niedziela, 5 listopada 2023

 24 wrz 2023, 08:50

Andrzej

Nie śpisz bo masz rozregulowany zegar biologiczny. Ja zawsze utrzumuję rytm dobowy i wyciszam emocje przed zaśnięciem i nie mam kłopotów ze snem. A swojego tatę możesz zachować w pamięci w jego najlepszej wersji bo to zależy tylko od Ciebie, a na razie żdrówka Wam życzę.Posłuchaj tego. Pistis Sophia - Część 1 - Skarbnica Światła https://youtu.be/ubZijiQ7VC8
Otwórz

Andrzej

Witam serdecznie.Dlaczego Biblia nigdzie nie zaprzecza tej wierze w odwieczny cykl narodzin i śmierci?Bo tak naprawdę nie znajdziemy w Piśmie Świętym takiego zaprzeczenia.Temu procesowi zaprzecza tylko religia chrześcijan stworzona przez Konstantyna w 325 r i zmodyfikowana przez Justyniana w 553 r Powstaje więc pytanie. Czy reinkarnacja rzeczywiście była obca chrześcijaństwu? Moim zdaniem na pewno nie jest obcym zjawiskiem, tylko po 553 r. została usunięta z Kościoła Katolickiego i jego religii, ale na pewno nie z Biblii i naszego życia co potwierdzają wyszukiwane przykłady.Uważam,że księżom zależy na dochodach, posłuszeństwie i nie zadawaniu trudnych pytań. Kiedyś cytowałem wersety z Biblii i słowa pierwszych Ojców Kościoła sprzed 553 r. Jasno wynika z nich,że reinkarnację uważali za naturalny proces, i żaden z Ojców uznanych za świętych, Kościoła się tego fenomenu nie wypierał. Jeśli chcemy być zgodni z religią i stworzoną przez teologów Tradycją to możemy stwierdzić,że Jezus uczył herezji i sam był heretykiem bo tak wynika z dzisiejszego stanowiska Kościoła Katolickiego. Ale czy w dziejach chrześcijaństwa zawsze tak było? Z zachowanych źródeł wynika,że nie.O reinkarnacji świadczą też zachowane słowa świętych Kościoła Katolickiego zapisane jeszcze przed feralnym Soborem Justyniana w 553 r. w czasie którego Imperator zlikwidował w religii Boskie Prawo dotyczące wiecznej wędrówki dusz. Klemens z Aleksandrii; "Istnieliśmy długo przed powstaniem świata; istnieliśmy w oczach Boga, gdyż jest naszym przeznaczeniem żyć w Nim. Jesteśmy myślącymi stworzeniami Boskiego Słowa; dlatego też istnieliśmy od początku, gdyż na początku było Słowo (…) Nie po raz pierwszy okazuje On nam miłosierdzie w naszych wędrówkach, On miał je dla nas od samego początku…" ("Egzorty do Pogan"). Św Grzegorz, biskup Nyssy; "Jest absolutnie konieczne, by dusza została uzdrowiona i oczyszczona, a jeśli nie nastąpi to w ciągu jednego życia na ziemi, to musi to zostać osiągnięte w przyszłych żywotach ziemskich". Orygenes; "Dusza nie ma ani początku ani końca (…) Przychodzi ona na ten świat wzmocniona sukcesami lub osłabiona porażkami w swym poprzednim życiu. Jej pozycja w tym świecie jako miejscu wyznaczonym do uzyskiwania honoru lub dyshonoru zdeterminowane jest jej poprzednimi zasługami lub winami. Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym…" ("De Principiis") Św Augustyn; "Powiedz mi, Panie…powiedz, czy me dzieciństwo nastąpiło po innym moim wieku, co umarł przed nim? Czy był nim ten, który spędziłem w łonie matki? (…) a znowu cóż było przed owym życiem, O Boże, radości ma, czy byłem gdziekolwiek czy w jakimkolwiek ciele? Nie mam nikogo, kto by mi to powiedział, ani ojca, ani matki, ani doświadczenia innych, ani też własnej mej pamięci." ("Wyznania Św. Augustyna"). ((Klemens z Aleksandrii twierdzi,że istnieliśmy przed powstaniem świata. Powstają więc pytania. Gdzie i w jakiej formie istnieliśmy zanim znaleźliśmy się na Ziemi? Moim zdaniem słusznym będzie odniesienie się do relacji ateistów, którzy zauważają,że dopiero poza materialnym ciałem są prawdziwym JA. To JA to forma energetyczna doświadczająca z życiem,a "On"-Bóg akceptuje nasze wszystkie wybory. Święty Grzegorz w swojej wypowiedzi w zasadzie mówi o tym czego dowiedzieliśmy się z pracy dr Michaela Newtona, w którą tak trudno uwierzyć fanatycznym wyznawcom.Niestety nasze obecne życie sami stworzyliśmy poprzednim życiem.Jeśli chcemy sobie pomóc to zastanawiajmy się i dbajmy o to co z siebie dajemy bo " Jej uczynki w tym świecie wyznaczają jej miejsce w świecie, który następuje po obecnym".A to już wyraźnie oznacza działanie prawa karmy.Pozdrawiam serdecznie i życzę ciekawych przemyśleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz