niedziela, 5 listopada 2023

 Proces życia nie polega na karaniu,tylko na ponoszeniu skutków własnych zachowań.Np. Jeśli zawalisz rok nauki w szkole i nauczyciel wystawi złą ocenę i będziesz powtarzać ten rok, to czy to jest kara,czy element nauki? To prawo jest zapisane w Biblii i dotyczy wszystkich dusz na całym znanym nam świecie i zaprzeczanie temu to zaprzeczanie Bogu, bo tak się dzieje z Jego woli.

Otwórz

Andrzej

Witam serdecznie.Kiedyś Grzegorz Sławicki w swoim cyklu wykładów zadał ciekawe pytanie. Czy śmierć jednego ciała jest końcem życia, czy początkiem nowego życia? Wszystko wskazuje na to że jest niezbędnym elementem kończącym jedno życie po to żeby powstało nowe. Dawno temu istniał film-POWRÓT DZIECI Z WTC Film opowiadał o kilku wątkach dzieci które przeżywają koszmar pamięci poprzednich wcieleń i swojej tragicznej śmierci.Wątki poszczególnych przypadków są w filmie przemieszane, więc postanowiłem, że przejrzyściej będzie jak opiszę każdy osobno i oznaczę numerkami. 1)Lafayette w stanie Luizjana. Małe miasteczko w którym wszyscy wiedzą o wszystkich wszystko.Andrea i Bruce pobierają się w 1992 r. A ich syn James na świat przychodzi w Wielki Piątek 10 kwietnia 1998 roku. Mama mówi, że dziecko nie miało problemów ze zdrowiem, mało płakało i w zasadzie było radosnym dzieckiem. Ale potem wszystko się zmieniło. Dwa tygodnie po drugich urodzinach dziecka rodzice dostają szoku.Mama jak zwykle wykąpała synka i zaniosła do sypialni. Około trzeciej w nocy budzi rodziców niesamowity krzyk dziecka. Ich mały syn zaczyna mówić, że był pilotem w czasie II Wojny Światowej.Zaczynają się koszmary tragicznych wspomnień. Zszokowana Andrea opowiada o tym swojej mamie i od niej słyszy. A może James opowiada o swoim wcześniejszym życiu? Mama malucha dostaje jeszcze większego szoku. Reinkarnacja? Jak to możliwe?Dzieli się jednak tym podejrzeniem ze swoim mężem. Ale Bruce nie wierzy w takie pogańskie wymysły. Reinkarnacja w moim domu? Nigdy!Mogę dowieść, że się wszyscy mylicie! Jednak zaczyna syna wypytywać. James mówi,że był pilotem na lotniskowcu Natoma i został zestrzelony przez Japończyków. Ojciec pyta podejrzliwie "Natoma"? to jakieś japońskie słowo? James twierdzi, że tak się nazywał lotniskowiec na którym służył, i wie, że to byli Japończycy bo ich symbolem było czerwone słońce.Jednak ojciec chłopca nie wierzy w takie bzdury jak reinkarnacja i zaczyna myśleć, że jego synek jest szalony.Nie dosyć, że koszmary pojawiają się kilka razy w tygodniu to chłopiec w wieku trzech lat zaczyna rysować. Dla rodziców treść tych rysunków to kolejny szok.Płonące samoloty i spadające bomby.Ojciec zastanawia się przy tym skąd dwulatek może mieć tyle informacji na temat ostatniej wojny światowej? I żeby udowodnić, że o reinkarnacji nie może być mowy w jego domu w końcu podejmuje samodzielne poszukiwania, przeszukuje archiwa i wtedy dostaje prawdziwego szoku.Okręt Natoma istniał naprawdę i brał udział w działaniach wojennych!Pewnego dnia pyta syna jakim samolotem latał, a synek mówi, że "korsarzem" Jak to możliwe, że jego syn posiada wiedzę której nigdzie nie mógł zdobyć? Przecież reinkarnacja nie istnieje!!! Dla ojca każda nowa informacja jest zaprzeczeniem reinkarnacji. Zaczyna tryumfować bo odkrył, że z pokładu Natomy nie startowały myśliwce typu Korsarz.Nareszcie odkrył prawdę! Ta cała reinkarnacja to jakieś pogańskie zabobony i bzdury! A chłopiec zmyśla bo nie zgadza się model samolotu o którym mówi dziecko. Na Natomie nie było samolotów typu "Korsarz" i to jest jawnym dowodem,że mały James zmyśla Ale pod naciskiem żony zaczyna szukać dalej i odnajduje spis pilotów którzy zginęli danego dnia.Zginął tylko jeden James M. Houston i takie imię pamięta chłopiec. Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz