niedziela, 5 listopada 2023

 Zmartwił się moją choroba i dlatego wylądował w szpitalu ..

🙁 miał robioną koronagrafię przez 5,i pół godziny , po niej wylądował na Ojomie , odszedł on już szczęśliwy , ale my nie ... 🙁
Otwórz

Andrzej

Wiem.Pisałaś o śśmierci taty i jeszcze raz przyjmij moje wyrazy wspólczucia. Przysyłam żebyś nie zgubiła wątku. Poczytasz jak będziesz gotowa. To nie jest twoja wina tylko skutek działania prawa karmy Tak Wasze dusze zaplanowały jeszcze przed wcieleniem i z tym musisz się pogodzić.Pozdrawiam
😢
Otwórz

Odpowiedziałeś(aś) Andrzej

Oryginalna wiadomość:
Wiem.Pisałaś o śśmierci taty i jeszcze raz przyjmij moje wyrazy wspólczu…
Wiesz on zareagował tak na to że jestem tak bardzo chora , ze nie wiadomo czy coś się z tym biodrem da zrobić ,zresztą to nie tylko biodro to cały kretaż w którym siedzi główka ,i kregosłp od s1 do l6 , i do tego nerki pecherz ,dwa miesiace przeleżałam w pampersach ..
Otwórz

Andrzej

Ty Aniu na wszystko partrzysz od strony świata jaki odbierasz fizycznymi zmysłami.Ale z wszystkich relacji i badań wynika,że nie istnieją skutki bez przyczyn i to co nas spotyka w materialnym życiu jest skutkiem poprzednich żyć i wszystko warunkuje Prawo Przyczyny i Skutku. "Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituję się; postępki ich włożę na ich głowę." (Ez 9, 10) "Osądzę cię według twojego postępowania i według czynów twoich." (Ez. 24, 14) Ciesz się,że Twój tata nie stworzył przyczyny długiego cierpienia, tylko odszedł szybko bo np mój tata leżał długie sześć lat. Najpierw amputowali mu nogę, potem dostał zawał i w szpitalu zaraził się żółtaczką.Potem przyszły udary i sześć lat był nieporadny jak dziecko.Cewnika nikt mu nie wymieniał i na końcu lekarz musiał do wyrwać na siłę. Pod koniec w szpitalu dostał odleżyn i gniło ciało. Tylko my wiemy jak cierpiał a my razem z nim. Więc Twój tata nie wypracował sobie takiego cierpienia i nagłe odejście z tego świata jest raczej dobrodziejstwem i trzeba się z tym pogodzić.
❤️

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz