niedziela, 5 listopada 2023

 19 wrz 2023, 08:45

Andrzej

Witam serdecznie.Takie historie nam pokazują wyraźnie, że w wiecznym procesie życia wersja, którą ułożyli Ojcowie Kościoła o zbawieniu wszystkich jednocześnie nie ma zastosowania,bo żadna z tych dusz nie spotkała w swoim życiu Słowa,które przysyła siebie i naucza,w postaci Chrystusa, wybranych jak opuścić strefę reinkarnacji,więc żadna z tych dusz nie została odprowadzona do Boga.Dokładnie o tym mamy powiedziane w ewangelii Jana. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.”(J 6,44) Z relacji ludzi wynika jasno,że do Boga nie doprowadziła nikogo wiara w jakąkolwiek religię. Wersja religijna jest wymyślonym kłamstwem o koniecznych karach i wiecznym potępieniu od którego można się wykupić,jeśli się zapłaci Kościołowi.Ale wersja religijna jest tylko bajką nastawioną na wywołanie u słuchającego strachu, bo taki słuchacz staje się potulny i łatwo się nim rządzi.Należy jedynie żałować, że Kościół Katolicki nie poszedł śladem nauk Jezusa. Być może byłby biedniejszy materialnie, ale o wiele bogatszy duchowo. "Tam skarb wasz gdzie serce wasze", powiedział Chrystus. A nasze serce powinno być przy Bogu, a nie przy religii, która prędzej czy później przeminie jak inne. Tak, wersja Kościoła to nielogiczna bajka, której nie tylko nie potwierdzają historie dzieci, ale również historie dorosłych, którzy nie wierzą w reinkarnację.Ale na podstawie własnych przeżyć szukają wyjaśnień niewytłumaczalnych lęków i poddają się badaniom u specjalistów. Szkoda,że po kolejnym ciekawym materiale pozostał tylko mój opis.Materiał był o tyle ciekawy,że opowiadał o młodym człowieku niewierzącym w reinkarnację,który starał się,podobnie jak Bruce,zaprzeczyć temu prawu. "Reinkarnacja marynarza okrętu podwodnego [FULL]" Ten materiał filmowy też już nie istnieje,ale opowiadał o młodym człowieku z niewytłumaczalnymi lękami. Tak, część ludzi ma jakieś lęki i fobie, których nie umieją racjonalnie wytłumaczyć, i nie zawsze dotyczy to dziecięcych "fochów", ale całkowicie dorosłych ludzi. W tym przypadku taka fobia dotyczyła Bruce'a Kelly'ego uniemożliwiając mu normalne funkconowanie.O co chodzi? Nasz filmowy bohater urodził się w Kaliforni i jak wszyscy poszedł do szkoły, którą ukończył i został przedstawicielem-sprzedawcą w jakiejś firmie medycznej.Ożenił się i rozwiódł, wychowuje samotnie córkę. ale nie o to chodzi w tym przypadku, tylko o lęki, które utrudniają mu życie. Panicznie boi się latania, zamkniętych pomieszczeń i wody. Tak, zwykłej wody w której wszyscy chętnie się chlapiemy.Boi się jej tak bardzo, że nie jest wstanie podejść do basenu lub przejść obok.Całymi latami szukał wyjaśnienia przyczyny tych lęków u różnych specjalistów, aż trafił do hipnoterapeuty Ricka Browna, który poddał go regresji hipnotycznej. I co się okazało? Bruce zobaczył jak zalewa go woda, a on znajduje się w zamkniętym pomieszczeniu z którego nie ma ucieczki.Nawet nie chce uwierzyć w to co zobaczyl w stanie regresji i uważa, że to niemożliwe.Hipnoterapeuta jednak uważa,że tak właśnie reaguje większość badanych pacjentów,a 99% badanych ludzi nie cofa się do poprzednich wcieleń i nie wierzy w to czego doświadczają nieliczni i poleca dalej kontynuować seans. 99% nie wchodzi nawet w stanie hipnozy w światy wewnętrzne świadomości?Widocznie ogranicza nas silna blokada. A my chcemy to osiągnąć w zbiorowyh modlitwach w kościele gdzie wszystko nas rozprasza. Bruce widzi siebie uwięzionego w tonącym w okręcie podwodnym. Jest marynarzem i nazywa się James Edward Johnston, służy na okręcie USS Shark w czasie II Wojny Światowej.Jego okręt zatonął w pobliżu wyspy Celebes. Razem z nim tonie uwięziony inny marynarz Walter Pilman.Zginęli 11 lutego 1942 roku około godz.11.40.Straszna śmierć i nie dziwię się, że zostawiła w podświadomości lęk przed wodą.Bruce i tak nie wierzy w to czego doświadczył i udaje się do biblioteki w poszukiwaniu informacji. Chce udowodniż, że to nie może być prawda.I doszukał się, pierwszym zatopionym okrętem był USS Shark w pobliżu wyspy Celebes.Pozdrawiam serdecznie.Zdrówka i życzę ciekawych przemyśleń
Otwórz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz