nimi,żyją szczęśliwi i wrócą tu w ciałach kolejnych dzieci.Tak pokazują nam wszystkie badania i relacje osób,które pamiętają poprzednie wcielenie duszy. Tylko my mamy problem z zaakceptowaniem tego faktu, że dusza jest nieśmiertelną energią i nigdy nie ginie. A życie jest niekończącym się procesem trwającym raz z jednej strony, raz z drugiej.Zamianę płci znamy z wielu relacji i kiedyś opisywałem podobną historię dziewczynki. Nicola Peart urodziła się pod koniec lat 70 XX wieku, a w 1982 r. rodzice kupili jej pieska i dziewczynka oznajmiła,że nazwie go Muf.Mama zapytała skąd pomysł na takie dziwne imię,i rodzice dostali szoku jak dziecko zaczęło opowiadać. Nicola zaczęła opowiadać historię poprzedniego życia w której była chłopcem, a jej mamą była pani Benson i żyli w starym kamiennym domu w Haworth. Ojciec pracował na koleji i zawsze wracał do domu brudny.Ona, a raczej chłopiec, którego pamięta zginąl gdy wskoczył na linię kolejową i uderzył w niego stary pociąg parowy. Nic dziwnego więc,że rodzice, tak jak większość rodziców, potraktowali tę opowieść jako wybujałą wyobraźnię córki. Jak się jednak okazało, chłopiec, którego opisała Nicola, mieszkał w jednym z niewielu miejsc gdzie jeszcze parowe pociągi kursowały codziennie. Rodzice postanowili to sprawdzić i udali się z córką do Haworth w kórym Nicola nigdy nie była.Od razu zaprowadziła ich do domu zbudowanego z kamienia. Z zachowanych dokumentów wynika,że rzeczywiście mieszkała w nim rodzina Bensonów, a ojciec pracował na koleji i miał syna urodzonego w 1875 r.,który zginął na torach. ((Ciekawe i niewiarygodne?Oczywiście. Dla ludzi uznających jako jedyną wykładnię religię katolicką jest to całkowicie nie do przyjęcia. Ale czy nasze religijne poglądy i sama religia mogą powstrzymaćplan Boga na wieczne życie?)) Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka życzę, ciekawych przemyśleń
Otwórz

Andrzej

Witam serdecznie. ((Powiemy,że to niemożliwe?To radzę czytać ewangelie i dowiemy się,że z tego świata są wyprowadzani tylko wybrani przez Boga, a reszta musi urodzić się ponownie, i dzieje się to zgodnie z wolą Boga w co wielu fanatycznych chrześcijan nie chce wierzyć. Ale co zrobić z historiami jeśli historie opowiadane przez czteroletnie maluchy wydają się zbyt realne,a dzieci potrafią podać imiona i nazwiska osób, które od dawna nie żyją?Opisują różne zdarzenia tak jakby je widzieli na własne oczy. A co jeśli je widzieli naprawdę i brali w nich udział? Dopuszczenie tego do naszego umysłu jest już trudne i nie wszyscy potrafią to zaakceptować bo mamy cały czas wpierane,że reinkarnacja nie istnieje.Powiemy, że przecież mamy TV, ale czy maluchy naprawdę tam słyszą o wszystkim o czym opowiadają? Mam opis chłopca pochodzący z innego filmu, który został usunięty, ale ponieważ opis dotyczy tego samego chłopca to wykorzystam gotowy tekst.)) "Luke Ruehlman z Cincinnati od kiedy tylko nauczył się mówić twierdził, że już kiedyś żył na Ziemi, choć wtedy wyglądał inaczej.Miał ciemną skórę i był kobietą. Już jako dwulatek mówił, że kiedyś był czarnoskórą kobietą o imieniu Pam i mieszkał w Chicago.Wtedy jego matka myślała,że jej synek po prostu wymyślił sobie przyjaciela, jak to robią niektóre dzieci bo nigdy nie była z synkiem w Chicago. Rodzina zachowywała się typowo. Jako rodzina protestancka początkowo odrzucała opowieści syna jako „wymysły i brednie”. Kiedy jednak syn powiedział, jak wybrał ich na swoich rodziców i bardzo szczegółowo opisał szczegóły ich spotkania, wtedy uznali, że sprawa jest warta szczegółowego zbadania. I dopiero wtedy stało się ciekawie.Z czasem jej synek zaczął opowiadać, jak dojeżdżał do pracy do hotelu w centrum miasta. Pięcioletni biały Lukas Ruehlman z Cincinati twierdzi, że pamięta jak był czarnoskórą kobietą o imieniu Pam która mieszkała w Chicago. ((Ten biały chłopiec był czarnoskórą kobietą w poprzednim wcieleniu? Ciekawe co by na to powiedzieli rasiści twierdzący,że biały człowiek jest lepszą rasą? Również wszyscy wywyższający się mężczyźni mogą mieć problem z akceptacją,że w minionych wcieleniach nie zawsze byli tymi lepszymi.Niemożliwe? To możliwe. Od dawna mówię, że dusza "ubiera" takie ciało jakie jest jej potrzebne bo tak wynika z relacji regresji hipnotycznych. Chłopiec stale powtarzał,że wcześniej żył jako kobieta o imieniu Pam. Umarł i poleciał do nieba i tam spotkał Boga, który go popchnął z powrotem i chłopiec obudził się w nowym ciele jako Lukas. Czy to Bóg go popchnął, to wątpię. Na pewno nie dotarł aż do poziomu Stwórcy. Najprawdopodobniej w ten sposób określił Przewodnika ze świata astralnego.Maluch dość szczegółowo opisywał swoją śmierć. W swoim poprzednim wcieleniu był pokojówką w hotelu i wszystko było dobrze do dnia, kiedy w hotelu wybuchł pożar. Początkowo próbował się wydostać normalnym wyjściem, ale na jego drodze stanęły płomienie. Wtedy zdecydował się na jedyną drogę ucieczki – skok przez okno z płonącego budynku. Po uderzeniu w ziemię zmarł i udał się do krainy pełnej światła, gdzie rozmawiał z Bogiem.To o czym opowiadał mały Lukas skłoniło jego mamę do podjęcia poszukiwań i sprawdzenia tej historii.Bez najmniejszego problemu ustalili poprzednie wcielenie ich obecnego dziecka. W pożarze hotelu Paxton w Chicago w 1993 roku zginęło 19 osób. Wśród ofiar była czarnoskóra Pamela Robinson, która próbowała ratować swoje życie skacząc z czwartego piętra. Upadek na beton zakończył się tragicznie – zginęła na miejscu w wieku 30 lat. W swoich poszukiwaniach matka odnalazła w archwach informacje o tej kobiecie i dowiedziała się,że Pam była czarnoskórą trzydziestoletnią kobietą która zginęła w 1993 roku w pożarze domu.Nigdy już nie dowiemy się jaką religię wyznawała Pam,ale chłopiec urodził się w rodzinie wyznającej chrześcjanizm w wersji protestanckiej,która nie uznaje wędrówki dusz.Ale czy nie uznając czegoś sprawimy,że to przestanie istnieć? Stawiając to pytanie trochę inaczej, to można zapytać czy nie ma Boga bo ateiści w Boga nie wierzą?))Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz

Andrzej

Z okazji urodzin, które są raz w roku Niechaj będą szczęśliwe i pełne spełnionej miłości. Zdrówka i spełnienia marzeń. Niecodziennej... codzienności, którą los podaruję ci w darze. Pogodnych myśli i radości, których nigdy w nadmiarze. ……… (——.:.——) ……(—,`: : : : :,´—).(——.:.——) …(— ·.'?\|/?'.·(—,: : : : :´—) .(—' '`·.'~( )(— `·.'?\|/?'.·´—) .—(_.·´' ?/|\(—' '`·.' ~ ( )'~'.·´—) ……(: : : : : : (.·´'?/|\? '`·. _) ………(_.:._)\\.(_: : : : : : : _) ……s$$\_/$$s…\\.//(_.:._) …s$$$$$$$$s…||//.…. s$$\_/$$s .s$$$$$$$$$s..||/... s$$$$$$$$s. ..s$$$$$$$s ...// ... s$$$$$$$$$s …s$$$$s ………||.….….s$$$$$$$s ….s$$s…(— `·.\/.·´—)….s$$$$$s ……$$..(— `·._|||_.·´—).…s$$s ……$…….(.·´/|\`·.)……..$ …………………./|||\ BIAŁA RÓŻA. wyk. Bernadeta Kowalska wmv https://youtu.be/6mBA-RjW75c Pozdrawiam cieplutko i całuski przesyłam. Wszystkiego dobrego.
Otwórz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz